Social media jak Facebook, Instagram, X(Twitter), platformy komunikacyjne jak WhatsApp czy Zoom, czy usługi współdzielone jak Uber czy Airbnb są tego najlepszym przykładem.
Efekt sieciowy dzielimy na bezpośredni (więcej użytkowników = więcej korzyści, np. więcej osób do rozmowy) i pośredni (więcej użytkowników przyciąga więcej dostawców, np. więcej sklepów na Amazonie).
Jednak efekt sieciowy ma też ciemną stronę(według mnie, jest ona coraz częstsza, jeśli chodzi o media społecznościowe). Gdy użytkowników jest zbyt wielu, może to prowadzić do spadku jakości doświadczenia (np. media społecznościowe zalane spamem) czy negatywnych efektów społecznych (np. hejt, dezinformacja). W niektórych przypadkach usługa może nawet stracić na wartości, jeśli stanie się zbyt masowa
#gownowpis #ciekawostki
Dodaję, bo wczoraj troche miałem rozkminę na temat tego, że media społecznościowe tracą na wartości, gdy staje się ona zbyt "powszechna" i okazało się, że istnieje coś takiego jak efekt sieciowy