Kredafreda

@Kredafreda teletubisie byly pierwsze przed tą ekranizacją lotra, żeby było jasne.

Bardzo fajna seria

@Kredafreda Ja tam bardzo lubię BH. Zbieram prawie wszystkie

@Kredafreda dla mnie absolutne szkaradztwa. Nie rozumiem zachwytów nad całą serią.

@Kredafreda o też mam takie miejsce tylko z zerem na końcu 🙂

@Kredafreda wspaniały serial, nie zapomnę go nigdy

@Kredafreda tyle filmu bez zatrzymania i przerwy na siku czy pójście po czipsy? Nie ma szans

Podbijam najlepszym serialem

Rozumiem że chodzi o wersję reżyserską? @Kredafreda

@madhouze to wynik odstawienia wlasnie. Wczesniej sie leszka bałem ale sa gorsi wokolo nas

dzieki hejto zapomnialem ze takie cos istnieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kredafreda standardowe pytanie - wy dalej wchodzicie na wyklop?

Zdiełano w cccp

>>człowiek bliski korupcji

więcej translatora, odbiorcy wytrzymają

@smierdakow @DiscoKhan @dahomej najszybszą drogą do wygrania przetargu w Gondorze było danie w łapę ulubionemu synowi Denethora

Powinnien ktos dokonczyc

Ekipe totalnych pojebów

Dzień

Dobry

@Kredafreda  Dzień dobry

Władca pierścieni to nawet nie jest film, to gówno.

Te klasyczne filmy to ideał na święta. Opowieści z Narnii też bardzo pasują.

@Kredafreda w święta to się ogląda jak rozpętałem drugą wojnę

@Kredafreda to chyba o każdego żonie jest.

Bo całe Śródziemie byłoby stracone gdyby pierścień przejął władzę na tak potężną istotą jak Gandalf, dlatego nie dotykał go gołymi rękami

@Kredafreda sprytny plan ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. Pozbądź się zadłużenia

2. Koniec

@Kredafreda to teraz masz czas na Mateusza Samołyka "Inwestomat" :)

@Kredafreda Gratki!

Tak. Szok normalnie szok

Ale mi teraz zaimponowali

Tak, ten.

O to to. #tvp

@Kredafreda w końcu telewizja nie będzie polityczna.

@Kredafreda jakiś tldr? Nie mogłem obejrzeć

@Kredafreda 

Ciekawe jak się rozwinie wątek Bogdana.

@Kredafreda Waste Knights, co-op (dodatek dodaje możliwość rywalizacji pomiędzy graczami) z czytaną historią w post-apokaliptycznej Australii. Wybierasz swojego bohatera oraz pojazd którym przemierzasz planszę, pokonywanie wyzwań w grze daje expa(rozwój postaci daje dodatkowy ekwipunek/umiejętności) i czasem możliwość skorzystania ze wspólnego loot boxa w celu uzyskania lepszego ekwipunku, dodatkowego paliwa czy amunicji.

Jedyne co to trzeba zarezerwować sobie kupę czasu (minimum 2-3 godziny, jeden ze scenariuszy grałem z żoną przez około 9 godzin) i mieć sporo miejsca na plansze. Można czasem też się zamotać przy rozkładaniu scenariusza, ale po kilku partiach idzie zrozumieć słownik i styl prowadzenia gry.

Początkowe scenariusze opierają się na szukaniu po mapie wsparcia do końcowego eventu. Rozbiegacie się po mapie, żeby wyexpić postać, wspomóc się w nadchodzącym końcowym wydarzeniu, po czym razem przystępujecie do pojedynku. Wygrywacie/przegrywacie razem, nie ma opcji, że ktoś na etapie pierwszej lub drugiej fazy gry dostanie oklep i przygląda się jak reszta się bawi.

Dla mnie to jedna z lepszych planszówek w jakie grałem, scenariusze można próbować przechodzić kilka razy próbując zrealizować inne cele w pierwszej fazie, co zmienia nieco przebieg drugiej fazy.

@Kredafreda chcesz RPG na planszy? Każdemu polecam Zombiecide Black Plague.

Robisz drużynkę max 6 postaci i biegasz po mapce (za każdym razem innej) próbując wykonać zadanie + mordujesz jakieś hordy zombiaków. Zdobywasz przy tym doświadczenie na rozwój postaci (ocalałych) i masę ekwipunku.

Taka fajna kooperacja, jak to w prawdziwych RPGach.

Zasady proste i nowi gracze łapią je w mig.

Nie wiem jaki target ale

Luźna rozgrywk, grywana ze znajomymi do piwka i z dzieciakami - Karak plus dodatek z 4 dodatkowymi postaciami.

Jest tam kopalnia dobrych tekstów

Podobał mi się pomysł żony przed wyjazdem na sejmik xD aż Jan Paweł kazał go zapisać by nie umknął

Taki tu był zachwyt, wiec odpaliłem do mycia zębów ale kurcze po 10-15 min sobie odpuściłem. Opieranie całego scenariusza na parafrazowaniu powiedzonek i osadzaniu ich w relacji średniowiecze - teraźniejazość, na dłuższą metę jest mega nudne. To już "Przyjaciele" mimo, że to typowy sitcom pod jedno dyktando, byli mniej przewidywalni i urozmaiceni pod względem żartu.

p.s. wiem, XVII w. to już nie średniowiecze

poziom może i polskich kabaretów ale za to stabilny ;D