@razALgul metoda jest prosta, tansliteracja wszystkiego co ci wpadnie pod rękę. Nie tłumaczenie ale na start po prostu transliteracja właśnie.
Cyrylicę jeszcze kojarzę ale Greka mi wypadła z pamięci jak sobie tak ją ćwiczyłem.
Dosłownie kwestia dwóch dni i intensywnego ćwiczenia i już powoli będziesz mógł czytać, bez zrozumienia ale mimo wszystko. Też co chwilę trzeba się zmuszać do czytania na głos tego co już sobie zapisałeś, bez podglądania jak to wygląda w alfabecie łacińskim. Jak zapomnisz to sobie konkretną literę sprawdzić, powtórzyć trzy razy na głos intensywnie się w nią patrząc i się utrwali.
Koniec końców to jest tylko kilkadziesiąt znaków do zapamiętania, nic strasznego, nie to co te chińskie szlaczki xD