Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Zdjęcie w tle
mati3654

mati3654

Sum

Dołączył/a: 17.01.2023

  • 84wpisy
  • 219komentarzy
      Zaczęła mnie ostatnio zastanawiać osoba papieża JP2. Nie chodzi mi w ogóle o te wszystkie kontrowersje ostatnich lat, możemy zostawić je z boku. Chodzi mi o ogólny fenomen tego człowieka nie tyle w Polsce co jest normalne ale na świecie. Pamiętam jak za dzieciaka opłakiwaliśmy wszyscy jego śmierć, potem te wszystkie filmy o nim. Starałem się odszukać jakiegokolwiek wywiadu z nim w jakimkolwiek języku gdzie nie czytałby z kartki napisanej wcześniej (pewnie przez kogoś) przemowy ale jedyne co udało mi się znaleźć i co jest publicznie dostępne to rozmowa z polskimi dziećmi z 1991 na której wypadł fatalnie, jak jakiś gbur który nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie i na wszystko odpowiada tak/nie/można. Wszedłem na kilka filmów z jego wizyt w Meksyku, USA, Filipiny i większość komentarzy to ludzie mocno wierzący piszący że go kochają i że najlepszy papież i po nim to już nie to samo ale nikt nigdzie nie pisze dlaczego, co takiego powiedział, zrobił? Mnóstwo komentarzy to "był dobrym człowiekiem", "jak się patrzy to bije od niego ciepło i dobro" itp itd. żadnych konkretów. To co mówił na tych swoich przemowach to też ogólniki typu "nie lękajcie się". Wychodzi z tego wszystkiego obraz człowieka który mógłby był w 100% sterowany i nie mieć żadnego zdania na żaden temat i po prostu znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Co sądzicie o jego fenomenie w szczególności za życia i zaraz po jego śmierci?

      #rozkminy #jp2 #papiezpolak
      36

      Zaloguj się aby komentować

      Jak w zauważalny sposób AI wpływa jak narazie na Wasze życie? Coś się na lepsze/gorsze zmieniło?

      U mnie poprawa wydajności w pracy o jakieś 30-40%, w szczególności wyszukiwanie informacji o firmach, robienie szkiców prezentacji, proofreading.

      Z drugiej strony powoli zaczyna wkurwiac to pisanie maili, wiadomości itp przez AI… piszę maila do szkoły z jakimś niewielkim problemem, dostaje odpowiedź na 3 paragrafy, czuję się jakbym pisał z botem jakimś, odpowiedz na mój problem wygląda jakby była przeklejona z jakiegoś onetu czy pudelka. To samo w robocie, pisze wiadomość do chińczyka który coś tam pisze po angielsku, z błędami ale się dało wszystko zawsze zrozumieć. Teraz zadaje pytanie w stylu tak/nie/nie wiem i dostaje litanię pięknym angielskim napisane ale ni ch’’a nie mam pojęcia o co mu chodzi.

      #zalesie #ai #sztucznainteligencja #chatgpt
      48

      Zaloguj się aby komentować

      Pytanie do rodziców dzieci w wieku wczesnoszkolnym (klasy 1-6) na temat ograniczeń dostępu Waszych pociech do mediów społecznościowych (głównie TikTok ale też YouTube, Insta, FB itp.)

      #szkola #rodzicielstwo #socialmedia #tiktok #dzieci
      #ankieta

      Jaki Twoje dziecko ma dostęp do mediów społecznościowych:

      311 Głosów
      33

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Kilka spostrzeżeń z mojej ostatniej wizyty w Chinach:

      • W knajpach, kawiarniach itp. już zazwyczaj nie ma menu ani jakiejkolwiek interakcji międzyludzkiej przy zamawianiu. Zamawianie przez QR jako jedyna możliwość jest już na porządku dziennym. Raj dla introwertyków.
      • Całe życie stało się bezgotówkowe, kilkaset juanów które ze sobą przywiozłem z poprzedniej podróży musiałem wpłacić w banku bo sprzedawcy albo ich nie chcieli przyjąć albo pytali czy nie mogę normalnie (bezgotówkowo) zapłacić. A jako że funkcjonują tylko 2 metody płatności (Alipay i WeChat) to służby mające dostęp do tych 2 mogą odtworzyć całe życie obywatela, gdzie jadł, dokąd pojechał, co zamówił na obiad, online itp itd.
      • Zamawianie jedzenia z internetowego supermarketu jest znacznie tańsze niż w jakimkolwiek sklepie, wybór znacznie lepszy, dostawa darmowa i zazwyczaj dostawa była w domu pół godziny od zamówienia (nawet 1 stycznia o 21:00).
      • Po mieście sporo jeździ autonomicznych samochodów rozwożących żarcie (jak na zdjęciu), taksówkarz z którym gadałem stwierdził że dosyć często powodują wypadki.
      • Przez kilka dni pobytu w Pekinie zostałem wylegitymowany więcej razy niż przez całe swoje życie, pomiędzy stacjami metra poustawiane są bramki do skanowania ID i twarzy, Chiny to chyba jedyne państwo w którym byłem gdzie po mieście rzeczywiście trzeba chodzić z paszportem.
      • Za każdym razem jak wchodzę na TianAnMen to jest tam jeszcze więcej kontroli bezpieczeństwa niż przy poprzednich wizytach, pomimo tego że od wielu lat nic tam się nie wydarzyło. Obecnie trzeba się zarejestrować przez specjalną appkę minimum dzień wcześniej, przy wejściu macanko jak na lotnisku, skanowanie bagażu, a na samym placu co kilkanaście metrów latarnia obwieszona kilkunastoma kamerami, co kilka metrów policjant albo tajniak, na placu było kilkuset policjantów i tyle samo odwiedzających.
      • Dzięki elektrykom w mieście zrobiło się znacznie ciszej.
      • Mam wrażenie że coraz mniej młodych ludzi mówi po angielsku, kiedyś Chińczycy widząc białego zmuszali się żeby powiedzieć te kilka słów po angielsku, teraz mają to gdzieś i zaczynają rozmowę po chińsku.
      • Większość białych ludzi (jeśli nie wszyscy) napotkanych na ulicy to ruscy, w mieście w atrakcyjnych lokalizacjach sklepy z rosyjskimi produktami, na lotach krajowych napotkani obcokrajowcy to też głównie rosjanie, widać że współpraca w miarę kwitnie.

      #chiny #tosachiny #podroze #podrozujzhejto
      0a8c1485-2b27-4c53-a015-254976078206
      36

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Ciekawostka dla tych zainteresowanych tłumaczeniami symultanicznymi i językiem chińskim. Wpadłem dzisiaj na ciekawe nagranie Obamy i Xi z 2016 roku kiedy to zarówno Xi jak i Biden byli jeszcze wice-. Jako że sam mówię po chińsku to bardzo mnie zaskoczył tłumacz Obamy który mówi z naprawdę dobrym akcentem i używa bardzo ładnego, dyplomatycznego języka, poziom który jest niesamowicie trudny do uzyskania dla non-native'a. W komentarzach ktoś napisał że to ten sam koleś który był tłumaczem Reagana podczas jego spotkań z Deng XiaoPingiem w latach 80tych. Wygooglałem kolesia i rzeczywiście okazuje się że Pan Jim Brown był tłumaczem dla 7 prezydentów USA, od Jimmiego Cartera po Donalda Trumpa. Okazuje się też że Jim nie dorastał w Chinach a chińskiego nauczył się dopiero studiując na Tajwanie.

      Nagranie z tłumaczenia Obama - Xi (2016):
      https://www.youtube.com/watch?v=Um4B6uGwXzA

      Oraz Reagan - Deng Xiaoping (1984):
      https://www.youtube.com/watch?v=Us4mK6dx1nU

      #tlumaczenia #jezykiobce #chiny #chinski #angielski
      17

      @mati3654 w 2016 Xi był od 3 lat już przywódcą ;)

      Jako że sam mówię po chińsku to bardzo mnie zaskoczył tłumacz Obamy który mówi z naprawdę dobrym akcentem i używa bardzo ładnego, dyplomatycznego języka, poziom który jest niesamowicie trudny do uzyskania dla non-native'a.


      Wiesz, jakby to był tłumacz Słowacji, to bym jeszcze rozumiał zaskoczenie, ale że w całych Stanach Zjednoczonych znaleźli 1 gościa mówiącego świetnie po chińsku? Niesamowite!

      Ciekawostka dla tych zainteresowanych tłumaczeniami symultanicznymi


      @mati3654 ale przecież to nie jest tłumaczenie symultaniczne


      Inna sprawa - dlaczego prawie zawsze tłumacze robią przekład ze swojego języka na obcy? Przecież tłumaczenie z obcego języka na swój jest łatwiejsze i pozwala lepiej dobrać słowa, jeżeli nie ma odpowiedników 1:1.

      Zaloguj się aby komentować

      Jako że spora grupa tutejszych Tomków to już dziadki w wieku 35+ to czas coraz poważniej myśleć o emeryturze. Stąd pytanie, ile macie obecnie “odłożone” na emeryturę, kwotę liczymy jako suma:

      • zwaloryzowanych składek ZUS na koncie
      • OFE
      • PPK
      • IKE + IKZE
      • innych prywatnych aktywów odkładanych stricte z przeznaczeniem na emeryturę.

      #oszczedzanie #finanse #emerytura #gielda
      #ankieta

      Suma odłożonych $$$ na emeryturę.

      232 Głosów
      15

      ja pierdykam... nawet nie wiem jak to sprawdzić... 😒

      Odłożone? Ja mam kredyt na mieszkanie, jestem na minusie.

      Zaloguj się aby komentować

      Sporo treści tu ostatnio na temat pogarszającego się problemu ubóstwa w Polsce. To teraz tak szczerze, ile znacie osób ze swojego otoczenia które żyją pod kreską, nie chodzi mi tu o zaciągnięte kredyty tylko o realny brak możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb (spanie, jedzenie). Zastanawiam się czy to ja żyję w bańce od dłuższego czasu uznając skrajne ubóstwo w PL za coś bardzo marginalnego, czy to media próbują na zamówienie polityczne wykreować obraz nędzy i rozpaczy. Pamiętam lata 90’ kiedy za dzieciaka co druga rodzina na wiosce zbierała runo leśne w sezonie i przynosili do ojca prosząc żeby kupił, ten często litował się i brał co wlezie nawet jeśli nie potrzebowaliśmy bo wiedział jaka jest u ludzi sytuacja (trochę się wypiło potem winka z jeżyn). Ci sami ludzie albo ich dzieci potem powyjeżdżali za granicę, część do większych miast gdzie pojawiło się sporo pracy, na wiosce bezrobocie spadło prawie do zera. Obecnie jak ojciec w gospodarstwie potrzebuje pomocy to skazany jest na lokalnego alkoholika który przychodzi jak chce, zarobi parę stów i idzie w tango. Nawet ludzie bez żadnego wykształcenia pracę mogą znaleźć wszędzie praktycznie od ręki, małżeństwo z dwójką dzieci zarabiające 2x minimalna i dodatkowo biorące 800+ ma w sumie ~8500 netto dochodu, nawet zakładając inflację to i tak dużo więcej niż ludzie zarabiający 1000zl jeszcze całkiem niedawno. Zapraszam do dyskusji.

      #wiadomoscipolska #bieda #polityka #oszczedzanie #finanse
      17

      Ile osob znasz które głosują na „Twoich przeciwników politycznych”? Za pewne tylko kilka. A wychodziłoby, ze co druga osoba powinna😅. Dodatkowo, znam sporo Ukraińców, ale żadnego który nie robi zawodowo nic… programiści, rzemieślnicy, albo maja swoje firmy, pracują w korpo… a co chwila ktoś pisze ze Ukraińcy tylko krzyczą DEJ DEJ xDDD jak się ktoś trzyma z patologią to ma styczność z takimi problemami. Każdy żyje w swojej bance stety, niestety. Przykładów można mnożyć.


      To ze Ty nie jesteś milionerem i osobiście tskiego nie znasz, nie oznacza ze tacy ludzie nie istnieją. To ze milionerzy są kojarzeni ze złodziejami, nie oznacza ze każdy to złodziej xd

      Ubustwo jest i pewnie zawsze będzie ale jego skala nie nieporównywalnie mniejsza niż w latach 90.

      Raczej mało kto otacza się takimi osobami bo podejrzewam że w głównej mierze są to:

      - osoby w wieku emerytalnym bez prawa do emerytury

      - osoby niezdolne do pracy bez prawa do renty

      -osoby które według siebie są niezdolne do pracy a według zusu są zdolne

      - wszelkiej maści uzależnienia.


      Więc nie są to osoby które zobaczysz na ulicy, poza okolicznymi alkoholikami.

      To czy to jest marginalne to jest pojęcie subiektywne, to że ubóstwo rośnie nie jest istotne, istotne jest od jakiego poziomu rośnie. Oczywiście nie ma co porównywać obecnego ubóstwa do tego co było w latach 90.

      Zaloguj się aby komentować

      Jprdl, jak bardzo trzeba mieć tupet. Mój 8-latek mnie poprosił czy bym mógł napisać do ojca jego kumpla ze szkoły aby ten przyszedł się z nim pobawić (mieszka 2 bloki dalej). Powiedziałem że mój młody zejdzie po niego na dół pod klatkę po czym ten przychodzi z kumplem... i jeszcze w gratisie z jego 5 letnią siostrą. Żeby jeszcze tego było mało siostra po 15 minutach do mnie przychodzi i zaczyna mówić że jest głodna i żądać jedzenia. Dałem jej bułkę i mleko w kartoniku po czym po kolejnym kwadransie słyszę w kuchni jakieś ruchy, idę a siostra otworzyła lodówkę i wyciąga z niej jakieś jedzenia. Czy to jest normalne zachowanie dzieci w tym wieku? Jak byście zareagowali na coś takiego? Mój młody bardzo lubi bawić się z tym kolegą (twierdzi że to jego najlepszy kumpel z klasy) więc nie chcę być chamski do ojca żeby ten w zemście nie zabronił mu się bawić z moim synem, ale jednocześnie chcę uniknąć takich sytuacji gdzie zapraszam jedno dziecko a ktoś mi w gratisie przyprowadza jeszcze drugie.

      #parenting #zycierodzica #dziecko
      25

      Normalna sprawa, chill ;)

      Może chciała wyjść z bratem do kolegi, normalna sprawa, dziecko 5 letnie już sporo ogarnia, nie przysłali 2 latka. A to, że była głodna... Też normalne, dzieci robią się godne po jakimś czasie. Przestań jęczeć i trochę wyluzuj.

      A to się często zdarza? W sensie, że dziewczynka niedojedzona jest w domu? Ja tam lubię ludzi dokarmiać i się cieszę jak chcą jeść i jedzą co im dam :p ale jeśli to jest powtarzając się rzecz, to pogadaj z jej ojcem, może potrzebują pomocy

      Zaloguj się aby komentować

      Złotówka napewno straci

      Będę grał wg trendu. Oczywiście przy takiej niepewności będę stawiał SL na zysku.

      Zaloguj się aby komentować

      Tomki potrzebuję porady. Mam 26 letnią Toyotę Rav4, samochód od samego początku w naszej rodzinie i przejechane ma zaledwie 130tys km, wszyscy o niego dbali więc mechanicznie jest w stanie idealnym, oprocz kilku drobiazgów wszystkie części oryginalne. Niestety auto zaczęło rdzewieć od spodu jak to bywa z tymi japończykamj, byłem u znajomego który zajmuje się antykami i stwierdził że auto jeszcze można uratować ale to koszt minimum 10tys, rozebranie w drobny mak piaskowanie i spawanie w kilku miejscach. W przeciwnym razie znajomy poradził jak najszybsze pozbycie się auta póki jeszcze jest coś warte.

      jak radzicie pozbyć się grata czy inwestować i rejestrować jako zabytkowe? Czy taki samochód w dobrym stanie utrzyma wartość i weźmie się za niego za 5-10lat jakiś normalny pieniądz czy to zbyt nowy i popularny samochód żeby się w coś takiego bawić.

      #motoryzacja #toyota

      Co byście zrobili?

      579 Głosów
      47

      dzięki wszystkim za odpowiedzi. Chyba jednak odpuszczę sobie robienie tego auta, wrzucę na sprzedaż może pójdzie gdzieś na Ukrainę albo do miłośnika jakiegoś.

      Zaufany blacharz i lakiernik to podstawa. Po robocie, za rok może się okazać że znów wyłazi.

      rudej z imprezy nie wygonisz. Ja bym ratowal doraznie - jezdzil az ´nie zgnije i szukal nowego auta. 1998 rok... to juz naprawde stare auto, komfort bedzie porownywalny z nowym kompaktem...

      Zaloguj się aby komentować

      Czy zbieracie jakoś kasę na studia swoich dzieci? Jak myślicie, jaka minimalna kwota jest w chwili obecnej potrzebna na 5-letnie studia poza miejscem zamieszkania rodziców?

      Myślę nad stworzeniem funduszu na którym będziemy z żoną odkładać stałe miesięczne kwoty. Kasa w momencie wypłaty za 10-15 lat powinna wystarczyć na 5 lat studiów zakładając minimalne wydatki (akademik, brak budżetu na imprezy itp.), jak będą chcieli przeżyć ten okres na wyższym poziomie to sami będą musieli zarobić.

      I teraz 2 pytania do osób obytych w temacie:

      • Gdzie te pieniądze najlepiej wg. Was odkładać żeby nie straciły na wartości przez 10-15 lat? Obligacje indeksowane inflacją, ETF SP500, czy może jakiś inny ETF na cały świat?
      • Ile odkładać miesięcznie przyjmując powyższe założenia? Samo 800+ wystarczy czy jednak przydałoby się więcej?

      #finanse #oszczedzanie #gielda #dzieci #nauka #studia

      Czy myślicie o finansowej przyszłości swoich dzieci?

      41 Głosów
      8

      @mati3654 - naoglądałeś się amerykańskich filmów?

      Ja polecam wysłać dzieciaki za granicę do UK, Szwecji czy Irlandii gdzie wezmą sobie kredyt studencki i będą dorabiać po godzinach - co nie generuje prawie żadnych kosztów dla rodziców.

      Do tego to niesamowita szkoła życia, której młodzi z wypranymi tiktoczkami mózgami potrzebują bardziej niż kiedykolwiek.

      A jak dzieciaki są ogarnięte to spłacą kredyt przed 30 rokiem życia.

      Ze swoimi podejściem nie zdziw się jak dzieciaki przepierdolą Twoją krwawicę na imprezy, alkohol i zioło i będą kolejnymi wykształciuchami z dyplomem bez lub w gówno pracy i ciągle mieszkającymi z rodzicami.

      @mati3654 mam taki zamiar ale na razie nie mam jeszcze dziecka :P


      Myślałem o obligacjach tych dla beneficjentów 800+

      @mati3654 nie mam dzieci, ale jakbym miał, to bym zbierał. Niekoniecznie na studia, ale na cokolwiek dla nich - może otworzenie własnego biznesu, albo jakiś sprzęt sportowy, samochód etc.

      Zaloguj się aby komentować

      Jest tutaj sporo ludzi w wieku 35+ którzy pewnie tak jak ja bardzo intensywnie korzystali z FB w latach 2010-2015.

      Dobra rada, zerknijcie sobie na swój profil PUBLICZNY i na to co macie z tamtych lat powrzucane, ja się właśnie zorientowałem że co prawda większość moich postów i zdjęć z ostatnich 10 lat kierowałem do wąskiego grona najbliższych znajomych, to z lat 2010-2013 miałem publicznie dostępnego mnóstwo kontentu który dzisiaj wydał mi się conajmniej obciachowy i/lub żenujący. Nie mówiąc już o tym że w tamtych latach była moda na korzystanie ze ściany zamiast pisania prywatnych wiadomości na messengerze!
      Okazało się też że każdym razem kiedy ktoś z zewnątrz mnie wyszukiwał widział TYLKO ten obciachowy kontent jako że wszystko inne z ostatnich lat było ukryte. No cóż, na całe szczęście nie zrobiłem w życiu żadnej większej kariery politycznej.

      Zerknijcie też na to czy udostępniacie info o tym na jakich jesteście grupach, z tego co widzę większość moich znajomych udostępnia te dane publicznie 😮

      Gdybym mógł to już dawno bym to gówno usunął ale powstrzymują mnie kontakty do mnóstwa ludzi z całego świata które mam tylko poprzez FB.

      #facebook #socialmedia #prywatnosc
      6

      @mati3654 regularnie jak FB przypomina mi, co wrzuciłem 10 lat temu to zmieniam widoczność z Publiczne na Tylko ja xD

      Aż sprawdziłem jak długo mam FB i jest to dłużej niż myślałem.

      Są tam glupie i mniej glupie wpisy. Nie żałuje niczego.

      I tak mam to gówno tylko dla messendzera ze względów towarzyskich.

      W załączniku pierwsze zdjęcie jakie umieściłem na FB.

      74ad2080-d54a-448d-8a49-4f27b1d177d2

      Wyczyscilem profil do zera ale regularnie pojawiaja sir fotki z 2014 roku. Probuje je usuwac ale po jakims czasie wracaja.

      Zaloguj się aby komentować

      Następna