Dzisiaj dzieci mają wszystko i nic na dłuższą metę ich nie cieszy.
W zeszłym roku mieliśmy większą wigilię i mój młody dostał chyba siedem samochodów. Pomyślałem, że jednego schowam i wyciągnę za miesiąc w nadziei, że bardziej się z niego ucieszy. Faktycznie, ucieszył się, ale po 10 minutach już o nim zapomniał.
Nie jest to pojedynczy przykład, inni znani mi młodzi rodzice zauważają to samo.
Narzeka się na dzisiejsze zabawki w Happy Mealu albo Kinder Niespodziance zapominając, że kiedyś stanowiły one faktyczną zachętę do zakupu. Dzisiaj dzieci chcą HM i KN dla frytek i czekolady, a na te zabawki mają wywalone.
Z jednej strony to wspaniale, że jako Polacy poczyniliśmy taki postęp. Z drugie dochodzimy do filozoficznej kwestii, czy człowiek bogatszy faktycznie jest szczęśliwszy.
Taka boomerska rozkmina xD
#swieta #rodzicielstwo
@CoryTrevor Wystarczy, że moim wyłączę TV i zabiore tablet i się bawią.
mysle ze lepiej mniej, ale lepsze jakosciowo i co za tym idzie drozsze
Miałam tą samą rozminę co do mojej siostrzenicy, obecnie jest rodzynkiem w całej jej rodzinie z obu stron wiec wszyscy czują niedosyt dzieciaczków, cała uwaga spada na nią, a tym samym prezenty. Siostra juz oddała 2 worki zabawek, a jej córka ma nie całe trzy lata. Pokoj cały zawalony zabawkami i to czesto takimi byle jakimi. Choc jest jeden plus, obecnie duzo zabawek ma charakter edukacyjny i widać jej duze zainteresowanie takimi. Jednak zabawkami sama raczej nie chce sie bawić, interesuje sie nimi jak ktoś inny je weźmie(stąd uważam, że dla takich małych dzieci ważniejszy jest wspólny czas, a nie materialne przedmioty). Powiedziałam, że ja jej zabawek kupować nie będę, obecnie daje bony podarunkowe, a jak podrośnie to bede zabierać ją na urodziny do kina czy na inne takie atrakcje. Ewentualnie jakąś książkę do czytania.
Co do moich wspomnień, w dzieciństwie zabawek raczej mi nie brakowało jak juz to bardziej takich jakie chciałam konkretnie. Sama wspominam dzieciństwo tak, ze się dużo nimi bawiłam i tez jak szłam do znajomych to zawsze sie bawiliśmy jakimiś zabawkami. Ale tez nie było tabletów, a bajki leciały o określonej porze, nie wiem właśnie czy przez rozwinięte multimedia zainteresowanie zabawkami zmalało.
Zaloguj się aby komentować