Komentarze (25)

AdelbertVonBimberstein

@CoryTrevor w kraju nie potrzeba nowych praw urlopowych czy przywilejów. Nam potrzeba zmuszenia pracodawców do stosowania się do obowiązujących przepisów i kogoś kto by to skutecznie egzekwował i szybko karał!

Cybulion

Po 13 latach pracy zrobilem sobie polroczne wolne na L4. Przydało sie.

paulusll

@Cybulion Mogłeś zostać nauczycielką, wtedy by ci rok przysługiwał na poratowanie zdrowia

hist4min4

@paulusll On żyje mimo wszystko na wyższym poziomie

Lopez_

@CoryTrevor XD Przecież każdy lekarz wypisze L4 na podstawie tego, że pracownik nie jest zdolny do pracy przez problemy zdrowotne. I takie L4 można spokojnie 3 miesiące pociągnąć, jeśli realnie twoje zdrowie nie pozwala ci iść do roboty. Psychiatra bez problemu, inny lekarz także, jeśli jesteś w trakcie leczenia i serio nie możesz pracować i musisz to zdrowie podreperować.


Ze szczególnymi uprawnieniami w sektorze publicznym, wtf co to ma być, przecież w sektorze publicznym jest najmniejsza odpowiedzialność i najbardziej tnie się w chuja w pracy xD Nie ma żadnych KPI i nie jesteś rozliczany za nic. Jeśli nie kładziesz roboty jak ostatni amator, to się bujasz w takiej pracy tak długo, aż ci się chce. Niby dlaczego teraz jakiś urzędnik pijący kawkę lub wojskowy, który się nudzi w robocie, miałby wziąć taki urlop? Czyli taki wypalony korposzczur, którego zjada stres w pracy i bierze antydepy jest mniej wyeksploatowany niż anetka z wydziału komunikacji w Urzędzie Gminy Wypizdowo Dolne? XDDDDD


Kretyński pomysł. A jeśli ktoś po 7 latach pracy boi się iść na L4 z uwagi na to, że zostanie zwolniony, to pozazdrościć miejsca pracy, jeśli długoletni pracownik musi mieć takie obawy i pracodawca nie wykazuje zrozumienia w stosunku do potrzeby podratowania zdrowia. Oznacza to tyle, że prawdopodobnie taka osoba pracuje w Januszexie i tyra jako robol, to tam nie ma znaczenia czy pracujesz rok czy 10, ale wtedy polecam takim osobom znaleźć inną pracę, bo normalne miejsce tak nie wygląda.

CoryTrevor

@Lopez_ @Lopez_ pytanie czy jesteśmy jako Polacy światopoglądowo na tym poziomie, by wziąć L4 na wypalenie zawodowe i nie spotkać się z ostracyzmem ze strony pracodawcy czy współpracowników. Myślę, że wątpię. A taki urlop należałby się każdemu jak psu buda, jak opieka nad dzieckiem czy inny okolicznościowy.


Co do administracji publicznej to zasadniczo zgoda.

Lopez_

@CoryTrevor Wszystko kumam, ale urlop na podratowanie zdrowia nie zmieni świadomości, nie od razu, a według mnie nawet wcale, jeśli ktoś to zatwardziały beton i ma nawyki przyniesione z lat 80-90. Będzie to negatywnie odebrane przez pracodawców, jako dodatkowy urlop. Jak to wytłumaczyć inaczej niż miganie się od pracy? Jesteś chory, leczysz się, to idziesz na L4 i każdy to zrozumie. Chcesz ciąć w chuja - no to wykorzystujesz prawo do tego, by ciąć w chuja i mieć darmowy urlop. Nie bardzo rozumiem o jakim ostracyzmie społecznym mówisz. W miejscach, w których pracowałem, naturalne było, że ktoś z problemami zdrowotnymi dostaje wsparcie od pracodawcy i pełne zrozumienie. Nie możesz pracować wcale? No to skupmy się na problemach rent.


Za wyjątki można uznać korporacje, traktujące ludzi jako słupki w excelu lub januszexy z tyrającymi robolami w nieludzkich warunkach, ale takich miejsc należy się wystrzegać, to raz, dwa, w przypadku korpo nie masz problemu z polską mentalnością, tylko z uciskiem firmy z międzynarodowym kapitałem, która i tak się nie przystosuje do żadnych zasad w naszym kraju, skoro często nawet olewa nasze prawo.


A jeśli ludzie jako ludzie mają problem z tym, że ktoś się leczy i nie może pracować, to znaczy, że mentalnie tkwi w PRL w kulcie przodownictwa pracy i socjalistycznego zapierdolu dla samego zapierdolu i przekładania ilości pracy nad efektywność, ale według mnie już się to zmienia płynnie od czasu, kiedy staliśmy się pełnoprawnym członkiem zachodu. I jeszcze pewnie trochę czasu musi minąć, ale dla kogoś, kto ma 20-35 lat to podejście w postaci niewolnictwa pracowniczego jest debilne i wyniszczające. Poczekajmy jeszcze 10-15 lat i zmiany będą zauważalne gołym okiem. Nie potrzeba tu państwa opiekuńczego.

jimmy_gonzale

A co za różnica że w jednym "zakładzie", firmie? Pracując po 3 lata w każdej firmie jestem mniej zmęczony? Kolejny debilny socjalistyczny pomysł.

hist4min4

@jimmy_gonzale Możesz sobie zrobić przerwę na zasiłek XD

Lopez_

@jimmy_gonzale Racja. Dlatego ten pomysł jest debilny xD Związkowcy mentalnie tkwią w latach 80-90. Jeden zakład pracy na kilkanaście lat, przodownictwo pracy, zapierdol, żeby po 7 latach sobie odpocząć 3 miesiące xD


Ci, którzy są pomysłodawcami, pewnie sami pracują za stawki niższe niż rynkowe i dają się dymać i nie widzą innego rozwiązania, niż państwowa ingerencja w rynek.

jimmy_gonzale

@Lopez_ to klasyczny Szumi co nierozumi.

Wyrocznia

@CoryTrevor jasne! Obniżyć jeszcze bardziej konkurencyjność Polski na arenie międzynarodowej! Niech kto może, się zwija i szuka innego kraju na prowadzenie swojego biznesu.

cweliat

@Wyrocznia 8h dzień pracy? 5-dniowy tydzień roboczy? Zatrudnianie dzieci? Obniżka konkurencyjności!

Wyrocznia

@cweliat może przestań pić jak piszesz?


Może 3-dniowy dzień pracy i cały grudzień wolny bo atmosfera świąt? Kto by nie chciał, ja bym chciał. Ale bądźmy poważni - z takimi regulacjami to się biznes zacznie przenosić do innego kraju bo zwyczajnie nie będzie się opłacało w Polsce działać. Albo wszyscy będą na minimalnych lecieć coby ograniczyć koszta pracownicze do minimum.

976497

@Wyrocznia Według nagłówka chodzi tu o zakłady publiczne, a nie prywatne, więc konkurencyjność i tak nie wchodzi tu w rachubę. To wygląda odejście od traktowania człowieka jako narzędzia. Ludzie nie pracują też bez wytchnienia jak maszyny, ale właśnie pracują zaledwie 8 godzin (a często mniej) i potrzebują przerw.

Byłaby to też pewnie jakaś pozafinansowa zachęta do pozostania w sektorze publicznym.

pokeminatour

Zawracanie dupy pomysłami ministry z lewicy która NIC nie może.

LordNargogh

Kazde wolne pod kazdym pretekstem przyjme w kazdej ilosci.

Deykun

Jedynym powodem, by dać 3 miesiące wolnego raz na 7 lat zamiast podobnego okresu w postaci 8 dodatkowych dni co roku, jest chęć promowania wśród pracowników dłuższego pozostawania w jednym zakładzie i lojalności wobec pracodawcy. Pytanie tylko, po jaki chuj państwo miałoby promować lojalność twojego starego w fabryce garnków? Państwo powinno zachęcać do bycia otwartym do szukania lepszych stanowisk pracy żeby budować wśród ludzi zaradności polegająca na umiejętności zmiany stanowiska i zakładu tym bardziej, że tak wygląda współczesny rynek pracy i ludzie nie pracują w jednej fabryce 30 lat.

0bc83137-9a78-4834-a468-9c149a52d6a0
kaszalot

Kolejne przywileje na UOP, a później jest zdziwienie że na UOP pracownik jest jebany na 45% pensji w podatkach i składkach, a etatowcy zamiast szukać poprawy sytuacji w ramach UOP to szukają "sprawiedliwości" poprzez podnoszenie np. składki (aka podatku) zdrowotnej dla JDG. I ja osobiście nie mam nic przeciwko takim przywilejom, tylko etatowcy muszą rozumieć że te przywileje nie są za darmo i w długim terminie odbijają się na tym ile zarabiają

rzYmskielajno

I oczywiście zapłaci za to pracodawca

bartek555

Jesli ktos podupadl na zdrowiu przez 7 lat pracy w danym miejscu pracy to niech zmieni prace, bo ta mu najwidoczniej nie sluzy, a nie lezy na kanapie i ciagnie z naszych podatkow, bo moze.


Oni chyba zapominaja jak kombinatorskim narodem jestesmy.

panbomboni

Jeśli to ja miałbym iść to ok, ale jak ktoś inny to nie.

Half_NEET_Half_Amazing

XDDDDD

kto tyle wytrzyma w jednym kołchozie

Zaloguj się aby komentować