#samochody

35
2535
Poruszę dzisiaj temat rzeka w Polsce. Bezpieczeństwo w ruchu samochodowym oraz używanie telefonów.

Zauważyliście może takie dwa trendy. Paroletni (max 8 lat) samochód i kierowca trzyma telefon w ręku. Gdzie nawet jak w najbiedniejszej wersji będzie miał wbudowany zestaw głośnomówiący. Czy są na tyle głupi że nie potrafią tego skonfigurować czy może boją się że "ktoś podsłucha"? Tym drugim to po co w ogóle rozmawiać w samochodzie?

Kolejny trend to gapienie się w telefon przy każdej możliwej okazji. Przewijanie instagrama i tiktoka w czasie stania w korku. Z tego co zaobserwowałem robią to głównie kobiety. Dramat jak niektórzy są uzależnieni od dopaminy wydzielającej się podczas przeglądania tego gówna.

Szkoda że nieuchronność kary w takich przypadkach jest bardzo niska.

#samochody #kierowcy #patologia
b1153768-a344-4a65-b011-f800e5898acf

Zaloguj się aby komentować

Jako, że ostatnio pojawiły się minimum dwa wpisy dotyczące opon, pod którymi w komentarzach był festiwal chłopskiego myślenia, to pozwolę sobie na dodanie wpisu, który w skrócie podsumuje wiedzę w zakresie opon (jeśli macie jakieś pytania, to walcie śmiało).

Pod spodem fakty, kolejność nie stanowi o ich istotności:

  1. Opony całoroczne to gamechanger - zgadza się, dla części kierowców, którzy nie robią dużych rocznych przebiegów (pewnie do 15k km) i nie mają wygórowanych wymagań dotyczących zachowania opony w skrajnych warunkach (duży upał w lato, opady w zimie) - trzeba pamiętać, że większość opon całorocznych na rynku ma zbliżoną geometrię oraz mieszankę do opon zimowych, bo przede wszystkim w zimie brakuje nam bezpieczeństwa i przyczepności
  2. Opony sezonowe nadal mają sens dla kierowców przejeżdżających duże dystanse, którzy zużyliby opony całoroczne w ciągu 1 lub 2 lat. Auto na oponach letnich będzie miało lepszą przyczepność na suchym i mokrym, niższe opory toczenia a opona będzie cichsza i będzie bardziej responsywna podczas manewrów. Oczywiście mówię ogólnikami, bo jak ktoś porówna oponę całoroczną premium do najtańszego letniego chińczyka, to takie porównanie może wyjść na korzyść opony całorocznej.
  3. Opona całoroczna zimą może być nawet minimalnie skuteczniejsza niż zimówka - przy pogodzie takiej "jesiennej" czyli mokro, 0-10 stopni, lub w okresie przejściowym kiedy temperatury w ciągu dnia potrafią dobić do prawie 20 stopni, a w nocy jest w okolicy 0, opony całoroczne potrafią spisywać się odrobinę lepiej niż zimówki (i o niebo lepiej niż opony letnie).
  4. Czy można cały rok jeździć na zimówkach? Można, ale jest to głupie. Takie opony podlegają bardzo szybkiemu zużyciu w lecie, ich mieszanka robi się twarda i kolejnej zimy już przyczepność jest żałośnie niska.
  5. To dlaczego jak byłem w Grecji/Chorwacji/Bułgarii wiele aut jeździło na starych zimówkach? Mieszkańcy Bałkan wymyślili sobie sposób na to, jak zaoszczędzić na oponach - kupują używane zimówki z Niemiec, te zimówki bardzo szybko twardnieją od śródziemnomorskiego słońca i w rezultacie taki Grek ma oponę, która wprawdzie ma kiepską przyczepność, ale za to będzie na niej jeździł przez 10 lat aż jego poobijany grat się rozsypie. A to, że przyczepność jest żałosna? To nic, idziemy na rakiję.
  6. A ja to mam 4x4 i dla mnie opony są bez znaczenia. Gówno prawda. Auto 4x4 z oponami letnimi będzie przyspieszało na śniegu gorzej niż auto 2x4 z zimówkami. Dodatkowo trzeba pamiętać, że niezależnie od rodzaju napędu hamujemy zawsze 4 kołami a skręcamy wyłącznie dwoma. Auto 4x4 hamuje i skręca tak samo jak auto 2x4, jedynie podczas jazdy wyczynowej ma przewagę w kontroli w zakręcie. Większość kierowców nie ma zielonego pojęcia jak kontrolować jakikolwiek poślizg w zakręcie i najlepszym dla nich rozwiązaniem po prostu jest nie dopuścić do poślizgu.
  7. O tym, o czym często się nie mówi w przypadku opon jest wpływ ich zużycia i starzenia (dwa różne zjawiska) na przyczepność nowej opony. Nowa letnia opona ma znacznie wyższą przyczepność na mokrym niż zużyta, zaś zużyta ma odrobinę większą przyczepność na suchej nawierzchni (o ile podczas życia nie była przegrzewana). W przypadku opon całorocznych i zimówek jest podobnie, tylko jeszcze bardziej skomplikowanie. Większość producentów dodaje znaczniki, do których ich opona będzie się dobrze spisywała na śniegu. Ale zapomnijcie o tym, że opona z 4 mm bieżnika będzie działała identycznie jak opona, która ma tego bieżnika 7-8 mm.
  8. Konstrukcja opon to jest zawsze kompromis i kupując opony do auta, jeśli chcemy je dopasować pod swój sposób użytkowania, to powinniśmy poczytać i poszukać informacji w Internecie. Opony to najważniejszy podzespół pojazdu mający wpływ na bezpieczeństwo, nawet przed hamulcami, bo opony są jedynymi punktami styku naszego auta z nawierzchnią drogi.

#opony #motoryzacja #samochody
0c6fbcae-99ae-4971-bf30-24007f9ddc7d
GordonLameman

Do daily tylko letnie i zimowe.


ale do drugiego auta (pewnie małego elektryka) wziąłbym całoroczne

Oczk

Mieszkańcy Bałkan wymyślili sobie sposób na to, jak zaoszczędzić na oponach - kupują używane zimówki z Niemiec, te zimówki bardzo szybko twardnieją od śródziemnomorskiego słońca i w rezultacie taki Grek ma oponę, która wprawdzie ma kiepską przyczepność, ale za to będzie na niej jeździł przez 10 lat aż jego poobijany grat się rozsypie. A to, że przyczepność jest żałosna? To nic, idziemy na rakiję.

@KierownikW10


Sam się przerzuciłem na całoroczne, w jednym aucie robimy do 30k rocznie, w drugim jak wyjdzie 10 to będzie bardzo dużo XD Długich tras zbyt wiele nie wychodzi, a z racji że to głównie żona jeździ "autem głównym" to na osiągach aż tak nie zależy.


I przyznam że to był dla mnie gamechanger, oszczędność miejsca w garażu i brak zajmowania się wymianą opon - całe 4h rocznie zaoszczędzone :v ale nie trzeba już sobie tym zawracać głowy. Przynajmniej nie cebuliłem i wybrałem najbardziej polecane Micheliny, utraty jakichkolwiek walorów jazdy nie odczuwam

FoxtrotLima

@KierownikW10 nie jest tak, że całoroczne, podobnie do zimówek, w lecie będą się szybciej zużywać? Może nie aż tak szybko jak zimowe, ale szybciej od letnich?

I czy suma summarum zestaw letnie/zimowe wystarczą na dłużej niż nawet dwa komplety całorocznych?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Wczoraj czytałem ciekawą acz głupią opinię @maximilianan który twierdzil, że Unia wprowadziła cła na chińskie samochody po to, aby Chińczycy budowali fabryki w Europie i dali zarobić (chyba jakieś grosze pracownikom)... Wczoraj też Unia odrzuciła propozycję chińskiego kompromisu. Przecież Niemiec nie będzie sobie hodował konkurencji pod nosem...
#uniaeuropejska #samochody #chiny #wiadomosciswiat
https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-coraz-blizej-wojny-handlowej-miedzy-chinami-a-unia-europejsk,nId,7779743#crp_state=1
Belzebub

UE to projekt polityczny mający na celu utrzymać supremację Niemiec na kontynencie oraz umożliwiający trzymanie za mordę kijem lub marchewką inne państwa członkowskie nihil novi. Nie chodzi o bezpieczeństwo,ekologię czy rozwój…chodzi o kasę i zyski Niemiec

LordWader

Czemu bmw produkuje w Chinach w takim razie 😁 "Cłem objęci będą także europejscy producenci, którzy produkują w Chinach. I tak BMW iX3, które produkowane jest tylko i wy łącznie w chińskiej fabryce Shenyang należącej do spółki joint venture BMW Brilliance Automotive wycenione jest na 299 tys. zł. Ze względu na cło cena poszybuje do astronomicznych 412 tys. zł. A to przecież niewielki SUV. W podobnej sytuacji jest Volvo i wiele innych marek." https://fleet.com.pl/wiadomosci/nowe-cla-na-chinskie-samochody-o-ile-wzrosna-ceny-tanich-elektrykow

maximilianan

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować

20 lat żyłem ja zwierzę wożąc jakieś koszyki czy torbę w bagażniku. Udało mi się upolować na aliexpress genialne kieszonki na tylną kanapę. Do terenówki jak znalazl.
Koszt za 3 szt z wysyłką 14 ziko
Polecam, na wybojach nic nie wypada przez oczka.

#offroad #motoryzacja #aliexpress #samochody
13657588-e5d5-4d0c-955a-afa45a95d8bd
zuchtomek

@Ten_koles_od_bialego_psa

636f23ff-1065-43cd-a677-ccfac34298a0

Zaloguj się aby komentować

Jak nie mam prądu w ogóle w aku to tym gownem którego się do prądu nie da podłączyć nie naładuje cnie?
#samochody #elektronika
kopytakonia

Po prostu stał na stacyjce cala noc woz

GitHub

@kopytakonia te urządzenie musisz najpierw naładować (ma jakąś baterię w środku)

Jarem

@kopytakonia

Nie. Znaczy jest szansa, ale mała i szkoda zachodu, bo pewnie i tak aku na śmietnik się nadaje

Zaloguj się aby komentować

Jako że zbliża się sezon na "olaboga śnieg spadł trza opony zimowe zakładać" to przypominam, że nie trzeba planować calego dnia żeby się upadlac stojąc w kolejce do wulkanizatora który złupi nas za 15 minut roboty, a potem upychać letnie opony gdzieś po piwnicach.

Wystarczy mieć godność i rozum człowieka i kupić opony całoroczne, a wszystkie te jesienno-wiosenne cyrki was ominą i zima was nigdy nie zaskoczy

#opony #motoryzacja #samochody
a2a8a8b7-8480-4f21-af8a-95cd54a5b1d7
ColonelWalterKurtz

U mnie całoroczne/wielosezonowe jeżdżą chyba 7 rok. Niedawno wleciał nowy komplet. Mieszkam w WWA, dużo nie jeżdżę więc opcja idealna. Kiedyś na Podhalu mnie złapała sroga śnieżyca i bez problemu opony dały radę, choć trzeba było być bardzo ostrożnym (co dotyczyłoby zapewne i zimówek).

Bamse

@kobiaszu powinny nazywać się 3 sezonowe

Po 3 nie nadają się się do jakiejkolwiek jazdy zimą. Miałem ten model co na zdjęciu tylko Gen 1 i więcej do tego nie wrócę. Finansowo też wychodzi podobnie a przynajmniej mam spokojną głowę że nic mnie nie nie zaskoczy.

jarezz

@kobiaszu w moim wypadku nie sprawdza się to ani w jednym, ani w drugim aucie.


  1. Kia Xceed phev - auto kupiłem dla różowej. Mieszkamy na nowym osiedlu. Niestety w naszej części osiedla nie mieszka żaden z radnych, ani członek rodziny radnego więc droga jest powiedzmy utwardzona. Odśnieżanie jest tak robione przez gminę, że czasem się zdarza. Roczne przebiegi to 12-15kkm. Zimówka pod górkę ładnie wciąga samochód. Teść na całorocznych pugiem 308 MT nie dał rady podjechać na całorocznych. Może zbieg okoliczności.

  2. Nissan Rogue - używany do roboty, AWD. Jeździ po kraju i po Europie. Ostatnie sezony zimowe przejeździłem w Czechach i w Finlandii. Na fińskie drogi zimą wolę mieć tanie zimówk z kolcami od całorocznych z atestem / oznakowanie 3PMSF. Latem zakładam A/T opony bo nigdy nie wiem, jakie kruszywo na drogi będzie użyte, a nie chcę co drugi tydzień jeździć do kapciarza na łatanie opon.

  3. Ostateczny argument dla mnie, żeby jeździć na oponach lato/zima, a nie na całorocznych jest taki, że kiedyś kupiłem całoroczne do LR Freelander'a 2.0d MT. Nie trymał się dob rze w deszczu, na śniegu miotało nim jak szatan, a błoto na kilka cm oblepiało koła do tego stopnia, że jak wyjeżdżałem na drogę asfaltową, to brudziłem nawierzchnię błotem niczym stado świń po błotnej kąpieli.


End of the story: zależy gdzie i ile jeździsz w większości przypadków. Sam wyznaje zasadę, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Zaloguj się aby komentować

Chłop z kanału Povagowani wrzucił update, wrzucam bo ostatnio było spore zainteresowanie, a nie każdy ma Instagrama. Generalnie jest ujowo ale stabilnie :v
#povagowani #samochody #motoryzacja
1ff25962-4bd8-4893-90da-37006aebc528
John_polack

Świetny kanał motoryzacyjny - trzymam kciuki za powrót do zdrowia!

JaktologinniepoprawnyWTF

@IronFist a co się stało tak w ogóle?

Michumi

No właśnie co się chłopu stało - zachorował czyli nie wypadek. Udar? Zawał?

Zaloguj się aby komentować

Znalazlem wideło jak brzmiala moja ex.

Eh… i already miss you.

https://streamable.com/bkt429

#motoryzacja #samochody
argonauta

Nie liczy się. Nie ma marchewy z wydechu

dolitd

Jak mnie drażnią te soft limitery. Po co to komu?

Zaloguj się aby komentować

Zna ktoś albo może polecić, zakład zajmujący się oklejaniem samochodów folią ochronną na terenie Kato/okolic?
#samochody #tuning #carboners
Ten_koles_od_bialego_psa

@Taxidriver ja korzystałem z usługi oklejania całego auta w Chorzowie przy AKS w Custom Complex. Po pół roku pierwsze poprawki, po roku folia z miejsc jak czujniki parkowania się od lepiła. Sama powłoką spoko ale np. Na masce zrobił mi się bombelek powietrza, przekluli go i zrobiła się fałdka z folii. Okleiliśmy też zderzak ponownie po 2 latach na nowo i zakleili przy tym jakiegoś paprocha który się odbił delikatnie.

Drugie auto okelilem bezbarwną z przodu w black diamond w Chorzowie przy stadionie ruchu i 3 rok spokój.

Zaloguj się aby komentować

Umyłem samochód(piana, płukanie, 2 wiadra, rękawica z włosia jakiegoś jeżozwierza), wypłukałem piach spod uszczelek, wysuszyłem, położyłem wosk i wypolerowałem.
W środku odkurzyłem, wyprałem dywaniki i przeprałem wykładziny, wyczyściłem plastikowe elementy, skórę przetarłem dedykowanym kosmetykiem.
Umyłem szyby, pozwoliłem się wszystkiemu przewietrzyć z godzinkę, a następnie psiknąłem na wykładziny italian leather.

Teraz tylko czekać na deszcz i kochanych klientów z błotem na butach.
#taxi #uk #samochody
658fb917-f20d-4468-b489-5efa504377bd
cebulaZrosolu

@Taxidriver że też Ci się chce xD


Moje auto max na co może liczyć to myjnia bezdotykowa za 4zl xD spłukuje nabłyszczaniem co by niepotrzebnie kolejnych 2 złotych nie tracić :D

Neq

U mnie pada. Także machający papież.jpg

Zaloguj się aby komentować

Weźcie wy mi wytłumaczcie jaki jest w ogóle sens pchania się samochodem do ścisłego centrum miasta takiego jak Warszawa kiedy wiesz, że pokonanie 700-metrów może zająć Ci 100 minut? Przecież wolałbym już iść z buta niż jak debil zmarnować 2 h na stanie w takim korku. To jest dla mnie abstrakcja co Ci ludzie mają w głowach. Zapewne trociny.

Ja rozumiem, że jak ktoś mieszka na wsi albo w małym mieście to często nie ma innego wyboru jak prywatny samochód. Zbiorkomu albo nie ma, albo są 3-kursy na dzień, albo też godziny są totalnie z dupy. Nie wspomnę już o "komforcie" jaki oferują przewoźnicy w małych ośrodkach w 20-30 letnich busach bez klimatyzacji. Ja rozumiem, że jak ktoś dojeżdża do pracy 30-50 kilometrów w jedną stronę to samochodem jest po prostu o wiele bardziej komfortowo i sprawniej aniżeli pociągiem czy autobusem. Zwłaszcza jeśli pokonujesz te kilometry drogą ekspresową czy autostradą. Wszystko zrozumiałe i jasne.

Natomiast jakim trzeba być tytanem intelektu, żeby mieszkając w Warszawie albo jej ścisłych okolicach, w której jest metro, tramwaje, autobusy, hulajnogi, rowery elektryczne, Ubery, Taxi, Free Now itp. Pakować się samochodem do ścisłego centrum. Jak dla mnie tacy debile mogą stać nawet 300 minut, żeby pokonać te 700-metrów, bo są po prostu przygłupami umysłowymi.

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/srodmiescie/korki-w-srodmiesciu-warszawy-koszmar-mieszkancow-baczynskiego-wareckiej-boduena-i-jasnej-st8071311

#bekazpodludzi #warszawa #samochody #gownowpis
jimmy_gonzale

Jazda zbiorkomem wcale nie należy do najprzyjemniejszych, szczególnie jak taki gorąc.

emdet

@Lukato

Weźcie wy mi wytłumaczcie jaki jest w ogóle sens pchania się samochodem do ścisłego centrum miasta takiego jak Warszawa kiedy wiesz, że pokonanie 700-metrów może zająć Ci 100 minut?


  1. mieszkasz tam i wracasz/wyjeżdżasz z domu (tak, ludzie tam normalnie mieszkają, również w okolicy tych najbardziej zakorkowanych fragmentów). Podejrzewam, że czasem nie mają wyboru.

  2. NIE WIESZ, że utkniesz. To chyba najczęstszy przypadek, szczególnie wśród osób przyjezdnych lub takich które były w centrum raz parę lat temu i generalnie nie mają pojęcia jak bardzo można stanąć w miejscu bez możliwości ucieczki. Po prostu nie wiedzą w co się pakują.

  3. kurierzy - jest tam MASA siedzib przeróżnych firm, do których są dostarczane paczki dzień w dzień. Zresztą, samochody kurierów są między innymi odpowiedzialne za te korki, bo jak staną w takiej uliczce to większość samochodów już dalej nie przejedzie.

  4. ludzie co mają wyjebane w swój czas i wolą tkwić w furze niż przeżywać swoje życie - tych nie kumam, ale też są ¯\_(ツ)_/¯


W centrum samochodem aktualnie bywam już dość rzadko, ale to wcale nie jest jakieś aj waj. Trzeba wiedzieć gdzie i kiedy są korki i po prostu omijać te miejsca lub godziny. Miejsce przedstawione w linku jest bardzo specyficzne, jest tam bardzo ciasno, zapętla się tam wiele ulic jednokierunkowych, na to wszystko remont i godziny szczytu - tak, można tam spędzić z godzinę na luzie jak ktoś się np. uprze, że tam zaparkuje xD Ale generalnie poruszanie się autem po większości ulic w śródmieściu o ile nie są to godziny szczytu nie oznacza wcale stania w wielkim korku. Nie raz się zdarzało, że nawigacja prowadziła mnie przez środek miasta zamiast obwodnicą, bo tak było szybciej.

mortt

nie wiem jak w warszawie bo zawsze staram się uniknąć szerokim łukiem. Mieszkałem wiele lat we Wrocławiu i czasem odwiedzam. Godziny szczytu to dramat ale cała reszta czasu jeśli potrzebujesz przejechać choć trochę inną trasę niż pojedyncza linia tramwaju to dotrzesz autem szybciej i bardziej komfortowo. A co ważniejsze - masz większe szanse, że dotrzesz. Z powiatowego obok mnie jedzie pociąg do Wrocławia, nawet dość często. Żona swojego czasu w miarę regularnie jeździła, średnio raz w tygodniu było opóźnienie ponad godzinę. Średnio raz w tygodniu miała też problem z tramwajem z dworca i decydowała się iść pieszo. Od jakiegoś roku jeździ już tylko okazjonalnie ale i tak nie ma szału - ścisk, dezorganizacja, upał, hałas i często też smród. Mimo szczerych chęci - komunikacja miejska nie zachęca skoro są bardziej komfortowe opcje.


Być może dla niektórych auto jest wyznacznikiem statusu, dla mnie jest po prostu bardziej komfortowe a chodzić bardzo lubię. Komunikacja miejska niestety jest tak źle zorganizowana od lat. Jak chodziłem do szkoły i mieszkałem 13km od szkoły (jeden tramwaj) to wolałem chodzić pieszo większość trasy, oprócz ostatnich kilku (ok.4.5) km bo nie było chodnika.

Zaloguj się aby komentować

Top Gun: Maverick

Po ponad 20 latach służby w lotnictwie marynarki wojennej, Pete "Maverick" Mitchell zostaje wezwany do legendarnej szkoły Top Gun. Ma wyszkolić nowe pokolenie pilotów do niezwykle trudnej misji.
#bezbiletu #samochody

https://www.youtube.com/watch?v=zZVggUihkcs
TheLikatesy

ciekawy materiał od pilotów F-14 zaangażowanych w produkcję https://www.youtube.com/watch?v=_DDGX4PtPtQ

Zaloguj się aby komentować

Kompromitacja

@Marchew -"Gdyby tylko kierowcy kierowcy stosowali się do organizacji ruchu i znaków, to nie byłoby wypadków"

- znaki i organizacja ruchu: punkt kolizyjny na rondzie


XD

Zaloguj się aby komentować

Dodam swoje kolejne trzy grosze w nawiązaniu do tego wpisu, dlaczego rondo jest zjebane, wykładnia na podstawie której policja uznała winę czerwonego jest zjebana i dlaczego nie przyjęłabym mandatu i poszłabym do sądu.

Narysowałam hipotetyczną sytuację, kiedy na rondzie tym opócz Niebieskiego i Czerwonego wjechali na rondo jeszcze Zielony i Fioletowy. Miejsce stłuczki oznaczone zostało kółeczkiem.

I teraz uwaga, niebieski jadąc tak samo i powodując kolizję w tym samym miejscu z innym samochodem, miał (rzekomo) rację w przypadku uderzenia w pojazd Czerwony, ale co byłoby, jakby akurat trafiło na Fioletowy albo Zielony? Skąd Niebieski ma wiedzieć, jakie mieli oni znaki na wjeździe, czy mogli "jechać prosto" i nie miał prawa w nich przypierdolić, czy może mieli znak że mogli jechać tylko w prawo a on miał pełne prawo w nich przypierdolić?

Czy kierowca wjeżdżając na rondo ma trackować i analizować tory jazdy wszystkich pojazdów, które na nie wjechały (a także dysponować wiedzą, jakie te pojazdy miały znaki swoim wjeździe), aby poprawnie przejechać całe skrzyżowanie? (W przypadku dużych rond w miastach to nierzadko kilkadziesiąt pojazdów na rondzie jednocześnie). Czy patrzeć tylko na swoje znaki oraz na znaki poziomie oraz przepisy ogólne, które mówią o tym że zmieniając pas należy upewniać się że nie zajeżdża drogi innemu pojazdowi znajdującemu się na tym pasie?

4.  Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, z wyjątkiem ust. 4a i 4b, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.

#prawojazdy #samochody
8b7bca07-f291-4d30-b0b9-7df5491fb33f
bartek555

Imo to jest teoche jak z sytuacja, ze wyjezdzasz z parkingu na droge jednokierunkowa, masz ustap pierwszenstw, wyjezdzasz i masz kolizje z gosciem jadacym pod prad.


Jego tam nie powinno byc, racja. Ale ty masz ustapic WSZYSTKIM.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

 miał (rzekomo) rację w przypadku uderzenia w pojazd Czerwony

@GazelkaFarelka kurwa... jak on mógł mieć w jakimkolwiek nawet teoretycznym wszechświecie rację. Kierowców na rondzie obowiązują takie same zasady pierwszeństwa, jak na reszcie "normalnych" skrzyżowań" i to to jest chyba główny problem- masa januszów nie kuma że rondo to JEST skrzyżowanie, więc pierwszeństwo ma pojazd poruszający się już na pasie, a nie ten, który chce na dany pas zjechać. Tu nie ma nic do interpretowania i jeśli policja sobie wyjęła skądś tą wykładnię, to chyba z dupy, żeby szybko ujebać temat. No chyba że tym czerwonym jest tramwaj. Święta zasada skręcania w prawo: puszczasz wszystkich którzy w danej chwili są na prawo od ciebie.

Cinkciarz

Rozkminianie który debil ma rację.

Żaden.

Jakby nie byli debilami, to jeden by nie zapierdalał dookoła na zewnętrznym pasie, a drugi by nie walił w zjazd z wewnętrznego.

Ja nawet jak mogę z wewnętrznego zjechać i nikt nie ma prawa we mnie wjechać (np. Z ronda katowickiego na Rozdzienskiego), to mam oczy dookoła głowy i nogę na hamulcu.

Zaloguj się aby komentować

Op napisał że policja orzekła winę czerwonego więc dziękuję serdecznie za uwagę proszę państwa

#prawojazdy #samochody #polskiedrogi
28fa039a-db3a-4011-8736-4fd9130c6d09
GazelkaFarelka

@Acrivec ciekawe czy sąd ma takie same zdanie, ja bym poszła do sądu

ErwinoRommelo

Alianta to wiadomo ze tańczy jak władza zagra.

Czokowoko

Abstrahując od tego kto ma rację, to to że policja coś orzekła nie sprawia z automatu że staje sie to prawdą.

Zaloguj się aby komentować