@Marshalist nie jestem rodzicem, ale mam wrażenie, że to jest efekt dawania dziecku smartfona już od kołyski, żeby się zajęło i nie zawracało matce/ojcu głowy. Zamiast wychowywać, dzieciaki się dzisiaj "oddaje" social-mediom, a tam wiadomo... Instagramy, "patogangsterka" podlana beznadziejnym rapem, bezmyślne tiktoki. Chłopak może mieć z 9-10 lat, więc już doskonale wie jak i czego szukać, a rodzic zadowolony, bo przecież zamiast wychowywać, może zająć się swoimi sprawami.
Rodzicielstwo jest chujowe samo w sobie, jest trudne i wymaga zaangażowania w zasadzie 24/h - wiadomo. Tutaj widać zero zainteresowania, potem wychodzą takie kwiatki jak trzeba z bachorem wyjść do ludzi... Straszne