#perfumy

513
7507
Pisałem ostatnio o moich poszukiwaniach nowego zapachu dla siebie. No to zdam relacje po przetestowaniu kilku probek. Nie bedzie to jakas miarodajna opinia, bo po covidzie dalej mam problemy z węchem.

Tom Ford Beau de Jour
Jest... Mocny. Zapach po jednym psiku byl wyczuwalny przez ok. 8h, 2 psiki juz wypelnily pokoj. Jest przyjemny, barberski, troche narzucajacy. Warto go poznac, ale ja poki co nie zdecyduje sie na flakon. Czegos mi w nim brakuje, liczylem na bardziej otulające wrazenia, a jest zbyt hmm energiczny. Nie jest wg. mnie dziadkowy jak niektorzy piszą.

Creed Green Irish Tweed
Porownania z Davidoff Cool Water nie wziely sie z nikąd. Jest w nim dużo tego vibu, ale to nie ta liga. Pachnie lasem, ze wszystkimi jego czesciami, mech, grzyby, liscie. Piekna kompozycja. Psiknalem się nim narazie raz i musze sie z nim bardziej zaprzyjaznic, zeby powiedzieć cos wiecej. No i pachnie mamoną xD

Probki z notino
Zadig$voltaire
This is really him
Kojarzy mi sie troche z dynamicznym kierownikiem, albo korposzczurem. Zapach do biurowca. Dziwna metliczna nuta. Nie dla mnie.

Dsquared2
Wood2
Fajny zapach na jakas wycieczkę w plener. Biwak, paintball z kolegami, ognisko. Pachnie jak drewno. Po jakies godzinie przybiera bardziej gorzki charakter.

Azzaro
Most wanted
Na poczatku zrobil na mnie wow. Zapach spoko, cieply, waniliowy, ale to nie to.

Jean Paul Gaultier
Scandal
Dla mnie za słodki.

Paco Rabane
One million
Nie nosilem go nawet. Psiknalem na papierek i mi starczy. Kiedys mialem probke invictusa i też mi nie spasował.

Podróba
Joop!
Homme
Na papierku mi sie podobal, ale jaksie nim popsikałem to miałem dosc po 30 minutach. Projekcja i trwalosc bardzo dobra ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poki co wygrywa Creed Green Irish Tweed.
W tym miesiacu mi starczy, ponosze to co mam. Moze odkryje w ktoryms zapachu cos wiecej.

#perfumy
JohnnMiltom

@Capo_di_Sicilia Chanel Platinum Egoiste, Essential Parfums Bois Imperial, Loewe 7, te Ci polecam sprawdzić

Zaloguj się aby komentować

Pierwszy raz otwieram swój #stragan z #perfumy

Sprzedam 
1. flakon Armaf Legasi 
 - ubytek zaznaczony kreską na zdjęciu, myślę że zostało z 90/100ml, jak ktoś zna wagę flakonu to mogę zważyć
 - pochodzenie Perfumeria Euforia
 - cena 60zł

2. dekant Hermes Eau De Citron Noir 
 - zostało ok. 5ml
 - kupiony od szanownego użytkownika Seractil12
 - cena 15 zł

Jak ktoś weźmie całość to puszczę za 70zł i dorzucę tradycyjną przekąskę perfumiarzy czyli batona grześka oraz próbkę ~1ml CK Defy

Przesyłka inpostem za 17pln lub własny kod nadania do paczkomatu lub odbiór osobisty w Krakowie ale musisz podjechać do mnie bo mi się nie chce ruszać ( ͠° ͟ʖ ͡°)
56cfb2a0-bf06-4afd-89ee-59a5b08ae653
d2db8a8d-bf75-4d3f-bd1e-a60d68b426af
mhu

Przesyłka według uznania?

roadie

Ps ten flakon się otwiera jak zapalniczka i błyszczy się jak psu jajca, warto mieć takiego zawodnika na półce chociażby ze względów wizualnych

2ecfc0a8-c11c-45a3-bbcb-6193a2fe1ead

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Czołem, namnożyło się tych flakonów i zostało mi sporo mililitrów różnych perfum po rozbiórkach, jak ktoś ma ochotę to zapraszam +stragan. Do każdej odlewki trzeba doliczyć 2 pln za szkiełko, wysyłka - inpost albo Twój kod.

1. Robert Piguet - Oud Delice - pierwsze słodkie perfumy dla chłopa, które naprawdę mi się podobają (nie sądziłem, że to w ogóle możliwe). Ulepiasta mieszanina miodu i owoców (w nutach jest figa, ja tam czuje troche melona, całość przypomina trochę owocową marmoladę), ale doskonale wymieszana i w ogóle nie męcząca ani nie jebiąca po nosie. Bardzo dobrze pomyślane perfumy pod względem parametrów. Ogólnie z zapachów, które wąchałem do tej pory jestem zachwycony tą marką. Cena - 4.7 PLN/ml, polewam od 5 ml+
2. Lalique Encre Noire - znany chyba każdemu, ale tutaj w wersji vintage (78% alkoholu, batch z 2009). Liczyłem na nosferatu leżącego w trumnie ze świecącycmi ślepiami , naczytałem się o jakiś wręcz dymnych czy balsamicznych nutach, ale nic takiego nie dostałem - na pewno bardziej dopracowany i soczysty od obecnego EN, ja gdzieś daleko w tle dodatkowo czuję jakąś "czystą" nutę (przypominającą jakieś czyste piżmo). Szczerze mówiąc zastanawiałem się, czy nie napisać jakiegoś porównania batchy (2009 vs 2013 vs obecnie), ale chyba nic ciekawego by z tego nie postało. Raczej dla fanów albo ciekawskich. Cena - 2.5 pln/ml, polewam od dyszki
3. Jovoy Psychedelique - dla mnie te perfumy pachną jak zły brat Chanel Coromandel (。◕‿‿◕。) Początkowo alkoholowość, dalej czekoladowa paczula, seksowna, trochę mroczna, ale bez zamuły - doskonale zrobione perfumy, dla mnie jeden ze sztosów na zimną część roku. Cena - 5.9 PLN/ml i polewam od 5 ml+
4. Boss Bottled Elixir - nie ma co pierdolić, po prostu nieźle zrobiony mainstream, wygrywa ze wszystkimi Le Malami, Sosydżami czy innymi gównami. Cena - 3.1 PLN/ml i polewam od 10ml+

#perfumy

Zaloguj się aby komentować

Już dawno południe i chyba wszyscy czekają na mnie, no to dobra dziś attar od Bortnikoffa niejaki Oud Maximus ojojoj uwielbiam, a #conaklaciewariacie u perfumowych łobuzów, pozdrowionka i miłego weekendu
#perfumy #sotd
A przy okazji przypominam się że sprzedażą Oud Damascena od Katana ewentualnie mogę wymienić na Bortka Roje lub coś tam(oczywiscie mozliwa dopłata w dwie strony)
d4202d11-1130-4188-9086-51a3b2a0d9c7
Grzesinek

@Cris80 Roja Amber Aoud

Navier

@Cris80 U mnie dzisiaj Czysta Kawa od Muglera.

ec9e811e-84b5-435f-86dd-e4016539d85a
pingWIN

@Cris80 Bois Imperial. Dziś test porównawczy batchy. Różnic nie stwierdzono, a może nawet delikatnie trwalszy nowy batch, ale to może być różnica atomizera, bo starszy batch to próbka, a nowszy flakon i mgiełka jest lepsza, bardziej rozproszona. W trakcie dnia raz jedne raz drugie były delikatnie intensywniejsze, teraz po ponad 10h bardziej czuje nowy batch.

Zaloguj się aby komentować

Cześć,
głupie pytanie, ale nie odlewa ktoś nowego Boisika w stężeniu Extrait? Myślałem, że premiera jutro, a tu zaskoczenie bo dzisiaj i niestety spóźnialski ja zobaczył jedynie Out Of Stock...
#perfumy
Dyniel

@personalspaceinvader nie napalałbym się, tylko zaczekał, bo z Patchouli Mania też ta było, że premiera tylko w 2 miejscach w Paryżu, a chwilę później normalnie latały. Nawet cena powinna spaść. Wolę zaczekać z miesiąc i kupić taniej

Zaloguj się aby komentować

Dziś na #stragan polecają się #perfumy :

- Etruscan Water - Francesca Bianchi | (1ml bez psiknięcia, pod napisem "Etruscan" na naklejce, pochodzenie: perfumeria House of Merlo)
Fragrantica - szyprowe perfumy o świetnej jakości i parametrach

- Incense Forest - JMP Artisan Perfumes (Jakub Pietrynka) | (1ml bez psiknięcia, pod napisem "Perfumeria" na naklejce, pochodzenie: perfumeria House of Merlo)
Fragrantica - Jak w nazwie, bardzo fajny las z kadzidłem

- Agnostico On The Rocks EDP - Bullfrog | (1,5ml bez psiknięcia, pochodzenie: perfumeria House of Merlo (oficjalna próbka))
Nowość, nie ma jeszcze na Fragrantice, można poczytać tutaj . Ładne, ciężko mi opisać jak pachną

- Prada Luna Rossa Ocean x2 | (9ml i 8ml, oryginalne Travel Size, odkręcalne, Batch 22X61YX)
Fragrantica - Ładne świeże niebieskie perfumy, jest tu lawenda, irys, piżmo. Jest też trochę pudrowości, i to głównie przez to sprzedaję, bo wydaje mi się, że jestem na nie za młody i bardziej będą pasować do osoby 30+ lub po prostu lubiącą takie klimaty

- Armaf Club De Nuit Intense Man EDP | 3,5ml
Tych perfum chyba nie trzeba przedstawiać, znany klon Aventusa. Jedyna uwaga - to wersja EDP.

Sprzedam całość za 85zł

Lub 2 zestawy po 45zł:
- Incense Forest + Prada 8ml + Armaf CDNIM
- Etruscan Water + Prada 9ml + Bullfrog

Wysyłka Inpost 12 zł (lub Olx)
5572d759-9d8c-4b51-8b65-d8d362706e5b
hmmmmmm

Polecam Incense Forest - nie znajdziecie lepszego zamiennika Fille en Aiguilles.

Zaloguj się aby komentować

Cześć,
na dobre wejście w weekend może będzie ktoś zainteresowany zestawem 26 sztuk gotowych odlewek niszowych smrodów?
Lista co zawiera zestaw poniżej oraz na załączonych fotkach (na fotce brak tylko Taifa).

Całość sprzedam za 777 zł all-in (czyli z już wliczoną wysyłką paczkomatem Inpost), wartość wszystkich pojedynczo to w sumie ponad 1300 zł, więc myślę spoko okazja, a jest sporo smakołyków.

Abdul Samad al Qurashi Myan Oud ExDP (3,5ml)
Abdul Samad al Qurashi Saudi Blend EDP (3,5ml)
Ajmal Dahn Oudh Al Shams Special Edition EDP (3ml-global)
Amouage Silver Man EDP (1,5ml)
Areej Al Ameerat Sapphire Royal Oud EDP (3ml-global)
Areej Al Ameerat Topaz Amber EDP (2,5ml)
Areej Le Dore Civet de Nuit Parfum (3ml-global)
Bortnikoff Vetiver Nocturne 2020 ExDP (2,5ml)
Hind al Oud Bass Ketha Parfum (2,5ml)
Hind al Oud Hind Parfum (2,5ml)
Hind al Oud Kohl Parfum (3ml-global)
Hind al Oud Rose Parfum (1,5ml)
House of Sillage HOS No. 001 EDP (5ml-global)
Jaber & Kindi Palace De Aziz ExDP (2,5ml)
Jinkoh Store Niche Collection - Tobacco Noir ExDP (2ml)
Jinkoh Store Sunset in Assam ExDP (2ml)
Khaltat Blends of Love - Hob Qadeem Parfum (2,5ml)
Khaltat Blends of Love - Hob Sultan Parfum (2,5ml)
Lorga Parfums Musc Palawan ExDP (3ml)
MDCI Le Barbier de Tanger EDP (3,5ml)
Puredistance Gold ExDP (4ml)
Roja Parfums Oman Parfum (3ml-global)
Roja Parfums Oligarch Parfum (2,5ml)
Roja Parfums Roja Dove Haute Parfumerie 15th Anniversary Parfum (3ml-global)
Roja Parfums Vetiver Parfum Cologne (4ml)
Taif al Emarat Emirates Land EDP (sampel od producenta, zostało ok. 4.5ml)

Jakieś resztki czegoś pewnie jeszcze znajdę, więc też mogę dorzucić
#perfumy #stragan
858bc67a-676f-4de0-a7ba-9c23a16c2a77
04c4db06-4bae-4d79-88e0-068d9215dad7
85ad11fb-ea12-4903-9ca3-954efd14d765
a16769a6-28b9-4fe0-9a80-631c3b6539a5
wonsz

76ml bez siedmiu globali, dyszka za ml średnio, czytam sobie powolutku o tych smrodach...

pomidorowazupa

Tanio w chuj. Rok temu bym zassal bez myslenia.

Zaloguj się aby komentować

Gdy kończyło się gimnazjum, nie miałem bladego pojęcia, co chcę w życiu robić. Zresztą jak chyba większość, pomijając tych, którzy chcą być astronautą/aktorem/raperem.

Zakładałem, że pójdę do X LO w Krakowie, bo to taki "domyślny" wybór dla osoby, która w miarę dobrze się uczy, nie chce kujonować w jedynkach/dwójkach dla resortowej młodzierzy, i nie ma na siebie planu.

No ale na pewnych targach szkół średnich nabrałem całą torbę ulotek, żeby w domu przeczytać na spokojnie. Tak nagle na jednej ulotce zobaczyłem "Najlepsza szkoła średnia w Polsce według rankingów", a powyżej nazwę "Technikum Łączności". Zaraz, jak to technikum najlepsze? xD Przecież każdy wie, że liceum > technikum > zawodówka, tak działa świat. No ale ta łączność mnie zaciekawiła, poczytałem, poedukowałem się, dostałem opiernicz od babeczki z doradztwa zawodowego, że co ja gadam, że liceum lepsze, i faktycznie finalnie wylądowałem w tym technikum.
Kraków znałem z tego, że gołębie są na rynku i że czasem jakiś bus tam jeździ (ale serio sporadycznie), więc padło na internat. Internat Technikum Łączności.

Trochę obsrany taką zmianą otoczenia, niewiele pamiętam z pierwszego roku. Koledzy w pokoju trafili mi się nieco dziwni (spoiler: przyjaźnie na resztę życia), natomiast ci z pokojów obok wydawali się jacyś obcy (spoiler: przyjaźnie na resztę życia), a całe to miejsce średnio mi pasowało (spoiler: najpiękniejszy czas w moim życiu).
Za to pamiętam co innego: smrodek. Stary budynek internatu pełen był aromatów, które wpadały we wszelkie możliwe profile: paczulowa stęchlizna łóżek, rumowe i piwne opary z niektórych miejsc korytarzy, przyprawowe zapachy z kuchni, mydlane (i często ziołowe, hehe) nuty łaźni, czy w końcu trudny do opisania, chociaż bardzo charakterystyczny, zapach głównego holu, który bił po nozdrzach na wejściu.
Nie bardzo zwracałem wtedy uwagę na te zapachy, ale jednak gdzieś tam ryły swoją obecność w którejś bruździe pod czupryną.

Miesiące mijały, przyjaźnie się zawiązywały, młodość trwała pełną gębą. Ale pewien moment pamiętam dokładnie, jakby był wczoraj. Zebraliśmy paru kumpli i wybraliśmy się na herbatę. Do herbaciarni. Nie pamiętam, co skłoniło mnie do tego pomysłu – czy to postać Wujka Iroh z "Awatara", czy może sama metafizyka herbaty, jaką wtedy w niej widziałem.
Otóż dla mnie, prostego wiejskiego chłopaka, zielona herbata brzmiała jak coś niemal mistycznego. Oczywiście pijałem ją już wcześniej (swoją drogą przeparzając ją okrutnie wrzątkiem i za długo - myśląc, że tak się wyciąga głębię aromatu), ale w H E R B A C I A R N I to zupełnie inny level tego mistycyzmu.

No i dotarliśmy na miejsce, spełniło ono wszystkie oczekiwania, jakie mieliśmy. Wystrój, zapach, klimat – wszystko.
Oczywiście nazwy z karty były totalnym rebusem, równie dobrze mogłyby być po hebrajsku, ale ślepym trafem wskazałem pozycję opisaną "Tian Mu Long Zhu Moli". Miała w opisie jaśmin, a czy może być coś, co brzmi jeszcze bardziej orientalnie niż "JAŚMIN"? Co to w ogóle jest ten jaśmin? Jakaś tkanina, jak "kaszmir"? Nieważne, zaraz spróbujemy.

Ten moment, ten jeden moment, gdy wziąłem czarkę pod nos. Śmiejcie się, ale ten moment był dla mnie jak pierwszy wdech w nowym życiu. Jak punkt dzielący czas na "przed" i "po". Jakbym pierwszy raz w życiu zobaczył gwiazdy. Wąchałem tę herbatę łapczywie, niemal jakby tylko ta czarka mogła mnie zaopatrzyć w tlen. Nie wiedziałem, ba, nawet sobie nie wyobrażałem, że coś może TAK pachnieć. Świat na moment przestał istnieć – byłem tylko ja i ten zapach.

W smaku herbata była równie niesamowita, niech poświadczeniem będzie fakt, że nadal w pamięci widzę ten moment wyraźnie, mimo lat. Pamiętam, w którym miejscu siedziałem, jak wyglądała tacka, imbryczek, czarka, oraz która pani serwowała herbatę. No, wryła mi się ta chwila w baniak.
Myślę, że był to wstęp do mojej miłości do sensoryki. Próbowałem później więcej herbat, piw, alkoholi, czy w końcu perfum. Ale jednak "Tai Mu Long Zhu Moli" (tak nazywa się ta herbata bez błędu w karcie xD) pozostanie w moim sercu na zawsze.

Dlaczego o tym piszę, i to jeszcze na tym tagu?

Bo obie te rzeczy – ten najpiękniejszy na świecie jaśmin podany ze słodyczą zielonej herbaty i ten brudny aromat wejścia do internatu – znalazłem pięknie połączone we flakonie Amouage Opus IX.

Zapach ten jest dla mnie jak podróż w czasie, jak powrót do tamtych lat i do tamtych zapachów.

Nie wiem, czy to się liczy jako #recenzjeperfum, czy raczej powinienem dać #schizofrenicyzfragry, ale lepiej niż tymi dwoma porównaniami nie dam rady go opisać.

#barcolwoncha recenzja numer #72
#perfumy
VonTrupka

>ten moment był dla mnie jak pierwszy wdech w nowym życiu


brzmi jak osiągnięcie nirwany, albo przynajmniej coś bardzo blisko temu (⌒ ͜ʖ⌒)

Dudleus

@Barcol piękna historia. Chętnie poczytałbym coś miłego z internatu.

d.m.

@Barcol Ładnie napisane Aż mi się czasy mieszkania w akademiku przypomniały.

BTW, też studiowałem MiBM, a ostatnio przekwalifikowałem się na programistę.

Zaloguj się aby komentować

Zapraszam na #stragan

Versace Eros Parfum ~195 ml - 350 zł

Dekanty:
Amouage Reflection Man ~9.5 ml - 70 zł
Montale Arabians Tonka ~5 ml - 20 zł
Givenchy Gentleman EDP ~5ml - 15 zł 
Versace Eros EDP ~5 ml - 15 zł
Zadig & Voltaire This is Him ~5 ml - 15 zł
Paco Rabanne 1 Million Royal ~5 ml - 15 zł
Prada L'Homme Intense ~4 ml - 15 zł
Mancera Aoud Café ~5 ml - 15 zł
Mancera Tonka Cola ~4 ml - 15 zł
Lattafa Al Awsaaf ~5 ml - 10 zł
Zimaya Wujood ~5 ml - 10 zł
Mauboussin Private Club for Men ~5 ml - 10 zł

#perfumy
AdelbertVonBimberstein

@sir_pioter piorun i szacun od #nowywlascicielhejto za poprawne oznaczenie ofert kupna/sprzedaży tagiem #stragan

Zaloguj się aby komentować

Miało już nie być Taif Al-Emarat, ale @wujekbilly podzielił się dwiema pozycjami z linii GCC, która na papierze wydawała się być bliższa bliskowschodnim tradycjom.

Taif Al-Emarat Bahrain
Świeży pieprzno-cytrusowy początek trwa krótko i perfumy szybko przechodzą do aktu głównego, gdyż już po chwili pojawia się skóra i tonkowo-waniliowa słodycz. Nie są to jednak wcale jadalne gourmandowe słodkości, gdyż Bahrain nie jest ani przesadnie słodki, ani nie wyczuwam etylomaltolu. Wręcz przeciwnie, sprawia luksusowe wrażenie, jak jasna skórzana tapicerka drogiego auta, w którym ktoś użył waniliowego zapachu. Na stronie producenta nie ma ani słowa o skórze, więc może mi nos płata figle. Zresztą z czasem ten skórzany charakter również łagodnieje, a w zamian dochodzi kremowy sandałowiec. Niestety w tym momencie doświadczam blinda na ten zapach i czuję tylko delikatną waniliową poświatę, choć otoczenie twierdzi, że pachnie wyraźnie. Jeszcze kapka została, mogę komuś oddać, skoro i tak go nie czuje. Za to na papierze siedzi dwa dni i dodatkowo mój nos wykrywa przestrzenny akord landrynkowy, który kojarzy mi się z twórczością Paolo Terenzi i jest obecny w większości jego kompozycji. Na skórze na szczęście już tego nie czuję i dobrze, bo to jeden z głównych powodów dla których omijam TT i liczne marki-pociotki.

Taif Al-Emarat Oman
W otwarciu pierwsze skrzypce gra szafran nadając mu świeżości w formie zielonej, niemal mentolowo-medycznej. Po chwili dołączają do niego akordy drewniane i żywice sosnowe z lekkim dymkiem i zgaduję, że to taki gatunek zastosowanego kadzidła. Przez chwilę miałem skojarzenie z Milano Fragranze Basilica, tylko Oman sprawia wrażenie bardziej suszonego rozmarynu, a Basilica przybiera nieco pudrową sproszkowaną teksturę. Podobieństwo maleje z czasem, gdy wyraźniej daje znać o sobie szafran, na szczęście nie sterylny ganymedowy, a raczej kojarzący się ze skórą do tego stopnia, że nie mogę się oprzeć wrażeniu obcowania z grubym kawałkiem bydlęcej dwoiny. Jest też jakiś element kojarzący się z sziszą. Kadzidlak? Nie, w powietrzu perfumy pachną głównie rozmarynowo-skórzanie. Również i oud w delikatnej lekko podfermentowanej formie czuję dopiero gdy się świadomie wwącham z bliska. Proste, przyjemne i oryginalne pachnidło.

Oba zapachy z linii GCC oceniam wyżej pod względem walorów kompozycyjnych niż dwa testowane wcześniej z linii Taif. Pomimo niewielkiego skomplikowania konstrukcji skupione są wokół wyrazistego motywu przewodniego. Nadal jednak nie urzekły mnie na tyle, żebym myślał o flakonie. Natomiast trzeba mieć na uwadze, że są zdecydowanie bliżej niszy, czyli mniej wpasowują się w gusta masowe, gdzie za T10 wleciał komplement już pierwszego dnia, co jest u mnie rzadkością.

Ilustracja: zajumana ze strony producenta
#perfumy #arabskieperfumy #recenzjeperfum #smrodysaradonina
7115d48a-7c1b-49fc-a87d-3c436d56515c
Cris80

@saradonin_redux pełna zgoda co do obydwu zapachów, ogólnie te z linii GCC są lepiej zrobione niż T, co do Oman to używałem z przyjemnością ale też rozważam puszczenie buteleczki w świat.

Zaloguj się aby komentować

No to dzień dobry ptaszki moje poranne, i popołudniowe
Dzisiaj jeden z przyjemniejszych zapachów od Taifów czyli Oman, rozmaryn w leciutkiej strużce kadzidła niejako wywołany ostatnio przez kolegę @saradonin_redux , a #conaklaciewariacie dzisiaj u orłów Pozdrawiam smacznej kawusi i spokojnego piąteczku, jutro już dzięki Bogu weekend.
A koledze @dziadekmarian milego snu
#perfumy #sotd
132e5012-06c2-4167-a728-372a54cab317
wujekbilly

@Cris80 You or someone like you

ucho_igielne

@Cris80 Zara Waterlily Tea Dress

Asjopek

@Cris80 Burberry London. Czemu do licha to ma takie parametry. Stworzyli genialny zapach i żal tyłek ściska, że znika ze skróy tak szybko

Zaloguj się aby komentować

https://www.parfumo.com/Brands?c=2

Być może to zdupizm. Ale próbowałem szukać na Parfumo według kraju. No czasami jest potrzeba, żeby znaleźć coś z Senegalu.

Interfejs strony wydaje się być nieczuły na tego typu potrzebę. Jednak da się tego dokonać "naokoło". W Menu (tam, gdzie Souk, Community itp.) należy wejść w "Directory", a potem, przewijając w dół, znaleźć kolejne interaktywne menu: "Filter and Sort". I tam właśnie otwiera się półka, z której możesz wybrać kraj.

No bo trochę nieporęczne jest to, że gdy próbujemy kliknąć w/e flagę kraju na stronie perfum lub marki, nic się nie dzieje.

Możliwe, że ktoś z Was tego szukał. Jeśli nikt - sorry. I również przepraszam, jeśli ktoś nagle wyjebie 7k na jakąś ultraniszę z Urugwaju. Postaram się w miarę możliwości wziąć udział w rozbiórce tych cudów, amortyzując choćby małą część poniesionych z tego tytułu kosztów. No w końcu po to tu jesteśmy, żeby sobie pomagać

#perfumy #parfumo
2821d386-db01-4193-81d4-8c3a46960acd
saradonin_redux

Chłop o 4 szuka perfum z Ghany ლ(ಠ_ಠ ლ)

Earl_Grey_Blue

Za tydzień lecę do Azji i myślałem nad kupnem czegoś niszowego. Właśnie czegoś takiego szukałem, choć widzę że często nie ma żadnych recenzji i nie wiadomo czego się spodziewać:p Dzięki!

Barcol

@dziadekmarian Ja to w ogóle nie umiem parfumo używać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

#sell
Nocturne Perfumery TAFIR
Zapach spod ręki greckiego rzemieślnika, który ostatnio zawładnął nosami i sercami fanów niszowych, gęstych woni (zapach, nie rzemieślnik )
Moim niestety nie, wiec puszczam dalej. 
Szkło 10 ml. Oddam za 90 zł (co przy cenie flakonu 13 zł/ml uważam za atrakcyjną)
InPost 12 zł
#perfumy
dbf74505-d0b7-4fe7-be35-0c5a67ec8d19
e57f8127-8dc0-4b57-81e0-861deb64926b
5c6ac1a4-1dc7-42f9-841b-e2bbbd25d24e

Zaloguj się aby komentować

Dawno nie było wątku "jakie 10 zapachów na bezludną wyspę", a jak wiadomo tutaj codziennie coś sie zmieni xD

10 flakonów które trzeba mieć:

10. Parfumes de Marly Layton
No nie ma co sie rozpisywać, uniwersalny przyjemniaczek, rozpoznawalny i poważany. Bardzo dobry. Niech ilośc prób podrobienia go świadczy za niego.

9. Bortnikoff Sayat Nova
Może dziwna pozycja, chyba najbardziej niszowa z tej listy, ale imo obowiązkowa. Elegancja w płynie, zapach do opery, kusząca morela w dymie i oudzie. Jak potrzebujesz dodać sobie powagi i elegancji - niezastąpiony.

8. Tom Ford Ombre Leather
Podobne zastosowanie co powyższy ale uderzając w zupełnie inne nuty. Świetny do auta xD

7. Aqua Amara
Drugi najlepszy zapach na lato, niezastąpiony. Woda, cytrusy, gorzka pomarańcza, woda, woda, woda. Świetne parametry jak na ten profil, i brak zamulającej słodyczy.

6. Ganymede Marc-Antoine Barrois
Abstrakcyjny zapach minerałów Jowisz. Trudny do opisania, trudny do porównania, pozbawiony ogórasa, a jednocześnie przepiękny, pociągający, kuszący. Niesamowicie uniwersalny. Działa na fryzjerki.

5. Lalique Encre Noire
Każdy czasem musi sięgnąć po EN. Mój czarny płaszcz jest nim tak przesiąknięty że jak kiedyś przestaną go produkować to będę mógł wyciskać go do deknatów.

4. Dior Eau Sauvage Parfum
Klasa sama w sobie, zapach który zawsze będzie na topie. Ponownie, bardzo uniwersalny.

3. Dior Homme Parfum
Chyba nie trzeba tłumaczyć. Pudrowy Irys w najpiękniejszej formie.

2. Amouage Myths Man
Majstersztyk, wycofane arcydzieło, zbieracz komplementów w niemal każdych warunkach, poza pełnym słońcem.

1. YSL Kouros
Legenda. Potwór. Mem. Gnębiciel. Rzeźnik. Nazwa którą kojarzy każdy tomeczek, niezależnie od tagów po których się porusza. Święty Granat Ręczny wśród odpustowych petard. Ale to już wiecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z takim zapasem mamy arsenał na praktycznie każde warunki.

ILe z nich faktycznie mam obecnie na półce? NO DWA, TYLKO MYTHSA I EN MAM xD

Co wyleciało z poprzednich edycji? FB Tobacco, nie żeby mi zbrzydł, ale jakoś tak się nie zmieścił, TF Noir Extreme bo mimo się za ciasno zrobiło, no i Margiela By The Fireplace, bo ostatnio coś mnie drażni.

Co byście dodali?

#perfumy
JohnnMiltom

@Barcol U mnie na obecną chwile większość pozycji kreciłaby się wokół świeżaków i dosyć prostych kompozycji.

1. Chanel Platinum Egoiste - moje ulubione perfumy. Miałem je na swoim ślubie i postanowiłem mieć je dożywotnio w kolekcji.

2. Bois Imperial - jaki Bois jest każdy widzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

3. Loewe 7 - piękne, cholernie meskie, mnóstwo zastosowań, trochę słodkawe, trochę pieprzne cudo.

4. Loewe 7 Natural - ciężko dostępne cholerstwo, ale jest warte pieniedzy. Wakacyjna wersja podstawowej 7 z pięknymi cytrusami.

5. Acqua di Gio Profumo - mam do nich sentyment, używam nieprzerwanie od wielu lat. Mnóstwo fajnych wspomnień z tym zapachem, bo psikałem je (w przesadzonych ilościach) na wszelki imprezowe wyjścia, kluby, sylwestry, domówki.

6. Dior Homme Parfum - GOAT. Co prawda flakon sprzedałem parę miesięcy temu, ale jednak jeśli miałbym stworzyć jedną topke do końca moich dni to DHP musiałby się tam znaleźć.

7. Hermes Terre D'Hermes - ponadczasowy klasyk na co dzień

8. Hermes Eau Givree - wspaniale orzezwiajacy grejpfrut na upały

9. Versace Pour Homme - od niego zaczęła się cała zajawka na perfumy więc musi się znaleźć w top10.

10. Dior Homme Intense - bo musi być chociaż jedna słodka, zimowa pozycja.


Ile z nich obecnie mam? 7.

Tak naprawdę w zupełności wystarczyłyby mi pozycje 1, 2, 3 i 9 do pełni szczęścia.

pomidorowazupa

1. Diaghilev, bo pierwszy przychodzi na mysl.

2. ALD Siberian Musk 3, bo to wyjatkowy zielono-iglasto-pizmowy zapach ze wspanialymi zwierzecymi akcentami.

3. Jogi Khulloos, bo to najlepsze co poznalem z tematu roza-oud-pizmo i chyba moj ulubiony zapach ogolnie.

4. ALD Walimah 2 - narkotyczny kwiatowiec, mhhhhh jak to pieknie pachnie. Nie znam nic podobnego ani rownie pieknego i egzotycznego. Dzielo sztuki.

5. Ahom World Ambre Oud - czysta ambra, sandalowiec pierwsza klasa i dodatki w postacji rozy, jasminu i zywic. Oryginalny, wyjatkowy i przepiekny.

6. Ensar Oud Borneo Zen Tibet, bo to jedyny Ensar ktory mi sie naprawde spodobal, ale flaszki nie mam a bardzo bym chcial. Piekny kwiat jasminu, pizmo i oud.

7. ALD Paradise Soil, kolejny kwiatowo pizmowo oudowy zapach. Glownym graczem jest tuberoza i kakao, dziala to na mnie jak narkotyk, mozg mi sie rozplywa przy nim.

8. Prin Onthamara - duzo dymu, duzo pizma i innego zwierza, drewno, zielen i las iglasty. Stosunkowo mroczna kompozycja jak zadna inna.

9. Jogi Tabah e Ishq bo otwarcie ma najlepsze ze wszystkich perfum jakie do tej pory poznalem, jest boskie. Dalej juz nie jest tak wapaniale ale jesli bym mial tego w galonach to bym sie tym zalewal caly dzien.

10. Trudno wybrac cos .... ASO Jasmine bo kocham zapach jasminu a tu jest jego ujecie w wyjatkowy bardzo "smierdzacy" sposob. Oryginalny, wyjatkowy alo bardzo slaba ma projekcje:(

t0mek

@Barcol wodę kolońską "Brutal"

Zaloguj się aby komentować

#perfumy 
Kupie odlewke albo flakon koniecznie stary batch.
5593d577-8484-4416-b12a-0ac81b48fec6
pingWIN

@saradonin_redux wcale

a78ae0ed-c861-415f-8cf4-d02c84a30229
Fen

@pingWIN @saradonin_redux widzę że się temat ciągnie xD

loopie

@pomidorowazupa wąchałem ostatnio w Douglasie obecną wersję i jest bardzo dobrze

z tego co pamiętam to fani dziadów pisali że w starych było dużo więcej zwierzaka

pomidorowazupa

@loopie ponoc zostal "uwspolczesniony", powszechnymi w innych chanelach bazami plus zmniejszone albo wogole wyeliminowane skladniki jak mech czy wlasnie kastoreum. Kiedys to niby byl gesciutki szypr a teraz brzmi to jak aromatyczny zapaszek przez brak gestych i mszanych nut co bylo charakterystyczne dla tamtych lat.

testowy_test

@loopie w stosunku do starego to inny kaliber, ten nowy gryzie w nos i został bardzo spłaszczony. Nowego nie dam rady nosić (ilość chemii przeszkadza), a stary z przyjemnością

fryco

@pomidorowazupa Miałem sampel z 1986. Sztos absolutny. Współczesna wersja nie ma do niego podjazdu.

Zaloguj się aby komentować

Dojechała paczka (z dodatkami, za co bardzo dziękuję) od @pingWIN . Moje pierwsze "poważne" zakupy na tagu . Z czystym sumieniem polecam tego perfumowicza!

Sam zapach bardzo fajny i intensywny. Żona stwierdziła, że pachnę trochę "starzej" ale to pewnie wina Hejto i tego, że zaniżam średnią .

Moje pierwsze Versacze i aktualnie myślę, że to przyjaźń na dłużej.

#perfumy #conaklaciewariacie #chwalesie
cc654bd1-199b-4b22-ad89-958e71a67c7f
saradonin_redux

Jeśli dylan postarza, to polecam spróbować Antaeusa

testowy_test

@saradonin_redux od razu rosną wąsy po psiku

Fen

@testowy_test Eeee, ja już mam swoje własne

pingWIN

@Fen Wow, dzięki! Cieszę się, że się spodobało. Spokojnie, ja też tutaj zaniżam średnią wiekową hah


Twoje pierwsze zakupy na tagu, a moja pierwsza sprzedaż na tagu Dotychczas tylko kupowałem (straszna choroba!) xD

Zaloguj się aby komentować