#lasy
#nostalgia #drwal #drewno #lasy
Ja to kominek będę odbudowywał w przyszłym roku, raz miałem awarię gazu, pobudka o 3 w nocy i szukanie elektrycznej farelki bo już było 12 stopni w domu to nic fajnego
W tym roku będę gadał z ojcem o uprawie konopii na pellet na polu które jest koło domu rodzinnego. Też podobno nieźle się pali,a szybko rośnie
@Fulleks jaka jest różnica między dobrze się rąbie a łatwo się rąbie.
Zaloguj się aby komentować
Mimo że gatunków ostrokrzewów jest całe mnóstwo, w Europie występuje w stanie dzikim tylko jeden – ostrokrzew kolczasty (Ilex aquifolium). I chociaż jest powszechnie kojarzony z zimową, świąteczną atmosferą, to tak naprawdę nie lubi mrozu i nawet jego krewniakom sprzed milionów lat nie uśmiechało się rosnąć na zimnie.
W Europie lasy wawrzynolistne trzymały się strefy śródziemnomorskiej, z czasem jednak ich zasięg zaczął się zmniejszać. Pod koniec miocenu, około pięć milionów lat temu, Morze Śródziemne popsuło się i wyschło na dziesiątki tysięcy lat. Potem mu się poprawiło, ale jakiś czas później Europę nawiedziły plejstoceńskie zlodowacenia przeplatane ociepleniami. Lasy wawrzynolistne kiepsko zniosły te wszystkie zawirowania środowiskowe i klimatyczne i zniknęły z naszego kontynentu, a wiele tworzących je gatunków drzew – w tym także gatunków ostrokrzewów – wymarło
Ostrokrzew kolczasty to w pewnym sensie relikt: potomek jakiegoś starszego europejskiego ostrokrzewu, którego nie załatwiły klimatyczne perypetie sprzed milionów lat. Prawdopodobnie przetrwał gdzieś na południowo-zachodnim krańcu Europy, gdzie klimat bardziej mu sprzyjał.
Relikty pradawnych, trzeciorzędowych lasów wawrzynolistnych rosnących kiedyś w Europie można dziś oglądać na Wyspach Kanaryjskich, Azorach i Maderze, gdzie są znane jako laurisilva. Rośnie w nich endemiczny ostrokrzew makaronezyjski (Ilex perado).
Na drugiej ilustracji obecny zasięg ostrokrzewu kolczastego. Trzecie zdjęcie - las wawrzynolistny na Maderze.
#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #drzewa #lasy tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
@Apaturia Przeczytałem warzywno-listne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Makaronezyjskie_lasy_wawrzynolistne
Kuźwa, w Norwegii nawet występuje, ale w PL mu za zimno?
Wybredny skubaniec... albo zwykły ksenofob.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
#kiciochpyta #lasy #gory
@nobodys nie widziałem ankiety.
Głosuję za wejściem.
@nobodys 300 osób to cale hejto?
Jak widzę taki nowy znak, to zawracam. Znając nasze obyczaje, to po miesiącu zacząłbym go olewać, a po 3, kiedy o wycince nikt już nie pamięta, przestałbym go zauważać.
Zaloguj się aby komentować
Macie trochę wolnego czasu, więc wybieracie się pieszo bądź rowerem w góry/do lasu. Wcześniej zaplanowaliście sobie trasę i chcecie spędzić miło dzień. Po kilku kilometrach widzicie taki znak jak na zdjęciu "ZAKAZ WSTĘPU ŚCINKA I ZRYWKA DRZEW".
Co robicie?
#ankieta #zapytajhejto #kiciochpyta #lasy #gory
Chętnie poczytam co mają do powiedzenia osoby które regularnie spacerują/biegają/jeżdżą rowerami po lasach i górach, bo taki widok jest pewnie częsty
Widzę ten znak a następnie:
@nobodys zależy od dat na znaku. Jak pola są puste to idę dalej. Jak będzie przypau, to powiem, że żadnego znaku po drodze nie widziałem
Dla mnie ten znak nie jest zakazem wstępu, tylko dupochronem tego, który go wywiesił.
Spadnie mi coś na łeb - wina moja, znak wisiał.
Wycinka drzewa to nie ostrzał artleryjski, żeby była konieczność zamykania pół lasu.
Widać czy, co i gdzie robią.
@nobodys ja zawsze sprawdzam jeszcze w domu w apce mBDL (baza danych o lasach) czy są jakieś zamknięcia zgłoszone. Jak nie ma a na miejscu okazuje się że wiszą tabliczki (zdarza się rzadko) to wchodzę. Raz mnie chciał leśniczy opierdolić ale w efekcie ja opierdoliłem jego że jak mu się nie chce zgłosić zamknięcia to ja nie będę tracił benzyny i czasu i mam tak samo wyjebane na ten zakaz jak on. Poszedł sobie w sumie bez komentarza
Zaloguj się aby komentować
Zaklińce to chrząszcze o ciemnym ubarwieniu, często z metalicznym niebieskim, zielonkawym lub fioletowym połyskiem. Zarówno samce, jak i samice są zaopatrzone w lekko zakrzywione, ostre żuwaczki. Ich larwy rozwijają się w odłamanych gałęziach i spróchniałych pniach drzew liściastych takich jak dęby, buki, brzozy, graby czy olchy; osobniki dorosłe można obserwować od kwietnia czasem nawet aż do końca lipca.
Ciołek to chrząszcz dorastający do przeszło trzech centymetrów, dość masywnie zbudowany i jak wskazuje nazwa – matowy. Jego larwy lubią żerować w przeżartym przez grzyby, zmurszałym drewnie gatunków liściastych, choć niekiedy rozwijają się też w sosnach i modrzewiach. Ciołki są w ciągu dnia raczej niemrawe, spędzając czas w ukryciu pod kawałkami kory lub drewna i uaktywniają się dopiero po zmierzchu.
Dębosz żukowaty, podobnie jak jelonek, jest amatorem próchna dębowego, choć nie gardzi też bukowym – to niewielki chrząszcz dorastający maksymalnie do ośmiu milimetrów długości. Niełatwo go zobaczyć nie tylko ze względu na niewielkie rozmiary, ale także na brunatne ubarwienie i małą ruchliwość, na dodatek najczęściej jest też utytłany próchnem przyczepiającym się do jego pokrytego włoskami grzbietu.
Wynurt lśniący rzeczywiście lśni – jego pancerz ma ciemny kolor, ale wydaje się wypolerowany na wysoki połysk. To gatunek reliktowy, związany pierwotnie z puszczami, preferujący stare, cieniste, wilgotne lasy mieszane. Jego larwy rozwijają się w drewnie spróchniałych drzew iglastych i liściastych, przede wszystkim w leżących, zbutwiałych kłodach. Osobniki dorosłe dorastają do niecałych dwóch centymetrów, samce są przeciętnie większe niż samice.
Kostrzeń, mimo że jest krewniakiem jelonka rogacza i spółki, to z wyglądu bardziej przypomina rohatyńca. Samce kostrzenia wyróżniają się wydatnym, zakrzywionym do tyłu rogiem, który u samic jest dużo mniejszy i zredukowany do niewielkiej wypukłości. Od naszego najsłynniejszego "żukorożca", rohatyńca nosorożca (Oryctes nasicornis) kostrzeń odróżnia się przede wszystkim mniejszym rozmiarem, ciemniejszym kolorem i dużo mniej gładkim pancerzem.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #polska #las
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
Od lewej u góry: zakliniec mniejszy, zakliniec wiosenny, ciołek matowy, dębosz żukowaty, wynurt lśniący, kostrzeń baryłkowaty.
Zaloguj się aby komentować
W folklorze niemieckim popularne było przekonanie, że larwy jelonka żerujące w zbutwiałych dębach ściągają uderzenia błyskawic, stąd dorosłą postać jelonka nazywano czasem Donnergueg ("piorunowy chrząszcz"). Niektórzy badacze niemieckiego folkloru wiązali te owady z kultem Donara i Thora, gromowładnych - a przy okazji też wojowniczych - bogów.
Najpewniej także od skojarzenia z piorunami wzięło się zabobonne przekonanie, że jelonki rogacze przenoszą żarzące się węgle z paleniska na poddasze i podpalają dachy, powodując pożary. Z tego powodu w niektórych regionach Niemiec zabraniano wnoszenia ich do domów.
W rejonie Wogezów we wschodniej Francji uważano dla odmiany, że głowa jelonka rogacza przyczepiona do nakrycia głowy chroni człowieka przed uderzeniami piorunów i przed tak zwanym "złym okiem" – w XIX wieku praktyka ta miała być szczególnie popularna w okolicach Berry.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #folklor
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
Zaloguj się aby komentować
Na pierwszym etapie konfrontacji samce ustawiają się naprzeciwko siebie, prezentują sobie nawzajem żuwaczki i wykonują ruchy przypominające skłony i kołysanie na boki – w ten sposób oceniają wzajemnie swoje siły. Jeśli na tym etapie żaden samiec nie zrezygnuje, owady przechodzą do walki w zwarciu i szarżują, starając się za wszelką cenę schwycić przeciwnika żuwaczkami i zrzucić go z gałęzi lub z pnia drzewa, na którym siedzą.
Najbardziej efektownie wygląda podniesienie konkurenta w górę i rzucenie nim za siebie – żeby tego dokonać, wygrywający samiec musi unieść przednią część ciała i mocno się wyprostować. Nieco mniej epickie, lecz równie skuteczne rozwiązanie to zepchnięcie rywala. Wbrew pozorom, starcie nie zawsze wygrywa większy samiec, duże znaczenie ma tu także technika chwytu.
Samce walczą nie tylko o dostęp do samicy, ale także o dostęp do pokarmu, np. do rany w pniu drzewa. Ich przerośnięte żuwaczki przydają się w zapasach, ale są bezużyteczne, kiedy trzeba naciąć korę i dostać się do odżywczego dębowego soku. Samice nie mają z tym problemu, zdarza się więc, że samiec pożywia się u "zaklepanej" partnerki w czasie, kiedy pozostają razem. Pobiera wtedy sok dębowy z wykonanych przez nią nacięć w korze – a czasem nawet spija go wprost z jej żuwaczek.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #polska
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
Bonus - jelonek Darwina, egzotyczny krewniak naszego jelonka rogacza, sprawnie rzucający nie tylko rywalami, ale także partnerką: link.
@Apaturia te egzotyczne to jak zwykle muszą być ekstremalne w wyglądzie 😄
a czasem nawet spija go wprost z jej żuwaczek.
how cute awww ʕ•ᴥ•ʔ
@ismenka Spijają sobie z dziobków
To już nie są zapasy nawet, to jest sumo.
Zaloguj się aby komentować
W przypadku samic sprawa jest prosta. Samica jelonka rogacza (drugie zdjęcie) wygląda inaczej już jako poczwarka, a w postaci dorosłej osiąga zwykle maksymalnie cztery i pół centymetra długości. Ma małe, niezbyt okazałe żuwaczki – krótsze od głowy i zakrzywione do środka – i całe szczęście, bo takimi żuwaczkami jest w stanie bez problemu przegryźć się przez korę drzewa, by pożywić się wyciekającym ze zranienia sokiem. Samce ze swoimi wielkimi żuwaczkami wyglądają bardziej okazale, ale nie są w stanie tego robić, więc żeby coś zjeść, muszą albo szukać naturalnych ran na pniu drzewa – albo trzymać się blisko samic.
Samce jelonka rogacza dorastają nawet do przeszło ośmiu centymetrów i mają silnie rozwinięte żuwaczki stanowiące znak rozpoznawczy tego gatunku. Dominującą w naszym kraju formą samca jelonka jest tak zwana forma telodontyczna (czwarte zdjęcie) – u takich samców żuwaczki są mocno rozbudowane i mają długość równą lub większą od długości głowy i przedplecza razem wziętych. Samce reprezentujące formę amfiodontyczną (trzecie zdjęcie) są z kolei mniejsze i mają krótsze, mniej rozbudowane żuwaczki. Spotyka się je najczęściej w populacjach w południowej części Europy, są też coraz częściej notowane w południowej części Polski.
Przyjmuje się, że duża liczba samców z dużymi żuwaczkami świadczy o dobrej kondycji populacji, z kolei zwiększająca się liczba samców formy amfiodontycznej, zwanej też formą głodową, może świadczyć o tym, że w populacji dzieje się coś niedobrego – na przykład że krzyżują się w niej osobniki spokrewnione lub że warunki rozwoju larw lokalnie się pogorszyły.
Ostatnie zdjęcie: różnica w rozmiarach samców innego jelonkowatego z lasów deszczowych środkowej Afryki, chrząszcza Prosopocoilus savagei.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska #lasy
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
szukać naturalnych ran na pniu drzewa – albo trzymać się blisko samic.
typowe nawet wśród ludzi… trzymają się bab i ich garów, bo inaczej śmierć głodowa i „nie ma czego jeść” hurr durr
@Apaturia fajnie, fajnie ale nie napisałeś po co im tak duże żuwaczki skoro nie potrafią zdobyć nimi pożywienia
@GrindFaterAnona do walki o te partnerki co im jeść dają i nie tylko
@GrindFaterAnona O tym będzie więcej w następnym wpisie
I "napisałaś", tak na przyszłość
Miałem 32 jak pojawiła się córka, patrząc z perspektywy czasu wolałbym gdyby to było przy tych 28/29
Zaloguj się aby komentować
Co zagraża jelonkowi? Między innymi nieracjonalna gospodarka leśna, przekształcanie lokalnych drzewostanów, wycinanie drzew matecznych jelonków, usuwanie starych pniaków, a także opryski chemiczne. Sytuacji nie poprawia również fakt, że podobnie jak wiele innych gatunków chrząszczy żerujących w drewnie, jelonki rozwijają się do postaci dorosłej latami i w każdym stadium rozwoju mają wielu naturalnych wrogów.
Jakby tego było mało, jelonek rogacz jest jednym z naszych największych i najbardziej charakterystycznych chrząszczy, więc pewnym zagrożeniem dla niego jest również kolekcjonerstwo – dorosłe jelonki, szczególnie samce, są w tym celu wyłapywane co najmniej od XIX wieku.
Żeby wesprzeć odnawianie się populacji jelonka rogacza, w lasach stawia się czasem tak zwane mielerze dla jelonków. Taki mielerz to stanowisko z częściowo zakopanymi w ziemi kłodami drewna liściastego, zwykle o średnicy dwóch-trzech metrów i wysokości około jednego metra, zagłębione w gruncie na co najmniej osiemdziesiąt centymetrów. W Polsce wykorzystuje się do tego celu kłody dębowe, natomiast na zachodzie Europy kłody różnych innych gatunków drzew liściastych. Prowadzone są również krajowe i regionalne monitoringi populacji jelonka rogacza, z którymi związane jest między innymi oznaczanie jego drzew matecznych.
Podobne inicjatywy są też podejmowane w innych krajach - na przykład w Wielkiej Brytanii fundacja People's Trust for Endangered Species promuje tworzenie punktów z martwym lub obumierającym drewnem, które mogą posłużyć jako siedliska dla jelonka rogacza i innych owadów, a także jako schronienia i miejsca zimowania dla innych zwierząt. Twórcy takich punktów są zachęcani do nanoszenia ich na mapę.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #polska
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
Zaloguj się aby komentować
Larwy jelonka rogacza mają postać rogalikowo wygiętych pędraków o kremowym, częściowo przejrzystym ciele i pomarańczowej głowie z ciemnymi, ostrymi żuwaczkami. Rozwijają się w spróchniałych lub przeżartych przez grzyby kłodach, pniach oraz korzeniach drzew i krzewów liściastych (w Polsce preferują dęby), przez kilka lat karmiąc się próchniejącą tkanką roślin.
Co ciekawe, larwy jelonka porozumiewają się między sobą za pomocą tak zwanej strydulacji – pocierają o siebie odnóża zaopatrzone w mikroskopijne, ząbkowane struktury i wydają w ten sposób krótkie, przypominające zgrzytanie dźwięki. Dźwięki te są odbierane przez inne larwy jako rozchodzące się w podłożu wibracje. Po co jednak larwy miałyby ze sobą "rozmawiać"? Prawdopodobnie oznajmiają w ten sposób swoim pobratymcom, że dany kawałek spróchniałego drewna jest już zajęty i że już ktoś tam żeruje.
Przed przemianą w poczwarkę larwa jelonka robi się szczególnie nietowarzyska – w spokojnym miejscu przygotowuje sobie niewielką, wygryzioną w drewnie lub wyrobioną w ziemi komorę (tak zwaną komorę poczwarkową – kokolit), w której ulokuje się na czas przeobrażenia. Jeśli inna larwa przypadkiem zakłóci jej spokój, lokatorka komory wydaje dźwięki i czasem nawet "bodzie" głową, wysyłając w ten sposób wiadomość, że zajęte i że gości nie przyjmuje.
Czas życia jelonka rogacza jest uzależniony od czynników środowiskowych panujących na danym terenie. Rozwój larwy trwa od trzech do nawet siedmiu lat – na naszych terenach przeciętnie około pięć lat – z kolei stadium poczwarki może trwać kilka tygodni lub kilka miesięcy. W strefie umiarkowanej jelonki zwykle przepoczwarzają się na jesieni, jednak miesiące chłodu przeczekują w kokolitach i jako owady dorosłe wychodzą na powierzchnię dopiero na wiosnę. Po kilku wiosenno-letnich tygodniach, w trakcie których starają się rozmnożyć, kończą życie.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska #lasy
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
@Apaturia czy larwa ma te rogi "na plecach"? dobrze czytam zdjecie larwy?
@GrindFaterAnona Wersja z rogami / mocno rozwiniętymi żuwaczkami to już poczwarka
Zaloguj się aby komentować
#zdrowie #lasy #przyroda
Ooo, masz własnego chlora xd
Z dzidom xd^kwadrat
ja kiedyś złapałem z 20 kleszczy w parę godzin łażenia po lesie w krótkich spodeknkach, dziś śmieje im się w twarz, bo czuję się uodporniony, a boreliozy nie mam, bo się badałem
>Czy jest jakiś czynnik który zwiększa prawdopodobieństwo złapania kleszcza?
Empirycznie mogę podpowiedzieć, że jednym z gównych czynników jest przekroczenie 30 na liczniku (´・‸・ ` )
Zaloguj się aby komentować
Uwaga frajerzy, nam komunikat! Jest już po wyborach i możecie mnie pocałować w dupę.
Donald T.
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-wbrew-zapowiedziom-wycinka-w-lasach-nie-ustaje-6-tys-ciezaro,nId,7444979
#polityka #bekazwyborcow #lasy
Mieszkam w Beskidach. Zawsze mówili że świerka tną bo choruje i nie nadaje się w góry bo halny go kładzie. Ale tną też buki a najgorzej to jak po tym las wygląda. I pełno nowych stokówek które zmienią się w potoki. Kanistry po benzynie poutykane po krzakach, opony, puszki i butelki po a jakże Tatra i Harnaś. W końcu góry. Nie wiem,leśniczy tej roboty nie odbiera? Nie cierpię quadów i crossów w lesie ale tu to już więcej nie napsują.
Zaloguj się aby komentować
EDIT, żeby nie było niedomówień
https://mapy.lasyiobywatele.pl/zanim-wytna-twoj-las.html
#mapy #lasy #polska #ciekawostki
@nobodys warto dodać, że obszar na czerwono nie oznacza wycięcia w całości, tylko że na obszarze będą prowadzone wycinki w jakiejś skali — trzeba kliknąć na konkretny obszar, żeby się dowiedzieć więcej
@nobodys a nawet czasem, że wycięcie już zostało najprawdopodobniej wykonane, i brak jest planu na następne lata. Na przykład:
Zaznaczam to, bo duża przewaga czerwonego koloru na pierwszy rzut oka może być alarmująca
@bojowonastawionaowca Dokładnie, dlatego też dodałem podglądowego screenshota gdzie jest po lewej stronie napisane:
"zaznaczenie obszaru nie oznacza, że będzie wycięty w całości. Kliknij w mapę po więcej informacji"
Nie chodziło mi o zaczynanie jakiejś sensacji, bo takiej nie ma
@nobodys doceniam i szanuję, po prostu warto było zaznaczyć dodatkowo, bo zaraz komuś nie będzie się chciało czytać i zrobi sensację z niczego
Lasy iglaste wyglądają tragicznie, większość to suszki które już nie odżyją. Myślicie że tylko u nas tak tną iglaste? Czesi też to robią, widzę jak wywożą przez polskę drewno, multum drewna, bo u nas mają punkt przeładunkowy.
@bleblebator-bombambulator Ja się na drzewach i drewnie nie znam, więc ufam, że osoby w branży wiedzą co robią
@bleblebator-bombambulator pokaż mi drugi kraj z taką szachownicą w lasach
Zaloguj się aby komentować
"u siebie" w nadleśnictwie jeszcze nie widziałem żadnego ale jak znajdę to wrzucę fotkę pod tag #jebacpis
#lasy #pis #polityka
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak te banery to nieśmieszny żart kobiety, która w dwa lata zdemolowała cilp
Zaloguj się aby komentować