#kino

11
756
Siema,
Dziś o filmie, który mnie osobiście polaryzuje. Zapraszam na #piechuroglada
----------
Tytuł: Interstellar
Reżyseria: Christopher Nolan
Moja ocena: 3/5

Na Ziemi panuje plaga grzyba, przez którą zaczyna brakować jedzenia. Grupa astronautów wybiera się w międzygwiezdną podróż, aby znaleźć dla ludzkości nowy dom.

O rany, ciężko mi ocenić ten film. Z jednej strony trudno nie jest mi docenić Nolana i nie wyrazić szacunku dla niego za rozmach i to, że większość jego dzieł opiera się na oryginalnych scenariuszach (Gacków nie wliczam), które mimo wszystko poruszają mało popularne tematy - wydaje się, że gość robi co chce. Wizualnie ten obraz to majstersztyk, zdjęcia są piękne, jest znakomity miks efektów komputerowych z praktycznymi tak, że zazwyczaj ciężko wyłapać, gdzie jest granica. Uważam, że świetną decyzją było uwzględnienie scen z kamer przytwierdzonych do statków, które w jakiś sposób dodawały realizmu i wiarygodności temu, co się działo. Muzyka Zimmera również sprawiała, że czuło się dostojność podróży kosmicznej, a postawienie na organy było strzałem w dziesiątkę. No i niestety dochodzimy do bolączek filmu, którymi są między innymi okropne dialogi, którym nie pomaga sposób, w jaki zostały ostatecznie nakręcone: brzmią strasznie sztucznie, momentami zgrzytałem zębami z zażenowania. Interakcje między bohaterami wyglądają, jakby ktoś nierozumiejący ludzkich uczuć próbował je symulować na podstawie zebranych danych. Duża część scen sprawia wrażenie, jakby wstawiono je na siłę - zazwyczaj dotyczyły one bezpośrednio ludzkich emocji. I wreszcie główny temat filmu, a więc miłość przekraczająca granice czasu i przestrzeni, jest w tak chamski sposób wpychany widzowi do gardła, że wywoływał u mnie odruch wymiotny. Wydaje mi się, że ten obraz miał być odpowiedzią Nolana na zarzuty, że nie potrafi tworzyć przekonujących opowieści o uczuciach i cóż - według mnie dowiódł, że nie potrafi. Brak chemii między bohaterami, emocjonalne sceny polegają na pokazaniu, że ktoś płacze, i tyle. Część rozwiązań fabularnych, na przykład uśmiercanie niektórych postaci, także pozostawiają wiele do życzenia. No i oczywiście ciągła, bezczelna ekspozycja, co u Nolana jest już chyba normą. Czy film warto oglądnąć? Uważam, że mimo wszystko tak, ale niestety trudno nie zauważyć tych wszystkich rys. A mogło być naprawdę pięknie. Polecam fanom Nolana, bo nie powinni być zawiedzeni, a i reszta widzów może bawić się dobrze - wystarczy nie nastawiać się na nie wiadomo co.

#filmy #kino #recenzje #scifi #sciencefiction #przygodowy
7884a544-f5ba-40c6-82a4-c358b1fd11a0
Paciu06

Świetny film, wracałem do niego 4 razy. Co najważniejsze, nie można go negować pod kątem astrofizyki i za to Nolanowi należy się uznanie. Pokazał w przystępny sposób jak może wyglądać wszechświat.

ColonelWalterKurtz

Widziałem raz, nie spodobał mi się. Po kilku latach zrobiłem jeszcze jedno podejście i nie dałem rady do połowy dotrwać. Dla mnie Nolan robi kino ładne ale efekciarskie, niby głębokie ale zalatujące mądrościami dla 14-latek. Sam kunszt realizacyjny nie uratuje kiepskiego scenariusza czy dialogów. Rozumiem, że może się podobać ale to zupełnie do mnie nie trafia.

Piechur

@ColonelWalterKurtz Widzę, że mamy podobne odczucia

Cosmo77

Film sztos, muzyka jeszcze lepsza

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam na małe déjà vu w #piechuroglada
----------
Tytuł: The Nice Guys
Reżyseria: Shane Black
Moja ocena: 3/5

Działający nie do końca zgodnie z przepisami prawa egzekutor łączy siły z prywatnym detektywem, aby odnaleźć zaginioną dziewczynę i rozwikłać zagadkę dotyczącą tajemniczego filmu.

Oglądając ten obraz miałem wrażenie, że gdzieś już to widziałem i w końcu mnie olśniło: Kiss Kiss Bang Bang. Są to filmy bardzo podobne jeśli chodzi o ogólny koncept: kryminalne komedie, w których zagmatwane sprawy rozwiązywane są przez niecodzienne i odmienne duety bohaterów, z których jeden jest tym bardziej ogarniętym, a drugi służy jako comic relief. Który tytuł zrobił to lepiej? W mojej opinii KKBB, choć nie znaczy to, że z Równymi Gośćmi bawiłem się źle - ot, nie zauroczyli mnie aż tak bardzo. Obraz zdecydowanie miał swoje momenty i muszę przyznać, że Gosling w roli komediowej sprawdził się bardzo fajnie (przy scenie z włamywaniem parsknąłem śmiechem, nadawałaby się spokojnie do jakiejś komedii braci Coen). Polecam na piątkowe odprężenie przy piwie.

#filmy #kino #recenzje #komedia #kryminal
db34abc0-f74a-4bde-9fcc-b2ca66b6732b

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Dajcie mi wasze top 5 najlepszych filmów które każdy musi obejrzeć. Według mnie cała seria Millennium (wersja skandynawska), Fight Club (1999), Więzień nienawiści, (1998), Ojciec chrzestny (1972) i Ocean’s Eleven (2001)

#film #filmy #coobejrzec #filmnawieczor #kino
f1ea45ac-06e5-4e24-862d-541a3cf2f0d8
SuperSzturmowiec

Wejście smoka

Portier z hotelu Atlantic

Niekończąca się opowieść

Metropolis

ELMER GANTRY

PlatynowyBazant20

Powrót do przyszłości 1,2,3

Lawrence z Arabii,

Pożegnanie z Afryką,

Tańczący z wilkami

NiedyspozycjaRzeczywistosci

@NDowski

The Graduate (1967)

There Will Be Blood (2007)

Pulp Fiction (1994)

Come and See (1985)

Lucky Man (1973)

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam do #piechuroglada na film o życiu.
----------
Tytuł: The Descendants
Reżyseria: Alexander Payne
Moja ocena: 4/5

Po ciężkim wypadku żony, główny bohater musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości i spróbować naprawić relację ze swoimi dwoma córkami. Wraz z rozwojem wydarzeń na jaw wychodzą dodatkowe fakty komplikujące trudną już sytuację.

Bardzo podobał mi się ten obraz. Jest to piękna, smutna, ale też okraszona humorem opowieść o stracie, miłości, wybaczeniu i odpuszczeniu, ale przede wszystkim o rodzinie i odbudowywaniu więzi. Pełna trudnych decyzji, ciężkich moralnych dylematów, lecz również ciepła, wzajemnego wsparcia i wzrastającego zaufania. W filmie jest sporo małych scen, w których kilka słów lub gestów w subtelny sposób zmienia perspektywę i sposób, w jaki patrzymy na bohaterów. Bardzo odpowiadała mi ścieżka dźwiękowa, składająca się ze spokojnych hawajskich utworów muzycznych kontrastujących wspaniale z rozgrywającymi się wydarzeniami. Clooney pasował idealnie w roli zagubionego ojca próbującego zapanować nad sytuacją, ale aktorsko został przyćmiony przez Shailene Woodley, grającą jego starszą, zbuntowaną córkę, która była w mojej opinii fenomenalna. Film jest dość długi, ale mi się nie dłużył, historia mnie wciągnęła, wzruszyła, ale też rozbawiła w odpowiednich momentach. Polecam tym, którzy lubią spokojne kino zmuszające do refleksji, ale w sposób nie narzucający się.

#filmy #kino #recenzje #dramat #komedia
212c7ec1-fda8-41b9-93ce-589e5e1835cc

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Dziś film, który odgrzałem po raz kolejny, a i tak dobrze smakował. Zapraszam na #piechuroglada 
----------
Tytuł: The Shawshank Redemption
Reżyseria: Frank Darabont
Moja ocena: 4/5

Bankier zostaje oskarżony i skazany w związku z morderstwem swojej żony i jej kochanka. Karę dożywotniego pozbawienia wolności ma odbyć w więzieniu Shawshank zarządzanym przez surowego i skorumpowanego naczelnika, oraz nadzorowanego przez brutalnych strażników.

Co tu dużo pisać - film jest zrealizowany wzorcowo. Jest odpowiednio zbalansowany, nakręcony tak, żeby mógł się spodobać jak największej ilości osób, ale jednocześnie nie jest bezpłciowy, posiada swój charakter. Jego największym atutem jest to, że chcemy kibicować głównemu bohaterowi w jego walce o zachowanie własnej godności, a także z całym systemem więziennictwa, reprezentowanym przez bezwzględnego naczelnika (świetna rola Boba Guntona) i głównego strażnika. Jesteśmy oczywiście "trochę" manipulowani w ten czy inny sposób, aby współczuć współtowarzyszom naszego bohatera, którzy wydają się być wręcz nieskazitelni i pozbawieni wad, no ale taki już jest koncept tej opowieści, która nie ma być realistyczna, tylko ciekawa. I tutaj kolejna rzecz, którą lubię w tym filmie, mianowicie pewne rzeczy są tu implikowane, ale nie pokazane wprost, co w dzisiejszych produkcjach bywa już niestety rzadkością i jeśli nie ma możliwości umieszczenia w obrazie rozłupanej czaszki lub pełnej penetracji podczas sceny gwałtu, to reżyserzy dostają pierdzielca. A propos reżyserów, niezwykłe jest to, że, obok Zielonej Mili, Skazani... są jednym z nielicznych dzieł w filmografii Franka Darabonta, którego ostatni film pełnometrażowy (Mgła) pojawił się 17 lat temu, w 2007 roku, a jego nazwisko jest raczej słabo rozpoznawalne. Muszę sobie o nim trochę poczytać. W każdym razie Shawshank Redemption jest zwyczajnie świetny i jest jednym z tych tytułów, które można oglądać kilka (a nawet kilkanaście) razy i nadal się nie nudzić. Polecam wszystkim.

#kino #filmy #recenzje #ogladajzhejto #dramat
2a187657-f5ab-442d-b46f-9e3f11ea9584

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Dawno nic nie było w #piechuroglada , więc czas zmienić ten stan.
----------
Tytuł: Brokeback Mountain
Reżyseria: Ang Lee
Moja ocena: 3/5

Dwóch kowbojów podejmuje się przez lato pracy polegającej na wypasaniu owiec na zboczach góry Brokeback. W miarę upływu czasu rozkwita pomiędzy nimi płomienny romans.

Film ma ciekawy, oryginalny scenariusz, który intryguje i raczej wciąga, jednak uważam, że jest zbyt długi dla własnego dobra i momentami nudzi. Zdecydowanie na plus wypadają stworzone postacie głównych bohaterów, pełne skaz i niedoskonałości, ale przez to bardzo ludzkich, prawdziwych i wielowymiarowych. Aktorsko, o dziwo, bardziej podobał mi się Jake Gyllenhaal, natomiast Heath Ledger w jakiś sposób mi nie podszedł, chyba głównie przez akcent, przez który część scen mających nieść ze sobą ładunek emocjonalny (np. "I wish I knew how to quit you") wypadała komicznie i zamiast czuć wzruszenie śmiałem się pod nosem. Ogólnie pod względem gry najbardziej podobała mi się Michelle Williams, odtwórczyni żony Ennisa, granego przez Ledgera. Muzycznie jest bardzo przyjemnie, a główny motyw kojarzy chyba większość osób - zdobył zresztą zasłużonego Oscara. Ogólnie seans oceniam pozytywnie, chociaż mogło być zwięźlej. Polecam osobom lubiącym nieszczęśliwe miłosne opowieści.

#filmy #kino #recenzje #dramat #neowestern
390ff409-ba06-4280-8203-cbd7888c0e04
CoryTrevor

Już kiedyś pisałem ale to jest akurat dobre xD

Kolega z roboty (taki typowy chłopek-roztropek) kiedyś mówi: "siedzę sobie wieczorem oglądam film jak dwóch gości łowi ryby, a oni nagle się zaczynają pakować w dupę"

Zaloguj się aby komentować

Do #kino mi się zachciało. Seans dziś wczesnym popołudniem, na sali w #helios zajęte 14 z 147 miejsc, mniej niż 10%. Chcę 4 osoby posadzić na środku takiego 6-osobowego wolnego slotu.

Pierwszy raz się spotykam z takim "ficzurem" i mam uczucia na tyle mieszane, że mam ochotę powiedzieć "walcie się, aż tak bardzo do kina to mi się nie chce".
e155f433-4a34-48ec-99cf-0af6db98df1b
KierownikW10

Pierwszy raz się spotykam z takim "ficzurem" i mam uczucia na tyle mieszane, że mam ochotę powiedzieć "walcie się, aż tak bardzo do kina to mi się nie chce".

@cododiaska bardzo dobry ficzer to jest. Nie raz i nie dwa szedłem do kina z wybranką i przy kupnie biletu okazywało się, że musieliśmy brać miejsca gdzieś z boku, choć na środku była masa (rzesza) pojedynczych wolnych miejsc.


I ja wiem, że irytuje ciebie, że to działa pomimo pustego (JESZCZE) kina. Większość ludzi kupuje bilety bezpośrednio przed seansem.

cododiaska

@KierownikW10

Też mi się zdarzało iść do kina "last-minute" i zostawały tylko kiepskie miejsca. Też widziałem odstępy po 1 fotel między grupkami ludzi i wtedy plułem sobie w brodę, że nie zaplanowałem tego choćby 2-3h wcześniej, kiedy był jeszcze wybór

KierownikW10

@cododiaska zarówno z punktu widzenia kina jak i klienta jest to w takim razie dobre rozwiązanie.

entropy_

Też im podziękuj i zrób w domu seans vod z blacjackiem i alko xD

owczareknietrzymryjski

ja ostatnio na bilety24 widziałem coś takiego, nie pozwala zostawić jednego wolnego miejsca z brzegu rzędu i tyle (dwa miejsca wolne jest git)

Zaloguj się aby komentować

Ej #wroclaw jak chcecie sobie zrobić kino w domu to proszę: https://av.ohkino.pl/page/5 jakieś kino u was wyprzedaje majątek, można sobie kupić fotele kinowe :)
Szkoda, że nie ma takich starych starych drewnianych
#kino
Konto_serwisowe

Arkady Wrocławskie idą do rozbiórki. Ciekawe czy inne miejsca stamtąd też coś wyprzedają 😏

cebulaZrosolu

@Konto_serwisowe nie wiem nic, ma pepperku znalazłem i wrzucam jako ciekawostka.


Może jak by osobiście tam pójść?

Konto_serwisowe

@cebulaZrosolu Z tego, co kojarzę to już tam nie wejdziesz, bo centrum zamknięte. Planowo mieli już ten wieżowiec wyburzać, ale coś się przeciągnęło.

vinclav

@cebulaZrosolu Skąd masz info? Coś mi się wydaje, że najlepszy sprzęt już wyleciał

Rimfire

@cebulaZrosolu co to za plaga, że zamykają te kina zamiast fajnie wykorzystać? W Toruniu chyba z cztery zamknęli, Kino Grunwald zburzone w ruinę. Dwa na lewobrzeżu - jedno przy domu kultury zamknięte od dawna stoi używane chyba jako magazyn a drugie też jakoś w którymś budynku chyba teraz jakiegoś miejskiego budynku. Zamknęli też już dawno kino Orzeł, które powstało prawie sto lat temu.

Konto_serwisowe

@Rimfire To akurat będzie wyburzane, ale tych zamkniętych też się we Wrocławiu pewnie kilka znajdzie. Ja kojarzę kino Lwów, co kilka lat gazety piszą co to niby w nim nie powstanie. No i nie powstaje.

Rimfire

@Konto_serwisowe Właśnie z tych co wymieniłem to tak Grunwald najpierw zamknęli jakoś 13 lat temu a niedawno zburzyli. Kompletny bezsens tak zostawiać na wiele lat piękny budynek aż podupadnie do tego stopnia. Zresztą to klasyk w Toruniu. Od kilkudziesięciu lat stoi bezsensownie pusty i nieużywany biurowiec Polmozbytu i też nie wiadomo po co i czemu. Jakieś dochodzenie było w 2009 roku lokalnej gazety czyje to teraz jest i dlaczego puste stoi to od tamtej pory praktycznie w dupie to mają i tak sobie stoi.

Zaloguj się aby komentować

mój tag: #w8jek
jeszcze żyje, niestety pracuję teraz nad animacją, której nie mogę jeszcze pokazywać,
dlatego na razie nic nowego się nie pojawia, ale jeśli pamiętacie klip animowany Legion* do muzyki Gruzji, to w tę sobotę będzie okazja zobaczyć go po raz pierwszy na dużym ekranie i nawet zagłosować na nagrodę publiczności!

więc jak ktoś nie ma planów na sobotę to niech wpada, dużo kina niezależnego i ogólnie bardzo fajna impreza i za darmo!
więcej szczegółów wrzucę w komentarzu.

#tworczoscwlasna #animacja #lodz #gruzja #kino

*-będzie to wersja festiwalowa z zagubioną planszą
ac161dfe-42c2-4558-bc97-0be30d72c09c
Atexor

@w8jek byłem kiedyś na koncercie m.in. Gruzji w Krakowie. Jeju, ludzie krzyczeli "je**ć Gruzję", ci się cieszyli, w jednym momencie jeden z wokalistów (ten co miał krzyż na czole namalowany) zawołał do jednego krzykacza pod sceną "pier*ol się", a w przerwach pomiędzy nimi grała muzyka "hej batumi" zespołu Filipinki. Inny świat xD


I jeszcze koleś z tą koszulką. Mam nadzieję @w8jek ze teledysk będzie równie poroniony jak ten zespół i fani

aff449de-9d30-44f5-ac25-758e26305a9b
VonTrupka

>pracuję teraz nad animacją, której nie mogę jeszcze pokazywać,


to jest znakomity tekst na "tutaj napis górny" na koszulce

gedzior84

Nie czuj presji, ze musisz cos wrzucac, bo sie spalisz. Masz tu już bazę swoich fanów, którzy będą zawsze zadowoleni z tego, ze coś się pojawia, niezaleznie od czestotliwości

Zaloguj się aby komentować

Oprogramowanie do telefonów do filmów
:movie_camera::calling:

#kino #filmy #kinematografia #efektyspecjalne &źródło #deykuntiktok

Zaloguj się aby komentować

Cheesy

Całe szczęście, że Will Simp nie zagrał Neo. Nie pasowałby do tej roli

pierdonauta_kosmolony

@Cheesy

Jada się załapała do Matrixa żeby jeszcze bardziej go upokorzyć.

koszotorobur

@Deykun - zabrakło mu wyobraźni by zrozumieć jaki efekt da te 30 kamer filmujących na raz

Deykun

@koszotorobur imho o jakiej wyobraźni mówimy, Wachowscy przed Matrixem zrobili 2 filmy to nie było jakieś wybitnie znane nazwisko, jedno to sobie to wyobrazić, a drugie czy to będzie faktycznie działać i nie będzie tandetne, całkowicie uzasadniona obawa. Ja też w 1999 bym nie wiedział jak dobrze będą wyglądać efekty specjalne z bullet time.


I spory kawałek sukcesu Matrixa to skok generacyjny w efektach specjalnych. I możemy za to podziękować Reevesowi, pomijając to jak by wyglądał Matrix z Willem czy inną gwiazdą okresu jakby tego budżetu nie było to cały film miałby zupełnie inny gorszy poziom doszlifowania.

It was rumoured that Reeves gave away a substantial portion, estimated to be $35–$125 million, of his earnings from The Matrix to the special effects and makeup crews. However, this has been significantly embellished; Reeves negotiated a smaller deal, relinquishing his contractual right to a percentage of the sequels' profits in exchange for a more extensive special effects budget.[253][254]

koszotorobur

@Deykun - czyli Keanu miał na tyle wyobraźni

Dybala

@Deykun wk#rwia mnie ten koleś, jedyny plus to był mu dał za "Bad Boys"

koszotorobur

@Dybala - i może za I Robot, I Am Legend i 7 Pounds

Zaloguj się aby komentować

michalnaszlaku

Trailer spoko, ale dwie ostatnie części pokazały, że lepiej nie mieć żadnych oczekiwań

Zaloguj się aby komentować