#feels

4
363

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
W styczniu wybija mi ćwierćwiecze, jestem szczerze załamany. Jeszcze nic w swoim życiu nie przeżyłem, w szkole mi dokuczano: popychano, wyzywano, robiono ze mną memy. Ojciec alkoholik - zerwałem kontakt, studiów nie skończyłem, w związku nigdy nie byłem. Byłem za to beta bankomatem który wysyłał dziewczynie kasę, myślałem że wtedy się zakocha - głupi byłem. Próbowałem też spotykać się z dziewczyną która miała już narzeczonego, w czas ogarnąłem się co odpierdalam. Żebym to ja przynajmniej na dyskotekę kiedyś poszedł. Całe swoje życie i wszystkie plany odkładam na następny rok. Wiem jak będą wyglądać moje urodziny(tak jak moje noce sylwestrowe), przez ostatnie dwa lata bez zmian; przesiedze do rana na discordzie, dawniej wykopie teraz Hejto. Życzę wam szczęścia, przede wszystkim wiary w siebie 😎
#zalesie #feels #oswiadczenie #studia
a344e034-f1d5-45a9-a561-5eef752fc893
jaczyliktoo

@Saint Byłem w podobnej, jak nie gorszej sytuacji. Nie zapomnę jak 12 tego zdałem sobie sprawę, że do końca miesiąca mam 56 zł. Nie spałem całą noc, na zmianę się wkurwiając i dołując, miałem wtedy 23 lata. Minęło 15 lat i spełniłem wszystkie marzenia jakie wtedy miałem, rodzina, dom, samochody, rowery i inne bajery. Zarabiam znacznie więcej niż srednia krajowa, mogę pozwolić sobie na wszystko na co mam ochotę, lubię swoją pracę.


Kosztowało to mnóstwo pracy ale opłaciło się, nie było czasu na siedzenie po nocy na wykopie, nie było grania w gry (nigdy w życiu nie miałem konsoli), nie było oglądania seriali.


Piszę to dlatego, że serio jesteś w wieku gdzie możesz wszystko i nie ma niczego, co mogłoby ci w tym przeszkodzić, głowa do góry i do roboty, będzie dobrze!


Sto lat!

jedzczarnekoty

@Saint poczekaj chwilę. Miałem podobną sytuację - ale nagle, w wieku 27 lat wszystko się odmieniło. A teraz, 7 lat później mogę powiedzieć ni mniej ni więcej niż

b09bddc2-214b-43c7-942e-00da9450de00
tosiu

@Saint mi wczoraj (31.01) wybiło 38, więc nie narzekaj

Zaloguj się aby komentować

Czego naucza ciężka choroba? Wbrew pozorom wiele, jeżeli umiemy czerpać z niej nauki. Jasne jest, że choroba taka jak rak to nic dobrego. Przynosi mnóstwo stresu, strachu, a często i depresję. Ale zawsze jest "łyżka miodu w beczce dziegciu". Trudno znaleźć w tym coś dobrego i absolutnie nikomu tego nie życzę. Jednak taka choroba może być cennym nauczycielem życia. Co w tym dobrego? Człowiek zaczyna doceniać życie. Serio, każdy z nas myśli, że będzie żył wiecznie i problem końca życia nie dotyczy go, aż do momentu, kiedy nie wydarzy się coś strasznego. Wtedy, jak mawiał Ajahn Chah, buddyjski nauczyciel, pojawia się rysa, która sprawi, że niebawem szkło pęknie. Życie rozsypie się w pył, a po nas nie zostanie nic więcej niż garść prochu i kupka kości. Wtedy, jeśli znajdziemy w sobie odrobinę mądrości i odwagi, wiele się zmienia. Człowiek zaczyna doceniać każdy dzień. Piękne chwile stają się jeszcze piękniejsze, a każda wspólna chwila nabiera wartości jak złoto. Nigdy nie miałem z rodzicami tak dobrego kontaktu jak teraz. Nigdy nie byliśmy bliżej, bardziej się nie wspieraliśmy i nie byliśmy bardziej rodziną niż teraz. Ojciec mówi mądre rzeczy o miłości, oddaniu i spokoju. Matka, która zawsze bała się wszystkiego, jest teraz wojownikiem o życie, załatwia sprawy i stawia czoła trudnościom losu. To są karty, które odkrywa choroba. Oczywiście, nie musiało tak być, mogliśmy pogrążyć się w żalu i poddać, ale jest inaczej. W każdej złej sytuacji znajdzie się odrobina dobrego. To chyba Marek Aureliusz powiedział, że lepiej jest przeżyć jeden dzień prawdziwie i uważnie niż całe życie przechodzić obok życia, nie żyjąc jego pełnią. I tak właśnie może się stać, jeśli wyciągniemy wnioski z cierpienia, które nas spotyka.

#feels #filozofia #zdrowie #onkologia
HolQ

@DexterFromLab Napisałeś, że bardzo się wszyscy w rodzinie zbliżyliście do siebie od czasu choroby. Nie zrozum mnie źle, ale Ci zazdroszczę....w moim przypadku jak 15 lat temu zdiagnozowano u mnie epilepsje jedyny kto z rodziny utrzymuje ze mną kontakt jest moja przyrodnia siostra - reszta ma kompletnie wyjebane. Tzn. Jak jeszcze miałem ataki to się mną opiekowali, ale jak teraz o tym myślę, to było bardziej ze względu "co ludzie powiedza", a nie z właściwej troski. Teraz jak już funkcjonuje normalnie nagle się kontakt urwał. Tak jak napisałeś- to są karty, które odkrywa choroba...ludzie wokół Ciebie pokazuja prawdziwa twarz . fajny wpis, trzymaj się tam!

100mph

@DexterFromLab Nie chcialbym Ci zaburzac swiata ale wiele w zyciu zmienia obserwowanie jak chory na raka powoli umiera, a Ty nawet nie jestes w stanie usmiezyc mu bolu bo zadne leki nie dzialaja. Tak na prawde wspolnie czekacie na jego smierc. Nie zycze tego nikomu. Sam przechodzilem i to bylo najgorsze przezycie w jakim uczestniczylem, a uczestniczylem w kilku wydarzeniach po ktorych inni musieli zaczynac leczenie u psychologa. Pozdrawiam i zycze szczescia i wytrwalosci.

PS. Trzeba byc ch. zeby ludziom odmawiac eutanazji.

Erebus

@DexterFromLab nie odnoszę się bezpośrednio do twojego przypadku, ale ogólnie to fascynujące jak ludzie odkrywają na nowo rzeczy, które normalnie były nauczane przez religię od dziecka.

chyba faktycznie musimy jako społeczeństwo dotknąć dna, sięgnąć po maksimum nihilizmu i zdemoralizować się do szpiku kości żeby na powrót zrozumieć pewne podstawowe kwestie bo na cudowne otrzeźwienie z oparów lewicowego antyklerykalizmu raczej nie ma co liczyć.

Zaloguj się aby komentować

Odnośnie tego wpisu:https://www.hejto.pl/wpis/w-tym-roku-minie-13-lat-odkad-moja-mama-zerwala-z-nalogiem-alkoholowym-od-tamtej

Mama dzwoniła i sobie miło pogadaliśmy, jak zwykle zresztą, ucieszyła się bardzo z gratulacji i piorunów, chociaż chyba nie do końca ogarnęła czym jest hejto i ludzie, którzy jej gratulują.
Na wieść o prawie 150 piorunach i kilku komentarzach padło pytanie, co to za znajomi, z pracy czy prywatni

Urocze jest to nieogarnięcie starszych ludzi, ale chyba udało mi się z pomocą młodszego brata, który był obok niej, wytłumaczyć co i jak.

Mama bardzo zadowolona i czułem przez słuchawkę, jak rośnie w siłę, ale się nie wzruszyła, co mnie nie dziwi, bo to twarda sztuka.
Ja się musiałem powstrzymywać

Takimi drobnymi gestami staram się uszczęśliwiać ludzi, bo raz że sam się dobrze czuję dzięki temu, a dwa że druga osoba ma lepszy dzień albo kilka.
Szczegolnie w takim wieku jak mama - rocznik’49.

Dziękuję wszystkim za piorunki i komentarze.
Kochajcie swoich rodziców, jeśli na to zasłużyli, zadzwońcie może albo odwiedźcie w miarę możliwości.
Oni potrzebują tego bardziej niż może się wydawać na pierwszy rzut oka.

#alkoholizm #feels

Zaloguj się aby komentować

W zeszłym roku zabiło sie moich dwóch kolegów. O śmierci pierwszego dowiedziałem się po trzech miesiącach, to był nasz stały klient kiedy jeszcze pracowałem na hurtowni. Bardzo miły gość prowadzący własny sklep. Czekając na paletę pomagał innym klientom nosić zakupy mimo że tam nie pracował, a przy remontach z automatu szedł pomagać chłopaką, potem szef miał problem bo było trzeba mu płacić na siłę. Spotykał się z dziewczyną z domu dziecka która później u niego zamieszkała i prowadziła sklep. Po bodajże czterych latach próbował zmienić swój sklep w bar - co mu się nie udało. Po nieudanym przebranżowieniu zamknął sklep i zaczął pić. Którejś nocy pokłócił się z dziewczyną, wyszedł na miasto i się powiesił. Z drugim kolegą chodziłem do jednej szkoły, byłem w tej samej klasie co jego młodszy brat, jak i mąż moje cioci mieszkał obok niego, co doprowadziło do naszego nomen omen zakolegowania. Gość był dosyć ogarniętym budowlańcem, został plytkarzem i wykonywał parę usług dla mojej rodziny, nauczył się języka założył działalność i wyjechał do niemiec. W zeszłym roku wrócił do polski na święta, można założyć że dobrze wiedział po co wraca. W trakcie świąt pokłócił się z ojcem, powiedział że idzie się powiesić i wyszedł z domu. Nad ranem wujkowie znaleźli go w lesie, wisiał na drzewie. Jego pokój był otwarty a na biurku leżały przygotowane pieniądze z listem pożegnalnym. Ciekawe co w moim życiu wydarzy się w tym roku.
#zalesie #feels
6dc7e80b-730a-423b-b4c8-5692dff9c2f3
Pan_Buk

@Saint Dlaczego mężczyźni nie szukają pomocy, kiedy są w depresji, tylko od razu idą się wieszać? Przecież są jakieś linie pomocy, telefony zaufania, albo choćby kumpel, który pomoże ogarnąć problem.

Albo czemu taki nie zje paczki Draży Korsarzy, nie wyjedzie do Tajlandii i zacznie wszystko od nowa. Można przynajmniej spróbować tej Tajlandii, a nie od razu się wieszać!

KakaDemona

"pomagać chłopaką" Po jakiemu to?

Giban

@Saint Ni złego nie musi się stać, pech to iluzja. Cóż, moim zdaniem samobój to najwyższy poziom tchórzostwa, także przykro, ale można z tego wyciągnąć lekcje dla siebie. Trzymaj się, będzie lepiej

Zaloguj się aby komentować

W tym roku minie 13 lat odkąd moja Mama zerwała z nałogiem alkoholowym.
Od tamtej pory nie wypiła nawet grama, przynajmniej tak twierdzi, a ja jej wierzę.

Nieskromnie przyznam że sporo w tym mojej zasługi, ale bądźmy szczerzy, jakby sama chciała dalej chlać, to moje wysiłki nic by nie dały, tym bardziej że ma podobny charakter jak Ja i lubi sama o wszystkim decydować.

Jestem z niej bardzo dumny i z siebie samego też, bo i Ja pokonałem swoje demony.

Pamietajcie że wszystko jest dla ludzi, ale z momentem, kiedy robimy coś przeciw sobie i tracimy kontrolę, to już oznacza, że jesteśmy czarnej d… i czas zastanowić się czy warto, bo dalej jest tylko równia pochyła i autodestrukcja.

#nalogi #alkoholizm #narkotykizawszespoko
#oswiadczenie #feels
dziki

Pogratuluj mamie! U mnie dopiero 24 godziny od zerwania z piciem...

Artic

Dzisiaj byłem na pogrzebie kolegi. Zapił się. Wielokrotny odwyk itp. Młody gość

dziki

Dopisuje kolejne 24 godziny trzeźwości! :)

Zaloguj się aby komentować

Nie paliłem fajki ze 20 lat. Mój tato palił, mój dziadek palił, pradziadek ma zdjęcie z fajką w zębach... Jak tato odszedł z tego świata zostawił po sobie kilka fajek. Ta która najbardziej lubiłem, podkradlem ze skromnej kolekcji która po nim zostala. Długo nic z nią nie robiłem, aż poznałem gościa który pali fajkę regularnie, i na podstawie tego co sam zaobserwowałem jako dzieciak obserwując mojego tatę i dziadka, oraz tego czego nauczył mnie ów jegomość popalalem sobie fajkę okazjonalnie. Czas do tego wrócić. Widzę że Amphora nadal do kupienia, co ucieszyło mnie podwójnie. Bo to przyzwoity tytoń, a jednocześnie ulubiony tytoń mojego taty i dziadka. Tęsknię za nimi, to dobre chłopy byli.

#fajki #hobby #feels
cb395c4a-b43d-4318-a4e9-b055a1da6ff4
Sezonowiec

@dziki klasa, stary miał dobry gust 😎

w0jmar

@dziki 


Ja tylko Amfore full. Original to jakieś smrody.

Ten Cavendich - jaki ma "smak" - jak odór papierosów czy delikatny?


Ale szanuje za "hobby" i podtrzymanie tradycji.

zjadacz_cebuli

Ej trafiłeś na to fajne rodzinne zdjęcie na paczce. Ja je kiedyś trafiłem na fajkach i aż się chciało palić. Teraz wiecznie trafiam na to z dziurą w gardle

Zaloguj się aby komentować

Ugułem poparzył by sobie chłop w gwiazdy, ale niebo ciągle zachmurzone, wszędzie światło z latarni. No i siedzieć tak samemu w styczniu w nocy na dworze to smutno i zimno.



#feels #rozmyslania #przegryw #gownowpis
1239ce6e-4e71-45a6-a228-f0ef5e45d264
Dobija mnie starzenie się, przemijanie i że nie da się cofnąć ani zatrzymać czasu. Wszystko jest ulotne. Zrespiło nas w randomowym miejscu na mapie gry zwanej świat i trzeba grać itemami jakie się posiada. Jedni mają lepsze, a inni gorsze.

#feels #gownowpis
Enzo

@evilonep Mnie też to dobija że człowiek się starzeje i niewiadomo co później. Dla świata jesteśmy tylko owocem który najpierw dojrzewa, przez jakiś czas jest świeży a później spada i gnije.

NatenczasWojski

@evilonep mnie tez dobija uplyw czasu, swiadomosc tego ze mamy go coraz mniej i jest to proces nieodwracalny.


Jak przezyc zycie aby go nie zmarnowac? Cokolwiek robimy to nie robimy wszystkiego innego.


Poswiecic sie pracy, rozrywce, rodzinie, rozwojowi umyslu i swiadomosci, zdrowiu, pieniadzom, innym ludziom, kontemplacji chwili? Jak zajmuje sie jednym, to pozostale cierpia. Jak zajmuje sie wszystkimi po troche to wiem ze w zadnej nie osiągnę wielkiego sukcesu, bo ten przychodzi gdy czlowiek poswieci sie czemu całkowicie...


I zwykle sparaliżowany wyborem, przygnieciony możliwościami, przestraszony konsekwencjami zlego wyboru... nie robie nic.


Marnuje zycie na mialkie rozrywki, zeby tylko ten dzien sie juz skonczyl i zaczal nastepny, w ktorym moze juz bede wiedzial co robic.


To jest dopiero marnowanie zycia...

madhouze

@evilonep dokładnie takie rozkminy miałem po

Zaloguj się aby komentować

Ehh ale by sie chlop przytulił do sarejmyszki

https://www.youtube.com/watch?v=7P66kloA_Og
#muzyka #sylwesterzhejto #feels #milosc
bimberman

był tu kiedyś wielbiciel szarych dzikich myszy podobno usunął konto, pięknie tagujesz jak na nowicjusza

Dołączył/a: 31.12.2023 - ponad przeciętnie witamy na pokładzie

pzdr

Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw

@bimberman to jakieś stare dzieje


teraz są nowe czasy

bimberman

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw 

jak fenix z popiołów

welcome back mr anderson

Zaloguj się aby komentować

jak dotąd 5 szarychmyszek 6/10 na mnie się dobierało. Wszystkie chciałem ale wszystkie odrzuciłem. Żadnej się nie oświadczyłem.

Bo szukam tej jedynej a nie jednej z wielu. I chyba znalazłem.

Traz chyba znalazłem moją miłość do końca życia!!!

#milosc #feels #przeznaczenie #chlopskidziennik #oswiadczenie
34f2b595-7c7f-4464-87ce-6d66a6e13140
AndrzejZupa

Pamiętaj o tym „chyba”…mimo wszystko trzymam kciuki mordo!

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@AndrzejZupa człowiek chyba nigdy nie a pewności 100%


chyba

Zaloguj się aby komentować