Zdjęcie w tle
Wiadomości Świat

Społeczność

Wiadomości Świat

5k+

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Środek lata, wieje niemiłosiernie, wiatraki zasuwają aż trzeba wypychać energię a darmo. A nie czekaj to 12 grudnia ciemno i nie wieje, bajki o najdroższym prądzie w Europie w końcu się spełniły tylko nie u nas #wiadomosciswiat #energetyka #oze #polityka #zielonylad #co2

https://www.energyprices.eu/electricity/norway-east
https://www.energyprices.eu/electricity/germany
https://www.energyprices.eu/electricity/poland
3493c9bd-f934-4faa-8d21-4f39e786a52d
10574fe9-87f7-4b74-a89a-f2a5bfa666cc
2aded30f-ac2e-4313-827c-537ad810ba5c
fafdfc38-de4d-4d7d-bc5a-6fe33ac52094
krzysztof-2

Problemem Niemiec nie jest OZE jako takie, bo ono jest ok. Problemem Niemiec jest to, że wyłączyli elektrownie atomowe. OZE musi mieć jakiś bufor energetyczny inny niż samo OZE aby uzupełniać braki energii w sytuacjach gdy wydajność OZE spada. Elektrownie atomowe idealnie się do tego nadawały. Ale Niemiaszki je sobie wyłączyły i to tak, że nie da się ich łatwo znowu odpalić. No i przez własną głupotę są w czterech literach. A wystarczyło zostawić działające atomówki jako uzupełnienie solarów i wiatru. Można by się teraz cieszyć, że nie będzie Niemiec pluł nam w twarz tylko problem jest taki, że gospodarki Polski i Niemiec są silnie od siebie zależne. I jak ich gospodarka dostanie po d....pie to nasza też, chociażby dlatego, że masa naszego eksportu tam do nich idzie.

Zaloguj się aby komentować

LondoMollari

@LordWader No i co w tym złego? Instytucja kontrolna zareagowała na nadużycie władzy przez inną instytucję. Dokładnie tak to powinno wyglądać we w miarę praworządnym systemie.


Ludzie są ludźmi i machloje będą się dziać zawsze, tylko w dobrze działającym i transparentnym systemie, sprawcy dostają po łapach, albo po dupie, jeśli przewinienie jest wystarczająco duże.





Przez podobny pryzmat patrzę np. na nieudany przewrót w Korei Południowej. Prezydent odjebał, ale system demokratyczny jako tak zadziałał, i po pierwsze akcja się nie udała, po drugie pan prezydent stracił już władzę, i będzie miał spore problemy.

LordWader

@LondoMollari nic złego ale bekowego na pewno

LondoMollari

nic złego ale bekowego na pewno

@LordWader No i git. Wystawienie na pośmiewisko sprawców takich akcji, może zachęci potencjalnych następców do zrewidowania swoich planów.


Idealnie by było, jakby za takie akcje jeszcze szła finansowa odpowiedzialność urzędnicza, ale to się niestety zdarza zbyt rzadko.

Zaloguj się aby komentować

Jednym z większych nieporozumień, jakie pojawiły się w mediach społecznościowych na temat stanu wojennego w Korei Południowej, jest wskazywanie, że "to nic nowego, bo tam wielokrotnie do tego dochodziło". Świadczy to o totalnym niezrozumieniu historii politycznej Korei Południowej.

Sugerowanie, że stan wojenny z 3/4 grudnia to "nic nowego" jest mniej więcej tak samo trafne jak porównanie dowolnego premiera III RP z np. B. Bierutem. Na przełomie lat 80. i 90. Korea Płd. rozpoczęła proces demokratyzacji, który totalnie zmienił ustrój polityczny państwa.

Porównywanie demokratycznej Korei Płd. z autorytarną Koreą Płd. to zestawianie dwóch nieprzystających do siebie porządków. Nie uwzględnia też skali zmian, jakie zaszły w tym państwie w ostatnich niemal 40 latach. Dopiero gdy uświadomimy sobie, jak trudną i mozolną drogę przeszło to państwo i jego społeczeństwo w tym czasie, zrozumiemy jak szokujące było to, co zrobił Yoon Suk-yeol. Dla Koreańczyków, którzy najlepiej znają historię swojego kraju, to nie było "nic nowego" - to był totalny szok, przywołujący najgorsze skojarzenia z czasami autorytarnymi.

Równie jałowe jest wstawianie wykazu przywódców Korei Płd. od 1948 r. - tylko zaciemnia obraz, bo tworzy wrażenie, że Korea Płd. przed i po 1987 r. to takie samo państwo. Stawia w jednym szeregu polityków odpowiedzialnych za masakry na ludności cywilnej (np. Chun Doo-hwana) z demokratycznymi liderami (np. Kim Dae-junga).

Korea Płd. ma wiele ciemnych kart w swojej historii - nie tylko z czasów autorytarnych, lecz także po demokratyzacji (na czele z korupcyjną patologią na szczytach władzy). Wstawianie topornych zestawień, zrównujących rządy dyktatur wojskowej z demokratycznymi rządami, nie przybliża jednak w żaden sposób do zrozumienia historii politycznej i współczesnej dynamiki politycznej w tym państwie. Zamiast tego tworzy obraz "egzotycznego i dziwnego" państwa czy wręcz "bantustanu". To nic nie wnosi do poznania Korei Południowej.

https://x.com/OskarPietrewicz/status/1868942252799938825?t=DZhOTA7-3Rw9NPRfRMZkKg&s=19

#wiadomosciswiat #koreapoludniowa
bojowonastawionaowca

@smierdakow już pomijając, że cała ta sytuacja pokazała właśnie siłę demokratyzacji Korei, jeśli ogół społeczeństwa i w zasadzie również dużą część wojska sprzeciwia się wprowadzeniu stanu wojennego i doprowadziła do jego błyskawicznego zniesienia, a sam prezydent zostanie być może ukarany (a na pewno politycznie jest już skończony)

Zaloguj się aby komentować