Gość wziął sobie usiadł, oblał się benzyną, podpalił i tak siedział do końca i nawet nie mruknął.
Nie chodzi mi tutaj o powód samospalenia.
Nie mnie oceniać czyn człowieka, który zmuszony został do takiego posunięcia, ale sama kontrola nad umysłem jest godna podziwu. Warto się nad tym pochylić, zastanowić przez chwilę…
Gdzieś mi się obiła informacja, że wśród mnichów buddyjskich, zdarzają się przypadki, że jak któremuś „już się nie chce tutaj być” - czyt. osiągnął wszystko i więcej nie jest w stanie się nauczyć, doświadczyć - to żegna się z braćmi ze świątyni i siada do medytacji, wstrzymuje oddech i nara, Nirvana.
Napisałem pobieżnie i proszę się nie czepiać o szczegóły, bo wiem że np. sam się nie oblał benzyną, ale to nie ma większego znaczenia.
Link do artykułu na Wiki:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Th%C3%ADch_Qu%E1%BA%A3ng_%C3%90%E1%BB%A9c
Oraz świetny materiał na YT:
https://youtu.be/GUJVICxGpSI?si=yU-NEjz4RlM2cXHW
#rozwojduchowy #medytacja #buddyzm #psychologia #filozofia
Z innej beczki: Jutub wyświetla wam telefon zaufania pod tym materiałem?
To są jakieś żarty chyba
@Gepard_z_Libii
Była taka dawna buddyjska praktyka religijna zwana sokushinbutsu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Sokushinbutsu
Nie polegało to na tym, że się siada i umiera, ale stara się doprowadzić do samomumifikacji, czyli zagłodzeniu się w taki sposób, aby po śmierci zwłoki uległy naturalnej mumifikacji i wymagało to długotrwałego przygotowania. Jak podaje Wikipedia:
Sokushinbutsu
Sokushinbutsu (jap. 即身仏) lub sokushin-jōbutsu (jap. 即身成仏 dosł.: osiąganie stanu buddy (świętości) poprzez pozostawanie przy życiu) – automumifikacja (samomumifikacja), dawna buddyjska praktyka religijna, polegająca na zagłodzeniu się w taki sposób, aby po śmierci zwłoki uległy naturalnej mumifikacji. W czasach współczesnych występowała niemal wyłącznie w północnej Japonii w prefekturze Yamagata. Praktykowana była przypuszczalnie przez setki mnichów i kapłanów buddyjskich, jednak do dzisiaj zachowało się tylko od 16 do 24 takich mumii. Zakazana w XIX w. przez władze japońskie, nie jest dzisiaj spotykana w buddyzmie. Pochodzenie Chociaż pierwotny buddyzm potępiał ascezę, to następnie niektóre kierunki w buddyzmie, jak: wadżrajana i mahajana, zaczęły podkreślać znaczenie samodyscypliny i dobrowolnego…