Potem też nie było jakoś lepiej - pierwsza seria DL wyszła nie wiem czemu tylko na 8 powtórzeń, potem już na 10. W martwym jednonóż trzeba było wziąć nie kettle, ale hantle, bo zakres ruchu byłby większy, ale jak już zrobiłam jedną serię z kettlami, to nie chciałam zmieniać, żeby mieć "porządek w papierach". Tylko wzięłam sobie step, żeby zwiększyć zakres. Ogólnie więc nie jestem zadowolona z efektów. Ale jakoś jestem zmęczona. Rowerek też dziś dość słabo poszedł, mimo starań. Ale w zasadzie wszystko powinno pójść lepiej, bo jakoś o dziwo przespałam całą noc bez przerw (u mnie to rzadkie), no i od dwóch dni nie robię deficytu, bo jestem zmęczona nieskuteczną redukcją i całym tym myśleniem o kaloriach.
#trening #silownia
@rain raz są gorsze treningi, raz lepsze! Głowa do góry. Na kolejnym treningu będzie więcej siły
W MC jednonóż bierzesz po dwa kettle/hantle? Jakoś zawsze robię z jednym. I tak się teraz zaczęłam zastanawiać xD
Zaloguj się aby komentować