Zdjęcie w tle
efceka

efceka

Koneser
  • 21wpisy
  • 87komentarzy

1. Bunkrołaz IV RP

Coś się ostatnio pozmieniało na YT? Strasznie laguje na FF, a na kompie aż się paski na pompie grzeją.

#youtube #firefox #adblock #kiciochpyta
808cad85-ecee-4efb-a5d2-8edaeca198bd
efceka

@suseu News jest sprzed ponad roku, a mnie to dotknęło dopiero dzisiaj. Nie jest to też proste, ordynarne dodatkowe 5 sekund.


Ciekawe. Oby tak dalej, to trzeba będzie zrezygnować z YT.

suseu

@efceka Nic się nie zmieniło w tym temacie od roku, ja już dawno to zauważyłem że w kulki leci yt, np: oglądam jakiś filmik to mi jakość filmu leci na pysk chociaż nic nie zmieniam w ustawieniach jakości oglądania a prędkość internetu jest taka sama czyli dobra, pomaga dopiero ponowne wczytanie jakości w ustawieniach pod filmikiem.

Dziwen

@efceka u mnie działa całkiem normalnie. uBlock, SponsorBlock i DeArrow.

VonTrupka

jaki OS+wersja i czy instalowałeś grudniowe aktualizacje zbiorcze?

efceka

@VonTrupka Win10. Pomogło o dziwo usunięcie i przeładowanie reguł dynamicznego filtrowania w ublocku.

Zaloguj się aby komentować

1016 + 1 = 1017

Tytuł: Polski Fiat 125p/FSO 125p
Autor: Zdzisław Podbielski
Kategoria: techinka
Wydawnictwo: ZP Grupa Sp. z o.o.
ISBN: 9788361529156
Liczba stron: 120
Ocena: 5/10

Przed Państwem monografia Polskiego Fiata 125p autorstwa dziennikarza i inżyniera badań pojazdów, p. Zdzisława Podbielskiego. Autor opisuje tutaj historię współpracy Polski z koncernem FIAT od czasów przedwojennych, aż po koniec PRL. Następnie opisuje pokrótce historię uzyskania i wdrażania licencji na "dużego Fiata", dość szczegółowo opisuje jego konstrukcję, a następnie po króce opisuje nikłe sukcesy sportowe, eksport i schyłek popularności tejże konstrukcji.

Pozycja raczej dla laików. Jeżeli masz jakiekolwiek pojęcie o polskiej motoryzacji, nie znajdziesz tutaj wiele nowości. Brak szczegółowych ciekawostek, detali, historii okołozakładowych. Całość przypomina raczej rozbudowany artykuł Wikipedii. Nie ma sensu traktować tego jako kompendium wartego pozostawienia na półce, by móc sięgnąć po nie w razie wątpliwości.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #samochody #motoryzacja
3e9b3f2d-5a3f-433c-ae68-737b95634795
SonyKrokiet

Pozycja raczej dla laików. Jeżeli masz jakiekolwiek pojęcie o polskiej motoryzacji, nie znajdziesz tutaj wiele nowości. Brak szczegółowych ciekawostek, detali, historii okołozakładowych. Całość przypomina raczej rozbudowany artykuł Wikipedii. Nie ma sensu traktować tego jako kompendium wartego pozostawienia na półce, by móc sięgnąć po nie w razie wątpliwości.


@efceka no z tym to bym polemizował, bo patrząc na niektóre komentarze osób to wiedza o motoryzacji w Polsce kończy się na tym że reno ukradło skarpetę 110 albo twongi to zajebany prototyp beskita ; ) bardziej bym powiedział że dla tych co chcą poszerzyć wiedzę o kredensie - czytałem i polecam ; ) a no i inna sprawa że pan Podbielski to jednak nie jest losowy autor tylko uznany dziennikarz z wieloletnim doświadczeniem ( ͡° ͜ʖ ͡°) od siebie polecam tą książkę autorstwa Podbielskiego, chociaż większość aut tam opisanych to te, które jeździły w Polsce ludowej - nie ma tam CIMOSów czy innych IDA Opli i Bulgaralpine

35d78ae3-5e48-414b-baa7-5b6bf8ea6836
efceka

@SonyKrokiet No to są właśnie osoby, które nie mają pojęcia jakiegokolwiek o polskiej motoryzacji


Ja po przeczytaniu czuję niedosyt, wciąż czekam na 400-600 stronicową monografię, które będzie prawdziwym kompendium wiedzy o modelu. Lakiery, elementy i wersje wyposażenia, wszystkie rodzaje wersji eksportowych, przeróbki wykonywane przez zachodnich importerów, GTJ i wersje wyścigowe, szerszy opis prototypów liftingów, wersji rozwojowych, kłopoty i wyzwania przemysłu związane z wprowadzeniem niezbędnych procesów produkcyjnych, szerszy opis Fiatyzacji przemysłu etc. etc.


Właściciele Muzeum Polskiego Fiata pracują nad monografią Poloneza i na podstawie eksponatów i wiedzy, które zgromadzili, liczę właśnie na taki cud literatury.


Dobrym przykładem poziomu szczegółowości, który mi odpowiada, jest obecnie czytana przeze mnie książka "Star. Kolebka polskiej motoryzacji" Roberta Przybylskiego czy "Samochody terenowe FSO" Sławomira Drążkiewicza.

SonyKrokiet

@efceka "Star. Kolebka polskiej motoryzacji" właśnie kupiłem, obym się nie rozczarował XD dobra też jest książka "Kolebka polskiej motoryzacji" Wróblewskiego, opisująca z dystansu narodziny żerańskiej fabryki do czasów wprowadzania licencji na 125p właśnie - smaczku dodaje to że niektóre zakreślone fragmenty były wywalone przez cenzurę, a książka koniec końców się nie ukazała za komuny a dosłownie parę lat temu; ciekawa pozycja do czytania nie powiem.


Kiedyś książkę o PF 125p pisał autor strony fiat125p.pl ale niestety zginął i no cusz - książki nie ma. A on miał wiedzę o 125p jak mało kto. Ta monografia Poloneza mnie ciekawi chociaż mam obawy na ile będzie dobra i rzetelna, bez większych przekłamań.


Od Drążkiewicza polecam książkę o Syrenie czy o Tarpanie, dobra literatura ale nie każdego zainteresuje

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry Państwu,

Kto pyta, nie błądzi. Czy istnieje możliwość zgrania wkładu grzejnego do pieca kaflowego ze sterownikiem, który odłączałby zasilanie po osiągnięciu zadanej temperatury w pomieszczeniu?

Od niedawna utorowałem sobie dostęp do danych poboru mocy z licznika w domu. Z wykresów wychodzi mi, że gdybym podłączył w taki sposób piec kaflowy w jednym z pokoi, tak jak mam to zrobione z nowoczesnym piecem akumulacyjnym w drugim pokoju, to dobowo zaoszczędziłbym ładnych parę kWh na dobę.

#ogrzewanie #elektryka #kiciochpyta #pytanie
433f325d-ff51-4a5c-96f8-3c3b1383b532
Cybulion

Tyle ze kafel nie dziala jak grzejnik, jego nagrzewasz i mantrzymac temp jak najdluzej.

efceka

@Cybulion Ale czym to się różni od pieca akumulacyjnego, który również ma wkład utrzymujący ciepło?

0f6d2bfc-c1d8-44b5-b19e-e15ac69a1573
Cybulion

@efceka zawolajmy @myoniwy moze wymysli czy sie da to podlaczyc.

Niepowtarzalny2

Jeżeli rozwiązanie producenckie jest drogie lub niemożliwe to można to zrobić za pomocą home assistant. Warunek mui być taki tylko ze po załączeniu zasilania piec startuje automatycznie.

Potrzene będą: jakiś komputer stary (polecam Dell wyse 3040), usb zigbee, czujnik temperatury zigbee, wtyczka zigbee. Instalujesz home assistant, podłączasz przez ZHA czujniki zigbee i robisz automatyzace wyłączania zasilania sterowane odczytem z sensora.


Masę poradników w sieci jest na temap home assistant. Polecam bardzo

Lvter

San sterownik raczej prosty, pewnie są gotowce. Np sterowniki do do pieca gazowego chyba po prostu zamykają obwód żeby włączyć grzanie, są programowalne, może wkład jest sterowany w podobny sposób?

Nie kupuj do tego komputera i nie rób na Home assistant... Chyba, że Ci się nudzi i to lubisz.

Zacznij od sprawdzenia jak można sterować wkładem.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
1001 + 1 = 1002

Tytuł: Polacy w Rajdach Safari
Autor: Grzegorz Chmielewski, Krzysztof Gęborys ,Andrzej Glajzer, Błażej Krupa, Jerzy Lis, Patryk Mikiciuk, Paweł Molgo, Mieczysław Sochacki, Sobiesław Zasada, Jan Żdżarski, Janek Żdżarski
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Przybylik
ISBN: 9788395619328
Liczba stron: 241
Ocena: 6/10

Jak sam tytuł wskazuje, książka to (niemal) chronologiczny zbiór występów polskich załóg w najtrudniejszym rajdzie serii WRC w historii. Wobec czego książka ta - chcąc, nie chcąc - kręci się wkoło osoby Sobiesława Zasady. Wszystkie występy opisane w formie wspomnień przebiegu trasy i przygód związanych z kolejnymi edycjami. O dziwo, znajdują się tu ciekawostki i prawdziwie filmowe zwroty akcji. Książka pozwala przede wszystkim spojrzeć innym okiem na imprezy rajdowe lat 60. i 70., bardzo różniące od obecnych. Niemniej jednak, jako że tematyka mocno wąska, większość książki to opisy a tu był kurz, tutaj duże kamienie, a tutaj rozlewisko.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
7e3ca300-3ac8-4d94-811e-60570025e556

Zaloguj się aby komentować

Sleepy Joe

#pokazkota #koty #kitku #koteczkizprzypadku #kotkispotted
32bb2f81-3e1a-4990-af51-aa93f0c376f4
efceka

@SuperSzturmowiec Byłoby mu bardzo przykro gdyby mógł to przeczytać

SuperSzturmowiec

Nie chcę się bawić #czarnuch

A drugi nie chce dać odejść

d15a0cf4-47f9-41b4-9f24-484630bc2043
ad81c99a-8a2c-4732-b0f6-ea7c379e027f

Zaloguj się aby komentować

Jestem kompletnym lajkonikiem w temacie, więc pytanie z gatunku tych mniej poważnych

Mam lustro Canona z APS-C. W teorii pasują do niego obiektywy do pełnoklatek. Mnożnik ogniskowej w tym wypadku będzie wynosił 1.6x.

Tak więc jeśli kupię obiektyw 24-70mm f2.8 to po założeniu do niepełnoklatki będę miał zakres ogniskowej 38-112 mm? O ile ciemniejszy stanie się wtedy obiektyw?

#fotografia #obiektywy #pytanie #kiciochpyta
8992e9da-f70c-4def-97e8-06d92165492c
Fingal

zależy o co pytasz, będziesz miał taki sam obraz co na tej sigmie co masz przy 70mm. sam fakt, że obiektyw jest pełnoklatkowy nie da mu jakiegoś ekstra zoomu. chyba, że chodzi Ci w stosunku do pełnej klatki, wtedy tak będzie obcięty

6502

@efceka

Jestem kompletnym lajkonikiem

Sorry, musiałem xD

f75bf7ce-1d0c-424e-a39c-1d4ff54c1f18
brain

@efceka Wszystkie obiektywy mają ogniskową i światło podawane dla FF. Jeżeli masz masz 50mm na EF-S (APS-C) to w rzeczywistości to jest tak jakby założyć 80mm (50*1.6). Dokładnie tak samo będzie jak założysz obiektyw 50mm EF na bagnet EF-S.


Żeby mieć faktycznie 50mm to trzeba albo taki obiektyw (jeżeli jest FF) założyć na aparat FF, albo założyć jakiś obiektyw 30mm (nie ważne czy natywny APS-C czy FF) na aparat APS-C. Wtedy uzyskamy 48mm (30*1.6).

Zaloguj się aby komentować

Czy istnieje na rynku aparat fotograficzny, który z poprawianiem zdjęć "w locie" (auto balans, kolory, auto-HDR, wyostrzanie i inne) radzi sobie równie dobrze, co telefony? Zauważyłem, że robiąc zdjęcia telefonem ze średniej półki, po zrzuceniu zdjęć na PC nie muszę nic robić, prócz kadrowania i znaku wodnego. Natomiast gdy robię zdjęcia np. lustrzanką w trybie auto, to jednak muszę przelecieć cały proces (wyostrzanie, kolor, poziomy, kontrast, etc.)

#kiciochpyta #fotografia #pytanie
6c296c5a-e69b-4438-af91-3491e7792c65
Klamra

Są w aparatach takie opcje, ale i tak musisz je zmienić rękami. Ale przecież obróbka zdjęć na RAWach to fajna zabawa (° ͜ʖ °)

slawek-borowy

@Klamra potem pytasz typa o zdjęcia z wypadu, to pierw musi "obrobić" i czekasz miesiącami, aż zapomnisz, to wtedy nagle wyskoczy z tymi przejaskrawionymi kadrami i najlepiej jeszcze z podpisem w rogu, że jego.


Wiem z autopsji, bo byłem takim fotografem

Fingal

te od fuji z symulacją filmów analogowych dają całkiem dobre wyniki. no ale fakt obróbka zdjęć po to część uroku takiej lustrzanki, zawsze możesz znaleźć program, który je przerabia automatycznie

Konto_serwisowe

@Fingal

możesz znaleźć program, który je przerabia automatycznie


Popieram. Póki co jedyna realna opcja, producenci niestety olewają rynek ambitniejszych amatorów, bo nie widzą w tym przyszłości.

efceka

@Fingal No i tak też od lat działam. Aktualnie na darmowym Photoscape X, który robi to znośnie i ma wygodne UI, będąc jednocześnie edytorem i organizerem. Dzisiaj próbowałem z Adobe Elements, ale mimo że te automatyczne algorytmy są nieco lepsze, to jednak UI to kompletna klapa. Wszystko zajmuje 3x tyle czasu + jeszcze prawie 400 zł za trzyletnią licencję.


Niemniej jednak cały czas czaje się na coś, co będzie obrabiać zdjęcia w trakcie wykonywania równie dobrze co telefon. A jednocześnie będzie doskonale działać tam, gdzie telefon nie daje rady, czyli przy długich ogniskowych. Teraz mam EOS 2000d + Sigma 18-200mm, ale zaczynają się oznaki zużycia migawki, więc może czas porozglądać się za następcą w tej, czy innej formie.

77535871-35d8-4b4d-81c9-431d84618eec
adamszuba

Z mojego Funifilm X100T zdjęć praktycznie nie edytuję. Robię od razu jpg. Ma świetne symulacje filmu. Może coś takiego ci przypasuje.

Zaloguj się aby komentować

Korzystając z chwili obniżonego nastroju chciałbym się poskarżyć na jedną z moich ulubionych patologii na polskich drogach - znak ustalający pierwszeństwo umiejscowiony siedem lat świetlnych od skrzyżowania, którego dotyczy.

#polskiedrogi #prawojazdy
b08fe72a-4841-4252-8695-683cd4f58fe4
AdelbertVonBimberstein

@efceka bo on obowiązuje "do odwołania".

GrindFaterAnona

@AdelbertVonBimberstein prędzej do zapomnienia

efceka

@AdelbertVonBimberstein Co nie oznacza, że nie może być powtarzany. Dlaczego więc powtórzenia montuje się, w wydawałoby się losowych miejscach?

Mikel

@efceka Jeżeli uważasz że znak jest oddalony więcej niż 50m zgłoś do zarządcy drogi złe oznakowanie skrzyżowania


Odległość znaku D-1 od skrzyżowania

Znaki D-1 ustawia się w odległości do 50 m od skrzyżowania. Zgodnie z przepisami na trasie z pierwszeństwem powtarza się oznakowanie o zmniejszonych wymiarach. Jeśli jednak odległość między skrzyżowaniami jest mniejsza niż 50 m, nie jest to konieczne.

https://www.znakowo.pl/blog/oznakowanie-drogi-z-pierwszenstwem/

BurczekStefuha

@efceka mam podobne obserwacje

Zaloguj się aby komentować

#samochodyefceki
Pomimo że FSO Polonez pojawił się na naszych drogach już w 1978 roku, paleta nadwoziowa przez długi czas była bardzo okrojona. Aż do lat 90. w ofercie był pięciodrzwiowy liftback, oraz w krótkich seriach pojawiały się jego trzydrzwiowy odpowiednik oraz niewiele różniące się od tegoż "coupe". Pomimo przymiarek do produkcji wersji sedan (pierwszy prototyp pojawił się w 1982 roku), FSO wypuściło na rynek model Atu (oparty na modelu Caro) dopiero w 1996 roku. Najsensowniejsza zaś odmiana, czyli kombi, pojawiła się dopiero pod zarządem Daewoo w 1999 roku. Ktoś, kogo stać było na Poloneza, a jednocześnie potrzebował większej przestrzeni bagażowej miał do dyspozycji jedynie nadmuchaną wersję Cargo. Paróweczkowy wolny rynek lat 90. na szczęście zareagował na brak wersji kombi. Mianowicie z pomocą przyszła firma Walent, z podwarszawskiego Piaseczna. Pan Zbigniew Walczewski opatentował akcesoryjną tylną klapę do Poloneza Caro, powiększającą jego możliwości przewozowe. Klapa ta, wykonana z laminatu poliestrowego wzmacnianego włóknem szklanym, do zamontowania nie wymagała dodatkowych przeróbek (oprócz malowania pod kolor nadwozia). Wyposażona była w ogrzewaną tylną szybę, oraz wycieraczkę ze spryskiwaczem pochodzącą z FSO 1500 Kombi. Akcesorium te, choć wątpliwej urody, spełniało swoją funkcję, powiększając przestrzeń bagażową Poloneza do wymiarów 730x750x900 mm (bez składania tylnej kanapy).
#motoryzacja #samochody #polonez #czarneblachy
64382ee7-5614-45fd-aeda-818308cc546a
Aksal89

@efceka to jak już przy patologiach z kombiakami jesteśmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

184dca17-43dd-4352-a42b-47bedbf730c0
SonyKrokiet

@MarianoaItaliano stawiam że chodzi o patent XD firma istnieje (teraz zajmują się bodajże skrzyniami automatycznymi) więc możliwe że przedłużyli sobie prawa patentowej do tej klapy, no i możliwe że mają dalej formy do niej; widziałem też że paru właścicieli zrobiło własne nadbudówki

f1b666d9-6f37-4cfd-922d-2ed61c8ba447
efceka

@SonyKrokiet Ta jest moja ulubiona

1961524a-1eae-4804-95ba-710ad3ee1a77

Zaloguj się aby komentować

#samochodyefceki
Hubert Hahne - były kierowca wyścigowy i zarazem dealer BMW na początku 1971 roku zbudował prezent ślubny dla swej przyszłej małżonki, aktorki Diany Koerner - zmodyfikowane BMW 2002ti ochrzczone na jej cześć "Diana". Samochód wzbudził tak wielkie i żywe zainteresowanie, że namówiono Hahnego do zbudowania limitowanej serii tegoż BMW. I tak z aprobatą i wsparciem technicznym od BMW, zbudowano w pracowni Baur kolejnych 11 sztuk.
Czym była Diana? Najbardziej luksusowym BMW 2002 w historii. Doposażono je w elektryczny szyberdach, skórzane fotele Recaro, czarną, vinylową podsufitkę, welurowe dywaniki i podłogę bagażnika, chromowaną dźwignię hamulca ręcznego, aluminiowe progi, włoskie felgi Stilauto, system audio Becker, amperomierz, zegarek, elektryczne szyby, ogrzewanie szyby tylnej, pięciobiegową skrzynię, zmodyfikowany układ wydechowy, stylowe lusterka boczne, pas przyciemniający przedniej szyby, podwójne światła przednie osadzone w chromowanym grillu. Pierwszy egzemplarz miał też deskę rozdzielczą oraz detale wnętrza pokryte skórą jelenia.
Tak przygotowane BMW kosztowało 22500 marek, co stanowiło niemal dwukrotność ceny seryjnego 2002 tii. Pomimo tego pierwszych pięć egzemplarzy rozeszło się w mgnieniu oka, a kolejnych sześć znalazło swych nabywców do końca roku.
Jedno auto Hahne zostawił dla siebie i powierzył tunerowi Jurgenowi Grahserowi, który wstawił 150-konny, 2,5-litrowy silnik pochodzący z BMW 2500 i mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu.
Do dnia dzisiejszego przetrwały cztery sztuki.
#motoryzacja #bmw #klasycznamotoryzacja #samochody
23f2b43e-cc50-45c8-be56-ecf27dc4d556
cbe1c8f9-3564-4455-8795-e469a09a61ca
Lardor

@efceka Jak nie jestem fanem BMW, to akurat 2002 jest jednym z tych modeli które mógł bym mieć.

Zaloguj się aby komentować

Bardzo niespodziewany barnfind ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
#motoryzacja #urbex #naczarnych #samochodyefceki
8552b2fe-c768-4daf-ab9b-0c0ad835072f
razALgul

@Lardor bo lubię ich słuchać i mają większe doświadczenie ode mnie.

Lardor

@razALgul Z tą wiedzą to bym uważał. Po tym jak zobaczyłem ich widzę na temat Trabanta mam pewne wątpliwości w ich wiedzę. Złomnik ta taki problem, że uważa się za gościa który nie przejmuje się opinią innych. Zwróć mu na coś uwagę to zmiesza cię z błotem na FB. Bieda jak to bieda, poprzeklina, pełno gaf walnie i jako tako odcinek jest. Złomnik ocenia auto pod kątem czy mu się podobają czy nie. Jeśli mu się nie podoba to da same minusy, a jak zobaczy cieniasa to wad nie wymieni tylko plusy. Jako iż jestem zapalonym Trabanciarzem od 2017 to mnie obydwoje wkurzyli swoimi wypocinami. Złomnik przy modelu 1.1 tylko wybrzydzał narzekał szukał wad tam gdzie ich nie ma, a tam gdzie są to nie zauważył. Wspomniał, że 1.1 jest mułowate co jest kompletną bzdurą, Powiedział, że w 1.1 jest mniej miejsca z tyłu niż w 601 co jest kolejną bzdurą xd. Przy silniku powiedział, że to jest wszystko Volkswagen co jest znów kompletną bzdurą, ktoś zamienił tylko pokrywę zaworów ze znaczkiem VW. Tam jest silnik ciut inny niż w VW, głowica Volkswagenowa to prawda, ale cała reszta już inna. Fabrycznie na pokrywie zaworów znaczek IFA, skrzynia biegów zaprojektowana wspólnie z NRD i Czechosłowacją, co sepleniący pajac nawet nie wspomniał. Gaźnik włoski Weber 34. Alternator, rozrusznik i apartat zapłonowy mają nawet tabliczki made in DDR. Ale cóż lepiej pokazać się brakiem wiedzy i walnąć tekst, że to wszystko volkswagen. Bieda znowu nie umie jeździć 2suwem i zwala winę na gaźnik a tu za wcześniej wrzucał biegi. Tacy to są wielcy znaFcy. Jak chcesz czerpać konkretną wiedzę to bierz ją od posiadaczy danego samochodu.

razALgul

@Lardor szanuję za wiedzę i pasję. Jakbyś coś wrzucał własnego, to proszę wołaj

Zaloguj się aby komentować

Następna