Tymczasem w Chinach (jak donosi Financial Times, powołując się na amerykańskie źródła) trzeci kolejny Minister Obrony jest podejrzewany o korupcję. Dong Jun pracuje na stanowisku od końca 2023 roku.
Poprzedni, Li Shangfu, po 5 miesiącach swojej pracy na stanowisku, w sierpniu 2023 nagle zniknął w pola widzenia i dopiero po paru miesiącach, w październiku, okazało się, że stracił swoją pozycję zarówno w rządzie, po czym także w armii, jak i w partii.
Jeszcze poprzedni minister, Wei Fenghe, na swoim stanowisku przepracował całą 5-letnią "kadencję", dopiero po odejściu ze stanowiska, we wrześniu 2023 roku został podejrzany o korupcję i następnie usunięty z armii i z partii.
Co ciekawe, cała trójka wywodziła się z różnych gałęzi wojska: Wei Fengfe z sił rakietowych, Li Shangfu z sił kosmicznych (i wsparcia strategicznego, np. w sferze cyberprzestrzeni), zaś Dong Jun z chińskiej floty. Wydaje się, że Xi Jinping bardzo mocno szuka gałęzi wojska nieskażonej "korupcją" (czym konkretnie ona jest, nigdy się nie dowiemy, jednakże w Chinach może być wszystkim - od niewypełniania rozkazów, przez faktyczne rozkradanie pieniędzy, aż po spiskowanie) i jeśli potwierdzą się informacje FT, kolejną gałąź czeka czystka, a Xi Jinpinga kolejne rozczarowanie.
Teraz pozostaje jedynie czekać na przedłużającą się nieobecność Dong Juna w przestrzeni publicznej, by zyskać pewność co do doniesień, a Xi Jinping będzie miał kolejny orzech do zgryzienia, co zrobić ze swoją armią.
Źródełko za paywallem:
https://www.ft.com/content/641446ed-71b1-42f6-a9d8-3bc4d7b7da23
#wiadomosciswiat #chiny #owcacontent