W środę wpadł pierwszy rozruch po ultra (wpadły pełne 3 dni regeneracji, jedynie spacerki były grane) i choć mięśniowo i sercowo było już fajnie to odciski za bardzo dawały jeszcze znać.
Dziś wpadła konkretna bazunia, po odciskach już ani śladu ʕ•ᴥ•ʔ a serce to jakiegoś boosta mocnego dostało bo pracowało bardzo nisko jak na takie tempo. Avg hr 150. W pytę (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Im back!
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
A ja po tygodniu bez alko napierdolilem się jak ksieciunio. Też się liczy?
@wonsz współczuć, trza się pozbierać i znowu próbować.
Ja bym tak zrobił, chociaż sam akurat jestem totalnym abstynentem (Bo Ojciec był alkoholikiem), więc dużo więcej nie napiszę, bo się zwyczajnie na tym całym "piciu" nie znam i nie chcę znać.
Zaloguj się aby komentować