Zdjęcie w tle
DziwnaSowa

DziwnaSowa

Autorytet
  • 250wpisy
  • 1267komentarzy
Minęło już trochę czasu i mamy już trochę zdjęć z Porto Alegre w Brazylii w wysokiej rozdzielczości. W ostatnim czasie wielu użytkowników pisało o historycznych rozmiarów powodzi, która ma tam miejsce, to pomyślałem, że wrzucę wam kilka (moim zdaniem) fantastycznych fotografii. Ostatnia to zdjęcie satelitarne.

Wszystkie opublikował Reuters.

Wrzuciłem to w społeczność "Ciekawostki", bo uznałem, że nie ma tu za bardzo przekazywania nowych informacji, żeby to się łapało pod "Wiadomości Świat".
------------------------------------------------
#sowietetate < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #brazylia #swiat #powodz #zdjecia
7fd5caa9-b3e2-4ab1-ad6f-a6e12bf996fc
45a1bb90-6a3e-488a-8198-90b5c3ac0fc4
35626d57-7a44-4bf1-99b4-c4b0d80b393b
8b29ee2c-318e-4127-bf4a-924324dbae79
febbc013-2048-439a-aa53-ed29a98ea550

Zaloguj się aby komentować

To może miejsce, w którym znajdziecie więcej kotów, niż ludzi? Poznajcie wyspę TASHIROJIMA w Japonii.

Na małej wyspie u północno-wschodniego wybrzeża Japonii odwiedzający składają ofiary w świątyni dla niespodziewanych lokalnych opiekunów: kotów.

"Neko Jinja", czyli świątynia kotów, mitologizuje je jako aniołów stróżów Tashirojimy, gdzie liczba kotów przewyższa liczbę ludzi.

Legenda głosi, że wyspa słynęła kiedyś z jedwabnictwa, a rolnicy trzymali koty, ponieważ przeganiały one szczury, chroniąc kokony jedwabników przed gryzoniami. Rybacy na wyspie tradycyjnie wierzą również, że koty przynoszą szczęście, w tym duże połowy ryb. Inna legenda głosi, że rybacy obserwowali zachowanie kotów, aby uzyskać wskazówki dotyczące nadchodzącej pogody przed wyruszeniem w morze.

Mieszkańcy wyspy od dawna koegzystują z kotami. Jednak pewnego dnia rybak przypadkowo zranił jednego z nich podczas pracy. Ubolewając z tego powodu, mieszkańcy wyspy zbudowali świątynię dla tych małych czworonogów.

Według strony internetowej miasta, na wyspie Tashirojima zamieszkuje ponad 100 kotów wraz z około 50 ludźmi.

--------------------------
https://apnews.com/article/japan-island-cats-tashirojima-photo-gallery-0755c4ebe18be8a3ceccf5a8b10e01c3

#sowietetate  < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #japonia #koty
b73415b4-1896-47d2-be70-08ef34a9713a
24f53367-d140-4c4a-9436-98d0dfe31ad3
ce8ee1d2-ba9a-4959-9bcc-5bfd65884e1c
0c09e89e-1461-4de8-8cc7-16f26bae4f39
9a51bb1c-8757-457c-8d91-539c92e8d0e5

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry, jestem Dziwna Sowa, a to DZIWNA SOWA prezentuje FUN WITH FLAGS. Przez następne nie wiem jak długo, będziemy eksplorować dynamiczny świat weksylologii.

A w dzisiejszym wpisie: NEPAL

Flaga Nepalu może być wam znana głównie dlatego, że przynajmniej na obecne standardy, posiada jeden z najbardziej nietypowych, bo nie-czworokątnych kształtów, choć czasem też ze względów estetycznych dodawany jest biały fragment, który ma pasować do standardów międzynarodowych. Mowa o podwójnej trójkątnej chorągwi, która historycznie była bardzo popularna w południowej Azji. Powód był dość ciekawy, bo z racji swojego kształtu zajmowała mniej miejsca, a mniejsza powierzchnia oznaczała, że do “trzepotania” nie był potrzebny tak silny wiatr, jak w przypadku flag klasycznych. 

Dwa trójkąty zależnie od źródła mają symbolizować dwie rzeczy. W każdym pojawia się religia, a dokładniej dwie: Hinduizm i Buddyzm, czyli dwa nieodłączne puzzle kulturowe Nepalu. W niektórych znajdziecie też odniesienie do samych Himalajów. W Nepalu znajduje się ich najwyższy szczyt, Mount Everest, stąd również nawiązanie do takiej symboliki. 

Na samej fladze znajdziecie dwa symbole, półksiężyc i słońce, które przed “liftingiem” miały małe buźki, które zniknęły, by ją trochę unowocześnić. Same ciała niebieskie ogólnie mają symbolizować trwałość i nadzieję, że Nepal przetrwa tak długo, jak owe obiekty w kosmosie. Dodatkowo księżyc ma symbolizować zimną temperaturę w Himalajach, jak i pokojowe nastawienie i czystość ducha obywateli, a słońce, ciepłą temperaturę w dolinach i zaciekłą determinację. Wiem, dużo tego, ale możecie to zrozumieć jako balans w kraju, który jest bardzo zróżnicowany, bo mówimy o miejscu, które posiada obywateli mówiących w 123 językach, choć tym najważniejszym jest nepalski. 

Na deser zostawiłem kolory. Z poprzedniego wpisu o Bhutanie możecie podejrzewać, że biały kolor symbolizuje czystość. Niebieski bezkresność, pokój i harmonię, służące za przeciwwagę dla koloru czerwonego, który symbolizuje poświęcenie, odwagę i ciężką pracę. Karmin, bo tak nazywa się ten barwnik, jest pozyskiwany między innymi z kwiatów rośliny, którą możecie znać, jako różanecznik, azalię, lub w przypadku Nepalu, rododendron, lub w języku nepalskim “Laliguras”. W tamtych rejonach te najbardziej znane gatunki rododendronów osiągają od 15-20 metrów wysokości i często są przedstawiane, jako bordowe lasy, które znajdziecie na jednym ze zdjęć. Sama roślina, a raczej jej kwiat jest jednym z głównych symboli Nepalu i powodem, dla którego sporo dekoracji i sztuka mają czerwono-niebieskie motywy. Czemu niebieskie? Głównie dlatego, że to był barwnik klasy premium, który był bardziej trwały, niż te dostępne lokalnie. Można też się doszukiwać powiązań z hinduistycznymi boskimi istotami, jak Visznu i Kriszna, które mają niebieską skórę, ale to bardziej spekulacja, niż fakt. 

W tym miejscu myślę, że warto zahaczyć o samą nazwę Nepal. Nie ma pewności, skąd pochodzi, choć istnieje kilka interpretacji i legend. W pierwszej ma ona wywodzić się z sanskryckiego słowa “Nepa”, które określało grupę ludzi, którzy żyli w dolinie Katmandu. W kolejnej pochodzi od słowa “Nipalaya”, co można przetłumaczyć “u stóp gór”. W ostatniej, bardziej mitologicznej opcji, nazwa wyewoluowała z “Ne Muni”, czyli mędrca, który miał ochraniać dolinę i założyć pierwsze siedlisko. 

Jednym z najważniejszych świąt w Nepalu jest Daśain, lub w niektórych wersjach Naurata, co ma oznaczać “dziewięć nocy”. Jest to najbardziej oczekiwany festiwal w Nepalu. Ludzie powracają ze wszystkich części świata, a także z różnych części kraju, aby wspólnie świętować. Wszystkie urzędy państwowe, instytucje edukacyjne i inne biura pozostają zamknięte. Sam festiwal przypada na wrzesień lub październik, zaczynając od shukla paksha (jasnej księżycowej nocy) i kończąc na Purnima, pełni księżyca. Spośród piętnastu dni, w których obchodzone jest święto, najbardziej celebrowane dni to pierwszy, siódmy, ósmy, dziewiąty, dziesiąty, jedenasty i piętnasty. W niektórych miejscowościach nadal praktykuje się ofiary ze zwierząt. Krwią ofiarnych zwierząt spryskuje się narzędzia i maszyny, a w Katmandu, Bhaktapurze i Patanie pojawiają się publicznie Kumari Dewi, tzw. „żywe boginie”

Bez obaw, na Kumari Dewi zakończymy ten za długi wpis. Niektórzy z was mogą być w szoku patrząc na ostatnie zdjęcie, bo zobaczycie tam małą dziewczynkę, przebraną za jakiś rodzaj bogini. Samo słowo Kumari oznacza “dziewica”, a najważniejszą (bo nie jedyną) jest Kumari królewska z Katmandu, która mieszka w pałacu Kumari Ghar. Zanim zaczniecie wyjmować widelce, obecnie, po zmianie prawa, te dziewczynki mają całkiem dobre życie, choć jak najbardziej zrozumiem oburzenie, zwłaszcza przez pryzmat przeszłości, w której np. ich edukacja była kompletnie zaniedbywana, odseparowania od rodziny, czy traktowania w pewnym sensie dość przedmiotowo, mimo że fizycznie są traktowane, jak królowe, o ile przejdą test. Nikt nie wie jaki dokładnie, choć opisywany jest, jako coś przerażającego. Dla wielu ludzi to jest opcja, by dziecko z uboższej rodziny miało lepszą przyszłość, bo byłe boginie otrzymują od państwa około 16 tysięcy rupii nepalskich miesięcznie do końca życia, gdzie średnie wynagrodzenie wynosi 24 tysiące. 

Wkleję wam tekst artykułu o dziewczynie, która przez to przeszła i uznaje za coś pozytywnego i nadal utrzymuje kontakt z opiekunami.

Słońce wschodzi nad Katmandu, gdy malutkie dziecko, ubrane na czerwono i ozdobione złotą biżuterią, jest wnoszone do świątyni. Mówią, że zostanie pozostawiona w "ciemnym miejscu" wypełnionym czymś przerażającym. Niektórzy mówią, że to węże, inni, że zabite zwierzęta. Pokonała setki innych dziewcząt, aby dostać szansę przejścia tego ostatniego testu - sprawdzona pod kątem 32 cech doskonałości przez najwyższych kapłanów w kraju.

Jeśli zapłacze, zostanie odesłana do domu, gdzie jej życie nie będzie się wyróżniać. Ale jeśli przetrwa horror w ciszy, zostanie zainicjowana jako "żywa bogini" zwana Kumari, czczona przez lud Newari w Nepalu zgodnie z tradycją sięgającą 300 lat wstecz. Ale nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się w dniu wprowadzenia, nawet sama Kumari, która jest zbyt młoda, by pamiętać.

Według legendy wszystko zaczęło się w 1757 roku. 

Ostatni król dynastii Malla spotykał się z boginią Taleju, ale nikt nie mógł się o tym dowiedzieć. Pewnej nocy królowa potajemnie podążyła za swoim mężem. Bogini wiedziała, że się ukrywa i przysięgła nigdy więcej nie spotkać króla. Król błagał ją o powrót - Nepal był na skraju zjednoczenia, a jego lud potrzebował ochrony bogini. Powiedziała mu, aby znalazł "czystą" dziewczynę z rodziny Shakya, najwyższej kasty Newari, w której się zamanifestuje. Od tego momentu zwyczaj się rozwinął. Niektórzy spekulują, że tradycja ta była częścią zapomnianej już religii Newari, ale kiedy kraj został zjednoczony, została zmieszana z innymi wierzeniami. Dziś zarówno hinduiści, jak i buddyści oddają cześć Kumari.

Większość wierzących jest zadowolona z tego, że to, co dzieje się wewnątrz Kumari Ghar, pozostaje tajemnicą, a nawet jeśli zapytają, mogą nie uzyskać odpowiedzi - tradycja Kumari jest przekazywana ustnie, a wiele z jej wczesnych tajemnic zostało utraconych. Wiele domysłów dotyczy tego, co dzieje się w "ciemnym miejscu". Gautam, czyli jeden z opiekunów twierdzi jednak, że jest to mit, łączący inicjację Kumari z masową ofiarą ze zwierząt, która odbywa się tego samego dnia festiwalu.

Najczęściej 11 urodziny to moment, w którym obecna bogini ustępuje nowej, której szuka się z odpowiednim wyprzedzeniem. 

Wokół Kumari urosło kilka legend, lub mitów. 

Jedno z wierzeń głosi, że jeśli była Kumari wyjdzie za mąż, jej mąż wkrótce umrze. Innym przekonaniem, które podziela Gautam, jest to, że Kumari spowodowała trzęsienie ziemi w Gorkha w 2015 roku. Tydzień wcześniej Muzeum Miejskie w Katmandu wystawiło podobiznę żywej bogini z paczką prezerwatyw która służyła za czerwoną tikę na czole. “Dzieło sztuki” rozwścieczyło wierzących, którzy postrzegali trzęsienie ziemi jako akt zemsty ze strony bogini.

W słowach autora:

Praca przedstawia sposób, w jaki nasze społeczeństwo postrzega kobiety; są one boginiami w świątyniach, ale zwykłymi przedmiotami na zewnątrz w społeczeństwie.

To trzęsienie ziemi zabiło prawie 9 tysięcy osób, a rannych było 22 tysiące.

Napiszcie co myślicie o takim tekście i o tej tradycji Kumari. Ogólnie mógłbym ciągnąć temat Nepalu w nieskończoność, patrząc na to ile kryje ciekawostek, ale uznałem, że co za dużo, to niezdrowo. : )

------------------------------------------------
Mały quiz dla tych z was, którzy dotarli do końca tego tekstu. Odpowiedź łatwa do znalezienia, ale ciekawe, czy ktoś z was zgadnie bez oszukiwania. 

Które z tych państw, używa swojej obecnej flagi najdłużej? 
A) Japonia
B) Dania
C) Chiny
D) Grecja

Bonusowe punkty za przywołanie jej historii. : )

------------------------------------------------
> #sowietetate < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #sowapresentsfunwithflags #flagi #nepal #historia #kultura #azja  #weksylologia
1adfec3c-a08a-4da6-aaa3-7981dce39363
5357772b-0271-469e-b0c8-a2d8278bed8f
7eaa6a8f-7ece-48b8-9c3a-393966b2fe21
6cd19975-1ae2-47bc-a659-33867049a3a1
9d66ac89-ca1b-44b5-a387-1bf8b1a668b5
Wrzoo

@DziwnaSowa moja ulubiona flaga. 💛

bojowonastawionaowca

@DziwnaSowa Chiny oczywiście odpadają, Japonia z tego co kojarzę miała przed restauracją Meiji coś innego, więc albo Grecja, albo Dania

DiscoKhan

@DziwnaSowa Dania, a historii nie pamiętam ale jest chyba taka sama jak tego krzyża na wszystkich flagach państw nordyckich? XD

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Mam prośbę do tych, którzy czytają moje teksty lub tłumaczenia. Chciałbym ustalić w jakich porach macie czas na coś dłuższego, niż kilka linijek, żeby jakoś wokół tego zbudować swój harmonogram. Hejto niestety nie daje opcji na ankiety z wieloma polami wyborów i mamy limit 5 opcji, dlatego musiałem to dość koślawo podzielić, trochę w oparciu o własne obserwacje.

Jeżeli macie kilka takich momentów dziennie, albo zmienia się to np. w weekendy, możecie dać znać w komentarzu. Bardzo by mi to pomogło. :)

#sowietetate #pytanie

W jakich porach masz najwięcej czasu na czytanie dłuższych treści na Hejto?

182 Głosów
JanPapiez2

@DziwnaSowa po 21 najczęściej, córka śpi to wtedy nadrabiam to na co nie miałem czasu za dnia

SaucissonBorderline

@DziwnaSowa z tego co pamiętam, w social mediach najlepiej żarły posty dodawane ok 10, wtedy wszyscy trochę odgrzebali się z roboty z maili i mają chwile na tego typu aktywności

Zaloguj się aby komentować

JAK MÓZG MOŻE BEZ PROBLEMÓW ROZPOZNAWAĆ OBIEKTY NA CZARNO-BIAŁYCH ZDJĘCIACH?

Mały eksperyment. Pomyślałem, że zostawię coś ciekawego do poczytania kolegom z nocnej zmiany, o ile w ogóle hejto ma nocną zmianę. Jestem miękki i idę spać zanim się jeszcze na dobre zaczęła.

Pomimo tego, że ludzki układ wzrokowy posiada zaawansowaną maszynerię do przetwarzania kolorów, mózg nie ma problemu z rozpoznawaniem obiektów na czarno-białych obrazach. Nowe badanie przeprowadzone przez MIT oferuje możliwe wyjaśnienie, w jaki sposób mózg jest tak biegły w rozpoznawaniu zarówno kolorowych, jak i monochromatycznych obrazów.

Korzystając z danych eksperymentalnych i modelowania obliczeniowego, naukowcy znaleźli dowody sugerujące, że korzenie tej zdolności mogą leżeć w dziecięcym rozwoju.

Na wczesnym etapie życia, gdy noworodki otrzymują bardzo ograniczone informacje o kolorach, mózg jest zmuszony nauczyć się rozróżniać obiekty na podstawie ich luminancji, czyli intensywności emitowanego przez nie światła, a nie ich koloru. W późniejszym okresie życia, gdy siatkówka i kora mózgowa są lepiej wyposażone do przetwarzania kolorów, mózg uwzględnia również informacje o kolorze, ale także zachowuje wcześniej nabytą zdolność rozpoznawania obrazów bez krytycznego polegania na wskazówkach kolorystycznych.

Odkrycie to pomaga wyjaśnić, dlaczego dzieci, które urodziły się niewidome, ale ich wzrok został przywrócony w późniejszym okresie życia, poprzez usunięcie wrodzonej zaćmy, mają znacznie większe trudności z identyfikacją obiektów prezentowanych w czerni i bieli. Te dzieci, które otrzymują bogatą informację o kolorze, gdy tylko ich wzrok zostanie przywrócony, mogą nadmiernie polegać na barwach, co czyni je znacznie mniej odpornymi na zmiany lub usunięcie informacji o nich.

WIDZIEĆ CZARNO-BIAŁO
Badanie naukowców nad tym, jak wczesne doświadczenie z kolorem wpływa na późniejsze rozpoznawanie obiektów, wyrosło z prostej obserwacji dzieci, którym przywrócono wzrok po urodzeniu z wrodzoną zaćmą. W 2005 roku Sinha zainicjował Projekt Prakash (sanskryckie słowo oznaczające "światło"), wysiłek podejmowany w Indiach w celu identyfikacji i leczenia dzieci z odwracalnymi formami utraty wzroku.

Wiele z tych dzieci cierpi na ślepotę z powodu gęstej obustronnej zaćmy. Choroba ta często pozostaje nieleczona w Indiach, które mają największą na świecie populację niewidomych dzieci, szacowaną na 200 000 do 700 000 osób.

Dzieci leczone w ramach Projektu Prakash mogą również uczestniczyć w badaniach nad rozwojem wzroku, z których wiele pomogło naukowcom dowiedzieć się więcej o tym, jak zmienia się struktura mózgu po przywróceniu wzroku, jak mózg ocenia jasność i inne zjawiska związane z widzeniem.

W tym badaniu Sinha i jego koledzy przeprowadzili prosty test rozpoznawania obiektów, prezentując zarówno kolorowe, jak i czarno-białe obrazy. W przypadku dzieci urodzonych z prawidłowym wzrokiem, konwersja kolorowych obrazów do skali szarości nie miała żadnego wpływu na ich zdolność do rozpoznawania przedstawionego obiektu. Jednak gdy dzieciom, które przeszły zabieg usunięcia zaćmy, prezentowano czarno-białe obrazy, ich wyniki znacznie się pogarszały.

Doprowadziło to naukowców do postawienia hipotezy, że charakter bodźców wzrokowych, na które dzieci są narażone we wczesnym okresie życia, może odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu odporności na zmiany kolorów i zdolności do identyfikowania obiektów przedstawionych na czarno-białych obrazach. U normalnie widzących noworodków czopki w siatkówce nie są dobrze rozwinięte po urodzeniu, co powoduje, że dzieci mają słabą ostrość wzroku i słabe widzenie kolorów. W ciągu pierwszych lat życia ich wzrok ulega znacznej poprawie wraz z rozwojem właśnie systemu czopków.

Ponieważ niedojrzały układ wzrokowy otrzymuje znacznie mniej informacji o kolorze, naukowcy postawili hipotezę, że w tym czasie mózg dziecka jest zmuszony do zdobycia biegłości w rozpoznawaniu obrazów o ograniczonych wskazówkach kolorystycznych. Co więcej, zaproponowali, że dzieci, które urodziły się z zaćmą, która została później usunięta, mogą nauczyć się zbytnio polegać na wskazówkach kolorystycznych podczas identyfikowania obiektów, ponieważ, zaczynali proces nauki z już w pełni rozwiniętą siatkówką.

[ W tekście oryginalnym jest pokazany dokładnie proces sprawdzania tej hipotezy, za pomocą specjalnych modeli sieci neuronowych. ]

ZALETY OGRANICZONYCH BODŹCÓW SENSORYCZNYCH
Analizując wewnętrzną organizację modeli, naukowcy odkryli, że te, które zaczynają od danych wejściowych w skali szarości, uczą się polegać na luminacji (natężeniu światła) w celu identyfikacji obiektów. Gdy zaczynają otrzymywać kolorowe dane wejściowe, nie zmieniają zbytnio swojego podejścia, ponieważ nauczyły się już strategii, która działa dobrze. Modele, które zaczęły od kolorowych obrazów, zmieniły swoje podejście po wprowadzeniu obrazów w skali szarości, ale nie były w stanie zmienić go na tyle, aby były tak dokładne, jak modele, które najpierw otrzymały obrazy w skali szarości.

Podobne zjawisko może występować w ludzkim mózgu, który wykazuje większą plastyczność na wczesnym etapie życia i może łatwo nauczyć się identyfikować obiekty wyłącznie na podstawie ich luminancji. Na wczesnym etapie życia niedostatek informacji o kolorze może być w rzeczywistości korzystny dla rozwijającego się mózgu, ponieważ uczy się on identyfikować obiekty na podstawie skąpej ilości informacji.

Pozdrawiam tych, co doczytają do tego miejsca i zobaczą, że owca jednak śpi. Tak przynajmniej pisał, ale ja mu średnio w tej kwestii ufam. Tekst trochę trudniejszy, ale chyba fajny.

Ostatnia fotka jest z dzieckiem, które zostało wyleczone przez Projekt Prakash.
------------------------
https://medicalxpress.com/news/2024-05-brain-robustly-images.html

> #sowietetate < tag do obserwowania lub blokowania
#nauka #biologia #neurobiologia #ciekawostki #mozg #wzrok
3373e490-c771-46d6-876b-671cfe160d2e
bdae4cb6-c1b7-43dd-a286-f511c56ac988
899d131f-72ef-498b-a0b7-bee093e43c5a
aa28a240-b3c8-4082-9028-47a303e82a2e
29911a8c-40c5-4b0f-876d-2bf5277bfa2f
filusn

Dobra, jak na razie to jest najciekawsze co dzisiaj przeczytałem!

Atexor

Zaskoczyłeś mnie z tymi kolorami za dzieciaka i to bardzo. Wiedziałem, że np. koty rodzą się ślepe ale nie że ludzie mają problem ze wzrokiem. Problem jest taki, że... ja pamiętam swoje narodziny. Wiem, że to brzmi niedorzecznie ale pamiętam kolor ścian szpitala i ogólny wygląd lekarza co przyjmował poród, bo się na mnie patrzył (i to wszystko), mimo że potem do ok. 3-5 roku życia jest spora luka i pamiętam nieliczne zdarzenia jak zza mgły. O wiele mniej niż reszta rodziny.


Raz wyszło to na imprezie rodzinnej o tym jak się daleko sięga pamięcią i jak opowiedziałem o tym to rodzina myślała że zmyślam (nigdy nie poruszaliśmy tych tematów). Dopiero jak opowiedziałem to mama w szoku i chyba ciotka, bo też tam rodziła jeśli dobrze pamiętam. Zdjęć żadnych nie było które mógłbym "podejrzeć" nieświadomie nie było, bo ojciec oblewał w tym czasie pił z gośćmi w domu moje narodziny xD.


Tematu wyglądu lekarza i ścian szpitala też nie podejmowane, bo po co.


Nie jestem w stanie tego wyjaśnić, ale myślę że jakby lekarz przez te wszystkie lata się nie postarzał to bym go rozpoznał nawet i dziś.

ismenka

@DziwnaSowa długie, takie wpisy lubię. Zostawię sobie do popołudniowej kawusi, a tymczasem łap plusika i słowa uznania, że świetne tematy poruszasz :- )

Zaloguj się aby komentować

DLACZEGO SZYMPANSY NIE MOGĄ NAUCZYĆ SIĘ POROZUMIEWAĆ TAK, JAK MY (JĘZYKA)?

Możliwe, że pierwszy z dwóch wpisów, trochę pod siebie. Przetłumaczę wam tekst z bloga dr Herberta S. Terracea, który zajmował się tym tematem przynajmniej przez ostatnie 40 lat. W nawiasach dałem wyjaśnienia, które pomogą wam niektóre fragmenty lepiej zrozumieć.

Czterdzieści lat temu opublikowałem artykuł "Czy szympans może stworzyć zdanie?". Moja odpowiedź brzmiała zdecydowanie: "Nie". W tamtym czasie wniosek ten był kontrowersyjny. Była to również wiadomość z pierwszych stron gazet, ponieważ inni psychologowie twierdzili, że szympansy w rzeczywistości mają pewne zdolności językowe.

Dlaczego ja i inni psychologowie byliśmy zaniepokojeni zdolnościami językowymi szympansa? Powód był bardzo prosty. Podążając za B.F. Skinnerem, behawioryści uważali, że używanie języka przez człowieka można wyjaśnić jako zachowanie uwarunkowane. Byłem jednym z tych behawiorystów. Jeśli Skinner miał rację, dlaczego nie uwarunkować naszego najinteligentniejszego żyjącego przodka do nauki języka?

[ Jak dziecko mówi słowo mama i otrzyma pozytywną reakcję, to będzie je powtarzać i tak możecie rozumieć zachowanie uwarunkowane w przypadku języka. ]

Noam Chomsky zakwestionował ten pogląd i argumentował, że język jest unikalnie ludzki. Dowody przeciwne byłyby znaczące, ponieważ kwestionowały by pogląd Darwina, że język, podobnie jak wszystkie inne zdolności intelektualne, wyewoluował. Jeśli język nie wyewoluował, to w jaki inny sposób się pojawił?

Wszystkie próby nauczenia szympansów posługiwania się językiem mówionym napotykały na ten sam problem: słabo rozwinięty aparat artykulacyjny szympansów. Szympansy nie są w stanie wytwarzać dźwięków (fonemów), które składają się na ludzki język. (Na tym blogu będę miał tylko miejsce na opisanie prób nauczania Amerykańskiego Języka Migowego (ASL), języka gestów używanego przez setki tysięcy osób niesłyszących. Jak jednak wyjaśnię w następnym blogu, moje wnioski dotyczące niezdolności szympansa do nauki ASL odnoszą się również do wszystkich innych prób nauczenia zwierząt posługiwania się językiem).

W moim projekcie pracowałem z małym szympansem płci męskiej, którego nazwałem Nim Chimpsky. Był on wychowywany w nowojorskiej kamienicy przez rodzinę, która znała język migowy, a także był uczony migać przez wolontariuszy. Nim nauczył się swojego pierwszego znaku, drink (pić, napój), gdy miał cztery miesiące.

W ciągu następnych trzech i pół roku nauczył się 127 innych znaków. Najbardziej zaskakująca była jego "spontaniczna" umiejętność łączenia znaków w proste zdania. Na przykład, na zdjęciach pokazanych poniżej, Nim miga hug cat, aby bawić się z kotem.

Ta i inne kombinacje stworzone przez Nima były podstawą artykułu, który przesłałem do Science, w którym twierdziłem, że szympans może stworzyć zdanie. Jako dowód załączyłem powyższe zdjęcia. Jednak szokujące odkrycie skłoniło mnie do wycofania artykułu w trakcie jego recenzji. Podczas oglądania nagrań wideo w zwolnionym tempie, na których Nim wchodzi w interakcje ze swoimi nauczycielami. Zauważyłem, że większość jego znaków była podpowiadana przez nauczycieli.

Kiedy obserwowałem migającego Nima, zdałem sobie sprawę, że patrzę na niego przez narzucony sobie teleobiektyw. Dotyczyło to również jego nauczycieli i panelu recenzentów z NIH prowadzonego przez tłumacza ASL. Ponieważ myśleliśmy, że obserwujemy szympansa, który tworzy historię za pomocą języka migowego, nasze oczy były skupione na Nimie z wyłączeniem wszystkiego innego.

Co się stanie, gdy widok zostanie zmieniony z teleobiektywu na szerokokątny? Niżej są te same zdjęcia, na których zidentyfikowano znaki nauczyciela.

Na lewym górnym zdjęciu nauczyciel miga "you" (ty), na co Nim odpowiada "me" (ja). Na zdjęciu w prawym górnym rogu nauczycielka ma zamiar wykonać znak imienia Nima, który Nim wykonałby drapiąc się po czole literą n. Nim jej przerwał, migając "hug" (przytul), znak "dzikiej karty", który był często używany do uzyskania nagrody. W lewym dolnym panelu nauczyciel pokazał "who" (kto)? zanim Nim odpowiedział kot.

W tym i w setkach innych przypadków nauczyciele Nima przewidzieli, co może zamigać i wykonali te znaki ułamek sekundy przed nim. Udokumentowałem te interakcje i inne, które znalazłem w filmach szympansów i ich trenerów, np. Washoe i jej trenerki Beatrice Gardner, i przesłałem nowy artykuł do Science. Był to artykuł, do którego odniosłem się w pierwszym zdaniu tego bloga.

W tym momencie czytelnik może się zastanawiać: Dlaczego Nim migał? Po latach obserwacji Nima i innych szympansów, które nauczyły się migać, jedyną odpowiedzią, jaką znam, jest uzyskanie nagrody.

Rozważmy, co dzieje się podczas typowej sesji treningowej. Nauczyciel ma dostęp do wielu nagród - na przykład jedzenia, napojów, przytulania, zabawek, książek z obrazkami, możliwości zabawy z kotem itd. Nim zazwyczaj próbuje zdobyć takie nagrody bez migania. Gdy mu się to nie udaje, nauczyciel prosi go o miganie. Przy takich okazjach Nim często wyciągał ręce jako zaproszenie dla nauczyciela, by uformował z nich wymagany znak. Innym razem Nim naśladuje znak nauczyciela.

Problem z tymi metodami nauczania polega na tym, że fizyczna nagroda jest jedyną motywacją dla Nima do migania. Stoi to w jawnej sprzeczności z doświadczeniami niemowląt, które zaczynają tworzyć słowa na początku drugiego roku życia. Zazwyczaj słowa te są nazwami przedmiotów, na które niemowle i rodzic wspólnie zwracają uwagę.

Gdyby wypowiedzi niemowląt ograniczały się do żądania nagród, nigdy nie nauczyłyby się języka. Umiejętność nazywania przedmiotów lub zdarzeń wydaje się być całkowicie nieobecna u szympansów i jest najlepszym znanym mi wyjaśnieniem ich niezdolności do nauki języka.

Wracając do pytania postawionego w moim artykule naukowym, Chomsky miał rację, że szympansy nie potrafią tworzyć zdań. Ale miał rację z niewłaściwego powodu. Nie chodzi o to, że szympansy nie mogą nauczyć się gramatyki. Nie mogą nawet nauczyć się słów. Zanim niemowlę wyprodukuje pierwsze słowa, zwykle w wieku 12 miesięcy, doświadcza dwóch specjalnych niewerbalnych relacji z rodzicami, które są wyjątkowo ludzkie. Te doświadczenia, które są królewską drogą do języka, będą tematem przyszłego bloga.

Nie wiem jeszcze, czy część 2 będę tłumaczył, chyba że z nieznanych mi powodów ten wpis osiągnie jakiś fajny wynik. Hasło na dziś to: "Owce w nocy nie śpią". Ciekawe, czy ktokolwiek doczyta do końca. XD

----------------------------
https://www.psychologytoday.com/gb/blog/the-origin-words/201910/why-chimpanzees-cant-learn-language-1

> #sowietetate < tag do obserwowania i blokowania
#nauka #ciekawostki #jezyk #szympansy #psychologia #lingwistyka #ewolucja
97a2d099-68de-49e3-a1e3-eb06b83659e4
e5f6e164-c500-4cd1-bcac-f26b196e4821
417f66f3-9977-4377-95f4-2825de201b13
f7550095-4bf8-4eca-994d-d537419a7de7
999e59d5-6653-4168-8292-295b61589804
GrindFaterAnona

@DziwnaSowa super wpis, czekam na drugą część! a pamiętam, ze ostatnio czytalem o tym szympansie, ktory nauczył się migać..

malkontenthejterzyna

Nazwanie szympansa Chimpsky odnosząc się do Chompskiego to całkiem zabawny zabieg.


Super artykuł.

Zaloguj się aby komentować

Według lokalnej legendy, umorusany w błocie i krwi bawół, który stoczył walkę z tygrysem, wyglądał tak przerażająco, że odstraszył drapieżnika i uszedł z życiem. Od tej pory zainspirowani wieśniacy zaczęli malować swoje bydło, by ochronić je przed atakami. Tak narodził się konkurs, a przynajmniej tak się jego pochodzenie opisuje. Ma on miejsce w Chinach, w prowincji Yunnan.

Trzy państwa (Chiny, Laos i Wietnam) i ponad 30 zespołów, co roku rywalizuje w konkursie na najpiękniejszego bawoła, a raczej jego ubarwienie, które ma reprezentować przyjaźń między tymi społecznościami. Sam konkurs jest częścią lokalnego karnawału, podczas którego rzucane są saszetki z nasionami lub przyprawami, przyozdobione o wstążki, co ma przynosić szczęście.

Nagrodą jest równowartość około 15 tysięcy dolarów. Sam proces malowania trwa od 5 do 6 godzin, a wzory najczęściej dotyczą państw, z których pochodzą zawodnicy lub wspominanej przyjaźni.

-------------------------
> #sowietetate < tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #azja #chiny #wietnam #laos
98f384e1-1351-4726-8328-7d2033286bb6
20e4be74-6534-4bdd-a747-5f87b96f8f12
6a202163-c2c2-43a1-ad0e-6d53cd26a477
127e2f0b-9d4d-4513-a0e9-4e0c4aaf596a
71399fac-0658-4c23-8b42-97b8e90efc6b
DiscoKhan

@DziwnaSowa trochę rakowe wydanie ale nie mogę znaleźć normalniejszej wersji xd


https://m.youtube.com/watch?v=903DHMyH0og&pp=ygUXQ293IHBhaW50ZWQgbGlrZSBsb3ZlcnM%3D

superhero

@DziwnaSowa na sasdistic.pl możesz znaleźć dowody na spierdolenie umysłowe hindusów gdy byk/krowa atakuje i zabija człowieka a pozostałe osobniki hinduskie mają wyjebane i nie zabijają agresywnego bydła bo bydło jest święte

DirtDiver

No i co Hiszpanie? Można się pobawić z byczkiem nie zarzynając biednego zwierzaka?

Zaloguj się aby komentować

Próbowałem trochę wejść w paradę @moll i wygenerować #profilai dla @UmytaPacha . Wniosek jest taki, że AI średnio rozróżnia rodzaje ptaków, nawet jak dasz odpowiednią nazwę i zaznaczysz, że nie chcesz żółtego brzuszka. XD

No ale tak to widzę, patrząc na kontent @UmytaPacha .

#aiart
897047bc-e5d9-4652-b6ae-6e62029a84dc
3cee7365-461f-45f8-b9fc-af77ebcf7e4d
cf220b21-90ca-40b8-a195-e832829fe068
CzosnkowySmok

@DziwnaSowa faktycznie maluje żółte brzuszki xD

faff64f3-0d35-4865-a65c-eb511afaa537
67691a20-fbc5-4418-8a48-7c74dc2d1ee7
paulusll

Komentarz usunięty

UmytaPacha

@DziwnaSowa a bardzo ładne : D

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry, jestem Dziwna Sowa, a to DZIWNA SOWA prezentuje FUN WITH FLAGS. Przez następne nie wiem jak długo, będziemy eksplorować dynamiczny świat weksylologii.

A w dzisiejszym wpisie: Bhutan.

Niżej znajdziecie żółto-pomarańczową flagę ze smokiem trzymającym klejnoty. Same klejnoty mają dość prostą symbolikę, bo nawiązują do bogactwa i bezpieczeństwa, kolor żółty nawiązuje do Królestwa Bhutanu, w którym żółty jedwabny szal, zwany Kabney był zarezerwowany dla królów i władców (niżej na zdjęciu macie przykład). Po kolorze tego ceremonialnego szala można rozpoznać status danej osoby. Dla przykładu ciemno-zielone są zarezerwowane dla sędziów. Pomarańczowy kolor na fladze odnosi się do buddyjskiej tradycji, biały do czystości.

Sam smok nazywa się Druk, Duk lub Dug, co oznacza grzmot lub smok grzmotów. Według opowieści, budowie Tybetańskiej świątyni Ralung w 1180 roku, towarzyszyła gwałtowna burza, a głos chmur był utożsamiamy z rykiem smoka, dlatego Druk stał się symbolem buddyjskiej szkoły Drukpa Kagyu, która po czasie stała się dominująca w Bhutanie.

Stąd w lokalnym języku Bhutan nazywany jest Druk Yul, czyli "Ziemia Smoka Grzmotów" (Land of the Thunder Dragon), a władcy przyjmują tytuł Druk Gyalpo. W tym sensie Gyalpo tłumaczy się jako "król". Ogólnie dodają słowo Druk gdzie tylko mogą (choć pewnie sam bym robił tak samo, gdybym miał smoka za symbol państwa). Dla przykładu ich państwowe linie lotnicze nazywają się Drukair.

--------------------------
Pozdrawiam siebie, bo chyba tylko mnie takie coś interesuje i tylko ja doczytam do stopki. XD
Jakby coś, to jest to nawiązanie do serialu Big Bang Theory.

> #sowietetate < tag do obserwowania i blokowania
#sowapresentsfunwithflags #ciekawostki #weksylologia #flagi #bhutan #azja
f745cbf1-5ac1-4865-8ac7-b8ba00fdbaa6
ad59401f-2834-4dcc-a3f8-37e660a5c88e
70188cf9-0ce4-4f26-8a0d-0a09bbaff20b
3d7b8b8e-5b8d-45ea-8afd-9931ff261221
2ed836f5-c84f-4eeb-990e-467d722ae097
madhouze

Ciekawe, może następnym razem napiszesz coś na temat jednej z moich ulubionych flag: Albanii, St Lucii, Barbadosu lub Nepalu

3c3c56b1-3447-4304-aa92-1abb12fd2057
d1e17eb6-63c2-402a-bd3a-4f9579005d81
149d2692-a1b8-4199-9e66-84fa0e22ff22
Dalmierz_Ploza

Buthan kojarzy mi się tylko z jednym, szczęściem krajowym brutto.

UmytaPacha

@DziwnaSowa jak można zamawiać to zaklepuję Kirgistan

Zaloguj się aby komentować

Niżej macie ciekawe zdjęcia rzeki Kutuk na Alasce (park narodowy Gates of Arctic), która bywa określana od niedawna, jako jedna z rdzewiejących rzek. Owy pomarańczowy kolor pierwszy raz został zaobserwowany na przełomie 2017 i 2018 roku, wcześniej woda miała tam być krystalicznie czysta.

Na Alasce i ogólnie półkuli północnej topi się wieczna zmarzlina (permafrost), czyli warstwa ziemi, która była zamarznięta od przynajmniej dwóch lat, choć często mówimy o setkach, tysiącach lub setkach tysięcy lat w przypadku niektórych regionów Alaski. W teorii permafrost zaczął się formować jeszcze w Plejstocenie, czyli około 2.6mln lat temu, część zaczęła się formować 700 tysięcy lat temu, a większość pochodzi sprzed 11 lub 12 tysięcy lat, czyli umownego końca ostatniej epoki lodowcowej (nie filmu). No i to się teraz topi bardzo szybko, wpływając na zakwaszenie rzek, z kolei to zakwaszenie wpływa na łatwość z jaką uwalniane są metale, w tym przypadku żelazo, cynk i miedź. Stąd kolor.

Jak się pewnie domyślacie nie jest to coś dobrego dla środowiska naturalnego, ale na ten moment nie są dokładnie znane potencjalne konsekwencje.

Na przedostatnim zdjęciu macie przykładową wieczną zmarzlinę, gdzie ten biały pasek to lód, który zatrzymał w czasie sporo materiału biologicznego. Co ciekawe w Polsce też mamy permafrost, który został odkryty bodaj 2 lata temu.

Wieczną zmarzlinę odkryto również w północno-wschodniej Polsce, w okolicy Suwałk na głębokości 357 metrów poniżej poziomu gruntu. Jest to pozostałość po zmarzlinie z okresu ostatniego zlodowacenia, która przetrwała dzięki specyficznym warunkom geologicznym, tak zwanej suwalskiej anomalii geotermiczno-hydrogeochemicznej.

Na ostatnim zdjęciu macie mapę występowania wiecznej zmarzliny. Kolor purpurowy to wspomniany permafrost, fioletowy, obszar na którym ziemia zamarza przynajmniej na 15 dni w roku.

-----------------------------
https://newatlas.com/environment/alaska-rivers-orange/

> #sowietetate < tag do obserwowania lub blokowania treści

#natura #ciekawostki #rzeki #nauka #permafrost #zmianyklimatu #geografia
cbcda062-99d4-48df-bc7b-2bc8ace6bb09
e4c5177b-8afd-415d-a419-b264a4e45526
7f2ba9dc-e8dc-4fd0-a59e-150c2438abab
80c2e55b-a971-486d-91f6-ee8d381c9390
b91dae3b-324f-48b2-8468-90b48826e313

Zaloguj się aby komentować

POCHODZENIE KARALUCHA: JAK ZNANY SZKODNIK PODBIŁ ŚWIAT

Analiza genomu sugeruje, że pospolity szkodnik kuchenny rozprzestrzenił się z Europy na cały świat, mimo że pierwotnie w Europie nie występował.

Wszechobecny szkodnik domowy ma nieoczekiwane pochodzenie. Karaluch, który żyje w ludzkich mieszkaniach na całym świecie, znany jest jako karaluch niemiecki - ale pierwotnie nie pochodził z Niemiec. Badanie opublikowane dzisiaj w Proceedings of the National Academy of Sciences sugeruje, że stworzenie to pochodzi z Azji Południowej i rozprzestrzeniło się na całym świecie ze względu na swoje zamiłowanie do ludzkich siedlisk.

Szwedzki biolog Carl Linnaeus był pierwszym naukowcem, który opisał karalucha - którego nazwał Blattella germanica - w 1776 roku w Europie, stąd przypuszczenie o jego niemieckim pochodzeniu. "Nie pochodzą one stamtąd, ale zostały tam udomowione, a następnie zaczęły rozprzestrzeniać się po całym świecie" - mówi współautor badania Qian Tang, biolog ewolucyjny pracujący obecnie na Uniwersytecie Harvarda w Bostonie w stanie Massachusetts.

Tang i jego koledzy przeanalizowali genomy 281 niemieckich karaluchów zebranych z 17 krajów, w tym Australii, Etiopii, Indonezji, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Wykorzystali podobieństwa i różnice między genomami, aby obliczyć, kiedy i gdzie mogły powstać różne populacje.

Odkryli oni, że najbliższym żyjącym krewnym niemieckiego karalucha jest prawdopodobnie azjatycki karaluch Blattella asahinai, który nadal występuje w Azji Południowej. Blattella germanica prawdopodobnie oddzieliła się od niego około 2100 lat temu.

Następnie, około 1200 lat temu, B. germanica dotarła autostopem na Bliski Wschód wraz z ruchem handlowym i wojskowym islamskich kalifatów Umajjadów i Abbasydów. Zaczęła rozprzestrzeniać się na wschód z Azji Południowej około 390 lat temu, wraz z rozwojem europejskiego kolonializmu i pojawieniem się międzynarodowych firm handlowych, takich jak Holenderska i Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska. Około sto lat później niemiecki karaluch dotarł do Europy, a stamtąd rozprzestrzenił się na cały świat.

Więcej szczegółów macie w podlinkowanym artykule po angielsku. W Polsce ten gatunek nazywany jest Karaczanem prusakiem, ale uznałem, że przejrzyściej będzie przetłumaczyć angielską nazwę.

--------------------------
https://www.nature.com/articles/d41586-024-01454-1

#sowietetate #ciekawostki #natura #owady #karaluch
f2c8cd65-9c90-461b-9d8d-22150f812976
2c356bb9-783b-46c1-bef4-e958f072931a
Artic

W ciemno zgadłem że Indie

w0jmar

@DziwnaSowa


Jako komentarz mogę tylko powiedzieć że wytepić to cholerstwo nie jest łatwo.

Ale mi się udało.

Uwagi i wnioski po batalii:


Lubią kawę.

Jeśli widzisz jedego malutkiego tzn. że właśnie masz w okolicy co najmniej jedną parkę i ponad 10 młodych.

Masz duuuże wyzwanie i czeka Cie generalne sprzatanie i pilnowanie sterylności mieszkania. Dwa miesiace - co jajmniej i dużo łapek/pułapek.


Aaa i nauczysz sie zamykać soczki kartonowe - i całe jedzenie.


Brrr - cholerstwo.

Zaloguj się aby komentować

Przeszczepy świńskich narządów: czego naukowcy nauczyli się od trzech ludzkich biorców?

W zeszłym tygodniu zmarła pierwsza osoba, która otrzymała nerkę od świni, niecałe dwa miesiące po przeszczepie - wcześniej niż spodziewali się tego lekarze. Czas ten jest jednak zgodny z czasem pierwszych osób, które otrzymały świńskie serca, z których obie zmarły około dwóch miesięcy po przeszczepie.

Stosunkowo krótki czas przeżycia wszystkich trzech biorców pokazuje, że te pionierskie przeszczepy międzygatunkowe "nie odniosły tak wielkiego sukcesu, jak można by przewidzieć na podstawie badań na małpach naczelnych", mówi Robert Montgomery, chirurg transplantolog z New York University (NYU) w Nowym Jorku.

Ale te trzy operacje dały nadzieję rozpaczliwie chorym ludziom, którym skończyły się opcje. Naukowcy twierdzą, że wyciągnęli cenne wnioski z pierwszych przeszczepów świńskich narządów ludziom, począwszy od rodzajów leków, których potrzebują biorcy, a skończywszy na ilości testów, którym muszą zostać poddane świńskie narządy. "To nie jest problem nie do rozwiązania", mówi Montgomery. "Cieszę się, że jesteśmy tak daleko".

WALKA Z NIEDOBOREM
Wykorzystanie narządów wewnętrznych innych gatunków u ludzi, zwane ksenotransplantacją, od dawna było marzeniem chirurgów z powodu chronicznego niedoboru odpowiednich narządów ludzkich. Naukowcy skupili się na świniach jako dawcach, częściowo dlatego, że rozmiar i anatomia ich narządów przypominają te ludzkie.

Dane pochodzące od małp naczelnych, które otrzymały narządy świń, są obiecujące: badanie opublikowane w 2023 r. wykazało, że pięć małp przeżyło ponad rok po otrzymaniu przeszczepionych świńskich nerek.

Pierwszy ksenotransplant u żywej osoby miał miejsce w 2022 r., kiedy 57-letni David Bennett otrzymał świńskie serce i przeżył 60 dni po zabiegu. Drugi mężczyzna, Lawrence Faucette, otrzymał świńskie serce w 2023 roku i przeżył 40 dni.

Muhammad Mohiuddin, chirurg z University of Maryland School of Medicine w Baltimore, który był członkiem zespołu opiekującego się oboma pacjentami po przeszczepach serc świni, podaje kilka możliwych wyjaśnień śmierci Bennetta. Na kilka tygodni przed śmiercią Bennett miał infekcję, więc lekarze podali mu terapię wzmacniającą odporność, składającą się z połączonych przeciwciał od tysięcy dawców. Naukowcy odkryli później, że niektóre z przeciwciał zareagowały na świński organ, co oznacza, że leczenie mogło pogorszyć stan Bennetta. Od tego czasu Mohiuddin współpracował z lokalnymi bankami krwi, aby opracować sposoby wykrywania reaktywnych przeciwciał.

Innym możliwym wyjaśnieniem krótkiego życia Bennetta po przeszczepie jest utajona infekcja przeszczepionego serca patogenem zwanym cytomegalowirusem świń, który mógł zostać aktywowany, a następnie uszkodzić serce. Wirus został znaleziony w narządzie po śmierci Bennetta, ale został pominięty w testach przed przeszczepem, sygnalizując, że do badania narządów należy stosować bardziej czułe testy, mówi Mohiuddin.

(...)

Możliwe jest na przykład, że zły stan zdrowia przyczynił się do śmierci 7 maja Richarda Slaymana, pierwszego żyjącego biorcy świńskiej nerki. Tatsuo Kawai, jeden z chirurgów, którzy przeprowadzili przeszczep w Massachusetts General Hospital w Bostonie, powiedział Nature, że nerka Slaymana funkcjonowała dobrze na dzień przed jego śmiercią i że zmarł z przyczyn niezwiązanych z przeszczepem. W ciągu roku przed zabiegiem u Slaymana rozwinęła się zastoinowa niewydolność serca (Jedno ze zdjęć niżej przedstawia Richarda z partnerką i jego lekarzami).

Naukowcy eksperymentują również z tym, co można zrobić przed przeszczepem, aby jak najlepiej zapobiec odrzuceniu narządu. Jedną z technik jest genetyczna modyfikacja świń-dawców, ale liczba zmian genetycznych niezbędnych do powstrzymania odrzucenia jest daleka od ideału, mówi Montgomery.

eGenesis, firma biotechnologiczna z Cambridge w stanie Massachusetts, która wyhodowała świnię wykorzystaną w operacji Slaymana, stworzyła świnie z rekordową liczbą 69 zmian, zarówno w celu uniknięcia odrzucenia, jak i zmniejszenia ryzyka, że wirus czający się w narządzie może zainfekować biorcę. Tymczasem Revivicor, firma z Blacksburga w stanie Wirginia, zdecydowała się na około dziesięć zmian genetycznych.

Więcej znajdziesz w podlinkowanym artykule po angielsku.

Warto dodać, że tego typu operacje przeprowadzane są tylko na pacjentach, którzy wyczerpali inne formy leczenia i zwyczajnie czekają na wyrok śmierci od życia, bo są zbyt daleko ma liście biorców.

-----------------------
https://www.nature.com/articles/d41586-024-01453-2

#sowietetate #nauka #biologia #medycyna #przeszczep #nature #czlowiek #operacja
04229921-b476-4e57-951c-0a67ea4c91a2
8d949504-8ebf-409f-8c81-0c7d456a53e4
ffa2fd49-448f-497e-a8a3-ece4592406ec
fc50d4d4-367a-400d-b61e-10f01d499c9f
Anteczek

Nie wiem czemu jeszcze nikt tego nie wrzucił, ale przede wszystkim trzeba przeszczepić genitalia świni z przodu i z tyłu https://youtu.be/FQ5nVNqRy7s?si=OwEjaNZ5-hngaQCY

Zaloguj się aby komentować

Kilka opcji #profilai dla @Belzebub . XD
Nie wiem który pasuje najbardziej.
#aiart
53f67baa-db05-4520-89e2-b4623b1ccfa2
bf80d34e-c087-48f9-a220-cf3138405aa0
02f88029-1999-4251-9b83-06428c1e695e
Dota Dragons Blood była na mojej liście do obejrzenia już pewnie ze dwa lata, ale jakoś nie mogłem znaleźć "woli" do tego, żeby coś oglądać. No to przysiadłem wczoraj i pierwszy sezon pękł od tak, a obecnie jestem gdzieś w 33% sezonu 2. Nie spodziewałem się, że to mnie wciągnie, patrząc przez pryzmat tego, że w Dotę 2 grałem w sumie może 30min lata temu. Niby na Netflixie napis mówi, że to anime, a moim zdaniem bliżej tej serii do zachodnich standardów.

Na ten moment jest naprawdę dobrze, a jedyne do czego mogę się przyczepić, to głosy niektórych postaci pobocznych, które brzmią słabo. Fabularnie jest w granicy 7-8/10. Nie wiem czy mam to do czego porównać, bo jak coś mi nie sądzie, to zwyczajnie nie zmuszam się do oglądania.

Najbliżej z tego co oglądałem jest The Dragon Prince, ale mam wrażenie, że porównywanie tych seriali byłoby trochę niesprawiedliwe (Swoją drogą polecam Smoczego Księcia).

No i bonusem DDB jest Yuri Loventhal w roli Daviona (Spider-Man).

https://youtu.be/B4oOlCl5LHU?si=94TnzwBD4kFWWWtj

#sowietetate #serialeanimowane #anime #netflix #dota
ae25d0de-7e79-4983-9a1a-7711408dbdaf
nbzwdsdzbcps

@DziwnaSowa Sam się zdziwiłem jak bardzo mi się ten tytuł spodobał.

DiscoKhan

@DziwnaSowa znaczy animacje nie były robione przez Japończyków tylko przez Koreańczyków. Tych samych co robili serię Avatar. Także bez przesady z tym zachodnim podejściem.


Ale jak serial był świeży to na Reddicie go nie dopuścili do dyskusji w Anime, bo anime ma być japońskie i koniec xd

HmmJakiWybracNick

Oglądam czasami anime. Grałem też dużo w dote i wrócę kiedyś do tej gry, natomiast serial w ogóle mi nie siadł i obejrzałem tylko pierwszy sezon i na tym zakończyłem. Nie podobało mi się.

Zaloguj się aby komentować

Taumatawhaka­tangihangakoauauo­tamateapokaiwhenuakitanatahu
lub Taumatawhakatangihangakoauauotamateaturipukakapikimaungahoronukupokaiwhenuakitanatahu
(o kurde nazwa na telefonie wychodzi za ekran) jest jedną z najdłuższych wciąż używanych nazw na świecie. Jest to wzgórze w Nowej Zelandii o wysokości 305 m n.p.m., blisko miasta Porangahau, w południowej części regionu Hawke’s Bay, nad zatoką Southern Hawke.

Nazwa pochodzi z języka maoryskiego i oznacza „szczyt wzgórza, gdzie Tamatea, mężczyzna o wielkich kolanach, zdobywca gór, pożeracz ziemi i podróżnik grał na flecie dla swojej ukochanej”. Pierwsza nazwa ma 57, a druga 85 liter. Obydwie nazwy zostały wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa.

#ciekawostki #geografia #nowazelandia #sowietetate
f134c289-d0f3-4c59-a5e7-48d330fc4293
b07b5166-add4-4123-9d4d-cefbe2971675
desmo

"Taumata whakatangi hangakoauau o tamatea turi pukakapiki maunga horo nuku pokai whenua kitanatahu", which translates into English as "the place where Tamatea, the man with the big knees, who slid, climbed and swallowed mountains, known as 'landeater’, played his flute to his loved one." Locals simply call it Taumata Hill.

Zaloguj się aby komentować

Kiedy praktykowanie medycyny - w jej różnorodnych, złożonych formach (od dzielenia się roślinami leczniczymi po najwcześniejsze operacje) - stało się czymś, co faktycznie zaczęliśmy robić? Chociaż trudno jest odpowiedzieć na to pytanie, możliwe jest, że nasza tendencja do leczenia się nawzajem jest z nami nawet dłużej niż jesteśmy ludźmi.

Będzie trochę o pierwszej znanej nam operacji, dokonanej 30 tysięcy lat temu (amputacja nogi), innych formach leczenia, skąd to wiemy, czego nie wiemy, no i szympansach.

Moim zdaniem fantastyczny odcinek PBS Eons. Do tego ciekawie wypada w zestawieniu z niedawnymi obserwacjami pewnego orangutana, który zaczął leczyć swoje rany przeżutymi liśćmi. Niżej będzie link do artykułu.

PBS Eons:
https://youtu.be/kauDsIeIMxs?si=ikVFZZP1fivBzm8m

Orangutan z Sumatry:
https://www.bbc.com/news/science-environment-68942123

#sowietetate #natura #youtube #medycyna #prehistoria #historia #amputacja #ludzkosc #nauka #ciekawostki
a7d5be9d-2b62-499e-adb0-a67eb6c8b46c

Zaloguj się aby komentować

Pomyślałem, przysiądę i zrobię to porządnie. Piosenka z dedykacją dla @UmytaPacha i @bojowonastawionaowca .

W sumie ciekawe ile osób już wie o tej historii.
Ostatnia wersja, bo jestem zbyt leniwy na więcej. No i jest cameo pewnego prosiaka. XD

@DiscoKhan to chyba jest łatwiejsze do zaśpiewania.

[Verse]
On Hejto, there's a secret hiding in the night,
By day, a sheep among the flock, just another sight,
But when the darkness falls, a different game it plays,
In a red van, it hunts, leading folks astray.

[Pre-Chorus]
UmytaPacha escaped, but many more await,
The sheep’s lair in the basement, getting cleaned for fate.

[Chorus]
Hey now, Hejto, where secrets come alive,
A sheep that stalks the shadows in the dead of night,
With a red van rolling, it kidnaps with delight,
Beware, Hejto, the sheep is on the prowl tonight.

[Verse]
By day, it blends in, never draws suspicion,
But night reveals its dark, twisted ambition,
Cleaning up the basement, making room for more,
UmytaPacha fled, but can’t close the door.

[Pre-Chorus]
Moderators are busy, with piglet’s multiple accounts,
But the sheep keeps scheming, on its nightly rounds.

[Chorus]
Hey now, Hejto, where secrets come alive,
A sheep that stalks the shadows in the dead of night,
With a red van rolling, it kidnaps with delight,
Beware, Hejto, the
sheep is on the prowl tonight.

https://streamable.com/d0u0xu

#muzykaai #sunoai #heheszki

@ErwinoRommelo @Felonious_Gru
splash545

Naprawdę daleko zabrnęła ta historia xd

splash545

A swoją drogą to @bojowonastawionaowca taki grzeczny był, dzień dobry zawsze mówił i piorunka dawał. A tu takie coś? No kto by pomyślał

ErwinoRommelo

Hey now, Hejto, where secrets come alive,

A sheep that stalks the shadows in the dead of night,

7f74aad2-e183-4327-b603-9938dde7a0ff

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem kto miał teorię o tym, że @bojowonastawionaowca porywa ludzi vanem, ale zostałem zainspirowany. XD

(W linku SUNO jest lepsze audio)

[Verse]
In the fields of Hejto, where the grass is green,
There's a sheep with a plan, like you've never seen.
With a van painted white, and a sly grin,
It's the kidnapper sheep, with a woolly chin.

[Chorus]
Oh, beware of the sheep in the van,
From Hejto it comes, with a devious plan.
Snatching folks away, one by one,
It's the sheep in the van, on the run.

[Verse]
With a bleat and a honk, it prowls the night,
Looking for unsuspecting souls in its sight.
Through the streets it creeps, with stealthy grace,
Kidnapping folks from every place.

[Chorus]
Oh, beware of the sheep in the van,
From Hejto it comes, with a devious plan.
Snatching folks away, one by one,
It's the sheep in the van, on the run.

[Bridge]
The townsfolk tremble, afraid to roam,
For fear of the sheep and its mobile home.
But brave souls unite, with a plan so bold,
To rescue the victims from the sheep's hold.

[Verse]
They chase the van down, through the winding lanes,
With courage and hope, they break the chains.
And as the sun rises, on Hejto's land,
They defeat the sheep with a helping hand.

[Chorus]
Oh, beware of the sheep in the van,
From Hejto it comes, with a devious plan.
Snatching folks away, one by one,
But now the sheep's reign of terror is done.

https://streamable.com/kk3z3w

SUNO: https://suno.com/song/9ed739f8-c486-4d3f-9881-f23964dc0d09

#gownowpis #sunoai
ErwinoRommelo

To ja zrobie klona slendermana, taki survival horror gierka « The Vanishing of UmytaPacha »

UmytaPacha

@DziwnaSowa Xdddd

tylko okładkę już mamy od wczoraj od @nobodys

15a1e6df-4262-4d2b-8c4d-51f6343ed60c

Zaloguj się aby komentować