#przyroda

15
1110
młode łabędzie
#przyroda
e1985a00-9fb1-4e2d-919b-67885658300a
VonTrupka

brzydkie te kaczątka ( ͠° ͟ʖ ͡°)

ICD10F20

@VonTrupka to są młode łabędzie

CzosnkowySmok

@ICD10F20 tego się nie spodziewałem

Dzień dobry!

ICD10F20

@CzosnkowySmok dzień dobry miłego dnia życzę.

CzosnkowySmok

@ICD10F20 miłego dnia

Dobrze Cię widzieć na dziennej

DexterFromLab

@ICD10F20 hejto coraz bardziej ptasieje

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ptaszek w dupie

"Co wam bogole te ptaszki przeszkadzają!?"

Dzisiaj na spacerze taki oto obrazek że coś brązowego rzuca się w trawie.
- No dobra zobaczymy co, może akurat będzie rosół na niedzielę.
Po bliższej obserwacji, stwierdziłem że ma pióra.
- czyli drób nie jest źle - pomyślałem
Ale taki jakiś dziwny ten drób, ni to bażant, ni to kuropatwa.
- co jest kurwa - powiedziałem pod nosem - ki diabeł?
Ciekawość wzięła górę. Podchodzę patrzę, - jastrząb, psia jucha. - Cały przemoczony bez sił, nie może się wzbić do góry.
- Może go podrzucę i poleci? Nie to bez sensu.
Niewiele myśląc wziąłem go pod pachę zabrałem do domu.
- Ehhh ptaszku gdybyś ty potrafił mówić, co byś mi powiedział? Co Ci dolega?
Szkoda ptaszyny a jednocześnie w mojej głowie zaiskrzył pomysł.
- Jakaś fundacja ptasia na pewno się tym zajmie.
Po szybkim researchu internetów i wykonaniu kilku telefonów, jest sposób póki jeszcze ptaszek dycha.
Fundacja dała ogłoszenie, pojawił się chętny, jakiś pracownik #ornitologia Ale trzeba zawieźć ptaka do parku krajobrazowego do Otwocka.
- Psia kulka. Nie mam dziś czasu.
Dzwonię do tej fundacji i mówię żeby ogarnęli transport. Dobra coś się wymyśli.
Jest chętna Pani Magda z Piździwólki Końskiej, ale trzeba tego ptaszka dowieźć, tej Pani w sensie.
- Na psa urok... Gdzie to kurwa jest?
Na szczęście nie daleko.
Umawiamy się, wsiadam w auto, jadę. Po niespełna 20 minutach jestem na miejscu. Po chwili dojeżdża Pani Magda. Wymieniliśmy kilka słów, z których wynikło że jest to myszołów. Wsadziłem ptaka do jej auta i pojechał.
- Powodzenia praszku - może uda im się go ogarnąć
- Dobra, dość głupot trzeba się brać za normalną robotę - jak pomyślałem tak zrobiłem
W niedzielę rano popijając kawę, jakiś SMS - ki chuj dupę zawraca - zaglądam - Aaa, to Pani Magda - Już z uśmiechem na Twarzy czytam treść wiadomości. A wynikało z niej, że ptaszek jest zdrowy, zjadł już trzy myszaki i jeszcze dziś wróci na wolność, Pan Radosław z kolei, fachowiec od ptaków, stwierdził że prawdopodobnie w coś uderzył i go mocno zamroczyło. Zapytała się tylko o współrzędne znalezienia ptaka coby go w okolicy wypuścić.
- I dobrze - pomyślałem, sącząc kawusię.

#przyroda
#zwierzeta
#ptaki
#chwalesie
9eadb374-7285-42ef-9048-13fd0ac1b276
6cdcb6d9-d8e2-4156-91de-93a398040d11
3d622bd2-1d79-43c9-bbfe-2d9479b65dba
VonTrupka

Te myszłowowskie mendy podczas łowów albo zwichną skrzydło podczas przyziemienia, albo założy z dyni w coś bo nie wyrobił ze skrętem.

Ja miałem przypadek no1. Skończył w lecznicy w krakowie.


Swoją drogą pięny widok gdy nurkuje podczas polowania.


Propsy że się zająłeś z miejsca tym "bystrzachą"

Catharsis

Widze, że ratowanie ptaków jest ostatnio jakieś popularne xD

Zielonywewszystkim

@Catharsis Taaa, czego to się nie zrobi dla tych piorunów.

Michumi

@Zielonywewszystkim biedne kurwa myszaki ;(((((

Zielonywewszystkim

@Michumi Myszaki jak myszaki, Ryjówki.

Zaloguj się aby komentować

Wyjątkowo nieapetyczna ćma. Macrocilix maia z rodziny wycinkowatych (Drepanidae) występuje w południowo-wschodniej części kontynentu azjatyckiego od Indii po Japonię, Sumatrę i Borneo. Wyróżnia się ciekawym, choć dość obrzydliwie wyglądającym ubarwieniem ochronnym - rysunek na wierzchniej części jej skrzydeł przypomina świeże, lekko rozmazane ptasie odchody, na których żerują dwie muchy. W dodatku ćma wydziela nieprzyjemny, drażniący zapach. Wszystko to ma na celu zmylenie i zniechęcenie potencjalnego drapieżnika.

Prawdziwy cud ewolucji

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #motyle
e08ce467-df15-40b7-9687-df2b1f1b9b9a
02f446d0-1788-4678-8af4-a19f660f15cc
ca210ab6-fe13-47bc-ae22-7a7ec0260962
Dalmierz_Ploza

Zadziwiające jak reakcje chemiczne potrafią się tak spleść.

NatenczasWojski

@Apaturia i teraz powiedz że Boga nie ma…


jeśli nie On to kto namalował te kupy z muchami.

GrindFaterAnona

@Apaturia jak to jest ewolucyjnie w ogole kurde mozliwe?

watss

Najpierw ten motyl ewolucyjnie wykształcił trzecie oko, do obserwacji własnych skrzydeł. Potem kombinował z różnymi wzorami, a jak już wyszło dobrze, to oko zanikło...

Apaturia

@GrindFaterAnona Jak najbardziej jest możliwe - po prostu kiedyś któraś ćma dostała w pakiecie mutację, dzięki której wzór na jej skrzydłach przypominał trochę coś, co odstręcza drapieżniki. Przeżyła i przekazała swoje geny dalej, później jej potomstwo również przeżyło i się rozmnożyło... i tak to dalej poszło. Po drodze wzór przechodził zapewne dalsze przypadkowe mutacje i przeżywały głównie te ćmy, u których działał najskuteczniej (czyli u których okazywał się najbardziej podobny do ptasich odchodów i much). Tym sposobem, metodą prób i błędów, ewolucja wyprodukowała taki właśnie gatunek, jak na zdjęciu.


Miliardów wcześniejszych egzemplarzy, u których wzór zmutował w sposób mniej korzystny, nie możemy zobaczyć, ale też były częścią tego procesu.

Zaloguj się aby komentować

Astrologowie ogłaszają tydzień ćmy! Populacja ciekawostek o ćmach zwiększa się

Poprzedni tydzień - ciekawostki o motylach:
Bojowy motyl, mieniak tęczowiec (Apatura iris)
Chemiczne gody modraszka ikara (Polyommatus icarus)
Gorzki motyl, niepylak apollo (Parnassius apollo)
Motyl na patrolu, rusałka admirał (Vanessa atalanta)
Sycząca rusałka pawik (Aglais io)
Osadnik egeria (Pararge aegeria) i jego strategie dobierania się w pary
Motyle gynandromorfy

Poprzednie serie:
Ciekawostki o konikach polnych i pasikonikach

#ciekawostki #przyroda #natura #owady #motyle #zwierzeta

Zaloguj się aby komentować

Motyle gynandromorfy, czyli samiec i samica w jednym Wśród niektórych organizmów można zaobserwować występowanie gynandromorfów - rzadkich osobników mających jednocześnie męskie i żeńskie cechy płciowe. Motyle gynandromorfy często wyglądają szczególnie spektakularnie, ponieważ u wielu gatunków samce i samice dość wyraźnie różnią się między sobą kolorami i wzorami na skrzydłach.

Najrzadsze gynandromorfy dwustronnie asymetryczne wyglądają jak gdyby były złożone z dwóch idealnie oddzielonych od siebie połówek, z których jedna wygląda jak należąca do samca, a druga jak należąca do samicy - nawet ich czułki się różnią. Nie występują w populacjach zbyt często. Podczas badań przeprowadzonych w latach 80., wśród ponad trzydziestu tysięcy motyli tego samego gatunku zidentyfikowano zaledwie pięć osobników z tą cechą.

Na pierwszym zdjęciu poniżej modraszek ikar z żeńską lewą połową i męską prawą połową ciała, zaobserwowany w Cheshire (Wielka Brytania) w sierpniu 2016 roku.

Gynandromorfizm dwustronnie asymetryczny powstaje na wczesnym etapie rozwoju organizmu. Na późniejszym etapie może rozwinąć się natomiast gynandromorfizm mozaikowy, gdzie cechy męskiego i żeńskiego organizmu uwidoczniają się w różnych fragmentach ciała tego samego osobnika (ostatnie zdjęcie).

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #motyle
4aaac3f6-29e9-40b6-beb4-ce1c293823d3
b6722298-deb1-480e-8bca-a55d4610fc58
f68533cd-27a9-4843-a0b4-51d917e6a992
cb4c1f20-bdee-48f1-a70f-9d393e2eaf2b
enkamayo

Interesuję się owadami, ale o tym jeszcze nie słyszałem. Niesamowite. Dzięki!

Zaloguj się aby komentować

Mały bo mały ten mój ogródek, ale coś tam się dzieje. Miesiąc temu pozbyłem się nornicy spod tarasu, pózniej szczura , który zamieszkał sobie za panelem ogrodzeniowy/drewnianym. „Kotka” srającego i wpierdalającego „moje” pisklaki również.. „Wychodzący”. A z tym największym szkodnikiem polskiej przyrody to miałem grube akcje z sąsiadem.. Dostał po kieszeni i się nauczył. Kosy są, inne ptaki rownież. Od miesiąca mieszka zwinka. Oswoiłem i zjada muchy z patyka do szaszłyków. Ogon straciła po spotkaniu z kosem. #ogrod #przyroda
071fbb1b-18b3-41e4-a299-15f4d64e07a7
maximilianan

@szczelamseczasem jeden z moich piesków poluje na jaszczurki na działce :v już kiedyś zjebe dostał, ale jebany jest szybszy niż one (jak :v) i potrafi je wyczuć nawet w stercie liści

Neq

@maximilianan niedobry piesek. Jaszczurki są git.

Zaloguj się aby komentować

Obrońca królestwa lub poszukiwacz przygód - osadnik egeria (Pararge aegeria) i jego skomplikowane strategie dobierania się w pary. To, wydawałoby się, dość niepozorny leśny motyl o brązowo-żółtawym ubarwieniu, jednak jego życie uczuciowe rządzi się zaskakująco skomplikowanymi zasadami.

Samice tego gatunku są w przeważającej większości monoandryczne, co oznacza, że w ciągu całego swojego życia łączą się wyłącznie z jednym samcem. Samce z kolei są poligyniczne, czyli mogą mieć w swoim życiu więcej niż jedną partnerkę.

Samce obierają jedną z dwóch strategii pozyskania partnerki. Pierwsza z nich to zaklepanie atrakcyjnego terytorium - najczęściej słonecznego prześwitu w lesie - i bronienie go przed intruzami w oczekiwaniu, że jakaś samica pojawi się w pobliżu. Samce bardziej skłonne do obierania drogi "obrońcy królestwa" mają zwykle cztery plamki na tylnych skrzydłach. Druga strategia to aktywne poszukiwanie samicy poprzez patrolowanie lasu, bez ograniczania się do konkretnego terytorium. Samce, które wybierają tę opcję, mają zazwyczaj trzy plamki na tylnych skrzydłach.

To, która strategia jest częściej wybierana przez samce w danej populacji, zależy od wielu czynników, głównie od czynników środowiskowych - na przykład jeśli w danym lesie będzie sporo prześwitów, wśród samców z tej okolicy będzie więcej "obrońców".

Tymczasem samica poszukująca swojego jedynego, wybranego samca stoi przed niełatwym wyborem i musi odpowiednio oszacować swoje siły oraz koszty poszukiwań.

Z jednej strony, latanie po lesie w poszukiwaniu idealnego partnera wymaga czasu i energii. Zdecydowanie się na pierwszego napotkanego "poszukiwacza" wydaje się rozsądną opcją - szczególnie opłacalną dla samic, które nie mają przed sobą długiego życia i którym może nie trafić się już żaden inny partner. Z drugiej strony, poświęcenie czasu i energii na znalezienie w lesie "obrońcy" z kawałkiem ładnej, słonecznej polany może być korzystne, ponieważ samiec, który umie zająć i obronić terytorium, przekaże potomstwu lepsze geny. Na tę opcję częściej decydują się bardziej wybredne samice, którym się nie spieszy.

Dodatkowo dla samicy osadnika egerii najkorzystniej jest również wybrać samca, który nie miał przed nią żadnej innej partnerki - takie samce mogą zapłodnić większą liczbę jajeczek.

Na ostatnim zdjęciu samica.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #motyle
8f4a80ad-9674-4f6e-87aa-38262e8f823f
fddd45f2-51c1-4863-9ee5-3e9391da28dc
f092b0e4-6898-47a0-8278-e795cf9e682a

Zaloguj się aby komentować

https://streamable.com/f6y2wy

A u starych na ogrodzie… volume on.

#przyroda #natura #zwierzaczki #karingtonowie
Yansen

Wychowałem się na wsi. Aktualnie duże miasto (od około 15 lat). Myślałem, że się kiedyś przyzwyczaję - niestety nic z tego. Nie rozumiałem, nie rozumiem i obawiam się, że umrę nie rozumiejąc co można lubić w mieście. Jak jeszcze mieszkałem na wsi to lubiłem zwiedzać miasta i wyprawa do miasta (nawet na kilka dni) sprawiała mi sporą frajdę. A odkąd mieszkam w mieście to już mi się tu nic nie podoba.

Parigot

Ja na odwrót, urodzony, wychowany w dużym mieście wojewódzkim, póżniej szmat życia w olbrzymiej aglomeracji... i kocham wiejskie zycie😁

Za nic do miasta nie wrócę!

bartek555

@Parigot ja troche mniejszy przeskok bo 30 lat w wojewodzkim i oststnich kilka w powiatowym i w sumie wiecej plusow niz minusow

Parigot

Świadome życie w dzisiejszym, dużym mieście to tylko dla ecoświrow bez auta, studentów i jeszcze dla starszych ludzi którzy tam się urodzili, wychowali i tam zostaną do ostatnich dni.

Miasta nie mają nic do zaoferowania w dzisiejszych czasach. Teatr? Ok, ale nikt codziennie tam nie chodzi. Kino? Lepiej u siebie obejrzeć co się chce a nie papke z marvela. Coś jeszcze? Kluby? Pff.. to też nie towar 1 potrzeby. Za to cisza, spokój, nikt mordy nie drze pod blokiem, kamienicą. Ptaszki, piękne plenery, jezioro obok...

Opornik

@Parigot Kiedyś to chociaż ludziom zależało na tym, by miasta były ładne i przyjemne. Jak się popatrzy na stare zdjęcia miast i porówna z tym co teraz, to się chce płakać. Nawet ówczesne fabryki i kible starano się budować estetyczne i przyjemne dla oka.

Teraz to gówna oddane na pastwę deweloperów, mrowiska dla biomasy. I jeszcze się architekciury tasują do tego.

Yansen

@Parigot Ha! U mnie dodatkowo dochodziło to , że ta moja "wieś" jest położona blisko ważnej linii kolejowej. Umożliwiało mi to dotarcie do centrum miasta w 35 minut (obecnie po modernizacji jedzie się 20 minut... + 10 minut spacer na stację) zaś dodarcie do tegoż samego centrum miasta z dzielnicy w której obecnie mieszkam zajmuje mi: tramwaj - około 40 minut (jak doliczyć dojście na przystanek) lub z 50 minut samochodem (no chyba, że o 1 w nocy...) Więc jak chcę do teatru (a te są w centrum) to ludzie ze wsi mają jakby szybciej

Zaloguj się aby komentować

Sycząca rusałka Rusałka pawik (Aglais io) jest chyba jednym z najbardziej rozpoznawalnych motyli, jednak jego strategie obronne - przede wszystkim umiejętność syczenia - nie są już tak powszechnie znane.

Podstawowe mechanizmy obronne rusałki pawik są powiązane z jej ubarwieniem. Podczas spoczynku ze złożonymi skrzydłami wygląda jak zaschnięty, poczerniały liść, co pozwala jej wtopić się w otoczenie. Po rozłożeniu skrzydeł prezentuje natomiast charakterystyczne, niebieskawe "oczy" w celu odstraszenia napastnika.

Badania wykazały, że "oczy" rusałki pawik bardzo skutecznie działają na ptaki, które chciałyby się nią pożywić. Niektóre jedynie wahają się przez kilka sekund przed atakiem, co mimo wszystko daje motylowi więcej czasu na ucieczkę. Niektóre natomiast na widok "oczu" pawika wydają zaalarmowane odgłosy jak na widok drapieżnika i zupełnie rezygnują z ataku lub nawet uciekają. Działa to nie tylko na małe ptaki takie jak ptaki śpiewające, ale także na większe gatunki jak choćby kury.

Niekiedy pokazowemu rozkładaniu skrzydeł i prezentowaniu "oczu" towarzyszą także efekty dźwiękowe - rusałka pawik potrafi syczeć, i to całkiem głośno! Wyniki badań pokazują, że na syczenie pawika reagują przede wszystkim gryzonie. Wydaje się to powiązane z faktem, że rusałki pawik często zimują w ciemnych, zacisznych miejscach, gdzie mogą łatwo paść łupem np. myszy. W ciemności prezentowanie "oczu" raczej nie zadziała, stąd motyle rozwinęły dodatkowy, dźwiękowy mechanizm odstraszający.

Dźwięk słyszalny dla ludzi powstaje w wyniku tarcia części przednich i tylnych skrzydeł o siebie; w tym samym czasie mała część membran przednich skrzydeł porusza się, tworząc ultradźwiękowe "kliknięcie". Na to "kliknięcie" szczególnie silnie reagują ssaki takie jak myszy i nietoperze.

Sycząca rusałka: link.
A tutaj syczący duet: link.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #zwierzaczki #owady #motyle
89b7e878-0433-4f8e-9f9c-6909a9004cb4
5dd9b153-531f-427a-a1f7-2a5f215b8235
AureliaNova

byłem przekonany, że one tak przypadkowo skrzypią przy poruszaniu skrzydełkami, a to jakaś strategia obronna O.o

Zaloguj się aby komentować

Motyl na patrolu. Rusałka admirał (Vanessa atalanta) to kolejny gatunek motyla, którego samce są bardzo terytorialne, choć niekoniecznie tak bojowe jak samce mieniaków. Motyle te można łatwo rozpoznać po czarnym wierzchu skrzydeł z szerokimi czerwonymi przepaskami i białymi plamkami.

Samice rusałki admirał wybierają na partnerów wyłącznie te samce, które są w stanie zająć i utrzymać swoje terytorium. Zajmowany przez jednego osobnika obszar ma zazwyczaj zarys zbliżony do owalu i powierzchnię od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Zwykle im jest większy, tym więcej przyciąga rywali próbujących przepędzić właściciela.

Samiec wytrwale patroluje obrzeża swojego terytorium od siedmiu do nawet trzydziestu razy w ciągu godziny i średnio wchodzi w interakcje z intruzami - w tym z motylami innych gatunków - od dziesięciu do piętnastu razy na godzinę. Jeśli liczba intruzów naruszających granice terytorium się zwiększa, samiec poświęca na patrolowanie więcej czasu niż normalnie.

Przepędzając rywala, rusałka admirał najczęściej próbuje go zmęczyć i zdezorientować, poruszając się lotem w pionie po spirali. Po skutecznym odgonieniu intruza samiec od razu powraca na swój teren, by tam czekać na przelatujące samice. Podczas zalotów rusza w pościg za samicą i próbuje zrobić na niej wrażenie powietrznymi akrobacjami.

Lot rusałki admirał w zwolnionym tempie: link.

#ciekawostki #zwierzeta #owady #motyle #przyroda #natura
e8979a51-59fd-4a52-b366-215a0827a252
bcb263b6-30ac-49f7-9ba5-558d89de0d64
darkonnen

tego mieniaka to w życiu nie widziałem. na drugim zdjęciu rusałka admirał. żywi się sokiem

Apaturia

@darkonnen Mieniaka tęczowca niełatwo zaobserwować, ale przy odrobinie szczęścia można go czasem spotkać nawet w mieście.

darkonnen

@Apaturia w mieście sporo ciekawych gatunków można spotkać. paź żeglarz był kilka razy na działce a czarna pszczoła ponoć wymarła na tych terenach upodobała sobie moje kwiaty

Zaloguj się aby komentować