Motyl na patrolu. Rusałka admirał (Vanessa atalanta) to kolejny gatunek motyla, którego samce są bardzo terytorialne, choć niekoniecznie tak bojowe jak samce mieniaków. Motyle te można łatwo rozpoznać po czarnym wierzchu skrzydeł z szerokimi czerwonymi przepaskami i białymi plamkami.
Samice rusałki admirał wybierają na partnerów wyłącznie te samce, które są w stanie zająć i utrzymać swoje terytorium. Zajmowany przez jednego osobnika obszar ma zazwyczaj zarys zbliżony do owalu i powierzchnię od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Zwykle im jest większy, tym więcej przyciąga rywali próbujących przepędzić właściciela.
Samiec wytrwale patroluje obrzeża swojego terytorium od siedmiu do nawet trzydziestu razy w ciągu godziny i średnio wchodzi w interakcje z intruzami - w tym z motylami innych gatunków - od dziesięciu do piętnastu razy na godzinę. Jeśli liczba intruzów naruszających granice terytorium się zwiększa, samiec poświęca na patrolowanie więcej czasu niż normalnie.
Przepędzając rywala, rusałka admirał najczęściej próbuje go zmęczyć i zdezorientować, poruszając się lotem w pionie po spirali. Po skutecznym odgonieniu intruza samiec od razu powraca na swój teren, by tam czekać na przelatujące samice. Podczas zalotów rusza w pościg za samicą i próbuje zrobić na niej wrażenie powietrznymi akrobacjami.
Lot rusałki admirał w zwolnionym tempie: link.
#ciekawostki #zwierzeta #owady #motyle #przyroda #natura
Samice rusałki admirał wybierają na partnerów wyłącznie te samce, które są w stanie zająć i utrzymać swoje terytorium. Zajmowany przez jednego osobnika obszar ma zazwyczaj zarys zbliżony do owalu i powierzchnię od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Zwykle im jest większy, tym więcej przyciąga rywali próbujących przepędzić właściciela.
Samiec wytrwale patroluje obrzeża swojego terytorium od siedmiu do nawet trzydziestu razy w ciągu godziny i średnio wchodzi w interakcje z intruzami - w tym z motylami innych gatunków - od dziesięciu do piętnastu razy na godzinę. Jeśli liczba intruzów naruszających granice terytorium się zwiększa, samiec poświęca na patrolowanie więcej czasu niż normalnie.
Przepędzając rywala, rusałka admirał najczęściej próbuje go zmęczyć i zdezorientować, poruszając się lotem w pionie po spirali. Po skutecznym odgonieniu intruza samiec od razu powraca na swój teren, by tam czekać na przelatujące samice. Podczas zalotów rusza w pościg za samicą i próbuje zrobić na niej wrażenie powietrznymi akrobacjami.
Lot rusałki admirał w zwolnionym tempie: link.
#ciekawostki #zwierzeta #owady #motyle #przyroda #natura
#ciekawezyciemotyli
tego mieniaka to w życiu nie widziałem. na drugim zdjęciu rusałka admirał. żywi się sokiem
@darkonnen Mieniaka tęczowca niełatwo zaobserwować, ale przy odrobinie szczęścia można go czasem spotkać nawet w mieście.
@Apaturia w mieście sporo ciekawych gatunków można spotkać. paź żeglarz był kilka razy na działce a czarna pszczoła ponoć wymarła na tych terenach upodobała sobie moje kwiaty
Zaloguj się aby komentować