#praca

17
1348
Była impreza z #pracbaza no i na tej imprezie wiadomo alko, dużo alko, ładna, starsza nieco ode mnie Ukrainka pracująca już 1,5 roku u nas, dużo tańczyliśmy razem, obejmowaliśmy się, gładziłem ją po włosach, trzymaliśmy się za ręce, chciała iść do prarku potem na molo we dwoje, pytała czy mam dziewczynę odparłem że nie, miałem dwa dłuższe związki ale nic z tego, że jestem bardzo dobrym człowiekiem... cholera jasna, tylko że ma męża na ukrainie i dwójkę dzieci w Polsce... dobrze że wypiłem mniej gdyż jutro mam składać meble bo mało co nie doszło do całowania ale bym se wtedy narobił problemów... niech mi nikt nie próbuje wmówić cokolwiek o wierności... chyba jednak z wyboru dalej pozostanę singlem

#praca #zwiazki #truestory #gownowpis #ukraina
100mph

@gawafe1241 z mezatka nie ma wpadki ;)

bimberman

hmm to ilu rabinów tu stara się manipulować gojami ? dany ciebie nawet nie liczę

ale spokojnie mam od dawna sporą listę

Pirazy

@gawafe1241 hahaha, gratuluje, wyrucha ja twoj kolega z pracy i nikt, absolutnie nikt, afery z tego nie ukreci. Podsumowujac, kto za duzo mysli ten za malo rucha

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Siema, potrzebuję założyć działalność. Praca w pełni zdalna w sektorze IT, celuję w ryczałt, prawdopodobnie 12% oraz 8.5%, z tego co się pytałem kolegów to rozliczają 50/50 ( #devops ). Czy jesteście mi w stanie polecić konkretnego księgowego/księgową, który mnie przeprowadzi przez ten proces, a następnie prowadził księgowo taką działalność? Na ten moment celuje w infakt, ale z tego co widzę to tam przydzielają po prostu losowego księgowego...
Dodam, że chcę otworzyć działalność o charakterze mobilnym (bez stałego miejsca prowadzenia działalności), fajnie gdyby ktoś kojarzył temat
Ofertę mam już na stole, umowa jest w analizie u kancelarii i temat bym chciał popchnąć w tym tygodniu

#jdg #dzialalnoscgospodarcza #prawo #pytanie #kiciochpyta #praca #pracait
FootballShotTV

Cześć, jak chcesz to napisz na priv, rozliczam z 30 ludzi z IT (biuro rachunkowe w Warszawie) więc mogę przedstawić ofertę Opcja zdalna jak najbardziej wchodzi w grę

Zaloguj się aby komentować

Potrzebuję założyć JDG. Problem w tym, że jeszcze własnej chałupy się nie dorobiłem (wynajmuje). Czy mogę w takim razie założyć JDG, ale bez podawania adresu, czy muszę konkretnie szukać jakiegoś wirtualnego biura? Niestety nie mogę liczyć na wsparcie rodziny w tym zakresie, oraz wolę uniknąć pisania do właścicielki mieszkania, czy pozwoli mi zarejestrować w jej mieszkaniu JDG

#jdg #dzialalnoscgospodarcza #prawo #pytanie #kiciochpyta #praca #pracait
Lubiepatrzec

@TMBRK https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00118


Jeśli twoja działalność będzie się wiązać z częstymi zmianami miejsca jej wykonywania (usługi u klienta) lub będzie miała charakter mobilny, nie musisz wskazywać adresu stałego miejsca wykonywania działalnośc

Lubiepatrzec

@TMBRK Mam prośbę. Jeśli nie zapomnisz to daj mi proszę znać, jak już się ze wszystkim uporasz, czy udało Ci się zarejestrować JDG bez tej siedziby firmy a jedynie z "adresem do doręczeń". Możłiwe, że mnie też to czeka w niedalekiej przyszłości a mam taką samą sytuację co Ty.

Zaloguj się aby komentować

Cześć Wam!

Czy ktoś mógłby mi polecić jakąkolwiek aplikację desktopową pod Windowsa, która potrafi zastąpić standardową "tablicę zadań" ? Potrzebuję takiego oprogramowania do dodawania nowych tasków, monitorowania aktualnych zadań oraz ich pozycjonowania w zależności od ważności i terminu. Czy ktoś pracuje na takich oprogramowaniu?

Głównie chodzi mi o organizację osobistego czasu pracy, nie potrzebuje funkcji dla więcej niż 1 użytkownika.

#praca #firma #biznes #pytanie #programowanie #aplikacje
5tgbnhy6

w pracy używałem jiry, ale prywatnie robie na clickupie, głównie za funkcję ustawiania dependencies, czyli że jeden task blokuje inny

Fen

@con987 @moll @5tgbnhy6 Dzięki bardzo, na razie zobaczę jak działa trello, bo po wtępnym obejrzeniu tutoriala na YT najbardziej mi do gustu przypadło

Zaloguj się aby komentować

Gdzie najlepiej szukać osoby do pracy online na telefonie?
Chodzi o pracę z domu, ze znajomością angielskiego bez wymagań jakichkolwiek kwalifikacji.
Odbieranie telefonów i praca przy kompie.
Facebook?
#praca #pracazdalna
wombatDaiquiri

@Taxidriver są grupki dla studentów szukających pracy na Fejsie. No i zależy co znaczy "brak kwalifikacji" bo np. poprawne zapisanie numeru zamówienia to też pewna kwalifikacja.

Astro

@Taxidriver znajomość angielskiego to konkretne kwalifikacje.

Praca przy kompie też wymaga kwalifikacji. Mniejszych lub większych ale wymaga.

Ile płacisz?

mute

@Taxidriver zostawiłem prywatną wiadomość

Zaloguj się aby komentować

Ech...
Znowu trzeba iść robić na tego Janusza jebanego... oh, wait.

#dzialalnoscgospodarcza #praca #pracbaza #heheszki #humorobrazkowy
65c3700f-a1cd-454d-a5b3-06994af88d75
Yossarian

@Opornik taaa, mój szef też tak na mnie patrzy z lustra, wyzyskiwacz.


No nic, 10.30, jeszcze kawka i czas usiąść do pracy.

Zaloguj się aby komentować

Ciekawe, kiedy przyjdzie taki moment, że #sztucznainteligencja na poważnie zagrozi naszym karierom zawodowym. Zwykłe korpoludy – już dawno nie ci, którzy dostają pensję za ustawianie tabelek w Excelu, ale też Ci „lepsi”, pracujący kreatywnie – nie są wcale tacy pewni, w którą stronę to wszystko pójdzie i jak będzie. Chyba trochę się boją, a trochę nie mogą się doczekać kolejnej rewolucji przemysłowej.

No, bo co się stanie? Czy to możliwe, żebyśmy już całkiem niedługo wszyscy siedzieli sobie na kanapie, popijali kawę, konsumowali tanią rozrywkę i nie martwili się o jutro, bo współistniejące z nami sztuczne inteligencje wszystko załatwią, a dochód podstawowy zapewni jedzenie i spanie? Pięknie demoralizująca perspektywa.

Bo weźmy na przykład takich artystów. Jeszcze niedawno wydawało się abstrakcją myślenie, że jakiś silnik mógłby ich zastąpić. Na rozwój AI oraz jej ingerencję w szeroko rozumianą sztukę czy twórczość patrzę dzisiaj z fascynacją i niepokojem.

Co by było, gdyby powstały platformy streamingowe, które pozwalają nam zostać twórcą i odbiorcą treści jednocześnie, zaś algorytmy nie tylko umożliwiają odsłuchiwanie czy oglądanie tego, co serwują artyści, ale także samodzielne generowanie contentu? I wcale nie musielibyśmy mieć wybitnego talentu, żeby na jeden dzień stać się nowym Dostojewskim czy Quentinem Tarantino, tak jak nie musimy być Robertem Makłowiczem, żeby ugotować coś dobrego w Thermomixie. 

Dzisiaj „prefabrykatów” dobrych treści jest wszędzie tak dużo, że wystarczy usiąść i przy pomocy odpowiedniego narzędzia zacząć składać coś większego z gotowych elementów, które po zmiksowaniu dają coś, co nam się spodoba i na co mamy akurat nastrój dziś wieczorem.

Wyobraź sobie, że nie trzeba będzie czekać 2 lata na nowy sezon ulubionego serialu, bo z pomocą AI można go będzie wygenerować w kilka tygodni, a może nawet kilka dni. Zaś wydawnictwa nie będą musiały płacić autorom za powieść (zwykle tylko jedną na kilka lub kilkanaście miesięcy), bo w tydzień wygenerują sobie ich tyle, że nawet sprzedając tylko po kilka sztuk jednego tytułu, zarobią więcej niż do tej pory byli w stanie. Jak to wpłynie na twórców i odbiorców? Czy ktoś się zorientuje, że większość pisarzy wymiotło z rynku?

Wyobraź sobie, że siadasz z kawą i telefonem. Myślisz, że posłuchałbyś sobie „Perfect”, bo podoba Ci się tekst, ale nie lubisz Ed'a Sheeran'a, wolałbyś interpretację Elvisa – to już żaden problem. Mamy prawie połowę drugiej dekady XXI wieku. Dzisiaj jest jutro, prawda? Jak jesteście ciekawi, jak to brzmi, to podrzucam linka – https://www.youtube.com/watch?v=qJah5inUpbE&pp=ygUYZWx2aXMgcHJlc2xleSBlZCBzaGVlcmFu

Parę tygodni temu na YouTube pojawił się cały album Taconafide pod tytułem „SOMAI”, który został wygenerowany z pomocą AI – https://www.youtube.com/watch?v=5hGGnrijnro

Dla fanów wszystkich zmarłych albo nieaktywnych artystów to dzisiaj brzmi jak spełnienie marzeń albo najpotworniejszy koszmar. W takich okolicznościach tworzenie fanartów wejdzie na zupełnie nowy poziom, bo przecież nikt poważny nie będzie korzystał komercyjnie z utworów, które chroni prawo autorskie.

Na razie jednak prawie każdy powie, że to nie to samo, że potrzebujemy prawdziwych artystów i tak dalej albo że nie będziecie słuchać piosenek wygenerowanych przez AI, bo za dziełem musi stać człowiek. Jasne, nadal będziemy potrzebować prawdziwych twarzy w szeroko rozumianym show biznesie, ale poza kilkoma procentami liczących się nazwisk, w każdej odnodze twórczości większość to "twórcza wata", którą taniej będzie zastąpić algorytmem niż wypychać stosunkowo drogim zasobem, jakim jest ludzka idea. Swoją drogą to ciekawe, że po rewolucji przemysłowej, oprócz pracy rąk ludzkich, formą drogiego "rękodzieła" stanie się myślenie.

Nie oszukujmy się – czy interesuje Was autor piosenki, jego emocjonalność czy to, co chciał przekazać za pomocą utworu, kiedy stoicie w korku w aucie i po prostu chcecie się odmóżdżyć przy muzyczce z radia?

Jasne, być może generowane seriale, filmy, albumy muzyczne czy #ksiazki będą niskiej jakości (to już zależy od definicji) czy pozbawione ducha i pierwiastka ludzkiego. Obawiam się jednak, że dużo bliższe rzeczywistości jest sądzić, że będą sporo lepsze. Mało to na księgarskich półkach zalega makulatury? Wiele z tych książek można by było napisać lepiej, a i tak mają swoich odbiorców. Koncepcja pisania wspomaganego AI już jest zauważana i komentowana – https://lubimyczytac.pl/pierwsza-taka-decyzja-autor-musi-wskazac-czy-ksiazke-pisalo-ai 

Podobnie z ludźmi wyjącymi do Księżyca w studiach muzycznych, a potem sprzedających to w pudełkach dobrze opakowanych przez marketing.

Korporacyjna klepanina powoli przenosi się w zupełnie nowy wymiar, gdzie nawet twórca utrzymujący się z własnej kreatywności staje się tylko operatorem urządzenia. Nasze mózgi doczekały się konkurencji, jaką kiedyś dla ich mięśni mieli zwykli pracownicy fizyczni, kiedy pojawiła się maszyna parowa. Oni jednak mogli się przekwalifikować na umysłowych.

Wielu z nas nadal skutecznie wypiera ze świadomości nadchodzącą zmianę. Jestem pewien, że tak samo zachowywali się robotnicy przed upowszechnieniem maszyny parowej, kiedy okazało się, że siła ich mięśni może być bez problemu zastąpiona urządzeniem, z którym nigdy nie będą w stanie konkurować na żadnym polu albo "koniarze", kiedy wprowadzali samochody.

A Wy, co o tym wszystkim myślicie? Czy AI w dającej się przewidzieć przyszłości naprawdę może zastąpić tak wielu? Jak Wam się podoba perspektywa rozwoju rozrywki?
#pracbaza #kultura #praca
a0cd6300-2abb-438e-b54a-679340c88fe9
mortt

Zapomniałeś o jednym istotnym aspekcie. Popularność artystów jest mocno oparta na, uch, ich popularności. Ludzie to, w znaczącej większości, stworzenia społeczne. Oni nie tylko słuchają muzyki bo "ładna" ale dlatego, że na swój sposób identyfikują się z artystą. Chcą być tacy jak oni. Możesz oczywiście pociągnąć oszustwo i wygenerować wywiady i inne materiały filmowe. Wszak pan "doktór" z serialu to jak prawdziwy lekarz. Niemniej jak zrobisz koncert? Albo spotkania autorskie? To jest to co generuje prawdziwy ruch i pieniądze. Ludzie to stworzenia społeczne i być może pierwszy krok to zabicie tej potrzeby a dopiero potem wejście AI. Tylko to już śmierdzi matrixem.

ElGecko

AI nie tworzy niczego nowego, tylko uczy się na czymś, co zostało stworzone przez kreatywnych, myślących ludzi. Jeśli ludzie przestaną pisać muzykę, książki, scenariusze, malować obrazy, to to, co tworzy AI będzie coraz bardziej uśrednione.

Alnitak

@MlodyMarketingowiec nie wiem czy wiesz jak działają te modele, ale w dużym uproszczeniu one uśredniają to czym są "karmione". Jeśli treści będą usredniane, to nigdy nie będą lepsze niż oryginał. Na początku może to tak wyglądać, bo uczenie z kontrolą pozwala odseparować słabe typy i przekazać lepsze wersje danego tworu, ale jeśli nikt nie będzie tworzyć, to efekt będzie mizerny z czasem,bo wszystko będzie bylejakie, a po długim czasie (granica w nieskończoności) będzie po prostu niczym - to tak dla zobrazowania do czego dąży taki tryb nauki bazujący na autogenerowanych treściach wejściowych.

Zaloguj się aby komentować

Ankieta:
Pracuję na "Umowa o Pracę" i mam jeszcze na ten rok dni urlopu wypoczynkowego do wykorzystania:

#praca #pracbaza #januszex

Pracuję na "Umowa o Pracę" i mam jeszcze na ten rok dni urlopu wypoczynkowego do wykorzystania:

44 Głosów
Zielczan

@Marchew zacząłem ten rok z 46 dniami xD

Marchew

@Zielczan Ja z ponad 50 ; )

Szwester_Majester

@Zielczan @Marchew Z ciekawości, jak ocenianie taki rok swojego życia zawodowo/prywatnego w ogólnym rozrachunku ?? Ja uwielbiam urlopix i czas wolny, od momentu dorobienia się komfortu finansowo bytowego ciągle mi mało, wtedy Lquatro zaległe co kwartał nie czyni wrogości otoczenia. Polecam ten styl życia elo

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #praca
f130cab4-b640-4b4a-822a-24b6688320b6
Wyrocznia

@A_a chyba „bardzo się starałeś by nie wygrać”, nie oszukujmy się, to nie lata 90-te.

Kontraktor_Cywilny

@Wyrocznia uja wiesz o życiu i gospodarce. Monopol na pracę w niektórych powiatach, zapaść niektórych sektorów, które są niedorozwinięte, plus możliwe ograniczenia związane z sytuacją rodzinną czy wykluczeniem komunikacyjnym i mimo wszystko mając wszelkie atuty ciężko wyrwać się z biedy.

Wyrocznia

@Kontraktor_Cywilny ok XD

Yacoshe

Dorastanie w nadmiernym poszanowaniu intelektu.Wynoszenie na piedestal wujka,co przeczytal ksiazke od matmy i potrafi myslec o JEDEN krok do przodu niz reszta rodziny,przez co ma 700zl wiecej pensji xD. Nagle dorastasz i poznajesz ludzi wybitnie inteligentnych a wraz z tym caly worek innych problemow,ktore to generuje.

MlodyMarketingowiec

@A_a bo problemem edukacji szkolnej jest to, że starsze pokolenie uczy młodszego pokolenia wiedzy, która była potrzebna wtedy, kiedy to starsze pokolenie było młode xd z tego powodu już w momencie rozpoczęcia edukacji Twoja wiedza jest przeterminowana o dobre 20 lat. No, ale systemu edukacji nie da się przystosować do ciągle zmieniającego się otoczenia, bo wtedy nauczyciele musieliby się ciągle dokształcać, a komu się chce za te pieniądze? Rozwiązaniem byłby może wolny rynek? Tylko pozornie, bo wtedy najlepiej placace szkoły pewnie byłyby tylko w dużych miastach i najlepsi nauczyciele szliby właśnie do tych placówek. Wtedy wioski i powiatowe miasteczka byłyby jeszcze bardziej do tyłu i bez perspektyw. Trochę się rozpisałem, ale chętnie podyskutuje na ten temat

Zaloguj się aby komentować

Chciałem przypomnieć że wybory będą sfauszowane.*
Chyba że WY postanowicie zgłosić sie na człona Komisji Obwodowej lub jako człon zaufania który może przyjść na liczenie głosów.
Na człona komisji można sie zgłaszać chyba do dziś czy jutra w urzędzie gminy swojej wsi czy tam miasta lub oczywiście w biurach komitetów wyborczych. A jeśli chcesz zostać figurantem patrzącym na ręce liczących głosy to juz do partii lub organizacji ślij zapytanie.
I nie płacz że wybory ci sfałszowali gdy sam nic z tym nie robisz.

*wg wykopków i hejtowiczów

Za siedzenie na dupie i używanie umiejętności liczenia do kilkuset płacą w tym roku bodaj 600-800zł a cichociemny figurant przeszkadza im charytatywnie, w ramach hobby.

#wybory #konfederacja #praca #wydarzenia
#polityka
1624f187-e0a0-49e0-bbc6-9641c89f0226

Zaloguj się aby komentować

Jedyne co wczoraj zrobiłem w robocie to jakiś kurs online, pół godziny. Dzisiaj spakowałem sobie paczki do Polski. Na jutro i piątek nie mam nic do zrobienia. Czasami lepiej jest coś robić, przynajmniej czas szybciej zleci...
#emigracja #praca #oilandgas
Mr.Mars

@pol-scot Szanuj taką pracę, bo możesz mieć gorszą.


Może dojść do tego, że będziesz musiał coś robić.

pol-scot

@Mr.Mars zawsze coś robię dlatego tak mnie teraz skręca ale przynajmniej nie muszę udawać

Zaloguj się aby komentować

Idziesz na rozmowę o pracę. Pani z biura (nie Anetka) prowadzi Cię do piwnicy (idealnie miejsce na zrobienie sali konferencyjnej i obok kuchni) i mówi, ze prezes będzie za 5 min. Czekasz. Po 10 min pani mówi, że będzie za kolejne 5 min. Czekasz ponad pół godziny po czym przychodzi Prezes i na wpół łamanym polskim przeprasza mnie bo miał bardzo ważne spotkanie. Następnie pyta czy mam czas i czym się zajmuje firma w której pracuje obecnie. Pierwszy raz potencjalny pracodawca (po takim zachowaniu i przyjściu z e-petem na spotkanie wiadomo, ze na 100% nie będę tam pracować) okazał się totalnym burakiem i ignorantem. Czy Ci ludzie to żyją w jakieś 5 gęstości?

#pracbaza #praca #rozmowakwalifikacyjna
malkontent

No zacząć trzeba, że w jakiej firmie "prezes" rozmawia z potencjalnym pracownikiem

BronislawCzevak

@malkontent Też prawda. Dopiero na rozmowie się dowiedziałem z "kim" będę rozmawiać. Finalnie powiedziałem owemu prezesowie, że nie toleruje ludzie, który są niepunktualni i niepotrzebnie traciłem czas. Żona miała rację, że po 15 min powinienem wyjść a nie siedzieć i się wkurzać (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

SlavedWizard

@BronislawCzevak Finalnie powiedziałem owemu prezesowie, że nie toleruje ludzie, który są niepunktualni i niepotrzebnie traciłem czas. Żona miała rację

Alez ty z zona macie silna psychike XD

Daewoo_Esperal

@BronislawCzevak lepiej że się okazał burakiem teraz niż jak już byś u niego pracował

ZygoteNeverborn

@BronislawCzevak O, miałeś powrót do przeszłości. Jeszcze w pierwszej dekadzie tego wieku miałem przypadki, że Janusze nie dość, że się spóźniali to jeszcze widać, że nawet w CV nie zerknęli.

BronislawCzevak

@ZygoteNeverborn Oj bardzo. Tutaj w 99% uważam, że też nie zajrzał do CV. Szkoda mi jedynie czasu ale człowiek bogatszy nawet o takie doświadczenie.

Zaloguj się aby komentować

Jakoś mam dość ostatnimi czasy wszystkiego co związane z moją pracą. Nie umiem już w niej odnaleźć radości którą kiedyś mi dawała...

Chciałbym mieć taki spokój w życiu i widzieć efekty pracy jakoś wcześniej, chciałbym wiedzieć że moja praca jest dla kogoś ważna. Bez jakichś scrumów, kanbanów, OKRów, deadlinów, slacków, dbania o to żeby mówić językiem korzyści z klientem i żeby zawsze dawać feedback i odpowiednio na niego reagować.

Umiem sobie wyobrazić że spędzam czas na robieniu chlebów, bułek, bagietek. Pachnie to na całą ulicę, ludzie idą rano i wpadają po drożdżówkę z rabarbarem, przywitają się. Im późniejszy ranek tym więcej jakichś starszych ludzi, matek z dziećmi które kupowałyby zawsze jedną kajzerkę dla bombla w wózku żeby sobie ciamkał na spacerze. Ja zapamiętuję co kto bierze, pytam co tam u rodziny, czy brat wyzdrowiał, czy syn skończył budowę domu, czy już wszystko dobrze z biodrem po rehabilitacji. Widziałbym że ludziom smakuje, dbałbym o to żeby następnego dnia dostali tak samo dobry towar, a co jakiś czas robiłbym coś ekstra i sprawdzał czy się sprzeda. Ludzie którzy wyprowadziliby się z miasteczka opowiadaliby znajomym na studiach że brakuje im zapachu piekarni z ich ulicy i że tęsknią za dobrym i chrupiącym chlebem i bułką. Po południu bym zamykał i ludzie których mijałbym na ulicy by zagadywali że co tam panie Maćku, fajrant na dziś? Ano fajrant proszę pani, pora już do domu, ale widzimy się jutro, uśmiechalibyśmy się życzliwie i szli w swoją stronę.

I nie martwiłbym się nowymi politykami przechowywania danych w firmie, nie musiałbym robić kursów co rok żeby nie stać się bezużytecznym na rynku pracy. Wiedziałbym że jak jest jesień i powietrze ma taką wilgotność to lać tyle wody do ciasta, jak jest lato to tyle, że ciasto na bułkę poznańską jest najlepsze wtedy i wtedy, a na kajzerkę coś jeszcze potrzebuje, dokarmiałbym zakwas aby ładnie pracował i nic z tych rzeczy by się nie zmieniało przez lata, dopóki bym nie uznał że chcę coś zrobić inaczej, albo dopóki nie zmieniłby się dostawca jakiegoś składnika.

Dobra, popierdoliłem to kończę bo zaraz kolejne spotkanie bez którego moje życie się najwyraźniej zawali skoro musze na nim być...

#pracbaza #praca #przemysleniazdupy
Orzech

@Maciek Widzę kilka rozwiązań


  1. Zmiana pracy na taką bliżej ludzi jak wyżej sugerowano

  2. Zmiana kompletna, odejście z IT

  3. Redukcja godzin do 2-3 dziennie

  4. Praca w korpo w którym robi się naprawdę znaczące rzeczy (np faang)

  5. L4 na wypalanie, dostaniesz ez


Ja w życiu spróbowałem 2, 3 i 4, jak chcesz pogadać o któryms z tych to pisz

VonTrupka

@Maciek na wypieku buł nie zarobisz drobnych #15k


no, ale za to łzy wkurwienia z pracy w IT jest przynajmniej czym ocierać (´・ᴗ・ ` )

7ba4fc1c-d42a-46ac-8378-c691f00200fe
Giban

@Maciek Ja jebłem korpo 4 lata temu, teraz pracuje w warsztacie samochodowym

Zaloguj się aby komentować

Byłem dziś na robocie, noszenie mebli na przeprowadzce. Para Niemców kupiła sobie domek niedaleko na wiosce i wysłali sobie rzeczy przez firmę tu na Kretę.

Robota miała być płatna 20€/h bo trochę daleko od auta i dużo rzeczy a no i pod górkę. Gość z owej firmy wymyślił że to robota na 5h więc spoko bo 100€ wpadnie, tym bardziej że bieda do 15stego, bo zostało mi 10€.
Robiliśmy powoli a i tak zeszło nam tylko 3h ale zapłacił tylko 65€ no cóż. Przynajmniej będzie za co żyć do 15tego.
Nie uwierzycie jakie cyrki, domek do remontu, trzeba dużo tam w tym domu robić, ale teraz cyrk - Niemcy wysłali sobie rzeczy, więc ciekaw jestem jak oni będą to remontować nie mając miejsca na to.
Dziwne rzeczy - głównie meble które myślę że w lepszym stanie by były gdzies w Bułgarii na śmietniku, stare... śmialiśmy się z szafy że to szafa samego Hitlera, jak był mały to matka go straszyła że wyjdzie żyd i go zje jak będzie niedobry.
Ci ludzie przywieźli masę fajansu,
5 wiaderek farby, 150kg nawet cementu xD
Gość od firmy prseproeadzkowej opowiadał jakie dziwne rzeczy woził - opowiadał że jednego dnia mieli fotel ginekologiczny, zawieźli go z masą dziwnego sprzętu bdsm do domu gejów emerytów, śmialiśmy się że miał farta, że udało mi się wyjść z tego domu.
Aha firma przewozowa skasowała za usługę tych Szwabów - 7k €

Jestem zmęczony, bolą mnie nogi, kręgosłup, pije sobie piwko i spędzam wieczór przed Xboxem :)

#kreta #weekend #praca #pracadodatkowa #przeprowadzka #emigracja #grecja
#heheszki #hejtoblog
SuperSzturmowiec

@Nik-Czaj szafa Hitlera?. Powiedz im że odkupie xd

jarezz

@Nik-Czaj zapoznałeś już mirka @asdfghjkl z tamtego serwisu? Też jest na Krecie

Nik-Czaj

@jarezz tylko na wykopie, on mieszka gdzieś koło Chanii, jakieś 250km ode mnie xD

Zaloguj się aby komentować

Cały tydzień zleciał dość szybko w zjebanej robocie, praca na słuchawce wykańcza. Całe szczęście że od poniedziałku pokryjomu zaczynam szkolenie w innej firmie, już nie jako sprzedawca tylko support chat, email.
Jutro tylko jeszcze fuszka na 5h noszenia mebli...
#oswiadczenie #praca #pracazdalna #zycienaemigracji
Daewoo_Esperal

@Nik-Czaj no na czacie to lepiej co nie? Też nie lubię gadać przez telefon i jak tylko jest możliwość to wolę załatwić coś mailowo albo na czacie.


Powodzenia

gawafe1241

@Nik-Czaj kiedyś była to moja pierwsza praca - cierpliwości miałem w nadmiarze na wyzwiska klientów i nie ruszało to mnie ale męczyłem się psychicznie bo nie trawiłem wciskania czegoś komuś czego sam bym nie chciał, phi honor i pasja dziś to już się nie liczy, prawda? Hajs, hajs, hajs

mrmydlo

@gawafe1241 idź sobie pograj na ps5

PanGargamel

@Nik-Czaj dawaj znać

Zaloguj się aby komentować

Właśnie zakończyłem pracę w małej firmie, miałem mieć przedłużoną umowę, ale szef nie wyrabia z hajsem i powiedział że nie jest w stanie przedłużyć umowy, widać że nie był zadowolony z tego powodu i było mu przykro. Inni pracownicy tez byli w szoku że odchodzę. Nawet przełożeni którzy wszystko wiedzą i szef z nimi konsultuje takie sprawy jak zwolnienie kogoś o tym nie wiedzieli. Ja z jednej strony poczułem ulgę, z drugiej jest jest mi smutno. Jak się ztrudnialem rok temu to wszystko było dobrze, dostałem podwyżkę, awansowałem, wydawało się że będziemy się rozwijać i wszystko będzie szło do przodu, ale ten rok to była porażka. Teraz nie wiem w którą stronę pojść i jakiej pracy szukać. #praca #pracbaza
mBank

Pamiętaj ze do każdej pracy idziesz po hajs, zostawiasz tam cenne minuty swojego życia - wiec nie trać minut na to by sie cofać tam myślami 🙃

Szwester_Majester

@Rollnick2  Nie napisałeś jaka branża, ale w ciemno zakładam, że szefi może szukać oszczędności dla utrzymania płynności. Zwłaszcza dla małych firm podstawowym kosztem są pracownicy. Recesję i słabą koniunkturę czuć niemal w każdej gałęzi gospodarki, więc nie oszukuj sam siebie. Expracodawca odpalił kalkulator i wyszło mu, że jesteś dla firmy obecnie tym zbędnym kosztem.

Bez względu na to jak fajny jest zespół, wypłata czy na czym tam komu zależy, sugeruję zawsze mieć z tyłu głowy zdrowe podejście i ponad wszystko wiarę w siebie. "Nie przejmuj się rolą i tak cię wypierdolą". Hakuna mata i głowa wysoko, na szczęście to nie lata 90s i pracy na rynku wciąż jest sporo


P.s. koledzy z byłej firmy byli w szoku, bo twoje byłe obowiązki będą pewnie podzielone pomiędzy nich. Po sekundo, na bank w głębi duszy bardziej zesrani są tym, że mogą być następni do zwolnienia, nawiązując do Twojej wersji jakoby nikt nie był w temacie twojej nieprzedłużonej umowy pzdr

Zaloguj się aby komentować