#pokazforme

2
13
No siema.

Dzisiaj mam ochote na wpis, wiec dajemy.

Glowa.
Jest inaczej, troche sie ostatnio wydarzylo i zdecydowanie widze przejrzysciej czego chce.

Cialo.
Ostatnie 2 miesiące treningowo byly ciekawe. Najpierw nieudany powrot do biegania, a potem cisnienie push/pull/legs 6 dni w tygodniu.
Wiem juz, ze nie jestem w stanie biegac i robic siadow, od razu cos niedobrego sie dzieje. Pogodzilem sie z tym i stad rozpisalem sobie nowy plan treningowe i cele.
Jako, ze na codzien robie redukcje praktycznie caly czas, nie ma co forsowac sie z treningiem, przechodze na FBW x4 w tygodniu. Volume taki sam jak przy 6dniach na PPL. Cel po prostu trening hipertroficzny, aby utracic jak najmniej miesnia, ale juz bez forsowania.
Powoli wracac do biegania jak jestem na redukcji/utrzymaniu, zobaczymy jak to wyjdzie, obserwowac jak sie cialo zachowuje.

Dusza.
Oh, ostatnie 2 tygodnie bylo dla duszy, +5kg na wadze 0 trenignow, regeneracja i oczyszczenie glowy, zeby wrocic zmotywowanym do roznego rodzaju aktywnosci. Czuje, ze jestem w dobrym miejscu.
Jednak przed refeedem i przerwa zdarzylem sobie zrobic fotke, bedzie troche pokaz forme, bo fota sprzed 2 tygodni. To chyba najlepiej jak kiedykolwiek wygladalem (full natural, lvl38)

Jest dobrze, od przyszlego tygodnia wracamy do cisniecia, pozdro!

Elegancko.

#odchudzanie #hejtokoksy #dyscyplinacezara #pokazforme
6c29c847-d194-4016-abc0-38261e7f24a4

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Kilka miesiecy temu mowilem, ze zaczynam prace z trenerem. Zrobilem minicut 3 tyg, na statku w miare utrzymalem wage i teraz zaczalem mase. Jakos tam powoli idzie. 187cm i 98kg.

#hejtokoksy #pokazforme #silownia
85a96e3f-fc28-40d5-bb1f-023bffd16ce7
maximilianan

@bartek555 czy planujesz później pogadać z adminami o życiu itp? #pdk

TryingMyBest

@bartek555 Ale dziczysko

rogi_szatana

@bartek555 naturalnie?

Zaloguj się aby komentować

Pierwsze zdjęcie równo sprzed roku. Tak wygląda człowiek z depresją i problemem alkoholowym.
Następne zdjęcia po dzisiejszym treningu.
Czy było ciężko? No kurwa nie xD. To było prostsze niż większość youtubowych guru to przedstawia. Nic wielkiego- dieta, ruch.
Czuje się jakbym zrobił to od niechcenia.
W listopadzie zeszłego roku zbliżając się tempem spadochroniarza do dna postanowiłem, że teraz spróbuję inaczej. Zamiast dbać o innych, najpierw zadbam o siebie. W listopadzie zacząłem robić pompki i kupiłem drążek. Poszedłem na terapię i rzuciłem alko w pizdu. W sumie to oprócz kofeiny, rzuciłem wszystkie używki. Pierwszy miesiąc 50 pompek dziennie i walka o chociaż 1/2 podciągnięcia. Codziennie. W drugim miesiącu już podciągałem się 3 razy i robiłem 100 pompek. Nie na raz. W ciągu np godziny. I tak to szło. 1 kwietnia pierwszy karnet na siłownię. W maju kupiłem pierwsze wpc i zamienilem psychoterapie na fizjo terapie. Tym miesiącu nabylem kreatynę. Wczoraj zrobiłem 150kg w martwym na 2x w ostatniej serii. A pamiętam, że nie mogłem podnieś 80 kg. Na tych zdjęciach jest różnica 1 kilograma wagi.
Chodzę na trening 6 dni w tygodniu. Nie dlatego, że potrzebuję. Później zmniejszę częstotliwość, ale teraz jest mi potrzebna taka regularność żeby utrzymać dyscyplinę. Bez tego, szybko dopadły by mnie starzy znajomi Prokrastynacja i Lenistwo.
Dlaczego to piszę? Dla tych wszystkich gamoni co sie zadręczają, że nie mogą że sobą nic zrobić. Też tak myślałem. I za każdym razem jak tak pomyślałem to za karę robiłem 20 pompek. Moje życie jest do dupy? 20 przysiadów ty chuju! Masz jakieś dysfunkcje ruchowe-słabo. 10 podciągnięć pizdo! Sam jestem po 3 operacjach korekcji skoliozy. Sram na to! 150 kg w martwym bejbe! Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
Doprowadziłem swoje ciało do (powiedzmy) stanu używalności i w głowie samo się rozjaśniło. Proste jak drut. Polecam ten styl życia i pozdrawiam. #chwalesie #pokazforme #hejtokoksy #zdrowie #depresja i dla #przegryw
3f36f5b5-c1a5-4004-9b7e-508feda6622a
5d1bf1fb-ea77-4f62-a6fc-3ad6db72ee0d
7efc6db5-175b-400e-8aad-d54027ce764c
jajkosadzone

Nigdy nie miales lepszego brzucha

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

przy takiej skoliozie i po 3 operacjach to przyhamuj lepiej z tym martwym ciągiem.


Przestałeś pić - super. Teraz naucz się jednocześnie nie pić i nie trenować 6 razy w tygodniu.

e5aar

@Howhigh Elegancko Gratsy! Nie ma innego sposobu dla wiekszosci z nas. Tylko dyscyplina i zaparcie, ale warto. Powodzonka, cisnij dalej!

Zaloguj się aby komentować

Projekt "Zaar" - boska sylwetka. Etap 2. Podsumowanie.

No siema.
Poniżej wrzucam podsumowanie drugiego etapu przygody z odchudzaniem i zbudowaniem wymarzonej sylwetki. Etap ten trwał 4 tygodnie.

TL/DR: Otóż nie tym razem! czytaj wszystko leniu, od myślenia spalisz kilka kalorii więcej.

Samopoczucie.

Przez cały okres czułem się bardzo dobrze, nie zauważyłem żadnych negatywnych zmian. Czuję dobrze, nawet jak mam niewiele snu, mam więcej energii niż dawniej.

Zdrowe ciało.

Podobnie jak z samopoczuciem, wszystko jest git, czuje się lekki i sprawny. Nie licząc kolana i przedramienia lol, ale to już wspominałem wielokrotnie, teraz będę miał parę dni przerwy to musi wystarczyć na regeneracje.

Diety(a).

Większość czasu 2000-2100kcal, jak robiłem półmaratony to zdarzyło mi się zaszaleć i zjeść miedzy 2200-2300 kcal. Trzymałem sumiennie dietę przez cały ten czas. Dla zainteresowanych jechałem na bardzo wysokiej ilości białka miedzy 190-240g, (50-70 tłuszczy, 120-150 węgli), wiec realna wartość spożytych kalorii była nawet niższa. W sumie dotarło to do mnie wczoraj wieczorem i musze skorygować moje obliczenia na kolejny etap. Jem nudno, ale to mi nie przeszkadza, bo z czasem zaczyna się doceniać jedzenie, smak się zmienia. To co wcześniej było średnie, teraz jest smaczne, to co smaczne, jest pyszne, a pyszne to just another level. Czujesz jak mózg zaczyna produkować endorfiny, śmieszne uczucie.
Jednak, jeżeli cos jest średnie i mega ciężko strawne, to już prędzej się unika. Komfort lekkości w diecie jednak się docenia i ciężkostrawne jedzenie jest irytujące.

Trening.

Siłownia średnio pięć razy w tygodniu, Push-Pull. Sam trening zajmował około godziny, skupiałem się na barkach i ramionach. Widać efekty na zdjęciach, plecy i klatka dostały bardziej po dupie przez katabolizm, jednak wybór był świadomy, lubię duże ramiona, a dużymi partiami zajmę się przez zimę na masie. Plus, generalnie początkowo przez zbyt szybkie chudniecie, były spadki, pod koniec jak zwiększyłem liczbę treningów do 5-6 udało mi się spadki zatrzymać, ale nic nie zyskiwałem w powtórzeniach. Brzuch robiłem średnio 4 razy w tygodniu, 30x4 brzuszków i 30x4 wzniosów kolan w super serii (leząc). Myślałem, że regres będzie mnie demotywował, a zupełnie tak nie miałem, wiedziałem, że trenuje, żeby zminimalizować efekty katabolizmu i regres, więc jak udawało się powtórzyć liczbę powtórzeń i ciężar to już byłem zadowolony (co nie zawsze się udawało).
Oprócz tego biegałem codziennie trochę ponad 10 km, w sumie ponad 360 km zrobiłem przez ten czas. Takie tam, przebieżki heh.
W związku z biegami i mega redukcja zrezygnowałem z treningu nóg i martwego, nie było imho sensu, wrócę na masie.

Ciekawostki.

Szybko się kupuje spodnie, wchodzę i pytam o 28 w pasie.. lub 27 hah.

Dupa bez tłuszczu większy problem niż myślałem, na twardych krzesłach po prostu.. ciężko się siedzi, bolą poślady
Golenie klaty zajęło mi 1h, ileż się umęczyłem! Plus parę dni mi zajęło przyzwyczajenie się, czułem się... goły. Jednak teksty, 'haha chodzisz w swetrze' są bardziej prawdziwe niż mi się kiedykolwiek wydawało.
Całkiem fartownie schodzi mi tłuszcz, nie licząc "oponki", ale jednak na nogach zostało najwięcej, więc nie mogę narzekać.
Na moje oko i tego co się interesowałem to mam około 14% tłuszczu.

A teraz pora na..

DANE.

Etap 2.
Wiek: 37 (TEORETYCZNIE 36 JESZCZE) Wzrost: 175 cm
Start: 12.06.2023 Waga startowa: 72,4 kg
Koniec: 10.07.2023 Waga docelowa: 67,4 kg

Co się udało osiągnąć na dzień 10.07.2023 (po 4 tygodniach):

Waga obecna: 66,8 kg Waga startowa: 72,4 Różnica: -5,6 kg (więcej niż planowałem o 0,8 kg!)

Pomiary ciała, wykonywane rano po przebudzeniu, bez pompy. Pomiar obecny: [cm] Pomiar poczatkowy (etap 2) [cm] Rożnica [cm]
Szyja: 38 cm | Było: 39 cm (-1 cm)
Klatka piersiowa: 100 cm | Było: 104 cm (-4 cm)
Biceps: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)
Talia: 74 cm | Było: 78 cm (-4 cm)
Brzuch 79 cm | Było: 85 cm (-6 cm)
Biodra: 81,5 cm | Było: 84,5 cm (-3 cm)
Udo: 52 cm | Było: 55 cm (- 3 cm)
Łydka: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)

FUCK YEAH.

Bonus, porównanie pomiarów obecnych do pierwszych jakie zrobiłem 09.03.2023:
Szyja: 38 cm | Było: 39 cm (-1 cm)
Klatka piersiowa: 100 cm | Było: 110 cm (-10 cm)
Biceps: 37 cm | Było: 39 cm (-2 cm)
Talia: 74 cm | Było: 88 cm (-14 cm)
Brzuch 79 cm | Było: 96,5 cm (-17,5 cm)
Biodra: 81,5 cm | Było: 91 cm (-9,5 cm)
Udo: 52 cm | Było: 58 cm (- 5 cm)
Łydka: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)

Następne plany:
W tygodniu przerwa, wyjeżdżam do PL, w weekend spędzam czas z kumplami, więc dieta i treningi idą w odstawkę. Nie planuje się obżerać, nie warto, już miałem te przerwy i wniosek miałem jeden: żeby było warto, a nie obżeranie dla obżerania, bo 'mam przerwę w diecie'.
W przyszłym tygodniu od środy wracamy na pełnej k.

ETAP 3. redukcji
Czas: 6 tygodni.
Cel: - 4kg, 63 kg...
Od dawna już planowałem, że przede wszystkim chce znaleźć ten magiczny punkt krytyczny o którym słyszałem. Zero libido, złe samopoczucie, testosteron spada na łeb na szyje, brak energii, ciągły głód. Chce do niego dobić, chce zobaczyć na jakiej wartości mogę komfortowo żyć, a kiedy to przegięcie. Zakładam, ze obecnie mam około 14% tkanki tłuszczowej, wiec utrata tych 4kg spowoduje już zejście naprawdę nisko.
Plus chce zacząć kontrolować odchudzanie i je spowolnić, tak do tych około 0,7 kg na tydzień. To nie sztuka chudnąc szybko na maksa, to jest akurat obecnie łatwe dla mnie, ale czy uda mi się precyzyjnie to zrobić? Nie wiem, chce spróbować brzmi ekscytująco. Plus ograniczę katabolizm, który i tak niechybnie wystąpi.

Elegancko i ciśniemy dalej!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara #pokazforme i trochę też #pokazmorde

@rain obiecane "gołe" foty :ddddd
35707c2e-34ea-41fc-b175-30442f7a42f6
d4ba1472-be2b-4b03-91d2-1a816489f35a
3532eec3-8efa-4c9f-b319-f376fe57cc28
3ebb5bdf-6642-4512-a7b2-577c8541d434
bd193fdd-c236-464d-8d13-e01d0bebbe63
Mjelon

@e5aar ale sztos, jakbym był babom to bym szarpał jak pojebany 🔥 u mnie zegar stanął na 86-87 kg i nie chce zejść niżej. No chyba że się ważę po jakimś dłuższym wybieganiu, ale to wiadomo, że po uzupełnieniu płynów wszystko wraca.


Rzeźba rzeźbą, ale brody to Ci zazdroszczę najbardziej 😆

Zapster

Myślę, że zapomniales o tagu #gejto

GtotheG

@e5aar nie czułeś jakiegoś zmęczenia/wolnej regeneracji przy 5 treningach w tygodniu?

Zaloguj się aby komentować

Miałam to zrobić za parę dni, ale pomyślałam, że skoro i tak dzisiaj sobie robię pomiary, to ok, mogę też zrobić foty. No więc.. to moje #pokazforme Czy widać, że od 9 miesięcy chodzę regularnie na siłownię? Pewnie nie. Mam trochę za dużo fatu na brzuchu (przydałoby się, żeby przeniósł się na inne miejsca, LOL), ale ogólnie wydaje mi się, że raczej jestem dość szczupła. 162 cm wzrostu i 57 kg wagi. Przy mojej, "chłopięcej", budowie ciała za dużo pod kątem estetyki nie uda mi się pewnie osiągnąć. O sylwetce w kształcie klepsydry, która przecież dla kobiety jest idealna, nawet nie marzę. Zastanawiam się ile mniej więcej mogę mieć % tłuszczu, 25-30%?
Wołam: @e5aar @bartek555 i @tyci_koks , bo bardzo mnie wspieracie Dziękuję
#silownia
https://unsee.cc/album#gS7zUWzm7wV2
https://unsee.cc/album#bf5iJkvmllSR
https://unsee.cc/album#VSrGoxP6X2Q3
Dudlontko

@rain seksownie wyglądasz

naziduP

Ej, @rain nie zdążyłem zobaczyć, a już żaden link nie działa Dasz radę jakoś podrzucić PW jak nie chcesz żeby "wisiały" nadal dla wszystkich? No chyba, że tylko mi ten hosting nie działa.

tyci_koks

@rain nie działają mi linki, a nie dostałam powiadomienia

Zaloguj się aby komentować

Czy z takim wyglądem mam szanse na dziewczynę?
#pytanie #pokazforme #pokazmorde #ankieta #pytaniedorozowychpaskow #kiciochpyta
7aa070cd-880e-4049-91bd-acb33207fe9f

Czy z takim wyglądem mam szanse na dziewczynę?

32 Głosów
ucieklemZwypoku20

@Fighter_forGlory sztuką jest wygrac ze swoimi słabościami a nie urodzic sie z piękną mordą i czekać na adoratorki. Mam dosc poskudną widoczną bliznę pod mordą i 'nietypowe' uszy, jak kupiłem jaguara to zainsteresowanie mna wyjebalo poza skale. Potem juz tylko gadane i reszta pierdow o statusie. Jak ide z zyciem to niespecjalnie szukając znajduje sie taka na bajere a potem wczesniej czy później zblizenie. Od lat nie szukam bo mam towarzyszkę zycia a mimo to ciągle przytrafiają mi się romanse. Jak to robię? Chyba cośtam przystojnosci mam, ale bez gadanego, pewnosci siebie nic by nie wychodziło z kobietami. Ja je lubie, one mnie lubią i się toczy. Kiedys naliczyłem 20 blow jobow(z roznymi) Licznik juz od dawna nie rośnie bo tego wymaga przyzwoitosc jak z kimś jestes na stałe.

Fighter_forGlory

@ucieklemZwypoku20 wyobrazni e masz bujna

ucieklemZwypoku20

@Fighter_forGlory nie musisz mi wierzyc, jestesmy przeciez w internecie. Moj zyciorys jest na tyle bogaty ze obdzieliłbym kilku i byliby zadowoleni.

Zaloguj się aby komentować