Z uwagi na RODO oraz politykę prywatności, imiona i nazwiska osób, które przewiną się przez nasze opowieści, zostaną zmienione. Tak samo nazwy firm, produktów, logo, etc.
Tylko od czego by tu zacząć? Jaką formę pisania powinienem przyjąć? Jak żyć, panie premierze?
Dobra, będę improwizować.
Żeby mieć pełny obraz i móc w ogóle rozmawiać o #hejto, musimy cofnąć się o 3 lata, a nawet trochę więcej….
***
Rozdział zero “Myślę więc jestem”
Był chłodny, jesienny poranek. Deszcz stukał o świeżo pomalowany parapet przy ulicy Telesfora 21, a słońce niespiesznie i powoli rozpoczynało codzienną wędrówkę po nieboskłonie. Profesor Sumasz Takiewicz ziewnął i otworzył jedno oko. Zamrugał. Otworzył drugie oko. Zamrugał. I nagle, na wpół śpiąc, na wpół drzemiąc, doznał olśnienia. W jego światłym umyśle pojawiła się genialna myśl: “O cholera, Kwikker to banda lewackich lewarów i banują nawet prezydenta USA Tronalda Dampa! Muszę coś z tym zrobić!”. Po czym nie tracąc czasu na pierdoły związane ze zmianą ubrania czy spożyciem alkoholu, udał się na prywatne spotkanie z ówczesnym prezesem rządzącej partii, Karosławem Jaczyńskim. “Kurde, trochę suszy, ale Prezes pewnie coś poleje” - pocieszał się pedałując dziarsko na swoim elektrycznym trójkołowcu. Rezydencja prezesa jak zwykle prezentowała się wspaniale. Szwadron wyszkolonych i uzbrojonych po zęby policjantów od samego rana przechadzał się przed budynkiem w celu zapewnienia maksymalnego poziomu bezpieczeństwa pierwszemu człowiekowi RP. “Ah, jak to musi być wspaniale być Prezesem!” pomyślał, zsiadając z roweru i przypinając go do płota. Pokłonił się nisko, ale nie za nisko oficerowi dyżurującemu i pędem pospieszył do drzwi.
- Panie Prezesie, proszę mnie uważnie posłuchać! - powiedział na wstępie Sumasz. - Albowiem mam plan, kurde, sprytny!
- Jakież to, ciamk, ciamk, sprawy Pana do mnie dzisiaj, ciamk, ciamk, sprowadzają, panie Tokiewicz? - ciamknął Prezes, przeżuwając śniadanie.
- Ano, portal społecznościowy zrobimy! - wykrzyknął podekscytowany Tokiewicz. - Taki na miarę naszych możliwości! Taki portal, który będzie poważnie traktował wolność słowa i nie będzie na nim takiej chorej cenzury, co to jest na Kwikkerze czy na tym drugim portalu, tym żytoskim, jak on tam, eee…
- Waisbrugu, ciamk ciamk? - podpowiedział Prezes.
- Tak! Właśnie tak! Waisbrug, psia mać, żytoskie nasienie, ha tfu i żeby ich! - splunął przez lewe ramię Sumasz. - Ale tak, pomysł jest taki, żebyśmy zrobili swój własny portal, dla Prawdziwych Polaków, wolny od cenzury i…
- Spokojnie, Sumaszu, uspokój ciamk ciamk, proszę ja ciebie, emocje - ostudził emocje Sumasza jak zawsze chłodny i wyrachowany Prezes. - Przecież już mamy taki, proszę ja ciebie, ciamk ciamk, portal. Po co nam kolejny?
- Ma prezes na myśli, eee, ten z rogalami poznańskimi zarządzany przez Bichała Miałka? Co to przyjął od Omajtka srogą łap…
- Sumasz, bacz na, ciamk ciamk, słowa.
- E, tak, znaczy, miałem na myśli… - zająknął się Tokiewicz. - Chodzi mi o to, że są tam “ludzie”, użytkownicy znaczy, którzy lżą uporczywie na Partię i nawet na Pana, Panie Prezesie. A ja mówię o portalu dla PRAWDZIWYCH POLSKICH PATRYJOTÓW!
- Konty ciamk ciamk nuuj, Tokiewicz.
- Plan jest prosty…
Sumasz zaczął opowiadać Prezesowi o pomyśle na niezależny portal. Po kilku godzinach i wielu opróżnionych butelkach wódki, zarumieniony i wesoły Sumasz chwiejnym krokiem opuścił dom Prezesa.
“Mamy to!” cieszył się w duchu. Po czym głośno dodał:
- No, Cuckerberg, twoje dni są, hik, policzone!
To powiedziawszy wsiadł na rower i pomknął w dal, pełen wigoru i motywacji do działa.
***
I teraz pewnie zastanawiacie się, po chuj ja to napisałem. Otóż, po tym dość istotnym zdarzeniu Tokiewicz rozpoczął proces budowania niezależnego (sic) portalu społecznościowego. Wkrótce internauci mieli poznać, czym jest prawdziwa wolność słowa. Ale o tym opowiemy następnym razem.
Zapraszam do obserwowania tagu #opowiescizserwerowni w oczekiwaniu na kolejne #opowiescizserwerowni
#opowiescizserwerowni #heheszki #ciekawostki #albicla #hejto
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty przez Partię
Panie Placku John, odbieram tylko 5 piorunów, choć ręka świerzbi żeby zabrać od razu 12 ( ˘︹˘ )
Zaloguj się aby komentować