#Konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika
Zwycięstwo!!!
https://youtu.be/GoyvDoUWw_w
Znalazłem przyczynę i naprawiłem tymczasowo klawiaturę sterownika agregatu.
Mimo wielogodzinnych tortur termicznych w piekarniku w niedzielę nie pokazywał oznak usterki, wiec myślałem że problem rozwiązany.
Wczoraj o 7 go zamontowałem, ale koło 12 dzwonią że wciąż jest problem i nie mogą go zgasić z panela, tylko grzybkiem.
Akurat wracałem od maszynyny do szlifowania płytek to miałem przy sobie oscyloskop.
Wiec zrobiłem szybkie pomiary przycisków które wcześniej były wytypowane i zmierzone jako usterkogenne.
https://youtube.com/shorts/4NWHI3DUajE
Na dwóch stykach przycisku niemal taki sam przebieg. Mimo wyjęcia elementu stykowego, czyli metalowej sprężystej membranki.
A skoro nie ma blaszki, grafit wyczyszczony dokładnie jak to możliwe, i wciąż jest zwarcie to trzeba szukać po ścieżkach.
No i jest jedno miejsce gdzie dokładnie te dwie ścieżki się przecinają.
Jak tylko przeciąłem ścieżkę to problem zniknął (zginął na zawsze) jak ręką odjął.
No ale przecięta ścieżka to wciąż pomniejszona funkcjonalność.
Najpierw wytłumaczę jak jest zbudowana ta elastyczna forma plytki drukowanej.
Na foli drukuje się ścieżki za pomocą farby elektroprzewodzącej. Grubość takiej ścieżki można porównać do grubości śladu ołówka na kratce. Ścieżki pokrywa się baaardzo cienką warstwą farby izolacyjnej.
A w miejscach gdzie mają być mostki między ścieżkami drukuje się kolejną warstwę ścieżek na tej farbie izolacyjnej za pomocą farby elektroprzewodzącej.
Z tym że ta warstwa izolacyjna jest na tyle cienka i nie odporna, że po czasie doszło do jej przebicia, łącząc dwie ścieżki.
Ale na tyle wrednie łącząc, że połączenie jest lub go nie ma zależnie od temperatury i pozycji klawiatury. Jak grzałem ją w piekarniku to akurat klawiaturą do dołu przez co ścieżki się oddalały od siebie pod wpływem grawitacja i problem znikał. A jak jest zamontowana w pionie to problem się pojawia.
Wyciąłem dwa mostki, uszkodzenie zniknęło.
Więc wcześniejszy kierunek szukania usterki przy przyciskach był całkiem słuszny.
Ale trzeba odbudować je teraz.
Jako izolacja poszedl Kapton, jako przewodnik pojedyncze druciki z LgY 0,75mm², a jako łącznik drucika ze ścieżką klej elektroprzewodzący na bazie srebra do naprawy ogrzewania szyb w samochodach.
Lutowanie nie wchodziło w grę.
Niestety czas schnięcia do formy przewodzącej tego kleju to 8-24h.
Żeby to przyspieszyć, to trzeba zwiększyć parowanie rozpuszczalnika. Jak? Zwiększyć temperaturę. Ale jak nie uszkadzając folii?
Prymitywnym HotAirem.
Metalowa rurka z wepchanymi miedzianymi drucikami ogrzewana palnikiem.
Przyciski odzyskały funkcjonalność, na razie brak zgłoszeń o niesubordynacji agregatu.
Właściciel ma zamówić nową klawiaturę. Nową ale w zamienniku.
A i piszę tak z rana, bo później nie będę miał czasu i dostępu do internetu. Taka dziura radiowa. I dopiero po południu będę wstanie odpisać.