#finanse

10
681
Hejka ! Gdzie najlepiej szukać praktyk z zakresu rachunkowości / doradztwa podatkowego ? Na maile mało kto odpisuje szczególnie, że to taki niski wymiar godzin XD Niby jest strona students.pl ale tam głownie call-center i inne dziwne oferty, na pracuj.pl większość to staże, więc też odpada
#rachunkowosc #finanse #pytanie #gdansk

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Cześć wszystkim,
pytanie mam odnośnie Revoluta - czy ktoś dostał już polski IBAN? Czy dalej wszystko lata na litweskim - bo chciałbym zacząć korzystać jak z normalnego rachunku bankowego w złotówkach i zastanawiam się czy coś w tej kwestii rusza się do przodu.
#revolut #bankowosc #finanse
dev

@penis-envy Witam tego całkiem śnieżnego dnia! Mam nadzieję, że będzie on lepszy niż poprzedni! (✿❦ ͜ʖ ❦)

Acrivec

Litewski mam, konto ma parę lat.

penis-envy

@dev a dziękuję i również witam

Zaloguj się aby komentować

Karta walutowa ZEN czy Revolut?
Poznam wasze opinie? Ktoś jest użytkownikiem którejś z kart?
#finanse #zen #revolut
Odwrocuawiacz

@mrololl u mnie ta migracja przeszła bez zastrzeżeń i jest w porządku.

jezusek

@mrololl cashback działa bez zarzutów, apka początkowo mało intuicyjna ale da sie przyzwyczaić. Nigdy nie miałem problemów z bankomatami, wpłatami blik, przelewami na zwykłe konta. Używałem w IT, DE, UK, FR i cały czas w PL.

jezusek

@mrololl wynagrodzenie czy to w pln czy eur zawsze na czas, denerwuje tylko brak generowania kodu BLIK bo już dawno pozamykałbym konta w złodziejskim i gównianym mBanku

Zaloguj się aby komentować

I teraz taka sytuacja: stopy na pewno takie same lub większe do końca roku + wakajki na pewno raz już wykorzystane (zapewne większość wzięła na styczeń). Swoją drogą szybko te wakacje minęły... ale za to jakie były piękne Pytanie co dalej?
#nieruchomosci #gospodarka #mieszkania #finanse
bzyku95

Dalej, to proponowałbym żeby ludzie spłacali swoje długi normalnie, skoro sami je zaciągnęli

Balactatun

@Marvinho Dalej to w końcu zobaczymy kto pływał bez majtek

shogoMAD

@Marvinho dalej, trzydzieści lat spłacania

Zaloguj się aby komentować

Czy można dostać pieniądze z ubezpieczenia i odprawy pośmiertnej jednocześnie?
Już? Zainteresowani? Zadałem sobie te pytanie z powodów zawodowych i podzielę się spostrzeżeniami z lektury stosownych przepisów.
Ale co to jest, ta odprawa? Prawda ;)?
Do rzeczy, same mięcho.
Jeśli jestem pracodawcą, a mój pracownik właśnie zmarł, to mogę być winien jego rodzinie świadczenie. Jeśli pracownik miał u mnie ponad 15 lat ciągłego stażu, to wypłacam wdowie/wdowcowi/dzieciom sześciokrotność wypłaty denata. Już ja wiem, co Wy tam sobie myślicie: że tylko zgon w pracy albo w drodze do niej i inne takie życzeniowe pitolenie rodem od znawców z tego innego portalu...nie.
Zgon. Tyle.
Teraz kruczek - taki przyjemny: nie trzeba płacić z budżetu firmy czy własnej kieszeni. Osoba zależna od zmarłego pracownika ma otrzymać świadczenie. Można je zaspokoić... z ubezpieczenia grupowego, o ile było wcześniej zawarte.
Teraz dla odmiany złośliwy kruczek: jest warunek, o którym mało kto pamięta. Pracodawca jest zwolniony z odprawy pośmiertnej jeśli zorganizował i opłaca dla swoich pracowników ubezpieczenie grupowe. Tak, OPŁACA przynajmniej część składki, tą za samo życie.
No jak? Macie już jak to sprawdzić? Pytanie powinni chyba zadać sobie tak pracownicy, jak pracodawcy. Ja przynajmniej wolałbym wiedzieć.
Wiadomo zatem kiedy po pracowniku zostanie jednocześnie świadczenie z ubezpieczenia i odprawy. Czy to w porządku wobec pracodawcy? Jeśli pracownicy sami płacą całą składkę ubezpieczeniową to trudno mieć pretensje. Co najwyżej mogło dojść do nieporozumienia przy zakładaniu umowy.
Czyja to zasługa? Możliwe, że agenta ubezpieczeniowego, może działu księgowości.
Czy to jest problem dla pracodawców? Pewnie różnie...
Czasem odprawa to nie problem, bo ludzie pracują krótko i stąd świadczenie jest mniejsze. Grupowe ubezpieczenie to też często kolejny benefit i tak opłacany przez zakład. W takim kontekście nawet niezamierzenie można pominąć problem odprawy. Ważne, żeby rozumieć jak to ma działać i po co.
A! Jakby mało było dla pracodawców... Tak się zastanawiam, czy aby na pewno te składki na ubezpieczenia grupowe są zawsze dobrze księgowane. Wierząc miłej osobie szkolącej mnie z tych zagadnień bywa różnie, bo to nie takie oczywiste.
Wiecie co teraz? Następny kruczek, taki po.... obiecałem nie klnąć, ale wiecie jaki.
Ciągle pracodawca może musieć wypłacić odprawę, pomimo opłacania ubezpieczenia grupowego. To jest jednak temat dla samych tylko pracodawców.
Pracownicy dowiedzieli się o dodatkowym świadczeniu, a pracodawcy o kolejnych dwóch potencjalnych dziurach w ich płynności finansowej. Łatwo je dopilnować.
Czy to było ciekawe? Miało być tylko zajawką, bo przecież to nie jest miejsce do udzielania porad prawnych. Gwoli ścisłości dzielę się z wami moimi spostrzeżeniami z lektury stosownych kodeksów.
Każdy z Was mógł to zrobić, to wszystko jest dla nas dostępne na zawołanie. Wujek google pozwoli sprawdzić. Tylko trzeba wiedzieć czego czukać. Z jakiegoś powodu prawie nikomu się nie chce. Ciekawi mnie ten powód.
Jakby ktoś chciał sprawdzić po jakim czasie przedawnia się roszczenie o odprawę pośmiertną to też znajdzie
Poprawiłem humor czy wręcz przeciwnie?
#bezkrawata #finanse #jdg #ubezpieczenia #bezpieczenstwo #pieniadze #hajs #pracownik
Dzienpachniejakpoczatek

@Bezkrawata No Twój tag nie śmiga i muszę Cię całego obserwować.

Bezkrawata

@Dzienpachniejakpoczatek nie wiem czemu. Co można tu zepsuć?

Dzienpachniejakpoczatek

@Bezkrawata Nie wiem? Nie chcieli być gorsi od w i też tagi zjebali? Na niebiesko co wpisałeś na szaro co weszło.

4a4367cc-6707-45a7-942d-ee7e08d58060

Zaloguj się aby komentować

Nienawidzę pracować.
Pracuję w branży IT, jednak sytuacje kiedy jestem zadowolony z wykonanego zadania nie są częste, a zarobione pieniądze choć mimo że nie małe, to absolutnie nie są adekwatne do mentalnego wysiłku wyłożonego do zarobienia ich. Wiem że to moja wina, ale nie jestem idealny, nie wszystko potrafię w życiu odpowiednio poukładać. Jeśli ktoś nie ma dzieci i mówi że nie chce pracować to ja to szanuję, niech się opjerrrdala ile chce o ile ma za co przeżyć. Są ludzie którzy woleliby umrzeć niż pójść do pracy. Myślę że potrafię to zrozumieć. Rodzimy się mimowolnie, po czym od dziecka jesteśmy zmuszeni przez rzeczywistość do wykonywania różnych zadań. Uważam że to takie "niskopoziomowe niewolnictwo" którego pewnie nawet nie jesteśmy świadomi, a jedynym sposobem na uwolnienie się jest chyba tylko "wylogowanie" z tej pojebanej symulacji. No chyba że jesteś szczęśliwy, lubisz swoją pracę to kurwa co, gratulacje i elo.
Dlatego jeśli żyjesz to nie masz innej opcji niż rozwój, zapierdalanie i rozwijanie się na tyle mądrze żeby jak najszybciej dążyć do wolności finansowej - chociaż tyle żeby ułatwić sobie egzystencję. Inaczej będziesz tu gdzie jesteś albo będzie tylko gorzej.
#przegryw #finanse #przemyslenia #pracbaza #motywacja
e6a18d3b-c589-41ca-a9ca-c1c7fadf321e
Winiok

@I_took_a_pill_in_remiza Serio mam cwiczyc z kobieta?

I_took_a_pill_in_remiza

@Winiok ale o co w ogóle chodzi?

pokeminatour

@I_took_a_pill_in_remiza Wolność finansowa czyli to by nie musieć pracować jest czyms praktycznie nieosiagalnym ze wzgłedu na niestabilnosc systemu. nawet gdybym miał tyle by pozwolic sobie na wolnosc finansową to żyłbym w niepewnosci zwiazanej z sytuacji giełdowej, geopolitycznej bo wszystkie wyliczenia prowadzone są dla systemu który funkcjonuje od 100 lat, co nie oznacza ze nastepne 100 lat będzie takie samo jak poprzednie.


O wiele lepsza strategia jest według mnie minimalizm połaczony z posiadaniem na wlasność mieszkania/domu i oszczednosciami na rok-dwa skromnego zycia. Gdy osiagnie się ten cel finansowy to można sobie cześciowo odpuscic, przejsc na cześć etatu, przebranżowić . Takie coś ma swoją nazwe - "Barista FIRE" .Sama praca nie jest według mnie problemem tylko jej ilość i trud włożony w jej wykonanie


Sam robiłem w IT, co z tego ze zarobki są ok jeżeli prace wykonuje sie 5 dni 8h po których nie ma sie siły na nic, siłe mam w godzinach w których pracodawca z niej korzysta, wracam jem obiad i po dniu. pózniej jest weekend i jeden dzień przeznacza sie na załatwienie spraw typu pranie sprzatanie, i zostaje tylko jeden dzień na odpoczynek.


Od tego IT pojawiły/rozwineły mi się choroby rąk i oczu, zdecydowałem że skoro jestem minimalistą ze spłaconymi kredytami to pora zmienić swoje życie. na ten moment jest NEET połaczony z wizytami u lekarzy, w niedalekiej przyszłości planuje iść do pracy jako kwalifikowany ochroniarz. Mam znajomych którzy doświadczyli prac 8h w biurze oraz w innych systemach gdzie pracuje sie dłuzej ale ma sie wiecej dni wolnych, i według nich system 8h jest do dupy.


Według mnie dobrze jest okreslic sobie cel, że pracuje cieżko by do czegoś dojść, że ta cieżka praca nie jest do emerytury i myśle że wtedy łatwiej to wszystko znieść, przy czym żeby to było realne to siła rzeczy trzeba być minimalistą, a wiekszość ludzi im wiecej zarabia tym wiecej wydaje i w tym jest cały problem.

Zaloguj się aby komentować