
Znikają kolejne wege lokale, nowe się nie otwierają. Koniec "zielonej rewolucji"?
Z Krakowa zniknęły Farma
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
jajebe
a później płacz, że gastro słabo stoi
@Wrzoo Pochwal się miejscówką. Własnego kwiatka też zabierz. Rabat będzie. Żenada.
@Wrzoo kto mieszka w Polsce ten się w cyrku nie śmieje. Niemal za kazdym razem kiedy odwiedzam
Ojczyznę natrafię na jakiś kwiatek i kombinowanie. Odnoszę wrażenie, że nasila się to coraz bardziej.
Zaloguj się aby komentować
Bierz do słoika
@nobodys mam tam równe 60km. wstąpię na pewno
@nobodys nieee
Nieeee
Przecież w polzdze dostaje się wodę z makaronem za 40 pln kłamco propagandowy klamcooooo
Za to vw Czechach mmm za 2 eur syr smażeny i knedliczki i kawa kawa po 2 pln na rynku w Pradze albo Madrycie
Zaloguj się aby komentować
@rzodyn jakie efekty na keto?
Netto ma spoko mięsko
Hala targowa jeszcze może
Zaloguj się aby komentować
Ja ostatnio napiwek dałam gościowi, co naprawił mi zmywarkę, a przyjechał tego samego dnia co zadzwoniłam, naprawił na następny i wniósł ze mną na 2 piętro. Plus wycenił się tanio, więc i tak zaoszczędziłam.
Natomiast nie daje napiwków kelnerom, chyba że postarają się ekstra, a nie za samo przyniesienie zamówienia. To też taka prywatne skrzywienie, bo pracowałam swego czasu w głównej recepcji hotelu i nieraz się zdarzało, że organizowałam super zaręczyny, stając na głowie żeby zgrać spa, kolacje, idealnie schłodzony szampan do pokoju i dostawę kwiatów. Za to wszystko sowity napiwek zazwyczaj zgarniali kelnerzy, bo się przyjęło, że tak się nagradza lokal. A tak naprawdę byli tylko napędem do tacy. Oczywiście nie muszę wspominać, że się nqpiwkiem nigdy nie dzielili
Mam u siebie w sklepie dowóz na terenie miasta i zdarza się, że dostanę napiwek
Widzę sporo komentarzy mówiących że się daje w wielu branżach - okej, ale nigdzie nie spotykałem się z takim unormowaniem tego jak w gastro. Tzn w gastro jak nie dacie napiwku, to jest to odbierane jako Januszera i w złym smaku. Sam czasem dołożę coś ekstra jak warto, ale nie uważam że to powinna być jakaś reguła.
Zaloguj się aby komentować
@Lopez_ tak, pojebało, żarcie z dowozem, które 3 lata temu na 4-osobową rodzine wychodziło 70-80 ziko, teraz 140 lekką ręką.
@Lopez_ Niestety jest dokładnie tak jak piszesz. Regularnie jeździłem na wakacje za granicę, ale ostatnio również dlatego, że można tam zjeść lepiej/taniej/w lepszym miejscu.
Przykład z Polski - regularnie zamawiałem pizzę w tej samej pizzerii. Było (już po pierwszych covidach) 40 PLN, za chwilę 43 PLN, 45 PLN. Potem zamawiałem ze zniżką 10% do godziny 14. Za chwilę 48 PLN, 52 PLN. A zniżka 10% już tylko jak zainstalujesz jakąś gównoappkę na telefonie, czego nie zrobiłem. Dobiliśmy do 60 PLN, obecnie zamawiam od święta jak mam naprawdę ochotę.
Stać mnie zamawiać częściej, ale bojkotuję. Dzbanek lemoniady za 28 PLN przemilczę, szczególnie że dosładzana cukrem.
Co ciekawe, ten trend podwyżkowy najbardziej widać w tych słabych i przeciętnych knajpach. Te które były dobre i trochę droższe, ceny podniosły minimalnie. Obecnie ledwo widać różnicę w cenie.
@Lopez_ Tak, też mam takie wrażenie
Zaloguj się aby komentować
@monke Stolica lodów? Dzięki, będę wiedział żeby omijać skoro próbują wciskać klientom takie gówno
Wypełniony miłością szefa.
Chyba liczą na influenserów
Zaloguj się aby komentować