#gastronomia

1
55
Dżizus kurła, ja pierdole.

Żona wróciła z pracy (pracuje w kawiarni) i opowiada:
Przychodzi rano gość, zamawia kawkę, płaci i siada. Kończy kawę i idzie do toalety. Mija 15-20 minut i gość wybiega z kibla, bez słowa nie oglądając się za siebie, jakby go ktoś gonił.

Może zostawił w domu włączone żelazko? Zapomniał o ważnym spotkaniu? Albo przeczytał że jest promocja 6+6 na Harnasie w Biedrze?

Otóż nie.

Chłop obsrał i zatkał cały kibel. W związku z czym postanowił z godnością i honorem się ewakuować xd Ciekawe, czy jeszcze kiedyś tam przyjdzie ten kakaowy książę xd

Z farszem koledzy i koleżanki xd

#bekazpodludzi #zalesie #gastronomia

Zaloguj się aby komentować

Przy niedzieli dostałem flashbacków z czasów jak w rajtuzach wpatrywałem się w szkło kinaskopu telewizora Elemis. Oglądałem od przedszkola do Opola i czekałem na blok bajek z carton network w ogólnopolskiej telewizji. Czasami mama wtedy podejmowała decyzje i oznajmiała że dziś będzie pizza na kolację. Były to początki dwutysięcznych, a pizza to był placek grubości 0.5 cm i czterocentymetrowa warstwa sera, pieczarek, szynek, kiełbas, cebuli i warzyw. 20 lat później się dowiedziałem że w USA mówią na to detrod style pizza. Wg mnie bardziej to zapiekanka niż pizza ale w oparciu o przepis odtworzyłem to cudo gastronomi początku już nie ludowej Rzeczpospolitej. Co prawda ja zrobiłem sos czosnkowy ale z tego co pamiętam to mama podawała z keczupem nadwiślańskim firmy reypol.
#gastronomia #kuchnia #pizza #jedzenie #jedzzhejto
d7700502-f004-423c-b0b0-af1e94145799

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Czy istnieje jakiś ogólnodostępny mega ostry sos na pizzę/zapiekankę i podobne, który kupię w Biedronce/Lidlu/Polo Markecie/Carfourze? Z tego co widzę, to mizerny wybór jakiegoś chłamu Roleski czy inne Develeye i trzeba skakać przez obręcze i zamawiać w necie.

#sos #sosy #ostresosy #ostrysos #gastronomia #roleski #develey #biedronka #lidl #polomarket #carrefour

Zaloguj się aby komentować

Dobra, pal licho tę zbójecką doliczoną opłatę dla grup +10%.
Ale no kurła, "symboliczny" 1% na rośliny w knajpie to już lekka przesada xD Za co jeszcze mam płacić? Za ręczniczki w toalecie i składkę na fundusz remontowy stolików?

#januszex #januszebiznesu #gastronomia #wtf
Wrzoo userbar
4b4c67c8-6939-4366-b037-0eee2e9aa9f0

Zaloguj się aby komentować

Chyba pierwszy raz się z tym spotkałem. Zamówiłem rosół i byłem przygotowany na jakąś standardową porcję typu 400/500ml (bo za 15zł zazwyczaj tyle się dostaje). Kelnerka najpierw przyniosła wazę a później talerz z makaronem. Myślałem, że jak sobie naleję to później zabierze wazę.

Tak więc kiedy powróciła i nie była zainteresowana zabieraniem wazy zapytałem się z ciekawości, czy można sobie dolewać. Odpowiedziała, że śmiało, jeżeli ma się ochotę i miejsce w brzuchu to można nawet wyzerować albo się podzielić z innymi osobami przy stole xD

Mają jeszcze żurek śląski i flaczki, chyba ponownie będzie trzeba się wybrać

#jedzenie #gastronomia trochę #gownowpis , ale stwierdziłem, że się tym podzielę xD

(EDIT: Zielczan zwrócił uwagę, że warto chociaż powiedzieć co to za miejsce, a więc "Karczma na górce", Lubecko)
1e628c11-fadc-4259-8301-9bc8a33945c9

Zaloguj się aby komentować

#gastronomia #jedzenie #oswiadczenie
Napiwki to jest coś czego najbardziej nie rozumiem w jakiejkolwiek kulturze. W jakiej innej branży daje się napiwki? Oooo ale mi pan ładnie wymienił olej silnikowy, ma pan dodatkową stówkę! Oooo ale dobrze obcięte włosy nie no 50 złotych ekstra się należy!

Ale w gastro wymaga się żeby za wykonywaną przez kogoś pracę płacić ekstra, tzn. przerzucać koszty januszery na klienta. Zapłaciłeś 40 złotych za średniego burgera z frytkami, we no daj jeszcze dyszkę bo ktoś ci go przyniósł z kuchni do stolika (10 metrów). Zamawiasz na glovo, we no dorzuć 10% do zamówienia dla gościa co ci to dowiezie mimo że dobrowolnie zgodził się na wykonywanie usługi. Jedzenie na mieście i tak jest obecnie mega drogie bo marże poszły w górę ale zapewne obsługa tych pieniędzy nie widzi tylko Janusz, więc dokładaj się do obsługi, mimo że nawet nie wiadomo czy oni te pieniądze zobaczą.

Nigdy nie daję napiwków, i to nie dlatego że się nigdy nie należy, po prostu wydaję swoje ciężko zarobione pieniądze i chciałbym żeby ludzie którzy mnie obsługują zarabiali godziwie zamiast januszerskich sztuczek na wymuszanie dodatkowej kasy.

Zaloguj się aby komentować

Też macie wrażenie, że gastro konkretnie pojebało? Ceny są wręcz szokujące. Ostatnio u mnie w mieście (średniej wielkości w skali kraju) zwykły Chinol ceny 40-45 zł za danie XD Dodam, że to typowy chińczyk, którego przygotowanie zajmuje im przed wydaniem 10 minut. To w Gdyni w dobrej tajskiej restauracji płaciłem 38 zł za pad thai i wszystko było świeże, nie mrożone i z gara aluminiowego do ogrzania.

Jadłem jeszcze w te sobote byłem ze znajomymi na mieście, bo ich zaprosiłem na weekend. Kotlet schabowy (duży) z ziemniakami i surówką 38 zł. 1 litr kompotu za 22 zł.

Głupi kebab to już +/- 30 zł, choć Podolski swojego w Niemczech sprzedaje za 7 euro. I prawda - jest mniejszy niż nasze, ale mięso i jakość składników bez porównania, nie wspomnę o zarobkach w Reichu w porównaniu do Polski.

Foodtrucki to w ogóle patola i temat na osobną dyskusję, ale obecnie jedzenie gdziekolwiek poza barem mlecznym to jest zamach na własną godność i szacunek do samego siebie.

Ktoś powie "nie stać cię, nie jedz". No stać i jeść nie będę za niedługo, bo to jest po prostu walenie w chuja klientów. Jeszcze najlepsze jest to, że Janusze przy zamówieniu na 8 osób doliczają sobie 10 % ekstra, co i tak nie idzie do kieszeni kelnerów. To taka jakby kara za to, że zostawisz im dużo kasy, bo olaboga wtedy kuchnia musi pracować, żeby wydać wszystko na czas, a nie odgrzać w tempurze mrożoną rybę z frytkami w 5 minut xDD

Polskie gastro otrzymało ogromne wsparcie od obywateli w czasach covidowych i odwdzięczyli się nam stałą podwyżką cen, tak jakby inflacja cały czas się kręciła jak karuzela. Głupia pizza (niewłoska) 40cm to w tej chwili 55 zł. Za w sumie coś, co w przyrządzeniu jest mega tanim daniem. Bardzo często te "amerykańskie pizze" walą zwykłą szynkę konserwową z biedronki, najtańszy ser, warzywa w skali hurtowej kosztują tyle co nic.

A zjeść w dobrej cenie też się da i uczciwie zarabiać, co pokazuje naprawdę marginalna ilość knajp, które i tak mają za małą renomę na rynku, żeby się przebić przez rozbujanych Januszy. No, ale wiadomo, jak nie będzie nowego samochodu w leasing co pół roku, to Janusz ogłasza upadłość.

A ceny to tylko wierzchołek góry lodowej tej patologii, bo pod nią kryje się jeszcze syf, brak higieny, mrożone żarcie, stary olej, serwowanie resztek z talerzy innym klientom i tym podobne cuda.

#jedzenie #gastronomia #kebab #pizza #bekazpodludzi #gospodarka #pieniadze #gownowpis #ekonomia
superhero

ohujalio, ceny wyższe niż w grecji, włoszech i hiszpanii

conradowl

Zjadłem dziś kebaba w bułce, 7,5 funta w GDK (german donner kebab, sieciówka). Mieszany. Całkiem smaczny. To normalna cena w UK, tyle że minimalna stawka godzinowa to 11,44£... I tak bym przeliczał różnice w zarobkach. Ile kebabów na godzinę, litrów paliwa, chlebów itp. Zawsze tak porównywałem różnice w zarobkach, nie tylko twardą walutę.

maciekawski

@Lopez_ brat wrócił właśnie z Rimini, gdzie chodził na imprezy. Cena drinka czy innego prosecco to 5-8eur. Pizza na mieście poniżej 10eur. Jedyne co było droższe to wejście do klubu xd Ale to mówimy o klubach na 300-500 osób, a nie jakaś Kredytowa czy inna pipidówa.

Znajomi z pracy byli całą czteroosobową rodziną na tygodniowych wakacjach na południu Włoch. Chodzili na obiady do knajp, i średnio wydawali 40-50eur za wszystko…

Zaloguj się aby komentować

#cotusieodpierdala #heheszki #gastronomia

Nie stać mnie na wychodzenie z piwnicy.
Jak myślicie, co jest w środku?
07a71cea-8d2a-4b00-9ca1-9a8a860cd447
M_B_A

@monke Stolica lodów? Dzięki, będę wiedział żeby omijać skoro próbują wciskać klientom takie gówno

Psikuta

Wypełniony miłością szefa.

Giban

Chyba liczą na influenserów

Zaloguj się aby komentować

Ale gastro w Polsce wychodzi drogo. Niedługo będzie wszystko upadać, bo już dosłownie nie ma co zamówić xd tylko polskie z barów mlecznych jeszcze wychodzi poniżej 40zl xd

A pamiętam jak na 1 roku studiów miałem zestaw za 12zl. Kosmos

#takaprawda #polska #gastronomia #jedzenie
znany_i_lubiany

u mnie jeszcze pobliska pizzeria jakieś 54,- za dużą, no ale ja pierdolę, kumpel w pracy "burgiery" zamawia czasami, cena 60zł za bułkę z mięchem xD, i się nawet nie naje.

Zaloguj się aby komentować

Co sądzicie o napiwkach w restauracjach?

#gastronomia #rozkminy

Czy dajesz napiwki?

1164 Głosów
Michumi

@CoryTrevor daje jak mam ochotę. Jak czuje ze była nadzwyczajna obsługa. Gdzie to w tej gównoankiecie?

klocus

Czasem daję napiwki. Najgorsze jest to, że kiedy ich nie daję, to czuję jakąś taką presję (nawet jeśli obsługa nie była dobra), żeby je dać. Szczególnie ze strony znajomych, z którymi jestem w knajpie. Mam wrażenie, że mają mnie za skąpca, ale napiwki daję tylko za wyjątkową obsługę, a nie codzienną lub naburmuszoną.

Endrius

@CoryTrevor

Kelnerom - tak, podawaczom niekoniecznie. U nas zawód kelnera jest na wymarciu. Nie wiedzą co w karcie, nic nie polecą, pociskają w tych śmiesznych sportowych butach z niebotycznymi podeszwami, nie pamiętają kto co zamówił, paluszki w talerzu, trzeba się uganiać jak coś chcesz domówić lub wziąć rachunek. Wymieniłem bardzo dużo, choć w gruncie rzeczy zazwyczaj wystarcza mi życzliwość ze strony kelnera i smaczne jadło aby dać te 10%. Problem mam też z tym, że restauratorzy często nie stosują żadnych zasad dzielenia napiwków. Choćby takich, że często napiwek jest wynikiem dobrej pracy nie tyle kelnera co kuchni a o nich już nikt nie pamięta. Wobec tego aby uczciwie podzielić napiwki, trzeba przeliczyć je na paragony/osoba a nawet na dni z dużym i małym utargiem więc nikomu się nie chce

Zaloguj się aby komentować

#gastronomia #jedzenie #pytanie
O co chodzi z tym całym Manekinem? Z tego co kojarzę to jest naleśnikarnia, ale w każdym mieście w którym go mijałem (Warszawa, Bydgoszcz itd.) straszne kolejki, serio chce się ludziom stać godzinę w kolejce po naleśnika? Czy to kolejna moda na instagramka?

Ja nawet jak jestem mega głodny jak widzę kolejkę na dłużej niż 20 minut to po prostu szukam innego lokalu, chyba że to byłby jedyny w okolicy kilku km, ale no one są w centrach gdzie obok nie brakuje gastro.
hist4min4

Są smaczne i niedrogie. Przynajmniej kiedyś jak tam bywałem. I nie wiem czy wiesz, ale ci ludzie nie stoją po sam placek, bo jest w nim jeszcze zawartość. Może dlatego jesteś zdziwiony. Ty za to szukasz 30 min kolejnej knajpy a w niej czekasz 2h na podanie jedzenia.

Guma888

@Voltage są tanie,a dość długo je podają.

GrindFaterAnona

jak widzę kolejkę na dłużej niż 20 minut to po prostu szukam innego lokalu,

@Voltage ja tak mam w kazdym miejscu, łącznie z drogami. Wolę jechac dluzej na okolo niz stac w korku. Wolę isc do innego sklepu niz stac w kolejce abo przysc pozniej. Najbardziej mnie rozwalilo w zyciu jak ludzie stali powyzej 2h w kolejce na Kasprowy. Tez chcialem jechac wtedy ale przecież nie przyjechalem w gory stac w kolejkach xD ale polacy się uwielbiają kolejkować. Jedyne gdzie nie mogę tego pominąć to urzędy

Zaloguj się aby komentować

Sytuacja tak absurdalna, że musiałem sprawdzić w innych źródłach. No i to nie fejk.
#wiadomoscipolska #jedzenie #gastronomia #wypadek
dc327f4d-7114-49b0-9514-2086a5b102be
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Banan11 nie wiem, co gorsze. Kąpiel w gorącej zupie czy żurek.

shogoMAD

Cały gar nagotowali i co teraz?

ivanar

Akcja z mojej okolicy autentyk. Restauracja na dole właściciel z córką mieszka u góry odłożyli na chwilę gdzieś gar w kucjni na zapleczu na podłodze mała tam gdzieś chciala pójść i wpadła. Podobno 80% oparzeń inni piszą że 40% temat straszny i tak

Zaloguj się aby komentować

Następna