@Gracz_Komputerowy

http://encyklopedia.warmia.mazury.pl/index.php/Janowo

To ostatnie chyba będzie najlepsze

https://katalogi.bn.org.pl/discovery/search?query=any,contains,Janowo&tab=LibraryCatalog&search_scope=NLOP_IZ_NZ&vid=48OMNIS_NLOP:48OMNIS_NLOP&offset=0

Nie dosc ze moll to jeszcze ksiazkowy, pfff

@moll : 3

@moll fajne

@smierdakow niby super, fajny pomysł, ale patrząc po opisie i wizce to na projekt i wykończenie będzie wydane 10-100x więcej kasy niż na księgozbiór. Patrząc po tym w jakim stanie są niektóre pozycje i jak są oblegane w Warszawskich bibliotekach (w stylu kolejka oczekujących na 10 osób), to nie wydaje mi się to dobrym kierunkiem.

Bezdomni lubią to

Użytkownicy Metroteki skorzystają z wielu udogodnień, takich jak stanowisko self-check do samodzielnego dokonania wypożyczenia lub zwrotu, a także naziemny, działający całodobowo książkomat (przy Urzędzie Dzielnicy Targówek).

Mój kolega ma takie coś w bibliotece uniwersyteckiej. Nic specjalnego.

Mi się ta stylistka z wizualizacji nie podoba, jedynie zieleń na plus. I jak w komentarzu wyżej, lepiej zaopatrzyć się w książki, niż fikuśne wnętrza.

W sumie czym się różnią, książki dla młodzieży od tych dla dorosłych?

Jeszcze dwa dni jestem w Budapeszcie, postaram się odwiedzić.

A jaka książka?

A mnie nie zachwyca.

@mute cud że komuchy nie spaliły

@mute w prawosławnych klasztorach można sporo nowego odkryć jeszcze

@inskpektor jeżeli chodzi o wiedzę buddyjską to ona zawsze jest wartościowa i uniwersalna, nie zawsze dla ludzi świeckich, ale mnichom zawsze się przyda. pytanie czy znajdują się tam Sutry które znamy, czy jakiś nowy materiał. Ciekawy też jestem datowania tych ksiąg, z jakich wieków one pochodzą.

@lubieplackijohn Dokładnie...

Piękne, chciałbym kiedyś spędzić z miesiąc w takiej bibliotece, leżąc na hamaku rozwieszonym pomiędzy regałami

@PapaNorris tak! Jest obłędna...

Chociaż ustawienie regałów odrobinę przypomina mi taką jedną scenę...bodajże z filmu "Mumia"

W Hogwarcie wszystko było przesadzone. Wielkie zamczysko, które mogłoby pomieścić tysiące uczniów, duchów i naczycieli. Sama J.K. Rowling twierdziła, że w Hogwarcie jest ok. 1000 uczniów. I jednocześnie mówiła też, że w każdym roczniku było ok. 40 uczniów (po 10 na dom). Nauka trwała 7 lat, dlatego łączna liczba uczniów wynosiła ok. 280. Poza tym każdego przedmiotu uczył jeden nauczyciel, nie mogłoby tam więc być tak wielkich tłumów. Ta niekonsekwencja była dla mnie dość rażąca. Po co im taki wielki zamek, jak moja mała podstawówka miała więcej uczniów? No chyba że było to potrzebne ze względu na magię.

@Bipalium_kewense Moim zdaniem chodziło o to żeby się pokazać. Wiesz, elita magów, najlepsi z najlepszych, utalentowane dzieciaki - nie mogli przecież mieszkać w małej gminnej szkółce, tu trzeba było z rozmachem. Jebać biedę style

W takiej bibliotece mógłbym siedzieć godzinami. Tyle książek do odkrycia.