Zdjęcie w tle

Społeczność

Bojówka Piekarska

92

Z szacunku do chleba. I ciasta. I ciasteczka. I we wzajemnym szacunku. Każdy piecze jak potrafi.

Chlebki do święconki gotowe? Moje jeszcze ciepłe
#bojowkapiekarska #chleb #gotujzhejto #gotowanie #mollgotuje
43419eb0-a566-4a0e-9f11-99d766ec8154
Alky

kurdebele, idę jajki wstawić ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Dzikie_oregano

Ja się na dziś wyrobiłam z bułkami do święconki może być? Ej poważnie… zalicz mi to, proszę, bo potrzebuję pochwały

fb786768-203f-4da4-a674-2c8ed22f130f

Zaloguj się aby komentować

Wpadł mi do głowy pomysł aby na Wielkanoc upiec własny chleb. Problem w tym że z wypieków to tylko pizzę umiem i niektóre ciasta mi wychodzą. Myślicie że jest sens tracić czas na próbę przed samymi świetąmi, czy bez doświadczenia raczej nie wyjdzie?
Utylizejszyn

@Shivaa drożdże+poradnik z YouTube i jedziesz.

Unkel-Tadek

Inflacja idzie 0,000001% w dół ... Realizuje się nasz program!!!!! Inflacja idzie 3% do góry. To wina zagranicznych rynków EU i Niemców.

GazelkaFarelka

@Shivaa Służę sprawdzonym przepisem, nie wymagającym specjalnego sprzętu i składników.

Dziś wieczorem jak nastawisz rozczyn, to jutro z rana będziesz zagniatać ciasto i piec.


https://www.youtube.com/watch?v=-jEiT_FReVM

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Zdecydowanie im dłuższa fermentacja w misce, a krótsza w koszyku, tym większe dodatkowe losowe nieregularne dziury. Tu jest zauważalna różnica. Dzisiaj było długo w misce. Zmniejszyłam też bochenek o 10% bo tyle nam gdzieś zostaje. Hydratacja bez zmian, 75%.
#365chlebowgazelki
9b576c5c-c110-4ba1-9e12-67453ad734fc
adcecc76-916b-4826-bb3f-17661ab8dcf9
Mr.Mars

@GazelkaFarelka Te twoje chlebki to same wołają "zjedz mnie"

lexico

@GazelkaFarelka czyli trzymać dłużej w koszyku

madhouze

@GazelkaFarelka piękne...ja zainspirowany robię już tydzień swój pierwszy zakwas. Nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Jak na razie dostałem opinie, że wygląda dziwnie

7d51caf9-d7e7-4508-85cf-0c54dfd0520d

Zaloguj się aby komentować

Drugi chlebek dziś. Jutro nie będę piekła. Wróciłam do mieszania od razu zakwasu, wody i mąki. Fermentacja jest szybsza a chlebek nie rozpływa się tak na boki i ma fajniejsze pęknięcie. Chociaż przy wyrabianiu ciasta nie ma wrażenia aksamitnego glutenu, tylko jest bardziej lepkie. Ale w ogóle się to nie przekłada na lepszy efekt końcowy. Dzisiaj dodatkowo zmniejszyłam o 10g ilość wody (do 73%).
#365chlebowgazelki
6b0bf085-3f85-4391-8740-1949e366926a
GazelkaFarelka

Przekrój. Nie widzę żadnej różnicy oprócz tego że sam bochenek ładniej wygląda.

29c5d42a-5c46-4770-a6dd-769c32282a65

Zaloguj się aby komentować

Jest już dobrze ale do bardzo dobrze jeszcze trochę brakuje. Obstawiam, że to przez mąkę.
Jaką polecacie do wyrobu chlebka?
#bojowkapiekarska #gotujzhejto #chleb
585ca2ed-32d5-4ccc-b750-17e36c07d796
d4f76803-2671-4d03-a8d1-f82894f74d89
GazelkaFarelka

@WujcioPafcio A co chcesz zmieniać? To jest bardzo poprawny chleb. Dodalabym nacięcie żeby było fajne chrupkie pęknięcie skórki na górze i podpiekła trochę dłużej.

Zaloguj się aby komentować

Czy macie jakiś sprawdzony przepis na chleb tartine? Chodzi mi konkretnie o proporcje mąki do wody. Mąki amerykańskie są inne od polskich i inaczej chłoną wodę. Zagubiłem moje notatki z przed lat i nie wiem jaka proporcja była idealna.

Zaloguj się aby komentować

Ale piękne neapolitany dziewczyna upiekła w zwykłym piekarniku 300°.
ba1a19bd-66bc-4d36-b1f0-b2493bbf8d97
6721f694-62ff-4459-95ef-f4ae5fb38472
Dzikie_oregano

@Wagabundowy A myślałam, że mi wychodzi piękna! A tu proszę! Sztosik

Shivaa

Jaka hydratacja na taką pickę?

Tami

Nie rozumiem neapolitany. Surowy środek i grube suche (bez składników) w tym przypadku nawet spalone brzegi.

Zaloguj się aby komentować

Jak to mówią "jakbyś się nie obrócił, dupa zawsze z tyłu". Fermentowany dziś 9h, potem 3h w lodówce. Najpierw autoliza mąki z wodą, potem dopiero zakwas. Wyrósł bardziej w koszyku, ale za to mniej w piekarniku. Takie se pęknięcie. Wielkościowo nie sugeruje, że będzie jakoś lepiej wyrośnięty w środku niż zazwyczaj. Licząc po kratkach taki sam jak zwykle (szeroki na 11 kratek, długi na całą szerokość bez dwóch kratek), dosyć plaskaty na oko. Finalnie dowiem się jak wystygnie i rozkroję, ale nie spodziewam sie wiele.
#365chlebowgazelki
cfd73443-28fe-4702-bb72-e8de960b1433
atos

Nacina się po skosie 3-4 razy

obiektywny2023

@GazelkaFarelka powiedz mi człowieku, krok po kroku jak żeś ten chleb uczynił, proszę matko co bym nie robił ie wyrośnie nawet jak polowa tego

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj ponownie autoliza bez zakwasu, potem dodany zakwas. Dodanie zakwasu później znacząco wydłuża czas fermentacji. Na tyle, że nie było czasu już na garowanie w lodówce. Chętnie jeszcze potrzymalabym go na blacie ale miałam już rozgrzany piekarnik po robieniu obiadu. Trochę się rozpłynął i nie wyszło efektowne pęknięcie przez to.
Po dodaniu zakwasu i soli po autolizie, spróbowałam ciasto wyrobić suchą ręką i udało się, z minimalnym pobrudzeniem ręki. Na dodatek udało się wyrobić na gładką kulkę od razu. Wyrabiałam wolniej, robiłam kilkunastusekundowe przerwy jak mnie rozbolała ręka, udało się nie zepsuć ciasta do poziomu sraki.
Przekrój - lepszy niż wczoraj ale nadal dupy nie urywa.
#365chlebowgazelki i zakładam #kologospodynhejto - zapraszam także panów
b8e1a097-f8e6-453b-8e6d-b1ddd13496ea
c0bb688d-4274-402e-9dad-7476b41ae5b7

Zaloguj się aby komentować

Trochę zdjęć z procesu pieczenia. Więcej zdjęć w komentarzu, bo jest limit 5 zdjęć. Przyznam się nieskromnie, że jestem bardzo zadowolny z efektu.
Zrobiłem tym razem bez termoobiegu - w ogóle. Rozgrzanie najpierw przez 50 minut na maksa, potem po prostu 50 minut grzałką od góry na 200°C. Nie ma obiegu powietrza - nie wysusza się tak ciasto - lepiej wyrasta. A temperatura jest dzięki kamieniom. Na blasze (takiej domyślnej - cienkiej, jakaś gruba co zmagazynuje dużo energii też da radę) myślę, że taki sposób pieczenia mógłby nie przejść.
T +0m
53ca5cc6-c50b-45c0-bd6a-41114d0a6eab
69a65a26-b770-4ba9-bd97-7897fffd7e8f
4f007dd3-0369-4fc2-a276-b1ef6efcd35a
kon-jakub

@Pjorun kocur, mógłby służyć jako chleb wzorcowy

GazelkaFarelka

@Pjorun Bardzo ładny. Ta kratka to must have u każdego piekarza, widzę ją u każdego


Nie ogarniam nadal jak po pierwsze wychodzą takie bąble na powierzchni (mi ani razu nic cokolwiek by to przypominało nie wyszło), po drugie ech te dziury i ich układ.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy chlebek. Po rozmowie z @Pjorun postanowiłam udokumentować fotograficznie moją wczorajszą porażkę i pokazać o co mi chodzi.
#365chlebowgazelki
08a89fc1-d528-4487-9422-d10e51480905
Menda

@GazelkaFarelka można przepis?

madhouze

@GazelkaFarelka ja kręcę swój pierwszy zakwas, zobaczymy co to będzie

3428ae51-b9e4-43dd-a474-0b65c1b55306
GazelkaFarelka

Zauważyłam jeszcze jedną rzecz, a mianowicie dodanie najpierw wody a potem zakwasu spowalnia fermentację. Tak jakby mąka wciągająca od razu wodę z kwaśnym zakwasem była łatwiejsza do penetracji przez zakwas. Wczoraj wyszedł - w sumie jak na to patrzę - niedofermentowany fools crumb, dzisiaj też wyjątkowo długo chleb fermentował i wyrastał. 6 godzin w ciepłym, a w domu wyjątkowo ciepło, 26 stopni. Gdzie normalnie to było u mnie 4h, maks 5h i do lodówki. Musiałabym zrobić dwa bochenki do porównania w tych samych warunkach, ale jestem pewna że jest dłużej, aż się zaczęłam zastanawiać czy coś się nie stało z moim zakwasem.


@Pjorun

Zaloguj się aby komentować

Dostałem zakwas od znajomej jakieś 3 lata temu, ile wcześniej lat miał, to nie wiem. Pamiętam że na początku ciasto rosło jak po***ne, ale potem jak zacząłem kupować chleb w piekarni #tombakery to odpuściłem pieczenie i zakwas trzymałem w lodówce starając się go dokarmiać jeszcze raz na jakiś czas. Ostatnio znów wróciłem do prób piekarskich i mam wrażenie, że ciasto szybko fermentuje i traci na sile - wychodzą kwaśne placki - OK, przefermentowane, trzeba bardziej pilnować ale jestem leniwy... Idąc za radami ekspertów m.in. https://www.youtube.com/watch?v=MqH3GVfjfBc, próbuję zrobić sztywny zakwas, ale ten z kolei w ogóle nie rośnie, tylko od razu wali octem. Czy macie jakieś rady? Cieplej? Zimniej? Większy pojemnik? Więcej powietrza? Może powinienem w jakiś sposób odświeżyć zakwas (mam jeszcze pojemnik z zakwasem 100% hydro) tak żeby zwiększyć stosunek drożdży?
berebere

Ja swój zakwas dokarmiam co najmniej raz w tygodniu. W słoiku 900ml zostawiam z 20-30g zakwasu, dodaje do niego 30g letniej wody + 30g mąki żytniej 2000. Zostawiam na blacie kuchennym, po jakimś czasie zakręcam nakrętka i chowam do lodówki na kolejny tydzień lub do kolejnego pieczenia. Co do zapachu to zalatuje winem, octu nigdy nie czułem. Chleb wychodzi z niego elegancki.

GazelkaFarelka

@uowiec W niższej temperaturze namnażają się szybciej bakterie niż drożdże, może po takim czasie w lodówce "przejęły teren" i zdominowały zakwas?. Może weź trochę tego z lodówki do słoika i trzymaj w ciepłym parę dni, odrzucając i dokarmiając 2x dziennie w stosunku np. 60:40 mąka:woda? Wyższa temperatura i gęstość faworyzuje drożdże, może uda im się odzyskać władzę nad twoim zakwasem

uowiec

@GazelkaFarelka dzięki za konkretną radę 🙂

GazelkaFarelka

@uowiec Chociaż w sumie to może szybciej ci wyjść nastawienie swojego od nowa

Zaloguj się aby komentować

Kombinuję żeby wyszło lepiej a wychodzi gorzej. Dziś spróbowałam najpierw zrobić autolizę samej mąki z wodą, potem dopiero dodać zakwas i sól. Na początku ciasto po autolizie było WOW! To jest to! Gładziutkie, nie klei się, fajne ciągnące się błonki glutenu, jak na filmikach na youtube.
Już byłam pewna, że to brakujący element mojej układanki. Ale radość ta skończyła się z dodaniem do ciasta zakwasu i soli. Zaczęłam wyrabiać ciasto żeby rozmieszać je z solą i zakwasem i coraz bardziej rzedła mi mina. Z każdym moim ruchem cudowne warstwy glutenu rwały się na coraz to mniejsze kawałki, ciasto stawało się bardziej lepiące, coraz bardziej rzadkie, rozlewające na boki, widać było po jego powierzchni że nie jest idealnie gładka tylko składa się z takich malutkich niteczek porwanego glutenu. Czyli takie jak zawsze, tylko zawsze było takie od samego początku, a tutaj miałam w ręce cudowny aksamitny gluten, który w zasadzie nie wymagał już wyrabiania, a została mi z tego w ręce rzadka sraka.
Albo to jest tak słaba mąka, że nie daje rady mieszania z zakwasem, albo razowa mąka z zakwasu go jakoś rwie? Nie wiem. Na wszystkich filmikach z youtube im więcej wyrabiania ciasta, tym widać że ciasto robi się gładsze i sztywniejsze. W przypadku tej mąki ciasto jest gładsze i sztywniejsze po kilku złożeniach (taka fajka kulka, która stawia opór i jest zwarta), a potem w miarę wyrabiania już zaczyna coraz bardziej się rwać, kleić, lepić, rozlewać na boki, kleić do miski. Nie wiem o co chodzi. Takie mam wrażenie jakbym rozszarpywała już wcześniej związany fajny gluten.
Hydratacja 80%, o dziwo nie miałam większego problemu z tak rzadkim ciastem. Niestety tak duża hydratacja wcale nie przekłada się jakoś na jakość ciasta, jeżeli nie idzie w parze z... no właśnie nie wiem czym. Ale sama hydratacja na pewno gówno daje.
#365chlebowgazelki
86ed4852-3336-4ed1-9d60-c220252ed7b3
e792af80-d470-48f1-9e0a-cd31ce4c61e7
55bfc2aa-f135-4850-9882-725e266ff5c0
S2k0

@GazelkaFarelka czytałem różne książki "Flour, water, Yeast", "Tartain Bread" ale najlepsza dla mnie i najlepsze efekty osiągnąłem z "Artistan Sourdough" bazowy przepis był świetny do domowego pieczenia. Ciekawy tip to było użycie do optoczenia uformowanego ju chlebka mieszkanki maki ryżowej ze zwykłą. Bardzo polecam książkę.


Z hydracja bym odpuścił ważna jest temperatura wody. U mnie autoliza czy jak inaczej nazywa się mieszanie mąki z wodą się sprawdzała. I do wszystkich którzy mają piekarnik parowy gotowy program chlebowy sprawdza się bardzo dobrze

bagienny

jak na moje, zakwas ma za dużo Lactobacillusów a za mało drożdży.

ZohanTSW

@GazelkaFarelka lol na pierwszy rzut oka myślałem że to wpis od gościa z kurami, a na zdjęciu giga jajo, tylko przestarzałe, pewnie od dinozaura

Zaloguj się aby komentować

Dobra, dużo pytań odnośnie jak robię chleb oraz jakaś prośba o przepis była
nawet, to po prostu napiszę jak ja robię chlebak. Ja osobiście szukałem sposobu
aby się zrobić dobrze, a się nie narobić
1. Zakwas, proporcje 11, mąka żytnia 2000 "ToTa". Wyciągam z lodówki ~20h
przed pieczeniem, dokarmiam, po ~10h na noc dokarmiam znowu i rano mam gotowy
zakwas. Zakwas jest mega ważny. Jak wam nie wychodzi to kupcie gotowy i
spróbujcie na takim i zobaczcie co się dzieje.
2. 30-45 minut autolizy - wrzucam 500g mąki i 350ml wody do mieszam mikserem
planetarnym, aż się wszystko ładnie zmiesza - minuta/dwie na średniej mocy.
To jest 70% wody. Więcej i ciasto się robi zbyt brudne i klejące, co utrudnia
wyrabianie ciasta oraz trza dłużej ręce myć. Mąki jakiej używam to Manitoba
Caputo, 14.5% białka. Głównie dlatego, że jestem parówka i średni piekarz więc
na jakiejś polskiej basi mi tak nie wyrastał. Na manitobie mi po prostu łatwiej
osiągnąć to co chce. Wcześniej robiłem autolizę nawet 6h, ale to overkill i
chleb się robił za kwaśny. Nie widziałem też żadnego zysku z tak długiej
autolizy.
3. Po autolizie dorzucam wyrośnięty zakwas (10%) oraz sól (2%). Mikser to miesza
około 5 minut - generalnie do czasu aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek
i nam ładnie wymyje miskę Wtedy jeszcze z minutę go męczę na maks mocy
i mikser kończy zabawę. Jak dam za dużo wody, to nie da się tak czysto tego
wykonać, więc po prostu po ~5 minutach bezwarunkowo odstawiam mikser.
4. Ciasto na blat, 15-30 minut przerwy na relaksik i 1 wyrabianie. Co do
wyrabiania to mam 2 techniki. Jak ciasto się nie klei mi, to robię taki
klasyczny kneading (knead by hand on youtube). Jak robię więcej wody
to robię "bench kneading" (ciasto przykleja się do blatu, łapię za drugi
koniec i go rozciągam i składam) oraz poprawiam płachtą rozciągam chleb
na taką płachtę. Ale raczej używam mniej wody + kneading by hand, bo jest
szybciej i mniej roboty. Mąki nie używam tutaj, nie widzę potrzeby, a nawet
mi przeszkadza. Ważne aby zwilżać regularnie ręce wodą - ale zwilżać! Nie
moczyć. Woda nie ma kapać z rąk, zwilżamy i "wcieramy" wodę w ręce, to wystarczy
by nic się nie kleiło.
5. punkt 4 robię 3 razy, zawsze te 15-30 minut przerwy.
6. Ciasto wrzucam do miski, i czekam aż urośnie te 50%. Co 30-60 minut robię
mu szybki "Stretch and Folds" (też na yt znajdziecie jak się to robi). To jest
tak zwany "bulk fermentation". Fermentacja bez konkretnego kształu ciasta.
7. Jak urośnie 50% to na blat, preshape (utoczyć kulkę po prostu),
20 minut relaksu i finalny shaping. Tu też mam easy mode. Lekko rozciągam
sobie ciasto w prostokąt, składam go na 2 razy (najpierw 1/3 ciasta nakładam na
siebie, a potem tę ostatnią 1/3 nakłądam na te już złożone 2/3 ciasta), a potem
po dłuższym boku robię rulon. Łapię ciasto, lekko go naciągam i zawijam go
pod spód (tak jak tutaj https://youtu.be/h7eqwYLv2tI?t=195)..) .) Zawijam tak, by
czuć było jak ciasto mocno twardnieje. Wszelkie bomble które się zrobią są
ściskane aż pękną:P Na końcu jeszcze dość agresywnie zamykam wszystko co
"wystaje" z ciasta tak aby faktycznie mieć jednolitą powierzchnię. Podczas
takiego rolowania naturalnym jest, że będzie widać warstwy po rolowaniu. Ja
je właśnie zlepiam ze sobą jak pieroga, a boki też zlepiam - jak cukierka
trochę Ciasto należy rozciągać najmocniej jak się da - ale tak by się nie
zaczęło rwać na powierzchni. Tych ruchów "do rolowania" mi wychodzi trochę,
tak z 10-15 takich rolowań zrobię. W tym etapie używamy mąki na blacie,
bo inaczej łatwo o rozerwanie ciasta.
8. Teraz mam taki faktyczny, jednolity walec bez widocznych warstw. Wsadzam
to do koszyka. Koszyk wcześniej podsypuję mąką ryżową. To jest bardzo ważne.
Normalna mąka zostanie wciągnięta przez ciasto, ryżowa nie. Z ryżową jest
właściwie gwarancja, że się ciasto nie przyklei do lnu. Takie ciasto leci
do szafy rack gdzie mam fajne ~27°C na ~2h aż znowu urośnie z ~30%. To jest
etap proofingu, czyli fermentacja z końcowym kształtem i napięciem.
9. Po 2h leci do lodówki. Tam sobie trzymam ile mi pasuje. Czasami zrobię za
24h, czasami za 48h, zdażyło się nawet zrobić i po 60h. Nie widziałem jakichś
skutków ubocznych jeżeli dobrze sfermentowałem ciasto przed lodówkowaniem.
To jest etap "cold proofing". Tu się smaczek robi :]
10. Rozgrzewam kamień do pieczenia oraz kamienie wulkaniczne przez minimum
45 minut na maks temp (275°C). Na końcu gotuję 1.5 litra wody. Wyciągam
ciasto z lodówki, wrzucam go na metalową rączkę, nacinam (jak mam artystyczny
humor to jakieś wzorki nawet porobię), wrzucam na kamień,
zalewam kamienie wulkaniczne wrzątkiem. Polecam nacinać ciasto prosto z lodówki,
jest wtedy twardsze i łatwiej zrobić cięcie, oraz nie rozjedzie się tak w piecu.
11. Teraz piekę na kilka etapów. 10 minut - wyłączony piec, temperatura jest
w kamieniach. W tym czasie temperatura spadnie do ~200°C, a chleb sobie
spokojnie zacznie wyrastać. Nic nie wysusza skórki, więc ta nie twardnieje i
ciasto może spokojnie rosnąć.
12. Po 10 minutach odpalam termoobieg na 16 minut. Ciasto dalej rośnie, bo
jest mega dużo wilgoci dzięki kamieniom, więc skóra tak szybko nie wyschnie
i nie stwardnieje. Po 8 minutach przekręcam chleb, bo termoobieg to dziwka
i upala chleb bardziej z jednej strony
13. Następnie 25 minut grzałki tylko na górę, utrzyma temperaturę, a do tego
zarumieni chleb. W sumie nie wiem po cholerę 16 minut na termo robię. Chyba
spróbuję prosto na 40 minut na grzałkę dać.
14. I koniec, wyjmuję na kratkę, czekam aż się ostudzi, a następnie przechodzę
do etapu tycia XD
Się rozpisałem xD Pewnie trochę rzeczy jest niezrozumiałych, bo mam w głowie
jakieś błędne założenia, że każdy o czymś wie, a tak na pewno nie jest. Jak
co to pytajcie, to postaram się wytłumaczyć lepiej.
Z pro tipów do zapamiętania to tak. Mąka ryżowa do podsypki. Szpatuła do ciasta
(da się bez, ale po kiego się męczyć jak ona srogo ułatwia?). Ręce zwilżone
przy pracy bez mąki. Kamienie + woda do robienia pary.
Sory za długi post, macie ziemniaka.
58f702d1-c133-429b-b44f-47f21cf30d34
GazelkaFarelka

@Pjorun rozmowa z tobą dała mi do myślenia, wygląda lepiej, (na razie ta samą mąka, 75% hydratacji, ale zmodyfikowane wyrabianie ciasta) ciekawe co dziś z tego wyjdzie.

9fc9b108-2b62-4151-92f6-3a9a255019b1
Pjorun

@GazelkaFarelka Wygląda jak moje

Zaloguj się aby komentować

Ale mi wyrósł diabeł rogaty. A żeby nie było, że tylko szpanuję
Zmniejszyłem czas autolizy z 4-5h do 30 minut jak wy wszyscy i... chleb nie jest tak kwaśny Wychodzi na to, że w czasie autolizy już się fermentuje ciasto i kwasy są wydzielane. Aktualnie kwasowość jest prawie optymalna dla mnie. Chleb nie wyrósł gorzej, i nie widzę plusów tak długiej autolizy.
Zmniejszyłem też hydrację do 70%. Ciasto się robi dużo szybciej, przyjemniej i mniej brudno. Ładnie wyrasta to i nie jest ciężki. Chyba przy takiej hydracji zostanę już na amen przy takim chlebie.
5ec5b108-cfff-44a0-971e-7fba9f5d8a85
GazelkaFarelka

@Pjorun A powiedz mi jeszcze, używasz mąki ryżowej do podsypywania? Gdzieś mi przemknęło, ale nie wiem gdzie.

GazelkaFarelka

@Pjorun jeszcze jedno pytanko - robisz w 100% z białej mąki, zakwas też na białej mące?

Pjorun

@GazelkaFarelka Tak, posypanie koszyka mąką ryżową to game changer. Chleb nie wciąga jej i się nie klei dzięki temu. Zakwas mam 100% żytni. 2000 ToTa. Proporcje 11. Na manitobie myślę warto chociaż raz zrobić. By zobaczyć różnicę czy to faktycznie kwestia mąki czy nas

GazelkaFarelka

@Pjorun Wczoraj posypałam koszyk mąką ryżową (znalazłam robiąc porządki w spiżarni) ale jakoś nie zauważyłam żadnej istotnej szczerze mówiąc. Mi zawsze dobrze się od szmatki chleb odklejał nawet na zwykłej mące. Chleb wyszedł taki sam jak zwykle, tyle że z wierzchu trochę obsypany inną mąką.


Ile tego zakwasu dajesz?


Dzisiaj spróbowałam zrobić trochę inaczej i już chyba wiem w czym rzecz. Zrobiłam autolizę z samą mąką, bez zakwasu. Wyszło mi ciasto jak na filmikach na youtube, siatka glutenowa niesamowita, takie "błonki". Niestety po dodaniu zakwasu i wyrabianiu ciasta wszystko się spierdoliło, im dłużej wyrabiania tym gorzej. Tak jakby gluten się rwał o drobinki mąki razowej z pełnego przemiału z zakwasu. Po wyrobieniu ciasta tak żeby chociaż zakwas i sól się równomiernie rozprowadziła, zrobiła się sraka. W sensie ciasto finalnie wyszło takie samo jak zawsze robię, ale teraz mając porównanie do tego co było przed dodaniem zakwasu, na myśl przychodzi mi słowo "sraka".

GazelkaFarelka

@Pjorun co do kwasowości to próbowałeś na zakwasie pszennym? U mnie na żytnim dzieci nie chciały jeść bo za kwaśny, za wytrawny dla nich. Żytniego chleba zresztą też nie jedzą. Wyhodowałam sobie pszenny, prowadzę go na hydratacji ok. 66% i jest łagodny, delikatnie kwaśny smak.

Zaloguj się aby komentować