Pjorun
Inspirator
Trochę zdjęć z procesu pieczenia. Więcej zdjęć w komentarzu, bo jest limit 5 zdjęć. Przyznam się nieskromnie, że jestem bardzo zadowolny z efektu.
Zrobiłem tym razem bez termoobiegu - w ogóle. Rozgrzanie najpierw przez 50 minut na maksa, potem po prostu 50 minut grzałką od góry na 200°C. Nie ma obiegu powietrza - nie wysusza się tak ciasto - lepiej wyrasta. A temperatura jest dzięki kamieniom. Na blasze (takiej domyślnej - cienkiej, jakaś gruba co zmagazynuje dużo energii też da radę) myślę, że taki sposób pieczenia mógłby nie przejść.
T +0m
Zrobiłem tym razem bez termoobiegu - w ogóle. Rozgrzanie najpierw przez 50 minut na maksa, potem po prostu 50 minut grzałką od góry na 200°C. Nie ma obiegu powietrza - nie wysusza się tak ciasto - lepiej wyrasta. A temperatura jest dzięki kamieniom. Na blasze (takiej domyślnej - cienkiej, jakaś gruba co zmagazynuje dużo energii też da radę) myślę, że taki sposób pieczenia mógłby nie przejść.
T +0m


