Wiem, że fabuła jest szczątkowa.
Wiem, że logika wszelaka kuleje.
Wiem, że całość balansuje na krawędzi autoparodii.
Ale jak to jest cholernie dobrze zrealizowane.
Interesujący główny antagonista oraz ci poboczni. Niemal każda lokacja to wizualne dzieło sztuki. Scena walki z lotu ptaka - majstersztyk. Jak zawsze świetnie dopasowana muzyka.
Rola Scotta Adkinsa mnie zmiotła z planszy, może być przełomem w karierze tego aktora.
Dla fanów kina akcji pozycja obowiązkowa.
#filmy #johnwick

@ZohanTSW Film w 10 miesięcy na czysto zarobił 340mln dolarów, na tym możemy zakończyć dywagacje. Podobnie jak z F&F - jako fan pierwszych trzech części nie przepadam za kolejnymi ale biorąc pod uwagę, że zarabiały one od 700mln do 1,5mld (!!!) to nie dziwię się wyciskaniu cytryny.