@Ziemniakomat OZZ IP to w sumie jeden mały związek w którym zresztą o ile pamiętam dominowali anarchosyndykaliści,a to chyba troszkę co innego niż klasyczna "lewica". I Amazon to właściwie zaszłości ciągnące się latami,choć akcja słuszna.
SII ? Słabo, bardzo słabo no akurat IT to taka branża że tam związek może się przydać tylko do chronienia dupy przewodnczącego - przy takich zarobkach to nawet jeśli by siedzieli po 12 godzin w klimatyzowanym biurze to w porównaniu z innymi wygrali życie.Ale nie siedzą tyle.
Rutkowski ? To powiedzmy może by było coś ale powiedzmy szczerze - tu to właściwie całą robotę robią zachodnie związki.
Wybacz ale jest słabo. No rozumiem,że tych aktywistów kilka setek na krzyż,no ale jednak fakty są takie,że lewicy tam gdzie jej teoretycznie trzeba zwyczajnie NIE MA.
Co do akademika - jak budują nowy to o co się przypierdalają ? Pewnie chodzi o to,że uczelnia ceny za ten akademik podniesie w cholerę - ale tu coś za coś,tani chlew chlewem pozostaje,zawsze można aplikować o akademik o gorszym standardzie,albo zakuwać jak szalony zamiast chlania na korytarzu.
Coś ci się wyciągnąc udało,ale powiedzmy sobie szczerze - kropla w morzu potrzeb. Kropla w morzu...
W jednym z zakładów w których pracowałem to związek powołano na chwilę jak były zwolnienia grupowe. A magazynierów było pół stanu bo każdy uciekał na chorobowe albo rzeczywiście chorował (rób na przewiewie i ładuj na nim budy tirów - co drugi weekend 12 godzin za zajebistą premię najmniejszą możliwą ustawową ). I to był duży i dobry zakład - najlepszy w okolicy,bo były i takie co np. wózeczki na półfabrykaty bez hamulców (to tylko kilkaset kilo 😉 ) i oczywiście odzież BHPowską to sobie kup sam, czy taki w którym oferowali zajebistą pracę wrzucania duperelków do kąpieli cynkującej - bez masek,bez niczego. Koleżanka siostry była lata temu na staż do jednej z restauracji gdzie "rewolucję" robiła siostra ikonowicza włochata Magda. Telewizja pojechała to ci po staremu kombinują rzecz jasna. Był mobbing,poszła wkurwiona zgłosić do urzędu z miejsca, i co to jej dało ? Ano to dało,że nic nie dało oprócz tego,że ze stażu ją wyjebali każąc pokryć koszty badan a zmienić się w tej firemce raczej nic nie zmieniło. I jeszcze plotka o niej poszła,miała problemy z dostaniem pracy ! Co za niespodzianka, to jest Polska B, układy i układziki wiecznie żywe. I gdzie w takich miejscach lewica ? Powiem ci: Nie ma. Po prostu nie ma takiej lewicy, są cyrkowcy od kolorowych chorągiewek i pioruna i tyle... Więc po prostu z tym kapitalizmem musimy sobie radzić wg. jego reguł na tym zadupiu. Sami. A najprostsza do tego droga to rozpierducha której najwięcej to robią przeciw lokalnym układom i układzikom typy z takiej... konfy. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Po prostu.
Lewicy co potrafi zrobić kompletny rozpierdol nie ma. Boże,lata temu jak byłem lewicowy to dołączyłem do małej pikiety rozdającej ulotki w pewnej sprawie. Chłopaki to były takie niemoty,że nawet z ulotką do człowieka się bali podejść bo jeszcze wyskoczy na nich zły fashysta... 🤣 Co ja mam tu odchylenia autystyczne albo jakąś fobię społeczną,ja 🤣
Pracuje tak ten, kto się na takie kretyństwa godzi.
A jak się zgodzi, popracuje, poczuje się wykorzystany to może szacunek do siebie mu podskoczy trochę.