W tym celu wlazłem sobie na jedną stronę żeby sprawdzić co tam piszczy w bagażu i trafiłem na kwiatek z obrazka. Prawda że piękny?
Ktoś mi przypomni jak się nazywała ta dyrektywa unijna o cenach i promocjach?
placic wiecej niz 200zl za taka walizke to zbrodnia
@bartek555 Za ten typ jak widać w ostatnim wierszu powinno się płacić nie więcej niż 100 zł. Inaczej to black frajer.
Mam walizkę wings, to taka sama walizka jak w Biedronce, Lidlu czy Kauflandzie, te same zapięcia, mocowania, zawiasy i materiał. Kup najtaniej jak znajdziesz, one są z jednej fabryki. Po 2 lotach wygląda jak że śmietnika wyciągnięta.
@beetroot Też mi się wydaje że to brandowany chińczyk, bo nie ma w nim nic wyjątkowego. Po prostu standardowy produkt z ich "logo" zamiast chińskim krzaczkiem.
Mam dwie walizki z Caprisy, które kupowałem jakieś 13 lat temu. Po dziś dzień pamiętam, jak sprzedawca zachwalał, że z tego samego tworzywa robią kaski kierowców F1. Moja walizka kabinowa po pierwszym locie do Amsterdamu (pod pokładem, bo był pełny lot), wyglądała tak jak piszesz - jak wyciągnięta psu z gardła. Cała poobcierana od samego transportu i uderzeń. Z nalotem doszły kolejne uszkodzenia lakieru (rozwarstwienia) a nawet pęknięcia. Korzystam z tej kabinówki i drugiej M-ki do tej pory, ale z niesmakiem.
Lakierowane walizki są ładne do pierwszego lotu. A w ich owijanie celem ochrony najnormalniej nie chce mi się bawić.
@splatch tak jest ze wszystkimi puccinni i innymi tego typu pierdami. polecisz do innego kraju i zobaczysz ludzi z identyczna walizka tylko innym wklejonym logiem i ta szmata w srodku
@bartek555 zalety elastyczności majfrendów. Wkleją logo jakie chcesz pod warunkiem, że zamówisz dwa kontenery.
Ktoś wie jak cały "mechanizm" rączki w Paccini wymienić?
@sireplama wypierdolic i kupic nowa walizke za stowke
@bartek555 Ale tak bez nosaczowania ? Jak można ?!
@bartek555 tylko rączka się nie wysuwa, tak to walizka w świetnym stanie i w pełni funkcjonalna.
@dsol17 zaskocze cię, niektórzy nieblubia generować śmieci tylko po to by przed somsiadem się pochwalić, że go stać.
Jeśli okaże się, że koszt naprawy zbliża się do ceny nowej to bez sensu - kupię nową, jeśli koszt naprawy to kupno nowej rączki za 30 zł i pół godziny zabawy ze srobokretem to nie będę pozbywał się dobrej walizki.
@sireplama sa firmy, ktore naprawiaja walizki, moze tam podpytaj. Gugle podpowie, ale jest ich sporo.
@sireplama No niby można i najchętniej bym tak robił,ale każdy mnie w takim wypadku dręczy,że niby jestem "skąpy".
Tania walizka to raczej o rączkę do niej może być ciężko - zadajesz zresztą mało sensowne pytanie w złym miejscu.
Ja bym na twoim miejscu:
-
Popatrzył na allegro czy w necie czy sprzedają takie rączki
-
rozpruł co trzeba i grzebał aż bym wygrzebał.
Ewentualnie jak odpowiedź na pytanie 1 jest "Nie" ale nie mieszkasz w centrum Warszawy - przykręcone jest na śrubki czy nie ? Jak jest no to kawałek drewna (albo żelaza) kupić + rapszla / kawałek żelastwa i papier ścierny a potem pędzel w dłoń i w wolnych chwilach aż się zrobi. Trociny do kotła CO (no chyba,że masz pompę ciepła czy inne cudo,wtedy nie wiem - do ogródka ?) lub wióry na miejskie złomowisko i jest git.
@sireplama tak. Ktoś wie na pewno. Pozdrawiam
@sireplama są walizki za 150 zł, są też takie za 1000, 3000 i 8000 zł. Podejrzewam że im wyższa cena tym większa szansa na serwis, bo przedmiot o wartości powyżej tysiąca zazwyczaj opłaci się naprawiać.
Pytanie czy Twoja waliza ma jakiegoś możliwego do zidentyfikowania producenta? Czy jest warta przynajmniej 500-1000 zł, żeby ktoś na nią spojrzał?
@splatch myślałem, że Puccini to w miarę dobra firma, ale Wasze zdziwienie uświadamia mi, że ani trochę
@sireplama jak dużo latałem to zawsze mi rzucały się w oczy bagaże stewardes, niektóre potrafiły mieć na prawdę duże walizy w kształcie skrzynki na kołach. Matowe, poobcierane z wierzchu przypominające aluminium.
Nigdy nie sprawdzałem ile kosztują, dopóki ciekawość nie podpowiedziała mi, żeby wpisać w wyszukiwarkę "walizka aluminiowa". Znalazłem takie w w/w cenach.
Wiadomo, ta za 8 tys. to raczej wyznacznik statusu. Podejrzewam, że te za 1,5-3 tys. to typowe woły robocze którym nie jest straszne żadne lotnisko.
Ciekawostka, że aluminiowa walizka 28" waży ponad 5 kg. podczas gdy puccini czy wings z tworzywa w podobnym rozmiarze waży 4,2-4,8 kg.
@splatch ale, że co? Nie brakuje informacji o najniższej cenie sprzed 30 dni. To, że aktualnie jest wyższa no to cóż
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz To, że sposób prezentacji ceny wprowadza dalej w błąd.
Zaloguj się aby komentować