Zdjęcie w tle
Okrutnik

Okrutnik

Gwiazdor
  • 30wpisy
  • 170komentarzy

lubię żuć gumę

Z prania wróciły koszule. Miałem chwilę, więc zabrałem się za prasowanie. Udało się zrobić pięć. Nie psikam na ubrania, ale podczas prasowania kołnierzyków dochodziły znajome zapachy. Na dżinsowej Acqua di Sale, na różowej Bergamask, na ulubionej w kratę Ganymede, na ciemnej Al Qurashi Blend. Ostatnia w prążki nic, pewnie to nie był killer.

Ciekawe jak mózg przypomina sobie różne sytuacje związane z zapachami. Obiad że znajomymi w koszuli w kratę. Lało i wróciłem rowerem całkiem przemoczony. Koncert Szopena latem z Bergamaskiem. Ponad 30 stopni w sali koncertowej i przyjemny spacer wieczorem. Premiera Quo Vadis w Teatrze Muzycznym z ASQ. Pokłóciliśmy się z żoną i wracaliśmy w ciszy. Na złość wyłączyłem jej grzanie fotela.

Ciekawe jakie wspomnienia przyniesie kolejne prasowanie.

#perfumy
dziadekmarian

Zmysł zapachu jako dodatkowy utrwalacz wspomnień. Działa zawodowo.

saradonin_redux

Begramaska smroda trzeba w 60 stopniach prać, bo w 40 wytrzymuje 3 prania

Fen

Ale żeby wyłączyć grzanie tyłka? To już jest szczyt bycia wrednym. Mam nadzieję, że się będziesz w piekle smażyć!!!!

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio było trochę testowane, więc dzielę się z Wami spostrzeżeniami. Rozglądałem się głównie za różą, choć nie tylko. Wpadło kilka zapachów dobrze znanych, ale też kilka mało popularnej niszy.

Chronicles Boston Tea Party- nie znałem nic Alana Balewskiego, a tu okazja do dwóch jego tworów. To miał być zapach portowy. Liny, smary, oleje, spoceni dokerzy i bostońska herbatka. Czuję głównie herbatę, ale za to jaką. To najlepsza herbata jaką poznałem. Tak bardzo chciałbym czuć te wszystkie brudne nuty, ale jest tylko przyjemny, jaśminowy napar. Top perfumy, ale miało być inaczej, bardziej beaufortowo.

Chronicles Cleopatra's Power Play- pachnie bardzo retro. Jak ciocia zza granicy, która odwiedzała nas pod koniec lat 80. Lubiłem jak ciocia przyjeżdża ( ͡° ͜ʖ ͡°) Miło mi się ten zapach kojarzy. Perfumy w starym stylu. Mydełko Fa. Pomyślałem, że kupię żonie kilka mililitrów, ale zobaczyłem cenę. Och ciociu.

Xerjoff More Than Words- fajne to jest. Na początku taka delikatna róża, pomyślałem że to nie dla mnie, że bardziej kobieca parfuma. Później jednak, kiedy powychodziły żywice zrobiło się dobrze. Mocne 6/10.

Xerjoff Tony Iommy- kurde, ogromne oczekiwania i zonk. Nie zrozumcie mnie źle, to jest dobry zapach. Ale wiedząc, że dżerk off robi ładne zapachy i widząc cenę spodziewałem się czegoś co zmiecie mnie z planszy. No jest ok, ale nie nie będę o nim pamiętać. Jest słodko, dużo rumu. Jednak wolę rum w FM Monsieur za połowę tej ceny.

Nishane Papilefiko- gęsta pulpa, tak jakby do blendera wrzucić owoce i pralinki. Nie lubię słodkich zapachów, ale to dla mnie się bardzo podoba. Połączenie z suchymi drewienkami wypada świetnie. Mógłbym to spokojnie nosić, chociaż na fragrantice oceniany jest jako damski.

Nishane Tempfluo- od początku coś mi nie grało w tym zapachu. Jakaś taka obca nuta, która nie pasowała do całości. Sztuczna i metaliczna. W końcu to rozpoznałem. Żelazko! To zapach prasowania.

Spirit of Kings Kursa- woda różana.

PerfumeCraft Kaszebsczi Mech- co kilka miesięcy wracam do tego zapachu. Jaki to jest kurde sztos. Najlepsze co poznałem w 2024. Będzie flakon grany jak tylko się odkuję po zakupie roweru.

Ormonde Jayne Arabesque- otwarcie bardzo orientalne. Później robi się bezpiecznie, europejsko. Czuję też może tytoń, taki świeży, jeszcze mokry liść. Przyjemne perfumy, ale giną w bezmiarze dostępnej niszy.

Kajal Alujain- świetna róża dla chuopa. Taka przydymiona, jakby leżąca na gorącym piasku pustyni. Jest w tym taka suchość i pylistość. Trafia do top 5 moich róż (obok Akaster, Promise, Cuir Cavalier i MFK l'Homme À la rose).

#perfumy #recenzjeperfum
543c6b5e-5857-4ecd-a4fe-fdf540455ba1
dziadekmarian

Trochę namówiłeś na Chronicles. To, co o nich napisałeś, brzmi świetnie. Ciocia z Ameryki w latach 80' to był chodzący cud. Ale Boston też mam ostatnio w głowie - z racji penetrowania informacji o pożarze w klubie "Coconut Grove". I kocham herbatę. Ścigam ją w perfumach i w zasadzie to nic nie znalazłem. @Barcol ostatnio dał nadzieję opisem Opus IX (zielona jaśminowa, ale to też herbata).


More Than Words testowałem ostatnio (trzy globale). Zaszufladkowałem razem z PdM Akaster. Jednak za każdym razem wybrałbym Akastera. Xerjoff troszkę babski właśnie.

Zaloguj się aby komentować

Na Jarmarku Dominikańskim miałem okazję poznać Bogdana Vetivera Wójcika i kilka stworzonych przez niego zapachów.

Fajmy gość, opowiedział sporo ciekawostek o swojej pracy, sporze z IFRA, a najlepsze, że na koniec wyjął spod lady naturalny oud, który miałem okazję powąchać po raz pierwszy w czystej postaci.

Więc co tam było na straganie:

Mare Nostrum- jestem prostym facetem znad morza i lubię morskie zapachy. Tu mamy mieszankę przyjemną i bardzo noszalną. Jakieś ziółka, białe kwiatki, oczywiście słona woda. Bierze to co dobre z 40 Knots, które z resztą uważam za bardzo średnie perfumy. W XJ jest lakierowana deska, w Mare Nostrum ta sama deska, która przeleżała dłuższy czas w Bałtyku i świetnie jej to zrobiło.
Trwałość pojebana, czułem na nadgarstku na drugi dzień, po pięciu godzinach na rowerze i dwóch prysznicach.

Mandragora- nowość perfumiarza. Otwarcie bardzo cytrusowe, pomarańcze, grejpfruty, klementynka. Może była też róża i jakieś kadzidło, bo przypominało mi Tauer Incense Rose. Dać wincyj kadzidła i byłoby bardzo ciekawie, choć i tak jest nieźle. Jednak to co najlepsze w Mandragorze, to baza. Mszano piżmowa z czymś zielonym. Legancka taka. Mógłbym nosić, ale nie polubiłem pierwszej fazy.

Pan Pomidor- pachnie jak na grządce z pomidorami na działce dziadka. Liście i łodygi podane na skórze. Dla mnie to właśnie skórzak. Nie gustuję w tego typu zapachach, nie trafił do mnie. Jednak muszę oddać oryginalność kompozycji.

Kaszebsczi Mech- już kiedyś pisałem o tych perfumach:
https://www.hejto.pl/wpis/perfumecraft-kaszebsczi-mech-dlaczego-musimy-porozmawiac-o-tych-perfumach-to-byl

Dla mnie najlepszy zapach jaki miałem okazję poznać w tym roku. Mech top, choć trochę zawyżona cena.

Zielony, Czerwony, Złoty i Biały Bursztyn- cztery kolejne nowości PerfumeCraft. Miłe, otulające zapachy. Jeden z nich był bardzo fajny, ale muszę przyznać, że pomieszały mi się i nie wiem który był który. Będę musiał wrócić.

Czysty oud- nieoczekiwana możliwość przetestowania naturalnego olejku oudowego. Zawsze chciałem sprawdzić jak to pachnie. A pachnie bardzo przyjemnie i ciepło. Wilgotne drewno, trochę żywicznie. Fajne to takie.

#perfumy
fc7a55bd-ff05-4892-bd88-050b7878f6d4
pomidorowazupa

Mandragora brzmi bardzo zachecajaco

loopie

@Okrutnik mi jego twory bardzo się podobają i zastanawiam się nawet nad kupnem kaszebszcziego mchu, bo bardzo mi przypomina właśnie las z moich rodzinnych stron

podhalańskie runo też jest super, szkoda że nie ma tam troszkę więcej zwierza, ale i tak mimo wszystko bardzo przyjemny zapach

tylko że no faktycznie te cenki dość dojebane

pomidorka też wąchałęm i faktycznie odczucie wejścia do folii z pomidorami, super to jest jako ciekawostka

trochę sie zawiodłem jak robił zapachy dla tagu, bo jakoś te zapachy mnie nie urzekły

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Od Anki zimne wieczory i chłodne poranki, więc już pora zacząć rozglądać się za czymś na jesień. Dlatego przychodzę z kilkoma gęstszymi smrodami (choć są też wakacyjniaki):

Amouage Bracken 4 ml- 24 zł
Eldo Rien 5 ml -1 psik- 12 zł
Intoxicated By Kilian 4 ml- 40 zł
Marc-Antoine Barrois Tilia 2,5 ml- 18 zł
Nasomatto Blamage 3 ml- 28 zł
Orto Parisi Brutus 4 ml- 32 zł
Serge Lutens Ambre Sultan 5 ml -1 psik- 25 zł
Xerjoff Fiero 4 ml- 29 zł

Przysyłka jaką tylko pachnący pan sobie zażyczy.

#perfumy
4ae7245e-b03a-4c53-887e-219a74989e75
dziadekmarian

Panie Okrutniku, a gdyby tak zassać całość?

Zaloguj się aby komentować

Romantyk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS
Smoking Hot By Kilian

#perfumy
57042236-1a2d-40f3-ba86-47fda331d8d9
testowy_test

@Okrutnik camen1231 WRÓÓCIŁEEM, Z KOLEGAAAMI - dziś będzie camen - raz - dwa - trzy i jeden.

wonsz

Już abstrahując od tego że jak szmata cycata to sam bym kupił flakon, ale 19 luty to poniedziałek a ona pisze na jakieś fragrantice krótko po piątej rano o perfumach...no pojebało


Do not put your dick in crazy!

Zaloguj się aby komentować

Kolegi, jaki zapach dla Kuguarzycy na lato? Taki boxer-dropper wiecie rozumiecie, perfumy uwodzicielskie i zmysłowe. Tylko nic słodkiego. Na zimne miesiące to leci FM Promise, ale potrzebuję coś na teraz dla swojego Milfiska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#perfumy
fede4121-b667-49c6-ac4d-711e5848d57a
Barcol

Boxer Dropper? Amouage Myths, na mnie działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

saradonin_redux

Hiram Green Hyde zdecydowanie

testowy_test

@Okrutnik Hiram Green Arcadia

Zaloguj się aby komentować

Zapraszam po mililitry zagranicznych perfum, których chyba nie trzeba przedstawiać:

Marc-Antoine Barrois Ganymede EDP
Cena 6,9 zł/ml
Szkło 2,5 zł

Do odlania mam koło 40 ml.

Można dobrać:
Memo African Leather 2,5 ml- 22 zł
MDCI Cuir Garamante 4,5 ml- 36 zł
YSL Opium EDT (2016 r.) 6 ml- 30 zł

Wysyłka InPost, olx zwykłe, olx jako kółko do pufy + blik, w zasadzie przesyłka dowolna.

#perfumy
e073eb51-e51b-4376-8f2b-b3d83989b589
anonmac

10 ml ganimede plz. Pisze dm

Zaloguj się aby komentować

Po Ani płukałem ręce,
Po Male je szorowałem,
Już wolę piżmo prosięce,
Już się z wanilią rozstałem.

Takim wierszykiem chciałem wyrazić swój stosunek do perfum z dużą ilością wanilii.

Jednak życie bywa przewrotne. Kiedy już na dobre zraziłem się do tego składnika i odruchowo zamykałem każdą kartę fragrantiki na widok długiego jasno żółtego paska, Rafinad zrobił mi psikusa i dorzucił do paczki próbkę, której nazwa kompletnie nic mi nie mówiła.

Goldfield & Banks Australia Silky Woods Elixir

Początek, to taki suchy, pylisty brud. Zakurzona skórzana kurtka po powrocie z wyprawy z Outbacku. Po chwili zapach dostaje głębi. Pojawia się rozgrzebana ziemia, z której wyrwano kłącze jakiejś tajemniczej rośliny. Wanilia jest tu dzika, zupełnie inna niż ta którą dotychczas znałem. Również korzeń irysa występuje w ciekawym ujęciu, jakby pozostawiony na tlącym się drewnie.

Testując te perfumy doznałem niejednego mindfucka. Zapach jest jednocześnie suchy i balsamiczny, słodki i gorzki, gładki i szorstki. Nie znam wersji EDP, podobno jest grzeczniejsza. Silky Woods Elixir bardzo przypadł mi do gustu. Na Antypodach umieją w perfumy.

To perfumy bardzo samcze. Tak mógłby pachnieć Mad Max, który odpoczywa na pikniku pod wiszącą skałą po całym dniu jazdy przez interior.

Premiera za dwa tygodnie, szykuje się mocny zawodnik. Ode mnie 9,5/10

#perfumy #recenzjeperfum
7fde3d1e-028f-4c63-a854-8f28a5be9b42
loopie

@Okrutnik dla mnie ultimate zapach do ogrywania Mad Maxa to Gucci Guilty absolute, bo właśnie tak wyobrażam sobie też zapach rzeczonego bohatera

Zaloguj się aby komentować

Hej seksowne gnojki. Szybkie pytanie o wskazanie:

1. Perfum, wobec których mieliście ogromne oczekiwania, a okazały się klapą.

2. Perfum, po których nie oczekiwaliście wiele, a wyszły sztosiki.

Dla mnie:

1. Ormonde Jayne Montabaco Intensivo- wyczytałem, że przełomowe, wyjątkowe, wspaniałe. W dodatku wysoka nota i cena za ml, więc oczekiwania duże. Wyszło niefajne coś, które spowodowały u mnie ból głowy. Jakość wysoka, ale nic tu nowatorskiego.

2. Jovoy Incident Diplomatique- psiknięte dawno temu w Sopo, bo podobała mi się nazwa. Bardzo oryginalny zapach, pasujący jednocześnie do gentlemana, jak i artystycznej duszy. Lubię takie wytrawne klimaty. Dobry stosunek jakość-cena. Szkoda, że ostatnio spadły parametry.

#perfumy
testowy_test

@Okrutnik 


  1. Gucci Pour Homme I - tyle się naczytałem jaki to sztos, a to pachnie jak Bentley Absolute którego można złapać 8x-10x taniej.

  2. Le Galion Sang bleu - sporo było pozycji, które nawiązywały do świata kourosa ale dopiero ten zapach trafił w odpowiedni klimat, ale na pewno nie jest klonem tylko nowoczesnym odpowiednikiem kouros sport.

Platysma

@Okrutnik 


  1. Layton - IMHO jeden z najbardziej przehajpowanych zapachów, tak nudny, że nie kupiłbym flakonu nawet za 1/3 ceny.

  2. Bentley Absolute - akurat mam rocznik z 2016 i jest ok, bo ponoć obecne są gorsze parametrowo, ale nie odgadłbym że to kompozycja za 1 zl/ml.

dziadekmarian

@Okrutnik Hej!


1. Rosendo Mateu 7 (nic ciekawego; odstaje nijakością od dobrej serii), Dylan Blue (po dwóch dniach zaczął mi pachnieć tanio), Jazeel Amsterdam Intense (niewyjaśniona, wkurwiająca nutka w składzie), PDM Layton (bardzo normalny jak na ten hajp), BR540 (przestaję czuć po 3 minutach).


2. Ishq al Shuyukh Gold, Athena Midas, Athena Zeno - klony, które czynią nieopłacalnym zakup oryginałów.

Zaloguj się aby komentować

PerfumeCraft Kaszebsczi Mech - dlaczego musimy porozmawiać o tych perfumach.

To był zupełny przypadek, że w ogóle poznałem te perfumy. Poszedłem do wąchalni obczaić kilka Dżerkoffów i nowe Kajale. Nagle obok mnie wyrosła bardzo miła pani i zaproponowała mech:
-Proszę spróbować, ten zapach stworzył Bogdan Vetiver xD

Zgodziłem się z uśmiechem i dostałem bloterek, który po przyłożeniu do nosa, praktycznie nie pachniał. Nie chcąc robić pani przykrości, powiedziałem, że no ładny i wkrótce poszedłem w swoją stronę.

Spacerując, sięgnąłem do kieszeni po ów bloterek, z którego roztaczał się już piękny, świeży zapach. Nigdy nie oceniam perfum z blotera, dlatego jeszcze tego samego dnia kupiłem próbkię. Od tego momentu będę pisał o prawdziwych testach.

TESTY
Pierwsze co pomyślałem po aplikacji, to że pachną ejtisowo. Trochę jak wujek marynarz, który zawsze przywoził mi prezenty.

Na dzień dobry dostajemy cytrusy, nieco gorzkawe, jakby świeżo obierana skórka grejpfruta. W tle iglaki, mam skojarzenie z leśnym płynem do kąpieli z dzieciństwa.

Zapach po pewnym czasie wchodzi w fazę, która przypomina trochę Nishane Sultan Vetiver. Chodzi mi o obecność kwiatów, zgniecionych łodyg i igliwia. Z tym, że u Turka jest to kwiaciarnia przy cmentarzu, a u Polaka procesja na Boże Ciało. Zapach starych ludzi depczących kwiaty sypane przez dzieci. Bardzo ładnie.

Podczas testów dochodziły do mnie nuty kwiatów, cierpkich owoców, jakby gotowanej na wolnym ogniu żurawiny. Tabaki nie wyczułem, ale też tabaczyłem w życiu tylko kilka razy. Nie rozpoznałem też nut skórzanych.

No i mszana baza. Jest trochę słodko, może gruszkowo, jest trochę kremowo. Takie mydełko. Z blotera i bluzy czuć było lekko drażniące nos brudne piżmo, ze skóry niestety brakowało tego akcentu.

PARAMETRY
Jest to aspekt, którego byłem bardzo ciekaw. Czytałem opinie, że niektórzy przestają go czuć po paru godzinach, inni natomiast pisali o olbrzymiej trwałości. Z niecierpliwością czekałem na próbkę, zwłaszcza, że bloterek projektował jak pojebion przez 36 h.

Nie przedłużając, projekcję oceniam na umiarkowaną. Przez 2 godziny zostawia trochę ogon, po 3-4 staje się dyskretny, chociaż żona mówiła, że czuć było w przedpokoju, że przeszedłem.
Trwałość 7-8 godzin.

PODSUMOWANIE
Kaszëbsczi Mech, to ładne, rzetelne pachnidło. Nie jest to jakiś rewolucyjny produkt, który wywraca stolik. Po prostu bardzo solidna i przyjemna pozycja, która pasuje do większości okazji. Pachnie trochę retro w dobrym tego słowa znaczeniu. Twórca włożył w ten zapach dużo pasji i kawał czasu. Gdzieś czytałem, że sam zbierał ten mech i kisił go przez 5 lat xD

Czy jest to warte 10 zł/ ml?
Biorąc pod uwagę sam zapach i parametry- chyba nie.
Uwzględniając całą otoczkę (sposób powstawania, spór z IFRA), naturalność i nawiązanie do klasycznych szyprów z lat 60 i 70- może tak.

Czy kupiłbym flakon?
Może kiedyś. Na razie jestem na innym etapie, lubię pazura w zapachu. Mech trochę za mało krzyczy, jest za grzeczny, choć dla wielu osób będzie to atutem.

Czy warto go poznać?
Warto. Podoba mi się rzemieślniczość tych perfum. Twórca chwali się, że zawierają największą ilość maturalnego mchu na rynku. Dodatkowo fajna sprawa, że zrobione zostały przez polskiego perfumiarza.

Chętnie poznam pozostałe pozycje tej marki zwłaszcza Podhalańskie Runo i Mare Nostrum. Mech i Runo mogłyby się jedynie trochę inaczej nazywać (kasowe to to nie będzie #pdk).

OCENA
Zapach: 8/10
Projekcja: 5,5/10
Trwałość: 7/10

foto- frangrantica
#perfumy #recenzjeperfum
0912d6bd-4aaf-4f31-a95d-82f2a0d03d28
dziadekmarian

5 lat to dużo mchu. Wyobraziłem sobie, jak Andy Nasiona Marchwi Tauer zbiera łzy Somalijczyków w celu stworzenia czterech butelek Ash Shabaab Sunset. To jest dobra historia. Opisałeś zapach tak, że jest jakaś ochota na spróbowanie.

Okrutnik

@Danielos007 recenzujo

Danielos007

@Okrutnik gdzie testowałeś perfumy? W Sopocie czy Krakowie?

Zaloguj się aby komentować

Zapytałem sztuczną inteligencję jak nas widzi. Sytuacja jest dramatyczna, więcej obrazów w komentarzach.

#perfumy
89bcfe9a-16bf-4214-a663-774109337dde
BND

Obywatelu! Poprawna aplikacja kluczem do wielkiej projekcji!

d2c246ec-f3bd-44fa-9eb4-129cd6ec26c3
37dbe5c8-a72d-4bd4-9bf3-310afd4c5373
Okrutnik

@jatutylkoperfumy @Asjopek przyznam, że trochę pomogłem AI wpisując jakieś frazy o narkomanii xD

@Barcol inwencja AI, miało być: "(...) Munch painting style"

Zaloguj się aby komentować

Ganymede to król niszy, jak lew jest król dżungli. Potrzebowałem czterech podejść, żeby pokochać te nadperfumy. Za pierwszym razem, jakieś dwa lata temu (pamiętam cenę 5,5 xD), po pierwszym niuchu pomyślałem - WTF i następnego dnia jechały do klienta z olx. Ponad dwieście zapachów później, pewien dobry Mireczek dorzucił mi próbkę do zamówienia i pomyślałem- kurła jednak dobre to, takie futurystyczne. Jakiś czas temu zamówiłem większą próbkę, ale w zderzeniu z hejtem żony na Ganymede, przemykałem w nim tylko ze spuszczoną głową jak frajery. W końcu jednak się zbuntowałem i zdobyłem większy zapas. Małżonka powiedziała mi wczoraj, że jak mam zamiar się tym psikać, to mogę od razu wystrzelić się w ten swój kosmos ( ͡° ͜ʖ ͡°)

O Gany napisano już wszystko. Opinie są skrajne, ale każdy szanujący się perfumiarz powinien je poznać. Żaden inny zapach mnie tak nie zaskoczyły, a kolejne na WTF-liście - Iron Duke, nie były nawet blisko.

Poniżej moja wizualizacja zapachu stworzona za pomocą AI ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#perfumy
7e84d401-7301-474d-ba56-5ae1fa1b0bb2
saradonin

Meh.

Ani wow, ani fuj. Po prostu meh.

Niszowy odpowiednik YSL Y.

Jak każdy overhyped zapach.

weah

@Okrutnik Zawsze mam pod ręką Ganymede, Bois Imperial (nie są wg mnie podobne jak dużo osób twierdzi) oraz Avika i są to takie zapachy, że jak nie wiem co wybrać to 1 z tej trójki i zawsze jest OK. Takie "przyjemniaczki" pasujące do 90% sytuacji/stroju z bardzo dobrymi parametrami (bez względu na batch).


Jednakże Ganymede potrafią zmęczyć/znudzić się przez co raz je lubię bardziej, a raz mniej, czasem nawet przestaję lubić...

JohnnMiltom

@weah W ogóle jakby do tych 3 perfum dodać jeszcze coś słodkiego i ciężkiego to mamy perfekcyjną, minimalistyczną kolekcję xd

weah

@JohnnMiltom Wiesz, że ostatnio nawet miałem takie myśli, że w sumie to chyba obecnie po tylu latach w tym hobby mógłbym zostać z 4-5 flakonami:


  1. Aventus

  2. Bois Imperial / Ganymede

  3. DHP / Ombre Leather

  4. jakiś świeżak (np. LB Forever)

  5. i Encre Noire, które od zawsze (na zawsze) są w "kolekcji"


Nie są to może 10/10, ale dla mnie bardzo komfortowe w noszeniu, podobające się otoczeniu (tak, Encre Noire zbiera masę komplementów xD) i w całkiem "znośnych" cenach (jeśli Avika się weźmie 500 ml).

JohnnMiltom

@Okrutnik Kolega wybrał język faktów. Ganymede zszokował mnie jak żadne inne perfumy wcześniej, a to było już po 3 latach tego strasznego nałogu i przewachaniu całkiem sporej ilości niszy. Tylko wtedy to była bardziej konsternacja niż zachwyt. Natomiast przy drugiej odlewce go pokochałem. Ma coś w sobie wyjątkowego, futurystycznego czego nigdzie nie spotkałem.

Kupiłbym sobie flakon, ale podobno parametry mu obcięli, a to straszna zbrodnia przeciw ludzkości.

Zaloguj się aby komentować

Witam wszystkich... Poszukuję osób które zostały oszukane przez użytkownika @Lalique Wierząc w jego przemowy, uwierzyłem, że wyśle mi próbkę Indigo.

Opuściłem kilka bardzo atrakcyjnych rozbiórek sądząc, że Indigo mi siądzie i skończy się na flakonie. Jednocześnie powierzyłem mu swoje dane osobowe i teraz dowiedziałem się, że mam jakiś kredyt w Providencie.
<br /> A teraz do sedna poszukuję osób, które dały się naciągnąć temu oszustowi tak jak ja. Proszę również o wszelkie informację o nim na pw... Będę szykował pozew zbiorowy, przeciwko temu sku... Proszę o jak największy odzew...im więcej osób dołączy do pozwu tym lepiej...

#perfumy
a226cd74-c2e2-4a55-b335-83c3ebbd9dfb
tango

O, właśnie miałem pisać, bo smieszna sprawa... Otwieram wczoraj skrzynkę pocztową, a tam awizo, że mam do odebrania "przesyłkę listową nierejestrowaną x2137". Recz w tym, że zamawiałem 1 próbkę, a nie 2137. Chyba się walnęli w druku i im wydrukowało wszystkie etykiety tylko z moimi danymi, hehe. Miłego dnia wszystkim!

Okrutnik

Dałem z siebie całe 21,37 %

10faa93a-10d5-4485-9904-9d45d75836d7
def

Właśnie kupiłem flakon 50ml za 95 ojro z przesyłką

Zaloguj się aby komentować

No chej!

Często pytacie mnie, co sądzę o Profumum Roma Acqua di Sale. Otóż od zawsze był to dla mnie wybitny zapach na upały. Na rozgrzanej słońcem skórze dodawał szyku. Jedząc gofra na deptaku w Sopocie, czułem się jakbym jadł go w Portofino, czy innym Sorento.

Gdy tylko skończyło się lato, schowałem go głęboko do szafy. Kilka dni temu jednak, trochę dla hecy, trochę z braku pomysłu, użyłem go przed pracą. W ciągu tego jesiennego, pochmurnego dnia pracował fantastycznie. Znów byłem na deptaku z tą różnicą, że zamiast gofra była ciepła herbata.

Dla mnie Acqua di Sale to najlepszy morski zapach. Nie pachnie rybom, czy ogórkami jak morska konkurencja. Jest lekkość, nic tu nie przytłacza. Parametry są znakomite. Trwałość całodzienna, projekcja niezbyt nachalna, akuratna.

Wysoka cena? Owszem, ale wystarczą dwa strzały i cały dzień masz ogarnięty. Można używać perfum za 3 zł/ml, ale 4, 6, czy 8 wymaganych psików sprawia, że dycha za jeden ml AdS nie brzmi już tak źle.

Znam Słoną Wodę od dawna, ale teraz odkryłem ją na nowo.

#perfumy
47e2053f-299e-45e3-9d9b-c4f68e76477e
JohnnMiltom

@Okrutnik Zbyt dobrze oddany jest morski klimat w tych perfumach co uważam osobiście za wadę. Dla mnie to właśnie dawało rybą i mimo, że są genialnie zmieszane, pachnące bardzo naturalnie to chyba zmęczyłyby na dłuższą metę. Nie wiem, może się mylę, bo nosiłem je tylko na przedramieniu.

Zaloguj się aby komentować

Z racji przetestowania wszystkich zapachów Orto Parisi, dzielę się z Wami moimi przemyśleniami. Tak się ułożyło, że trzy zapachy uważam za zupełnie nieprzysiadalne, trzy kolejne za bardzo dobre (gdyby nie ta cena) i trzy ostatnie za znakomite. Przechodząc do rzeczy, od najgorszych, do najlepszych:

Cuoium
Skóra w ujęciu jakiego nie lubię. Za dużo dymu, za dużo zwierza. Plastik. Abominacja. Podobny do Nudiflorum. Trwałość niestety ogromna.

Zapach 3/10
Parametry 9/10

Magamare
Jak to ktoś kiedyś napisał "woda z akwarium, gdzie rybki były karmione margaryną". Pachnie to portem, starymi linami, mazutem.
O dziwo dostałem za niego komplement od Grażynki w pracy, strasznie mnie jednak tego dnia wymęczył. Mega parametry, największy potwór w mojej perfumowej przygodzie.
Z morskich zapachów nic jednak nie dorównuje Acqua di Sale.

Zapach 4/10
Parametry 10/10

Terroni
No fajne mogłyby być, ale dali za dużo ognia, dymu, siarki, zniszczenia. Pod tym wszystkim czuć klasę, ale odrzuca mnie ten wulkaniczny akord.
Nagroda specjalna za najładniejszy kolor soku.

Zapach 5/10
Parametry 9/10

Seminalis
Czytając recenzje typu "szczytująca matka karmiąca", "zapach spermy", spodziewałem się czegoś niezwykłego, fizjologicznego, perfum które mnie pokonają. Tymczasem, to bardzo przyjemne pachnidło. Gdyby nie to, że ma taki słodki dry down, to mógłbym go nosić.
Jeśli tak pachnie sperma, to chyba powinienem umówić się do lekarza albo zostać gejem.

Zapach 7/10
Parametry 7/10

Viride
Bardzo to przyjemna parfuma. Tak jakby rozetrzeć w ręce świeże ziółka, trawę i jakieś tataraki. Fajna piżmowa baza. Zero kontrowersji. Podoba się otoczeniu. Parametry jak trzeba.

Zapach 7,5/10
Parametry 8/10

Stercus
Tu też miało być grubo jak w Seminalisie. Miał być zapach gówna i na niego czekałem. Przyznam się Wam, że robię kupę jakieś 250 razy w roku i żadna nie pachniała jak Stercus, a szkoda. Dostajemy zapach przyjemny, trochę słodki i mokry. Jakby kompostownik, do którego wrzucono różne łodygi, a gdzieś obok stoi bagienko. Projektuje średnio, ale trwałość bardzo duża.

Zapach 8/10
Parametry 8/10

Brutus
Jakie to ładne. Drewienka, przyprawy. Suchy, pylisty zapach. Czytałem, że podobny do Guerlain Heritage, dlatego nie nastawiałwem się na zbyt wiele. Okazał się jednak sztosem. Gdzie więc haczyk? Parametry praktycznie nie istnieją.

Zapach 9/10
Parametry 3/10

Boccanera
Kolejny kozak. Tak jak w Nasomatto Pardon jest słodko czekoladowo, to w Boccanerze jest sucho, kakaowo, z dodatkiem pikantnych przypraw. Jeszcze go trochę potestuję, może skończy się na flakonie.
Ciekawostka: korek dekantu pachnie kupom, która miała być w Stercusie, ale w trakcie noszenia jej nie czuję.

Zapach 9/10
Parametry 8/10

Bergamask
Kupiłem kiedyś dla żony i oboje stwierdziliśmy, że brzydki. Zanim go wystawiłem na stragan, psiknąłem się i jaka była zmiana w odbiorze. Zupełnie odwrotnie było z FM Promise, który na mnie układał się źle, a dziś jest ss małżonki.
Wracając do Bergamaska, to piszą, że pachnie kurzem, żulem, czy trupem. Faktem jest, że nie mam innych tak polaryzujących otoczenie perfum. Można go znienawidzić albo pokochać. Ja Bergamaska uwielbiam.
Trwałość ogromna. Na kołnierzyku koszuli czułem po trzech praniach. Nie wypełnia jednak otoczenia jak Megapotwór.

Zapach 10/10
Parametry 9,5/10

Orto Parisi, to świetna marka.
Ponadprzecięte parametry, unikalne kompozycje, świetne minimalistyczne flakony i korki z historią za każdym z nich, która łączy się z zawartością.
Na pewno każdy znajdzie tu coś się siebie.

#perfumy
444b302b-5d8f-4bc6-8d4a-c87bdb8acf66
RedDucc

@Okrutnik próbowałem chyba tylko Bergamask i był tak ultra chemiczny, że od razu go poszedłem zmyć - oczywiście baza pozostała na ręce, więc musiałem się z nim męczyć przez cały dzień

Pirat200

@Okrutnik mi również przypasował Brutus, a jeszcze bardziej Viride. Szukam czegoś w tym stylu, ciekawe, może ma ktoś porównanie z One Man Show Emerald?

Za to Terroni będę chciał się pozbyć. To są te same nuty, jakie stanowią bazę perfum Fortis Les Liquides Imaginaires, albo Black Ash Rammstein

dziki

Muszę podskoczyć do moodscetbaru żeby powąchać Cuoium i Terroni

Qtafonix

@dziki Terroni to potwór parametrowy. Mało co tak projektowało na mnie jak ten monster

Zaloguj się aby komentować

Eeech chłop się psika niszą po 10-20 zł/ml i żadnych komplementów, no może poza komentarzami typu: -ale śmierdzi piwem, piłeś piwo? (FM Promise); -ale nieprzyjemny ostry zapach, twoja żona co na to? (Bergamask). A dziś Aspenik Boży po 0,4 zł/ml i dwie Anetki zachwycone.

No nic, lecimy dalej ze smrodami...
Przy okazji, kto wymyślił takie sample Orto Parisi zasługuje na Nagrodę Darwina.

#perfumy
f7d7ee37-a307-4591-8edc-d1c555d090c5
GtotheG

@Okrutnik jak sie otwiera te sample? Jak to działa?

nihilistyczna_paruwka

@RumClapton @GtotheG po prostu urywa się czubek i wylewa perfumy

89208ba1-9df1-4afc-a4dc-3a945919574a
GtotheG

@nihilistyczna_paruwka uu fajne. Takich jeszcze nie widziałam :3

Koneser

Pasta o ananasie na pizzy here.

Pan_Beniowski

@Koneser o tym samym pomyślałem xD

Zaloguj się aby komentować

Następna