Zdjęcie w tle
George_Stark

George_Stark

Autorytet
  • 429wpisy
  • 2610komentarzy
Szybko! Należy to zakończyć natychmiast, zanim komuś przyjdzie do głowy jakiś głupi pomysł żeby, w tej kończącej się dziś XLIX edycji konkursu #nasonety w kawiarni #zafirewallem , coś jeszcze napisać!

No i kolega @pingWIN zdążył jeszcze napisać...
Ech...
Ale został zdyskwalifikowany za naruszenie tabu kawowego!

Był już taki moment, kiedy, przerażony tym, co się dzieje, myślałem, że z okazji XLIX edycji powstanie czterdzieści dziewięć wytworów. Ale nie. Powstało ich tylko trzydzieści i trzy (trzydzieści i cztery jednak, no bo kolega @pingWIN jeszcze zdążył napisać). One za chwilę, na początek przypomnę tylko, że w bieżącej edycji układaliśmy nasze wiersze jako odpowiedzi do fragmentu Wierszyka, który sam autor uważa za niezbyt mądry autorstwa pana Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Zadanie konkursowe można znaleźć tutaj .

***

Wszystkie trzydzieści i trzy wiersze w tej edycji zabawy #nasonety zostały opublikowane przez jednego tylko uczestnika, a uczestnikiem tym był kolega @George_Stark . Nie znaczy to jednak, że kolega ten był autorem wszystkich tych trzydziestu i czterech wytworów (choć dałby przecież radę i tyle! – bez żadnego problemu), bowiem edycja ta była edycją anonimową i kolega @George_Stark zamieszczał wszystko, co mu przysłano i jeszcze kilka tych wytworów, które sam napisał. Poniżej kolega @George_Stark zamieszcza więc listę zamieszczonych przez siebie tekstów odsłaniając przy każdym z nich kotarę, za którą ukrywał się jego autor, który go przysłał (i, prawdopodobnie, napisał):

Jezus też nienawidził wędkarzy , autorstwa kolegi @moderacja_sie_nie_myje ;
Prze-życie , autorstwa koleżanki @moll ;
Bobik , autorstwa kolegi @George_Stark ;
Kot w ciepłym mieszkaniu , autorstwa koleżanki @moll ;
Niebieski sonet , autorstwa kolegi @splash545 ;
Modlitwa wędkarza , autorstwa koleżanki @Wrzoo ;
Biały Bicz Boży , autorstwa kolegi @moderacja_sie_nie_myje ;
SERCE NIE SŁUGA , autorstwa kolegi @CoryTrevor ;
Chłopcy i dziewczynki , autorstwa kolegi @George_Stark ;
Bez tytułu , autorstwa kolegi @George_Stark ;
Jak zbudowali drogi na Dzikim Zachodzie , autorstwa kolegi @George_Stark ;
Strzał Amora , autorstwa kolegi @Piechur ;
Dylematy, autorstwa kolegi @pingWIN ;
Im więcej sonetów, tym łatwiej zgadnąć poetów , autorstwa koleżanki @Wrzoo ;
Czarny piątek czyli Trzeba będzie napisać podsumowanie… , autorstwa kolegi @George_Stark ;
Trzy Grosze , autorstwa kolegi @Dziwen ;
Burrito , autorstwa kolegi @splash545 ;
"Problemy zdrowotne" , autorstwa koleżanki @UmytaPacha ;
Piękne początki, ale nieźle się wkopałem , autorstwa kolegi @RogerThat ;
Czasoprzestrzeni zakrzywienia , autorstwa kolegi @CzosnkowySmok ;
Kto szuka, ten błądzi, autorstwa kolegi @ErwinoRommelo ;
Taki **uj a nie Czarny Dzień , autorstwa kolegi @moderacja_sie_nie_myje ;
Nie zamkniecie szeryfa smoluchy!, autorstwa kolegi @moderacja_sie_nie_myje ;
Bądź modny i pisz wiersze , autorstwa kolegi @Piechur ;
Kawa , autorstwa kolegi @pingWIN (pozakonkursowy, zdyskwalifikowany za naruszenie tabu kawowego).

Uff... Mam nadzieję, że udało mi się niczego nie pomylić.
Co bystrzejsi w dodawaniu mogą zauważyć, że powyżej wymienione został dwadzieścia pięć tytułów (no, dwadzieścia cztery, bo jeden z wierszy nie był opatrzony tytułem). Co więc z pozostałymi dziewięcioma? – może ktoś zadać pytanie, skądinąd zresztą słuszne. Otóż wszystkie te dziewięć wierszy, a więc:

Wazelina dla moderatora ;
Perypetie nowoczesnych chłopów z morderstwem w tle ;
Brzydal ;
Syrena ;
Czarny dzień dla białego szeryfa ;
Marzyciel ;
Czarne chmury nad białym szeryfem ;
Imposter ;
Byłem tu ;

zostało nadesłanych przez jedną osobę, która poprosiła o anonimowość, a ja tę anonimowość tej osobie obiecałem. Zamieściłem pierwszy z tych wierszy bo ucieszyłem się z jego nadesłania i dopiero później dotarło do mnie, że nie jest to chyba w porządku wobec reszty uczestników, którzy chcieliby pewnie się dowiedzieć kto te wiersze napisał. Chcąc być w tej sytuacji jak najbardziej w porządku wobec obu stron (zjeść ciastko i mieć ciastko), czyli i dotrzymać słowa danego autorowi i nie pozostawić odbiorców bez słowa wyjaśniania, opisuję po prostu jak było i dlaczego nie ujawnię kto te wiersze napisał. Liczę na to, że autor kiedyś sam się do tego przyzna, a, trochę jako usprawiedliwienie, mogę napisać, że nikt nie odgadł prawidłowo, więc i tak nie zostałby zwycięzcą. To tyle w tej sprawie, proszę o nią nie pytać, bo nic więcej nie powiem. Na przyszłość jednak będę się starał unikać takich sytuacji.

***

Teraz, po rozwianiu wątpliwości związanych z kwestiami autorskimi, pozostaje jeszcze kwestia wyłonienia zwycięzcy. Jako że z liczeniem zeszłoby mi cały dzień, postanowiłem trochę zmienić zasady. Ideą tej edycji anonimowej było to, że wygra ją osoba, która najmniej skutecznie się zakamufluje i teraz, kiedy piszę to podsumowanie, zauważyłem, że są tylko dwa wiersze, pod którymi w komentarzach nie pojawił się żaden inny nick, niż nick jego autora. Są to mianowicie wytwory:

Prze-życie , autorstwa koleżanki @moll ;
oraz
Kto szuka, ten błądzi, autorstwa kolegi @ErwinoRommelo ;

i to właśnie oni oboje, a więc koleżanka @moll i kolega @ErwinoRommelo zostają wspólnie zwycięzcami XVIX edycji konkursu #nasonety w kawiarni za #zafirewallem !

Serdeczne gratulacje!

Nagroda w postaci organizacji kolejnej edycji jest jednak tylko jedna, więc muszę zdecydować, kto ją otrzyma i decyduję, że otrzyma ją kolega @ErwinoRommelo .

Najszczersze kondolencje!

#podsumowanienasonety

***

To tyle w części oficjalnej. Teraz, kiedy możemy już się wygodnie rozsiąść w części bankietowej, zanim zajmiemy się napychaniem kałdunów i powolnym upijaniem szampanem, pozwolę sobie na kilka uwag. Przede wszystkim mam nadzieję (i, szczerze mówiąc, również wrażenie) że ta edycja anonimowa sprawiła Wam trochę przyjemności. Jeśli tak, to cieszę się ogromnie, jeszcze bardziej nawet niż cieszyłem się z zabawy, jaką miałem w czasie jej trwania.

Pisał o tym kolega @Piechur , a miałem zamiar to zrobić i bez jego pytania, dlatego, zachęcając również i Was do podzielenia się wrażeniami, ale i do zdradzenia swoich zamiarów i taktyki, jaką obraliście, sam zacznę od tego, jaki cel przyświecał mi przy pisaniu moich wytworów:

Bobik – tutaj chciałem oczywiście podszyć się pod koleżankę @Wrzoo , co mi się średnio udało, ale przeprowadzone piorunem śledztwo przez kolegę @splash545 zniweczyło mój zamiar; cieszę się, że udało mi się ukryć i podejrzenia często padały na inne osoby, ale to nie było jeszcze to, o co mi chodziło;
Chłopcy i dziewczynki – tutaj chciałem podszyć się pod koleżankę @KatieWee i to mi się udało – nikt nie wskazał pod tym wierszem żadnej innej osoby!; z tego wiersza jestem szczególnie dumny, bo osiągnąłem dokładnie to, co osiągnąć chciałem, a uwaga kolegi @Piechur sprawiła, że zrobiło mi się jeszcze milej (choć później opublikowanych zostało jeszcze wiele innych, więc może zmienił zdanie);
Bez tytułu – chciałem podszyć się pod kolegę @splash545 , co nie do końca mi się udało; cieszę się o tyle jednak, że nikt nie próbował mi przypisywać autorstwa – taki sukces połowiczny;
Jak zbudowali drogi na Dzikim Zachodzie – no tutaj sprawa jest chyba jasna!; w ogóle kolega @moderacja_sie_nie_myje to moim zdaniem ciekawy przypadek poetycki, gdyż zajmując się tematyką, którą w swoich wytworach porusza, niezmiernie trudno jest podrobić jego styl, co powoduje ogromne problemy z podszyciem się; i tutaj jeszcze jedno pytanie: @Wrzoo ! skąd wiedziałaś, że to ja?!;
Czarny piątek czyli Trzeba będzie napisać podsumowanie… – tutaj nie próbowałem się pod nikogo podszyć chcąc sprawdzić w którą stronę pójdą Wasze przypuszczenia; cieszę się, że udało mi się wywołać zamęt u kolegi @pingWIN i wywieść w pole kolegę @CzosnkowySmok ;

I to już naprawdę tyle. Dziękuję za wspólną zabawę i liczę, że ktoś kiedyś zorganizuje podobną anonimową edycję, żebym też mógł sobie pozgadywać. Bo ja to już raczej nigdy się o to nie pokuszę.

Chociaż z tym podsumowaniem to w zasadzie nawet nie było aż tak tragicznie jak się tego spodziewałem.
splash545

@George_Stark gratuluję tak niezwykłej edycji i rozruszania tylu ludzi do wzięcia udziału w niej

anonymoose

Aż dziw bierze, że nikt, dosłownie NIKT, nie wspomniał o tym, że w obecnej edycji padł rekord ilości utworów.


Edycja 49 (XLIX) - 34 szt.

Średnia uworu na dzień to aż 4,86!


Poprzedni rekord należał do edycji XXIII gdzie napisanych zostało 30 utworów, a nawet to 31, gdzie Dżordż oszukał system i napisał dwa sonety w jednym.

Średnia wtedy wyniosła 4,43!


Nie wierzę w przypadki. Ale ostatnio miałem ich za dużo.


  1. Edycja anonimowa, idealnie żeby cichcem coś naskrobać

  2. Liczyłem, że napiszę coś w okolicach 50 edycji, gdy będzie 50 członków kawiarni. Bęc, zaraz zaczyna się 50 edycja a ja dołączam jako pięćdziesiąty. Trzeci warunek się nie udał, czyli sonet Owcy, zaczekam.

  3. Dzisiejsze morskie opowieści. Wspominałem je ostatnio.


No i chciałem zabrać ten "kłopot" Dżordżowi, więc tak, to ja naskrobałem te 9 utworów. Cieszę się, że Byłem tu.

anonymoose

@Piechur zapomniałbym Ci napisać, korzystając z sytuacji. Bardzo podoba mi się Twój ostatni utwór. Błyskotliwy tytuł jak i sama treść. Z przyjemnością się to czyta.

Z resztą doskonale też pamiętam Twój pierwszy sonet, też był błyskotliwy Albo cykl cztery pory roku, dzięki któremu wygrałeś. Fajnie się czyta.

Zaloguj się aby komentować

Kawa

Niejeden rano zaspany ją robi
Nie ważne ile na koncie pieniędzy
Praktykant robi ją nawet szefowi
Facet serwuję ją kobiecie pięknej

Cudowne napoje, jakie tylko chcecie
Które ukoją ból Twej egzystencji
Nie istnieje lepszy we wszechświecie
Nawet nie szukaj dla niej konkurencji

Jeden rozpuszczalną pije radośnie
Drugi espresso głaszcząc zwierzaka
Czarna i mleczna, w zdrowiu i chorobie
Kawa z rana prawem każdego Polaka!

A gdy już kofeina wejdzie w krwiobieg
Skok energii po czasie będzie pewny
W drodze do toalety wrzucisz drugi bieg
A czy już zdążysz to przypadek niepewny

#nasonety
#zafirewallem
UmytaPacha

o kawie już powstała poezja i na powstawanie kolejnych powinien być zakaz


ale dałam piorunka bo jest o kupie, bez kupy bym nie dała

https://www.youtube.com/watch?v=9WQA7a0X3Pk

Zaloguj się aby komentować

Bądź modny i pisz wiersze

Daj modne logo na placek krowi -
wnet ich usłyszysz zachwyt cielęcy.
By go mieć dadzą nawet grosz wdowi
sprzedającemu w skórze jagnięcej.

Póki jest trendy i na tapecie,
póki od groma daje atencji,
choć to przechodzi ludzkie pojęcie,
byle co będzie w ich preferencji.

Czemu mi leży to na wątrobie?
Co ma mój piernik do ich wiatraka?
Czyż ja też nie mam czegoś w podobie?
Gówno pasuje dupie zza krzaka.

Już dawno za mną chrystusowy wiek;
choć ze mnie jego ubogi krewny
święty dam spokój trendom jakimkolwiek -
modę zostawię młodym i gniewnym.

#nasonety
#zafirewallem
UmytaPacha

@George_Stark tak się zastanawiałam co dziś tak mało

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Byłem tu

Szybko to minęło, jak lato bąkowi
Po mieszkaniu z żalem bez sensu się kręcę.
Dziękuję jednak swojemu losowi
Bo świetnie się bawiłem tydzień w kawiarence.

Moc ciekawych rymów była na tapecie
Pozazdrościć mogę każdemu inwencji
Działo się tu więcej niźli na Żylecie
Dlatego ze smutkiem będę na absencji.

Lecz któregoś razu wjazd ponownie zrobię
Jak Ragnarokk w lesie skaczącz po koźlaka.
Do zadanych rymów napiszę tu sobie
Ze śmiechu ponowne będę jeszcze płakał.

Do sedna przechodzę po długiej przemowie:
Po deszczu utworów tak bardzo ulewnym
Niech człek to ogarnie co Dżordżem się zowie
Niech słów nie żałuje, niech będzie wylewny.

#nasonety
#zafirewallem
moll

@George_Stark sam żeś się wypowiedział o swej doli i o naszej

Zaloguj się aby komentować

Imposter

Kapelusz zakładam chcąc szeryfa złowić
By się zakończyły występki zwierzęce
“Bierz też swoją flintę!” - mówię Dziwenowi
Ja biorę shotguna, robi się goręcej.

Szeryf już pomyślałł: “Wy mnie nie złapiecie.
Zresztą do odstrzału to byli pacjenci…”
Powieść się zrobiła: Kto szeryfa zmiecie?
Kto jest imposterem? Wiecie mniej niż więcej!

Nie chcę od Szeryfa dostać po swym dziobie
Bo mi z głowy spadnie czapka, cudna taka
Śpiewająco odwrót bardzo szybki robię
Przytulę pająka… Albo może psiaka.

Kto miesza, śmieszkuje? Ktoś w końcu się dowie
Sonetów krajobraz iście pobitewny.
Chyba trzeba będzie podziękować Sowie
My Jego wytworem? Nikt tu nie jest pewny

#nasonety
#zafirewallem
splash545

Ale mnie ciekawi zakończenie tej edycji jak wyjdzie co kto gdzie jak kiedy i z kim xd

Zaloguj się aby komentować

Nie zamkniecie szeryfa smoluchy!

Jednak Kowalsky klamkę dorobił
innym zajmuje to wiele miesięcy
a ten drzwi sobie po prostu otworzył
nie zajęło mu to nawet minut dziesięciu

i teraz zapłacicie czarne śmiecie
szeryf nie skończył jeszcze kadencji
czarne paluchy ze strachu swe żrecie
bo dorwie was nawet w słonecznej Walencji

chodzi mu jednak sprawa po głowie
bardzo wręcz ważna a nie byle jaka
nick plagiatora niech kto rozpowie
czeka go w lustrze gęba szczerbata

ścigać go będzie póki ma zdrowie
Szeryf wie jedno - to smolucha krewny
nie będzie znany to życiem odpowie
cały parszywy naród ten chlewny

#nasonety
#zafirewallem
splash545

Obstawiam, że to @moll bo wszędzie komentuje oddalając podejrzenia od siebie

Zaloguj się aby komentować

Czarne chmury nad białym szeryfem

Swoim błyskiem w oku, szeryf gafę zrobił
“Patrzcie bracia moi, to szeryf przeklęty
Uciekajmy chyżo, polowanie wznowił!”
Zdradzić swą pozycję, błąd to niepojęty.

Szybko nogę dali bo byli na fecie;
Szeryf szybko usiadł w swojej indolencji
“A spieprzaj stąd chłystku, mały, brudny pecie
Takich kilku niedojd nie ujmie frekwencji!”

Zamiast taniec tańczyć, chlapnął whisky, bowiem
Chciał wpadkę zapomnieć, i zalał robaka.
Objawił się dziadek we własnej osobie:
Ty dałeś im uciec! Zakała, pokraka!

Ze snu go wyrwali, czas wolności dobiegł
W pokoju bez klamek czeka los niepewny
“Stamtąd nie uciekniesz- każdy Ci to powie,
Będziesz miał w pokoju tylko modlitewnik”.

#nasonety
#zafirewallem
Dziwen

@George_Stark jakie masz do tego podejście? Fajnie, że edycja się udała, czy raczej katastrofa, bo czas wymagany do napisania zakończenia będzie liczony w godzinach?

Zaloguj się aby komentować

Marzyciel

Swoją wędką życia chcę marzenia łowić
Garść słodkich owoców umieszczać w swej szczęce
Spać, gdzie szumią drzewa i gdzie śpiewa słowik
Spełniać swe zachcianki, nawet te chłopięce.

O długich wieczorach oraz ciepłym lecie,
Zdala gdzieś od ludzi, wśród ciszy esencji.
Marzę o swych pszczołach i własnej pasiece
Mieć to wszystko gdzieś tam, w leśnej rezydencji.

Marzyć zawsze można, też o własnym drobie
Aby móc posłuchać jak ta kurka gdaka
Cały dzień się gapić jak ziarenka dziobie
A gdy się tym zmęczę, skorzystać z hamaka.

Lecz mi inną ścieżkę wybrali bogowie
Losu korposzczura głos mój tutaj rzewny
Chociaż mam pieniądze, przypłacam to zdrowiem
Byt mój w korporacji jak dmuchawiec- zwiewny.

#nasonety
#zafirewallem
pingWIN

Chciałbym obstawić siebie, ale ja tak ładnie nie umiem...

CzosnkowySmok

Kłuje w serduszku a takie kłucie to od @moll najczęściej czułem. Choć tematyka trochę nie pasuje.

Zaloguj się aby komentować

Taki **uj a nie Czarny Dzień

Lecz gwóźdź szeryfowi szkody nie zrobi
zamiast serca ma kamień zaklęty
Do stosu trupów dołączą więc nowi
jeden ruch i łeb czarnucha pęknięty

Grzebiąc w zamku jak w kobiecie
pławiąc się w swojej omnipotencji
cela wnet pusta a szeryf już w lesie
i nikt nie ma do niego pretensji

Zatańczy na niejednym wrogów grobie
na nic rzekomych zbrodni poszlaka
Robi co słuszne, przy swoim sposobie
wszystko ku chwale dziadka Polaka

Na dróg rozstaje już dobiegł
w oddali tli się płomień niepewny
wytężył wzrok, smoluchów dostrzegł
błysk w oku pojawił się gniewny...

#nasonety
#zafirewallem
moll

@moderacja_sie_nie_myje dokończyłeś na wierszująco?

Zaloguj się aby komentować

Kto szuka, ten błądzi

Bez celu przyglądam się drugiemu brzegowi
Czekając na choć szczyptę do życia zachęty
Zgubiony w czasie już po schyłku swej epoki
Niedowiarek, przykuty na zawsze do ziemi świętej

Wykrzyczę swe bóle w tym krótkim pamflecie
Anonimowo, bez zbędnych konsekwencji,
Ja zbędny pyłek latający po wszechświecie,
Tam gdzie zagoni powiew boskiej interwencji.

Od Morfeusza wziąłem pigułki obie,
Jak zawsze; pół księcia, pół żebraka.
W rebelii przeciwko samemu sobie,
Toż to szaleństwo, czy pokory jest oznaka?

Z ciemności już mnie woła wilczy szczek,
Przez noc lecimy jak stare ćmy;
Czy zrozumie ten koncept ktokolwiek?
Miłość zapałek do płomieni królewny.

#nasonety
#zafirewallem
Dziwen

Jak to nie jest @ErwinoRommelo , to ja nie wiem.

Zaloguj się aby komentować

No dobrze, moi Drodzy!

W sprawie tego naszego spotkania, co to ma odbyć się 16. listopada w Lublinie. Chciałem serdecznie podziękować koledze @CzosnkowySmok, który zarezerwował nam miejsce w kawiarni Święty Spokój w Lublinie właśnie. Tak sobie wymyśliliśmy, a w zasadzie to ja sobie wymyśliłem, żeby spotkać się tam o godzinie 16 na wypadek gdyby przyszło więcej osób niż się zgłosiło – będą mieli wówczas szansę się dosiąść, bo ludzie zwykle zbierają się później.

Ta rezerwacja jest wstępna, trzeba jeszcze ją potwierdzić w czwartek przed spotkaniem i wówczas napiszę jeszcze jedno przypomnienie, choć zakładam, że nie jest to potrzebne. Ale napiszę.

Teraz jasno i klarownie:

16.11.2024, godzina 16.00, kawiarnia Święty Spokój, Bramowa 6, Lublin.

Dziękuję.

***

A jeśli coś pójdzie nie tak, choć mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak, to mam już nawet plan awaryjny!

#zafirewallem
Czarny dzień dla białego szeryfa

Leżą w magazynie ludziska bezgłowi
W drugim, znacznie większym, są jeszcze bezręcy
Samozwańczy szeryf czystki w mieście robi
Zabija czarnuchów od kilku miesięcy.

Każdą swą ofiarę wpisywał w kajecie
A setki ich było za jego kadencji:
Sługusy, parobki, odpady czy śmiecie…
Miał wiele rodzajów w swojej ewidencji.

“Wisiorkiem z palcami tors sobie ozdobię”
Pomysł szybko wdrożył szlachtując pętaka
Dostał jeszcze brudas z buta po wątrobie.
Lecz nagle usłyszał: “No wskakuj w pasiaka”

W więzieniu jednak nic już nie opowie
Bo siedział z nim w celi tamtych czarnych krewny.
Zakończył swój żywot szeryf nagle, bowiem
Wbił mu czarny w serce, z pryczy gwóźdź nierdzewny.

#nasonety
#zafirewallem
ErwinoRommelo

Xdd bardzo ciekawe od kogo ten, jeśli to nie @moderacja_sie_nie_myje to ktoś powinien dostać wpierdol za plagiat

splash545

@moderacja_sie_nie_myje ja czekam na finał przygód szeryfa!

Zaloguj się aby komentować

Czasoprzestrzeni zakrzywienia

Huncwoty takie zrobiły Dżordżowi
Urodzaj wierszy, teraz strasznie jęczy
Jest jeszcze jeden, dopiero wtorkowy
Dupa ostro piecze a będzie goręcej

Ukaż ich panie, niech im palce splecie
Przerwij ten strumień wierszy defekacji
Aby im mózgów zwoje ciężko zgniecie
Kawiarenkowych gówno prowokacji

Uciech i radości jednak nie zagrzebie
Rymów wszelakich cała dyskoteka
Wiersze ulewą błyskają na niebie
Atak tej twórczości niczym karateka

Czy dodasz czytelniku swój rymów ulepek?
Intrygę przedłużysz? bądź, że kreatywny!
Przecież każdy czeka tych nowych zagadek
Aby do wierszy przypisać autorów niepoprawnych

#nasonety
#zafirewallem
MrGerwant

Huncwoty? Jurajskie? @Jurajski_Huncwot

Dziwen

Ciekawe ile relacji w kawiarence po tej edycji wejdzie w rejony chłodne. xD

plemnik_w_piwie

Dobry, umiejętnie poprowadzony, autentyczny

Zaloguj się aby komentować

Piękne początki, ale nieźle się wkopałem

Ależ mi się kręci w głowie
Nie-sonetów jak zajęcy
Wszyscy na twarzy bordowi
Ślą mi sonety czym prędzyj!

Już mnie coś w serduszku gniecie
Edycja z maksimum atencji
Już wy wszyscy dobrze wiecie
Fundatorzy mojej nędzy

Tuwim się przewróci w grobie
Zanim tu się skończy draka
Zanim podsumowanie zrobię
Zamienię się w wilkołaka

Chyba że odwrócę rzeczy bieg
Taki zabieg zrobię wredny
Propostę i sonetów mrowie
usuwania poczynie manewry

#nasonety
#zafirewallem
#diriposta
bojowonastawionaowca

@George_Stark powodzenia z usuwaniem, na szczęście nie masz takiej mocy xD

splash545

Jakiś taki @Dziwen ten sonet ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

"Problemy zdrowotne"

Chłopa w zwałach mózgu mrowi
od dwunastu już miesięcy
"Mam dość!" - rzekł neurologowi
nie chcąc tomografii więcej.

Do cyganki zaszedł w lecie
w perfum dusząc się esencji,
a ta wciska mu zawzięcie,
że to od moczu retencji.

Chłop rozsierdzon głowę skrobie,
ojciec przyszedł: "Rada taka!
Wszy masz!" - choć tam jak na globie
ni jednego włoska, sraka!

Długo jeszcze się nie dowie
chłop, choć jest w naukach biegły,
że w kosmatych myślach w głowie
stadka pcheł mu się zalęgły!

#nasonety
#zafirewallem
Dziwen

Zaczyna mnie to trochę bawić, ile tu powstało sonetów. Dopiero poniedziałek, a już chyba 20, jak nie więcej. XD

Zaloguj się aby komentować

Burrito

W jelitach ruchy dzięki gazowi
Było żryć wczoraj fasoli wincyj
Pierdy zaś już ustępują kałowi
Leci tych złogów z kilku miesięcy

Ach co za ulga już mnie nie gniecie
To jak sens poczuć swej egzystencji
Wierszy i srania czego poecie
potrzeba więcej? No może atencji

Wstawać już chcę lecz tego nie robię
Znów coś bulgocze czyżby to sraka?
Co skrywam wciąż ja we własnej osobie?
Żar pali nagle mojego siusiaka

Powód przytomnie znajduję w głowie
Hot super sos extra był niepotrzebny
Doprawić musieli go Aztekowie
Ku niebu zanoszę mój ryk modlitewny

#nasonety
#zafirewallem
bojowonastawionaowca

@George_Stark mmm, mój ulubiony typ sonetów

Dziwen

Stara, dobra poezja kałowa. xd

moll

@UmytaPacha albo @splash545

Zaloguj się aby komentować

Trzy Grosze

Całe swe życie zawdzięczam losowi,
Idąc przed siebie na ślepo od miesiecy,
Ciemnością skąpany, plączą się nogi,
Brnę po kolana w rzece myśli rwącej.

Rozsypuje popioły na istnienia palecie,
Więżąc swe grosze, nie łamię pieczęci,
Żyję w złudzeniu, koślawej makiecie,
Licząc na pomoc gwiazd konwergencji.

Świeczki od dawna na mych celów grobie,
Czemu jakaś macka mą szyję oplata?
Nie ruszę, to zginę, na trasie ku zgubie,
Nic lepszego nie czeka dopaminy pijaka.

Czy droga bez kierunku znaczy cokolwiek,
I czy życie, dla życia to postępek haniebny,
Czasem nadziei próżno szukać gdziekolwiek,
Bezwiednie patrząc na ten narkotyk cholerny.

#nasonety
#zafirewallem
pingWIN

Smutne, ale podoba mi się.

Piechur

Trochę @UmytaPacha , ale jednak @George_Stark . Btw, jeśli dodane tagi i ich układ mogą w jakiś sposób identyfikować autora, to wyszłoby, że na ten moment jeden poeta (ciekawe który!) napisał 17 (85%) utworów. Drogie koleżanki, drodzy koledzy, śmiem wysnuć wniosek, że zostaliśmy rozegrani jak dzieci

Zaloguj się aby komentować

Syrena

Przepiękną syrenę rybak raz wyłowił
Co miała lico smukłe i dziewczęce
Uroda, uśmiech i jej czar go spowił
Budząc w nim instynkty dzikie i zwierzęce

Nagle oprzytomniał: “Ty durny facecie
Chyba doświadczyłeś chwilowej demencji.
W związku rybackim w całym powiecie
Na połów syren nie zdjęli karencji!

A gdy ją zatrzymam, co z tworem tym zrobię
Co w dolnej części ma wygląd humbaka?”
Chwyciły ją w pas jego ręce obie
Wyjebał za burtę pół-rybę, pół-ssaka.

Obudził się nagle, gdzieś w przydrożnym rowie
Na kacu, w otoczeniu jakby pobitewnym
Pochylił się obok nad trupa tułowiem
Co nie miał on ogona. To syreny krewny?

#nasonety
#zafirewallem
splash545

Nie wiem czyje ale bardzo fajne!

moderacja_sie_nie_myje

@George_Stark Dawno tak sonetami nie obrodziło Współczuję tworzenia podsumowania xD


Tutaj autora raczej nie odgadnę ale strzelam że może @Piechur ?

pingWIN

Podejrzewam, że to sonet napisany przez żeńską stronę kawiarenki, lecz kto konkretnie? Może @moll, bo coś bardzo aktywna jest xD

Zaloguj się aby komentować

Czarny piątek
czyli Trzeba będzie napisać podsumowanie…

Cóż się urodziło w mojej głupiej głowie!?
Kawiarenkę zalała istna powódź wierszy!
Do piątku daleko, a my? My ku rekordowi
idziemy. Tylko ja tu, biedny, załamuję ręce.

Gdy w podsumowaniu mi przyjdzie o każdym „sonecie”
co nieco napisać, przy takiej frekwencji,
elektryki w mózgu nastąpi przepięcie
i dostanę psychozy. Lub innej demencji.

W zasadzie to już teraz me półkule obie
nie bardzo się mogą ze sobą dogadać:
jedna pyta drugą: – Co to będzie, powiedz?
Tylko oczy zgodnie zaczynają płakać.

Tak to widzę już teraz, gdyśmy są w połowie
edycji anonimowej. Sam ku sobie gniewny
na przyszłość się nad pomysłami mocniej zastanowię
i, czego jak czego, tego jestem pewny.

#nasonety
#zafirewallem
pingWIN

A ja myślę, że to oszustwo! Myślę, że to ktoś podrabia @George_Stark tym razem xD Mimo, że najwięcej sonetów pewnie finalnie napisał sam @George_Stark, to strzelam, że to nie jest jego, choć nie powiem, ktoś się postarał xD

Wrzoo

@pingWIN ale się zdziwimy, jak się okaże, że nic w tej edycji nie napisał xD

pingWIN

@Wrzoo xDD Odpuściłby sobie taką okazję? Szanse są małe, ale niezerowe! xD

CzosnkowySmok

Ja tu czuję podstęp od @UmytaPacha xD

Zaloguj się aby komentować

Im więcej sonetów, tym łatwiej zgadnąć poetów

Może w tej edycji nowi
pojawili się tu twórcy?
W pysk każdemu sonetowi
patrzę, spod czyjej ręcy

mógł wyjść. I wiecie,
w mej niekompetencji
trochę mnie dołujecie:
nie umiem odkryć proweniencji!

Część jest jak spod pióra kobiet
Inne - jakby od chłopaka
Jeszcze inne chyba skrobie
sam Dżordż rozrabiaka

Brak tropu jakiegokolwiek
Więc chyba ruszę w płacz rzewny
Kawiarenko, co się zowie
piszże wierszy w bród, zalewnie!

#nasonety
#zafirewallem
#poezja
Wrzoo

@bojowonastawionaowca to mój typ.

Dziwen

@Wrzoo trochę @koszotorobur owe rymy. XD

bojowonastawionaowca

@Wrzoo damn, ile ja już tych sonetów napisałem, mam fajrant na parę lat xD

Piechur

To będzie od @entropy_

Dziwen

@Piechur on nie zna takich słów, jak proweniencja. xd

Piechur

@Dziwen Chat GPT i cyk CS

Dziwen

@splash545 po namyśle też strzelam, że to @George_Stark . xD

pingWIN

@splash545 również dołączam się xd

Zaloguj się aby komentować