Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Potrzebuję porady, wykonawca mojego domu zamawiał więźbę dachową z tartaku z którym już dlugo współpracuje. Drzewo to świerk, miało być dodatkowo suszone i impregnowane. O ile co do jakości drewna nie mam zastrzeżeń to ta 'impregnacja' wydaje mi się oszukana. Drewno ma kolor mocnej zieleni i a sama substancja spenetrowała je tylko powierzchownie, dosłownie wystarczył ruch scyzorykiem by było widać surowe drewno. Ma ktoś doświadczenia z impregnowaniem drewna?

#dom #budowadomu #budownictwo
5dcc6029-2771-43d1-adde-344d823ea1c2
Sahelantrop

@epsilon_eridani Widać, że w Twoim wypadku bardzo się postarali, bo dali dużo barwnika Niestety, tak się u nas udaje impregnację: drewno zostaje na moment zanurzone w zielonym. I tyle. Żeby impregnacja miała sens, musi być przeprowadzona ciśnieniowo.

Rozumiem, że sprawdziłeś wilgotność? Bo to kwestia znacznie istotniejsza.

VonTrupka

impregnacja natryskowa, szybka i tania

wnosząc po samym pokryciu i tak całkiem nieźle


jakbyś chciał więźbę moczoną w impregnacie, albo impregnowaną ciśnieniowo, to by ci oko zbielało na widok ceny


jeszcze kwestia tego czy dekarze po cięciu drewna przesmarują powierzchnie cięte

w co wątpię

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Recenzja: "O szczęściu czy dzielności Aleksandra"

Wszechstronny pisarz ze słynnej Cheronei, tworzący w języku greckim, czyli Plutarch napisał (a może także i wygłosił do pewnej publiczności) swojego czasu krótką rozprawę o Aleksandrze Wielkim, która jest nam znana obecnie pod tytułem „O szczęściu czy dzielności Aleksandra”. Dziełko tutaj omawiane składa się z dwóch oddzielnych mów i filologowie klasyczni zajmujący się pracą nad zachowanymi starogreckimi manuskryptami zaliczają je do plutarchowych „Moraliów”.

W mowach tych wielki zdobywca z górzysto-lesistej Macedonii jest przedstawiony jako filozof-praktyk, który wciela pewne ideały, głoszone przez innych filozofów, w życie swoim postępowaniem. Dla niektórych, którzy jeszcze nie czytali tego dzieła wielkiego, chociaż ze sprawami wojska niezbyt obytego, erudyty rodem z Cheronei, takie przedstawienie Aleksandra Wielkiego może wydać się nieco zaskakujące. Niemniej jednak, jak wykazuje Plutarch, takie spojrzenie na największego z Macedończyków ma pewne podstawy, których nie można w swoich rozważaniach na jego temat zignorować.

W pierwszej części (właściwie pierwszej mowie) tego wyjątkowego dziełka, którego tytuł tradycyjnie tłumaczy się zgodnie z jego wersją łacińską, Plutarch z Cheronei udowadnia bogini Tyche, że nie ona stworzyła Aleksandra, tak jak poprzez hojny los tworzy ona chociażby dziedzicznych władców bogatych imperiów orientalnych. Wyliczając wiele przeciwieństw, z którymi nasz wielki zdobywca i filozof praktyk się zmierzył nasz moralista z Cheronei udowadnia, że Aleksander przerósł wszystkich swoich poprzedników, zarówno władców, jak i myślicieli. W drugiej części tej pracy (także właściwie drugiej oddzielnej mowie) czytelnik otrzymuje wykaz przymiotów Aleksandra, jako człowieka i wodza, które pomogły mu skutecznie zmierzyć się z przeciwnościami, które napotkał w swoim krótko, ale brzemiennym w skutki życiu za sprawą samej Tyche (według wierzeń samego Plutarcha i wielu mu współczesnych). Konkludując, można stwierdzić, że według recenzowanej książeczki, czynnikiem decydującym w przypadku Aleksandra o jego wielkich życiowych powodzeniach była zdecydowanie cnota, a nie samo szczęście, za którym miałaby stać potężna Tyche.

Omawiana książka o niewielkich gabarytach stanowi świetny punkt wyjściowy na temat relacji między cnotami danej osoby, a szczęściem, które to ona posiada w swoim życiu bądź nie. Zdradliwy Talleyrand zawsze chciał pracować tylko z ludźmi mającymi szczęście w życiu i jak ognia unikał pechowców, albowiem był przekonany o znaczeniu szczęścia w życiu – ten daleki od cnót biskup-apostata. Ja osobiście przychylam się do opinii, która zdaje się wyłaniać także z pism plutachowych (także z jego pracy tutaj omawianej), że do powodzenia naszych planów w życiu jest potrzebna zarówno cnota, jak i szczęście, które jeśli współdziałają, to świetnie się uzupełniają.

W wyśmienitym opracowaniu (i także tłumaczeniu) pana Krzysztofa Nawotki, książka ta stanowi dobry przykład na sposób wydania źródeł historycznych wraz z ich opracowaniem, w formie dostępnej dla każdego zainteresowanego czytelnika.

https://imperiumromanum.pl/recenzje/recenzja-o-szczesciu-czy-dzielnosci-aleksandra/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia #ksiazki #recenzja
0a194699-6061-4be4-a096-113a8522a19d

Zaloguj się aby komentować

Po pracy bylem dzisiaj na cmentarzu zobaczyc co u dziadka slychac-bylem w szoku,bo bylo bardzo duzo zniczy- niby nic wielkiego,ale mimo wszystko cieszy ze ktos pamieta o starszych osobach- wedlug relacji ciotki babci( nie wiem jakie to sa zaleznosci rodzinne,wybaczcie) to nawet totalne obcy nam ludzie( w sensie dla babci czy dla mnie czy tej ciotki) przychodzili zapalic znicz i sie pomodlic- tez chcialbym,zeby po mojej smierci tak bylo,ale w to akurat watpie,chociaz i tak sie nie dowiem:)

Z jednej strony ladnie grob wyglada jak jest duzo zniczy,wiencow,kwiatow,etc,ale z drugiej strony bardzo mnie boli ile syfu powstaje-przeciez znicze w większości nie sa jednorazowe,a mimo to wyrzuca sie je z jeszcze niedopalonym wkladem- dlaczego ja sie pytam?- w smietniku pelno tego bylo! Jezeli juz nie korzystamy to przeciez mozna to komus oddac,albo nie wiem zostawic,zeby ktos mogl pokonownie wykorzystac. Znam tez osoby,ktore ze zniczy robia...wazony i trzymaja kwiaty czy cokolwiek innego- naprawde szkoda marnowac bez sensu zasoby i przede wszystkim- pieniadze.

A mnie jeszcze spotkalo malo szczescie( wlasciwie to dwa),bo w alejce lezal sobie opuszczony,fioletowy znicz- ladny swoja droga:) Oczywiscie wykorzystalem dar od losu i aktualnie upamietnia mojego dziadka- zrobilem tez zapas swieczek na wymiany- az sie zdziwilem,ze kilka firm robi takie male wklady:)

Drugie szczescie mialem pod smietnikiem( bylem wyrzucic wypalone wklady)- obok lezal taki sam znicz,tylko ze bialy- tez wykorzystam i postawie komus na grobie,moze sie ucieszy.
Jutro jade odwiedzic malzonke- ciekawe co mnie tam spotka- bo to,ze bede musial z godzine myc pomnik to więcej niz pewne...
Az mnie nerwy biora jak sobie pomysle,ze trzy stare krowy ktore maja rzut beretem na cmentarz nie poswieca chwili na kwartal( w sensie kazda z osobna),zeby odwiedzic wlasna siostre,matke i ojca, zapalic swieczke i posprzatac pomnik- gdy myje sie regularnie to jest naprawde chwila...Nigdy nie zrozumiem jak mozna nie miec szacunku do najblizszych,zwlaszcza takich,ktorzy niczego zlego nie zrobili,a zawsze byli oparciem i nigdy zlego slowa nie powiedzieli.
#cmentarz #wszystkichswietych #groby #rodzina #przemyslenia
bec5a285-8d56-4cea-813e-368059207440
NiebieskiSzpadelNihilizmu

ale z drugiej strony bardzo mnie boli ile syfu powstaje-przeciez znicze w większości nie sa jednorazowe,a mimo to wyrzuca sie je z jeszcze niedopalonym wkladem- dlaczego ja sie pytam?-

@jajkosadzone dlatego u mnie na cmentarzu gdzie mam pochowaną rodzinę wymyślili całkiem fajny patent- niedaleko wejścia jest taka ścianka, gdzie są stojaki na rowery, kran z wodą i taki blaszany regał z butelkami jak ktoś chce podlać kwiatka, albo przemyć pomnik, a po drugiej strony kranu jest drugi taki regał, gdzie jak masz znicza, który nie jest jeszcze zniszczony, ale chcesz się go już pozbyć, bo ci nie pasuje czy coś, to zamiast wywalać do kontenera, to po prostu możesz go postawić na tym regale i ktoś sobie go może wziąć. Tak po prostu. Regał jest dość spory, więc nie trzeba codziennie robić z nim porządku, raz na 2-3 miesiące te ewidentne szroty są wywalane przez obsługę cmentarza, a te ładne znicze ludzie sobie biorą.


I to działa- samemu mi kiedyś brakło 1, a miałem wkład, to zamiast iść do pobliskiego kiosku i płacić jakiś pojebany piniondz po prostu zgarnąłem co mi się podobało i mam. Tak samo kiedyś po Bożym Narodzeniu został mi taki znicz a'la pikowana kula, nie był zniszczony, ale ogólnie jest dość duży i nieporęczny i nie chciało mi się tego targać do domu, więc go odstawiłem. Efekt? Jak wracałem i wychodziłem z cmentarza, to tego znicza już nie było, bo ktoś go sobie wziął. Zajebisty patent, a cały jego koszt to koszt wstawienia byle jakiego regału, który potrafi stać stabilnie.

jajkosadzone

@NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ten patent znam z cmentarza w Legionowie-zawsze cos stoi,ale czy to ograniczylo smiecenie? Nie wiem.

Inna sprawa to nie wiem czy taki numer przeszedlby u mnie na wsi...

Zaloguj się aby komentować

Jak mnie mogą wkurzać te stare lampucery z labo to aż głowa mała... Bździągwa jedna z drugą ma mi tylko zrobić analizy 2x na zmianę a i tak to dla nich za dużo... A Ty się później zastanawiaj czy jest git czy nie bo im się dupy nie chce ruszyć...

#pracbaza
entropy_

@cebulaZrosolu 15 lat temu też takiej firmie pracowałem.

Raz na zmianę mieli sprawdzić to co im przyniosłeś i robili to dwa dni a potrzebowałeś za 15 minut. Pomiar zajmował 5.

cebulaZrosolu

@entropy_ tutaj sama musi pójść po próbki, to wiesz już wyczyn dla tych grubych dup...

cebulaZrosolu

@entropy_ a wiesz ja je ganiam, dzwonię do nich i się pytam jakie są analizy ale myślisz, że to prawdziwe? Weźmie z kapelusza i chuj...

Yes_Man

@cebulaZrosolu Waść meliski zażyje bo się zaraz zagotuje

Porsze

A jak się w nocy przynosi to jakie oburzone bo akurat spały xD

Zaloguj się aby komentować

Obiad:
Blend zupy buraczkowej na kuraku,
Kiełki słonecznika
Pasta - kurczak curry, cheddar, jajko, cebula, natka pietrushki, majonez, opieńki marynowane, pomidor
Nutridrink.
Cos ok 1100-1300 kcal.
#cybulionsietuczy
Cybulion userbar
c532927f-8dd9-4eb1-a8bf-c8b8ad4e6d98
cebulaZrosolu

@Cybulion przejebane takie papki jeść co?

Cybulion

@cebulaZrosolu niby tak, ale wczoraj ziomek mi podjadał paste na chlebku. Wiec chyba smaczne mi wychodza xD. Idzie przywyknac

Zaloguj się aby komentować

Jak co roku, pierwszego dnia roboczego po Wszystkich Świętych, w kieszeni płaszcza czaiła się na mnie niespodziewana zapalniczka.
Wieczorem odłożę ją do pudełka z kolekcją takich zapalniczek z poprzednich lat.
#gownowpis
d6035d00-c1d6-4ebf-8bc6-5b38fceefd89
vredo

@cododiaska Ja mam zawsze coś podobnego jakby jakiś wujek albo ciocia chcieli się wpierdzielić przede mną ze swoim zniczem

926b3ed6-3676-4b0d-a78b-a7296bc6901b
SuperSzturmowiec

@AdelbertVonBimberstein @bojowonastawionaowca żegnamy witamy i o tagi pytamy

Fly_agaric

@cododiaska Ale, czy będzie z tego AMA?

Zaloguj się aby komentować

Szukam zegarka dla Teścia, musi miec:
- GPS do zapisu tras
- wysokościomierz do informacji gdzie się znajduje na szlaku
- mierzenie tętna plus minus
Patrzyłam na garminy, ale widzę same drogie, powyzej tysiąca. Ile musielibyśmy wydac, żeby taki zegarek serio miał sens?
Teściu ma 60+ lat, całe życie chodzi po górach, to jego praca i pasja- dlatego zależy nam na powyższych funkcjach w zegarku. Zegarek może być typu chińczyk, byle miał aplikacje lub obsługę w polskim języku.
#gory #elektronika #pytanie #garmin (?)
Zielczan

@MoralneSalto wysokościomierz to taki bajer bardziej, czasem mierzy dobrze, czasem źle, nie ma reguły. Ja mam w Garminie atmosferyczny i dobrze jest go skalibrować na punkcie, na którym jest znana wysokość. Jak wchodziłem z Kuźnic na Kasprowy to pomylił się o jakieś 30-40 metrów na wzniosie 980m, czy to dużo, czy mało to musisz sama ocenić.

Ragnarokk

@Zielczan Samolotów nie pilotujemy, wysokościomierz w zegarkach zazwyczaj jest wystarczająco dobry

Zielczan

@Ragnarokk bardziej mi o to chodzi, żeby @MoralneSalto przemyślała, czy to musi być element niezbędny. Ja kupowałem, bo ciągle w górach jestem, więc się na pewno przyda, a teraz patrzę na jego wskazania bardzo rzadko. Dużo częściej korzystam w zegarku z navi + mapa ze szlakami PTTK + nawigacja po śladzie i to jest moim zdaniem fajniejsza rzecz niż wysokościomierz.

ovoc

@MoralneSalto niestety, 1 tys. PLN to minimum. Do wyboru: Garmin, Polar, Coros lub Suunto. Coros może być z nich najtańszy.

Ragnarokk

@ovoc Coros Pace 2 na przykład.

AdelbertVonBimberstein

@MoralneSalto Garmin instinct wersja 2s spokojnie za 600-700 zł można kupić. A jaki survivalowy wygląd!

Zaloguj się aby komentować

Wodospad z dupy, ale to dobrze bo od kilku dni czułem, że coś się czai w jelicie a wyjść nie chciało. Jeszcze dzisiaj wyszło na to, że muszę ubrać białe gacie bo wszystko inne czeka na pranie.

#srajzhejto
Half_NEET_Half_Amazing

@JaktologinniepoprawnyWTF

zmień dietę bo się zasrasz na śmierć

JaktologinniepoprawnyWTF

@Half_NEET_Half_Amazing gdyby było mnie stać na lepsze żarcie to chyba bym je jadł zamiast chleba z pasztetem.

ErwinoRommelo

Takie bryzganie najgorsze, z każdym spazmem jelit coraz gorzej.

JaktologinniepoprawnyWTF

@ErwinoRommelo nie było bryzgania

cododiaska

@JaktologinniepoprawnyWTF

Wodospad z dupy

No już myślałem, że kolejna notka z wyprawy w góry będzie

Zaloguj się aby komentować

Nie umiem w tłitera, a chciałam tam robić wrzutki z bloga... Tam ktoś w ogóle taguje? Opłaca się dodawać tagi, czy tylko wpisy tak na łyso?

https://x.com/PrzepisnikMoni/status/1853096171289420050?t=O_RiYgBL_oocZ5y507eiIQ&s=19

#twitter #blog #socialmedia #pytaniedoeksperta
swrscyk

@moll nie chce zniechęcać ale x chyba bardziej do obrzucania się łajnem ze względu na upodobania polityczne a przepisów najwięcej próbuje właśnie z insta :)

moll

@swrscyk na insta pozmieniali algorytmy - promowane są tylko wypromowane profile, a nowych nie proponuje tak jak kiedyś...

swrscyk

@moll pewnie żeby promowanko wykupić. To może ekhm tfu, TikTok?

smierdakow

Tam chyba musisz mieć obserwujących, żeby było sens coś wrzucać

moll

@smierdakow marne szanse, że w tym gąszczu ktoś sam trafi i zaobserwuje? Nie rozumiem metodologii wyświetlania wpisów, bo są daty pomieszane totalnie

swrscyk

@moll to mnie tak wkurza, ładujesz listę od nowa, patrzysz na daty a tam najebane jak palet w biedronce.

CzosnkowySmok

@moll nie znam się na tixxxterze ale wydawanie opinii po jednym poście to chyba za wcześnie

moll

@CzosnkowySmok chodziło mi o konstrukcję posta, bo za poprzedniego dostałam szadołbana na 2 tygodnie, bo nie wiedziałam, że linków nie można umieszczać xD

CzosnkowySmok

@moll ogólnie to zasięgi są dla zarządu panie Areczku. Niestety taki internet dzisiaj się tworzy.

Zaloguj się aby komentować