#zapytajhejto

2
102
#pytanie o #inpost #paczkomaty do mieszkających w większych miastach

Czy przesyłka między paczkomatami w obrębie tego samego miasta jest dostarczana pomiędzy nimi, czy musi wylądować w centrum logistycznym?

Kiedyś w małych wychujewach kurierzy przerzucali paki między paczkomatami, ale to było wtedy gdy bojowaowca nie miał jeszcze futerka w kolorze camo (´・ᴗ・ ` )
Teraz widzę że paka poszła do przeładowni, choć paczkomat docelowy jest ze 3km dalej :<

#ktopytaniebladzi #zapytajhejto #pytaniaiodpowiedzi

noszkurw, nie można ustalić jednego tagu do zadawania pytań?
tylko jeszcze zjebany tag z wyklopa co nie ma żadnego odzwierciedlenia tutaj?
8f1d048f-0f9e-4d29-b9bb-6ce2750b8c60

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym kupić kompa do netu, filmów i muzyki, ale tak raczej budżetowo - nie chciałbym wydawać więcej, niż 200 zł.
Znalazłem taką pozycję i chciałbym poprosić o opinię:
https://www.olx.pl/d/oferta/komputer-stacjonarny-uzywany-CID99-IDZCLOk.html

Co prawda prawdopodobnie nie ma ssd, ale za to grafa jest dodatkowa (btw - czy jak msm jexen monitor, to dwie karty coś mi dają?) i fsjna kieszeń na hdd. Co sądzicie?
#komputery #kiciochpyta #pytanie #zapytajhejto

Zaloguj się aby komentować

Ciekawi mnie wasza reakcja na taki scenariusz:

Macie trochę wolnego czasu, więc wybieracie się pieszo bądź rowerem w góry/do lasu. Wcześniej zaplanowaliście sobie trasę i chcecie spędzić miło dzień. Po kilku kilometrach widzicie taki znak jak na zdjęciu "ZAKAZ WSTĘPU ŚCINKA I ZRYWKA DRZEW".

Co robicie?

#ankieta #zapytajhejto #kiciochpyta #lasy #gory

Chętnie poczytam co mają do powiedzenia osoby które regularnie spacerują/biegają/jeżdżą rowerami po lasach i górach, bo taki widok jest pewnie częsty
fac00a2e-4267-46e5-94a6-845f5ae3c877

Widzę ten znak a następnie:

409 Głosów

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Cześć, Hejciaki!

Jakie są Wasze pro-tipy związane ze sprzątaniem mieszkania/domu?

Chyba każdy z nas czasem sprząta, ale może nie zna specjalnych technik lub przydatnych narzędzi do tego celu?

A pytam Was, bo te wszystkie artykuły z serwisów typu polki.pl można o kant dupy rozbić.

Szczególną uwagę chciałbym zwrócić na te elementy:

  • kabina prysznicowa,
  • płyta kuchenna na szkle + palniki,
  • płytki,
  • kurze.

Zapraszam do dyskusji!

#dom #mieszkanie #sprzatanie #kiciochpyta #zapytajhejto
8b5b5da2-d83b-4be4-b798-81f54aefa7eb

Zaloguj się aby komentować

Co kieruje ludźmi, którzy mając na nazwisko np. Tomeczek, Adamski, Michalski, dają swoim dzieciom imię (odpowiednio) Tomasz, Adam, Michał? Może ktoś z Was, nomen-omen Tomki jest dzieckiem takiego zabawnego rodzica lub sam jest aspirującym zabawnym rodzicem?

#kiciochpyta #zapytajhejto #pytanie #rozkminy

Zaloguj się aby komentować

#cbom #pokazbiurko #zapytajhejto #pytanie

Regularnie korzystam z X monitorów...

838 Głosów

Zaloguj się aby komentować

#hejtoradzi #zapytajhejto #silownia #hejtokoksy
Ile ogólnie macie obciążenia? Chcę kupić bumpery 2x25 kg i w przyszłości dołożyć kolejne 25-tki. Miejsca na gryfie będzie na 4 takie talerze czyli z 200 kg założę na pewno. Jest fajna promocja na te czerwone, ale nwm czy czasem czarne nie będą lepsze.
a8ffebbe-f338-4d27-8f90-2ebd3356ef14

Zaloguj się aby komentować

Edit: dziękuję za odpowiedź zamykam wątek
Jak to odmienić, pierwszy raz chyba mi się zdarza nie wiedzieć jak odmienić
A czy (ci) trzech tysięcy osób wie.

#gownowpis #poradyjęzykowe
#zapytajhejto

Zaloguj się aby komentować

Tomki i tomkinie potrzebuje waszej pomocy!
Który film wybrać na wieczór?

#filmy #ankieta #zapytajhejto
50861616-58fa-4394-8624-1ff56cffd669
b698add3-a3b9-4422-95be-a631227d2c94

Który film wybrać

54 Głosów

Zaloguj się aby komentować

Wyniki ostatniej ankiety.

Pytanie ankiety: Jak wygląda obecnie Twój sposób odżywiania się?
Głosowało: 426x

  1. Nie stosuję konkretnej diety. Jem i piję na co mam ochotę w ilościach na jakie mam akurat ochotę: 20,66%
  2. Nie stosuję konkretnej diety. Staram się zwracać uwagę na jakość produktów które spożywam, ale nie na ich ilość: 38,73%
  3. Nie stosuję konkretnej diety. Zwracam uwagę na jakość produktów oraz na to ile spożywam kalorii: 30,52%
  4. Stosuję określoną dietę (np. "keto", "wegańska", "bez laktozy" itd.) i nie liczę kalorii: 5,87%
  5. Stosuję określoną dietę (np. "keto", "wegańska", "bez laktozy" itd.) i liczę bądź staram się liczyć kalorie: 4,23%

Krótkie podsumowanie:

Z osób które brały udział w ankiecie 90% (opcja 1. 2. 3.) nie stosuje konkretnej diety a 10% taką ma (opcja 4. 5.).
Oznacza to, że 10% osób chce albo musi się ograniczać z najróżniejszych powodów do określonej grupy produktów, a połowa z tych osób dodatkowo liczy bądź stara się liczyć kalorie.

Patrząc na wszystkie głosy: Na kalorie bądź ilość pożywienia nie zwraca wielkiej uwagi 65,26% osób (20,66+38,73+5,87) a 34,75% osób (30,52+4,23) stara się zwracać na to uwagę.

Dodatkowo grupa osób która je i pije na co ma ochotę to 20,66%. Nie musi to wcale oznaczać, że jest to opcja "śmieciowe jedzenie", bo niektórzy (oczywiście nie wszyscy) intuicyjnie potrafią się zdrowo odżywiać i trzymać właściwą wagę.

Oczywiście jest to bardzo uproszczone, bo w wielu przypadkach jadłospis jest zmienny i nie zawsze ma się czas i ochotę rozmyślać co wpadnie do pieca

Komentarze i urywki
([...] oznacza, że przed bądź po cytacie jest jeszcze dłuższa część komentarza w oryginalnym wątku ankiety)

Xax: W moim przypadku to w zasadzie, staram się pilnować ilość kalorii, staram się przemycać białko kiedy tylko mogę i staram się aby znalazły się jakieś warzywa w diecie itp. Dokładnie w tej kolejności i wszystko na oko (choć kiedyś liczyłem to mocno, ale teraz na oko i daje to radę).

Zielczan: 2000kcal z pudełka + dorzucam warzywa, na które mam ochotę. W weekendy pudełek nie mam, więc wtedy robię coś sam, ale staram się nie żreć w opór Do zrzucenia zostało jeszcze parę kilogramów, byłoby to banalne, ale za bardzo lubię słodycze xd

Atexor: [...] Ogólnie myślę, że jak ktoś chce stracić kilogramy bez siłowni i ekstra diety, to musi popracować nad... determinacją. Determinacją aby nie jeść słodkiego. To bardzo dużo zmienia, nawet dwie kosteczki czekolady na dzień potrafią zaburzyć równowagę organizmu, serio. Mi było ciężko wytrzymać na początku bez batonika raz-dwa w tygodniu, stąd wtedy piłem właśnie len mielony (mnóstwo błonnika i białka) z mlekiem, bo fajnie zapychał żołądek. [...]

3zet: mogę się przyznać bez żadnego problemu - Jestem tłustą świnią bo jestem leniwy ale nie jem śmieci. I tyle.

AndrzejZupa: Zaznaczyłem dwójkę, ale w planach jest keto bo to jedyna dieta ktora jest przyjemna dla mięsożerców…i działa (2 lata temu przerabiałem i były efekty…wszystko inne to dziadostwo) ¯\_(ツ)_/¯

dru_gru: Brak opcji: Jestem na "pudełkach", po prostu jem, a raz na 2tyg. wybieram jakie posiłki będę jeść.

bartek555: Stosuje konkretna, rozpisana diete (unikam laktozy, ale nie ze wzgledu na nietolerancje) i waze jedzenie, licze kalorie.

l__p: Jestem na diecie roślinnej (nie wegetariańskiej i nie veganskiej), bez laktozy. Nie patrzę na kalorie, ale od kilku lat codziennie kontroluję swoją wagę i na jej podstawie decyduje o porcjach jakie spożywam.

Moose: Jem w zasadzie wszystko, na co mam ochotę ale czasem sprawdzam skład danego produktu. Czyli jestem gdzieś pomiędzy opcją 1 i 2 ale zaznaczyłem pierwszą. Jem kiedy chcę i co chcę. Jedynie staram się ograniczać chipsy i ser żółty ale nie jakoś rygorystycznie. Nigdy też nie kryłem mojego zamiłowania do słodyczy, które jem często a w zasadzie to codziennie. Nigdy nie miałem kłopotów z wagą, jestem od zawsze szczupły, nie muszę się zatem ograniczać. Mam pracę w ruchu więc ze spalaniem kalorii nie mam problemów.

jonas: Staram się nie obżerać ponad miarę i rozsądek, bo po trzydziestce metabolizm zwolnił, dupa i bandzioch urosły, czterdziestka pyknęła niedawno i ani młodszy, ani szczuplejszy się czarodziejsko nie robię. Bardzo restrykcyjną ściśle wyliczoną przez fachowca dietę i ćwiczenia stosowałem dziesięć lat temu, kiedy staraliśmy się o dziecko. Nawet suplementowałem kwas foliowy, żeby mieć silnych i zdrowych pływaków, kiedy nadejdzie właściwy moment na te śmieszne zwierzęce ruchy niegodne istoty rozumnej. Spadłem z ponad 100 kg na 82 kg w kilka miesięcy, znajomi z pracy dopytywali czy nie mam raka, bo tak schudłem. No i dziecko też silne i zdrowe, więc warto było. Ale na wyliczony co do grama zestaw ryż+kurczak+brokuły nie umiem już spojrzeć inaczej niż z bezgranicznym obrzydzeniem.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta: jestem na masie, więc patrzę przede wszystkim na kalorie i białko, a reszta to tylko dodatek. Jak się je 4400 kcal dziennie, to człowiekowi już naprawdę nie chce się kombinować

Semicolon: Jem co chce, ale ograniczam wielkość porcji, nie liczę spożywanych kalorii

LaMo.zord: całkowicie zrezygnowałem ze słodyczy i napojów slodzonych i/lub gazowanych:) więcej warzyw i owoców. Ja musiałem zmienić nawyki na "zdrowsze" ponieważ cisnę na ostro leki:/ Dodałem spacery i trochę ćwiczeń w domu. Zeszły rok waga z 90kg na 72.

hellgihad: Nie stosuję konkretnej diety, ani nie liczę kalorii ale unikam mocno przetworzonego żarcia, słodyczy i snacków a ostatnio ograniczyłem też mięcho do dwóch razy w tygodniu. No i jakoś tak wyszło że jem tylko pomiędzy 12-19 - nie to że specjalnie sobie wyznaczyłem okienko żywieniowe bo od dawna tak mam, ale przeczytałem że to podobno też jest jakaś metoda u dietetyków wiec się w sumie tego trzymam.

zuchtomek: [...] Na jakość ogólnie zwracam uwagę, staram się nie kupować najtańszych i najbardziej przetworzonych produktów. A na słodycze czy jakieś zupki chińskie to raczej nigdy ochoty po prostu nie mam (jasne, zdarzy się może raz w miesiącu, ale to raczej z konieczności niż chęci), bardziej fastfoody, ale tu też raczej wydaje mi się, że w 'normalnych' ilościach - średnio góra raz w tygodniu. [...]

budyniek: Stosuję dietę , bo przez brzuch straciłem siurka z oczu. [...]

przemoko90: Zaznaczyłem drugie od góry. Byłbym bardziej restrykcyjny gdybym zapewne miał kłopoty z wagą, tycie, uczulenia itp. Wagę mam w normie, ale też nie wrzucam w siebie co popadnie.

Papa_gregorio: Ostatnie dwa tygodnie to liczenie kalorii i przestrzeganie limitu. Głównie wziąłem się za olany temat żeby poprawić cukry i póki co jest dobrze więc pijcie że mna wodę (kompot na zbędne węglowodany)

camonday: Nie mam konkretnej diety, staram się trzymać następujące zasady 1) w każdym posiłku porcja węgli tłuszczy białka i owoców lub warzyw 2) raz w tygodniu ryba (ostatnio ciężko mi to wychodzi). [...] Suplementuje też witaminy D i B12 [...]

klaudia: [...] konkretna dieta - nie jem mięsa, ale też unikam bardzo przetworzonych produktów, cukru (choć za słodyczami nigdy nie przepadałam), laktozy (ze względu na prawdopodobną nietolerancję) i jednocześnie uwielbiam jeść, czasem wpadnie pizza, czasem falafel, fryty, no i generalnie to ograniczać się nie muszę, jem tyle ile chcę i to co chcę, czasem, no i w zasadzie ta "dieta" to trochę jak nie dieta, bo nie czuję w tym żadnych restrykcji [...]

Rafi66: 1 opcja - yolo tak zwane, był czas parę lat temu jak 3-4 razy w tygodniu wlatywał mak/kebs czy inny fastfood. Ale staram sie do drugiej opcji dojść czyli codziennie z 2 owoce na dzień i jakieś warzywo do każdeg o posiłku.

pluszowy_zergling: 5 niskie węgle ale liczę kalorie + w cholerę jem i czasem jednak tych węgli wchodzi więcej, by trzymać lekką nadwyżkę i ciągle budować sobie ciałko

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w głosowaniu (426x), komentowali oraz pomogli wypromować wątek przy pomocy piorunów

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #zdrowie #dieta
9c53d622-3d9f-4cea-a9a8-ce53c5b83d81

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy temat ankiety towarzyszy każdemu z nas.
Tematem jest dieta, czyli w skrócie sposób odżywiania się hejtowiczek i hejtowiczów.
Jest to bardzo obszerne pole, więc proszę o zaznaczenie opcji która jest wam najbliższa

Pytanie ankiety: Jak wygląda obecnie Twój sposób odżywiania się?

  • Nie stosuję konkretnej diety. Jem i piję na co mam ochotę w ilościach na jakie mam akurat ochotę.
  • Nie stosuję konkretnej diety. Staram się zwracać uwagę na jakość produktów które spożywam, ale nie na ich ilość.
  • Nie stosuję konkretnej diety. Zwracam uwagę na jakość produktów oraz na to ile spożywam kalorii.
  • Stosuję określoną dietę (np. "keto", "wegańska", "bez laktozy" itd.) i nie liczę kalorii.
  • Stosuję określoną dietę (np. "keto", "wegańska", "bez laktozy" itd.) i liczę bądź staram się liczyć kalorie.

(na hejto można dodawać maksymalnie 5 opcji w ankiecie, dlatego jest dosyć wąski zakres wyboru)

Byliście na dietach które wam w jakiś sposób pomogły (bądź nie pomogły)? Dietetyczne sukcesy bądź porażki? A może macie jakieś codzienne zwyczaje bądź ulubione przepisy/produkty które polecacie?

Zachęcam do oddania swojego głosu i napisania komentarza.

Wyniki i podsumowanie postaram się dodać najpóźniej w środę wieczorem

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #zdrowie #dieta
2e3febd4-b225-400a-9331-41d664df5d19

Jak wygląda obecnie Twój sposób odżywiania się?

430 Głosów

Zaloguj się aby komentować

Wyniki ostatniej ankiety.

Pytanie ankiety: Czy masz dziecko bądź dzieci i czy aktualnie chcesz mieć kolejne?
Głosowało: 830x

  • Tak. Mam dziecko bądź dzieci i chcę kolejne: 8,55%
  • Tak. Mam dziecko bądź dzieci i nie planuję ich więcej: 31,69%
  • Nie. Nie mam dzieci, ale chcę mieć w przyszłości: 29,52%
  • Nie. Nie mam i nie chcę ich mieć: 30,24%

Krótkie podsumowanie:

Z wszystkich osób które oddały głos ma już dziecko/dzieci około 40% (8,55% + 31,69%) użytkowników a 60% nie ma jeszcze dziecka (29,52 + 30,24)
Osoby które już posiadają potomstwo w większości są już zaspokojone i tylko niecała 1/4 z tej grupy chce mieć kolejne dziecko.
Z drugiej strony w grupie osób które jeszcze nie posiadają potomstwa aż połowa by chciała zostać ojcem bądź matką

Komentarze i urywki
([...] oznacza, że przed bądź po cytacie jest jeszcze dłuższa część komentarza w oryginalnym wątku ankiety)

  • Nie wszystko w życiu przebiega według planu

glebogryzka: mam 4 nie planuje kolejnego ale w sumie żadnego nie planowałem będzie co ma być. Bo jak planowałem to gówno z tego było
Modrak: Mam i na kolejne za póżno, choć wcześniej chcieliśmy. Niestety niemożliwość dostania się do żłobka, skutecznie zniechęciła nas do kolejnego. To był czas, gdy raty za kredyt frankowy tak wariowały, że naprawdę baliśmy się utraty mieszkania a na żlobek nie było szansy, więc nie byłoby jak ogarnąć opieki dla 2 dzieci (wcześniej mogliśmy liczyć na pomoc babć, potem już nie).
cebulaZrosolu: Nie mam, ale cały czas próbujemy mieć. To nie takie proste jak się może wydawać, no chyba że masz 16 lat, całe życie do "zepsucia" i się raz pykniecie xD
Moose: Mam syna i tym zakończyłem działalność. Ale kiedyś, po ślubie, planowaliśmy z żoną dwójkę. Bez wchodzenia w szczegóły - kwestie zdrowotne i ewentualne komplikacje, które mogą wystąpić, zatrzymały nas na jednym. Trochę mi szkoda młodego, bo jednak jak się ma rodzeństwo to zawsze raźniej. Nie tak miało być. Sam mam dwójkę rodzeństwa a żona trójkę i wiem po prostu, co młody traci. Życie
ColonelWalterKurtz: Chcieliśmy mieć, kilka lat starań. Okazało się, że już raczej nie będziemy mieli.

  • A czasami plan się udaje

Ragnarokk: Dwójka, młodszy ma już 6 lat, na samą myśl by raz jeszcze karmić po nocach i ogarniać takiego kartofla co niczego nie rozumie to mnie mobilizuje by bardzo pilnować zabezpieczeń. I myślę by w tym roku sobie zrobić zabieg. Od początku planowaliśmy dwójkę, dwójka jest, mój trud skończony.
CoryTrevor: Mamy jedno dziecko, które było planowane i jesteśmy w stanie zapewnić mu uwagę, miłość i przyszłość. Kolejnych raczej nie będzie.

  • Dwoisz się i troisz, a nie każdemu dogodzisz

moll: mam i nie planuję więcej. I nic mnie tak nie denerwuje, jak wpieranie mi 3 ciąży. Najgłupszy argument za tym idący to było, że jak nie mam córki to nie jestem prawdziwą matką xD - moll
--> kwiatek87: a widzisz a do tego jeżeli miałaś cesarkę to nie możesz obchodzić urodzin dziecka tylko wydobyciny ;). My też to obchodzimy
KatieWee: Mam dorosłe samodzielne i ogarnięte dziecko i sama myśl, że miałabym się z własnej woli teraz wepchnąć w pieluchy i kaszki wydaje się być absurdalna. A są tacy, którzy serio pytają czy nie chciałabym jeszcze jednego

  • Na dziecko potrzebna przestrzeń

bartek555: Mamy syna i chcemy kolejne dziecko (u niej on/off xD), ale najpierw chcemy dokonczyc dom, zeby sie jakos pomiescic z tym calym rozgardiaszem.
zuchtomek: Mam dziecko, udało się kupić dom - będziemy działać dalej ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Piechur: Mam dwie córy i raczej kończę produkcję - przy drugiej ciąży żonie już srogo dowaliło różnymi dolegliwościami, więc nie planujemy powtórki głównie z tego względu. Dodatkowo, żeby mieć trzecie, to już pasowałoby metraż zmienić, co przy obecnych cenach nie przejdzie.
Konto_serwisowe: Gdy kupię większe mieszkanie, to pomyślę o drugim. Dzieci fajne są, ale może jestem nieobiektywny, bo mam najlepsze dziecko pod słońcem, nie wiadomo.

  • Bo do tanga trzeba dwojga

Semicolon: Nie wiem jak odpowiedzieć... Nie mam, czy chciałbym może ale nie ma chętnej
conradowl: [...] Uczucie i świadomość, że się odpowiada za córkę było zajebiste. Tym trudniej mi kogoś znaleźć, bo kobieta z dzieckiem (a w moim wieku to bez dziecka to tylko wariatki ) to dla mnie świadomość, że z czasem coś nie wyjdzie, a ja dzieciaka pokocham jak swoje i będzie dwa razy bardziej bolało. [...]
Atexor: Do tanga trzeba dwojga. A ja raczej singlem zostanę do końca... Za stary na związki jestem. Poza tym przez aspołeczność nie chciałbym przekazywać tych wad potomstwo. Dzieci to bardzo spora odpowiedzialność na czasem i całe życie, aby wychować je odpowiednio. [...]

  • Nie ma lekko

l__p: mały tak daje nam w kość, że nie będzie miał brata/siostry
emdet: mam jedno i absolutnie nie wyobrażam sobie powtórki, za mocno mnie przeorało. Także musi starczyc

  • Niech żyje wolność, wolność i swoboda

Pawelvk: Nie mam i nie zamierzam mieć. Kiedyś chciałem, ale im starszy jestem tym bardziej doceniam ciszę i spokój.
Hipek: Nie mam, nie planuję. Im starszy jestem, tym bardziej doceniam wolny czas, możliwość wyspania się, wyjechania kiedy potrzebuję i dokąd mam ochotę i fakt, że równo z końcem pracy mam urlop. I ciszę.
NiedyspozycjaRzeczywistosci: Nie mam i nie chcę. Wolę wieść swobodne i wygodne życie. Myślę że jeśli naprawdę chce się mieć dziecko to czas poświęcony na nie, jest w pewnym sensie także nagrodą samą w sobie, natomiast ja tego chyba bym nie czuł. Widzę też na przestrzeni ostatnich lat jak wygląda życie młodych ojców - brak czasu, mało snu, gorsza sytuacja finansowa w efekcie często praca ponad etat, relacja z kobietą schodzi na drugi plan.

  • Dzieci nie dla mnie

razALgul: Ja tam uważam, że nie nadaje się na ojca. Dzieci mnie drażnią, nie mam cierpliwości i moja różowa tak samo. Po za tym, uważam że nie pokocham dzieciaka.
GtotheG: nie mam i nie chce miec, z wszystkich mozliwych powodow z jakich ludzie nie planuja dzieci, ale goraco wspieram tych co chca, bo ktos musi zarobic na moja emeryturke

  • Na kolejne za późno

Shivaa: Mam jedną sztukę i żałuję że nie mam drugiego, niestety jak dla mnie to już za późno, a młoda ma już 14 lat więc radość z dużo młodszego rodzeństwa byłaby niewielka. Jeśli chcecie kolejne dziecko to nie zostawiajcie tego na ostatnią chwilę
jonas: Mam jedno w wieku wczesnoszkolnym i wystarczy. Na kolejne jesteśmy już za starzy - 41 lat dla kobiety to rewelacyjny plan na urodzenie Downa albo czegoś gorszego.

  • Co ma być, to będzie

wombatDaiquiri: mam zero, w niedalekiej przyszłości chciałbym dwa. A co będzie to bóg/los/czas pokaże.
camonday: Nie mam i na razie nie planuję, ale może kiedyś mi się odwidzi. Przez choleryzm mamy miałam zjebane dzieciństwo co zawsze będzie mi towarzyszyć jak zagojona ale obecna blizna. Nie chcę sprowadzać tego na inne istoty.

  • Bonus

Bujnik: Trójka. Rok po roku. Są dni, kiedy jest super - najstarsze ma 3 lata, więc już się cosik wszyscy zaczynają razem bawić, są dni, kiedy się odechciewa żyć - jak któreś chore, to wszystkie chore, jak któreś się drze, to często wszystkie się drą. Z dala od dziadków czy innych osób, które mogłyby pomóc. [...]
sleep-devir: Mam córkę a żonę to już miałem xD Teraz sobie mieszkamy z córką i jest git.
sireplama: Stwierdzam powoli, że najszybszym sposobem na pozyskanie dziecka, to przejść się do pobliskiego parku ^^
d_kris: A gdzie odpowiedź "tak mam, niestety są za duże by zmieścić się w oknie życia"?

Z mojej strony jeszcze jedna kwestia. Trochę mnie zdziwiło, że na tyle komentarzy (w ankiecie było ich dużo więcej niż teraz dodałem) ani raz nie pojawiło się słowo adopcja bądź coś powiązanego

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w głosowaniu (830x), komentowali oraz pomogli wypromować wątek przy pomocy piorunów

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #dzieci #rodzicielstwo
803837f1-12f6-41df-94f5-d14a38619883

Zaloguj się aby komentować

Niektórzy twierdzą, że hejto to strona dla starych ludzi Dzisiaj temat będzie z tym trochę powiązany.

Pytanie oraz dostępne odpowiedzi:

Czy masz dziecko bądź dzieci i czy aktualnie chcesz mieć kolejne?

  • Tak. Mam dziecko bądź dzieci i chcę kolejne.
  • Tak. Mam dziecko bądź dzieci i nie planuję ich więcej.
  • Nie. Nie mam dzieci, ale chcę mieć w przyszłości.
  • Nie. Nie mam i nie chcę ich mieć.

Zachęcam do oddania swojego głosu i napisania komentarza.

Wyniki i podsumowanie dodam najpóźniej w piątek wieczorem

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #dzieci #rodzicielstwo
97d9e75f-2501-4b34-babb-7191e7f448a1

Czy masz dziecko bądź dzieci i czy aktualnie chcesz mieć kolejne?

842 Głosów
razALgul

Ja tam uważam, że nie nadaje się na ojca. Dzieci mnie drażnią, nie mam cierpliwości i moja różowa tak samo. Po za tym, uważam że nie pokocham dzieciaka.

emdet

@nobodys mam jedno i absolutnie nie wyobrażam sobie powtórki, za mocno mnie przeorało. Także musi starczyc

sleep-devir

Mam córkę a żonę to już miałem xD

Teraz sobie mieszkamy z córką i jest git.

Zaloguj się aby komentować

Była luźna ankieta o WOŚP, więc dodaję wyniki

Pytanie ankiety: Czy lubisz WOŚP?

  • Tak: 76,78%
  • Nie: 3,75%
  • WOŚP jest mi obojętny: 19,48%

Tak więc WOŚP na hejto jest stosunkowo lubiany a drugie miejsce zajmuje obojętność tym tematem. Osób nie lubiących akcji z serduszkiem (do czego mają oczywiście prawo ) z ankietowanych jest tylko mały procent.

W wątku ankiety były różne wypowiedzi.

Od

jedna z pierwszych edycji doprowadziła do zakupu sprzętu, który pomógł w uratowaniu mi życia. - bojowonastawionaowca
do
nie lubię bo zamiast zabrać bogatym w podatkach i zbudować za to sprawną ochronę zdrowia to jest łatanie jej trytytką i szarą taśmą za grosze wyżebrane od biednych - cotidiemorior

Głównie dodawane były komentarze na + dla samego WOŚP-u, jednak czasami bardzo mieszane (a nawet zniesmaczone) uczucia względem osoby Jerzego Owsiaka oraz kwestii włączania WOŚP do polityki.

ZohanTSW przez te wyżej wymienione zmiany napisał:
(tu tylko wycinek bez kontekstu wypowiedzi, polecam przeczytać całą w wątku ankiety):
bardzo mi obrzydziły zarówno WOŚP jak i Woodstock, czy raczej Pol'and'rock i od 2022 już jestem nieobecny.

Więc mogę chyba tylko życzyć, żeby WOŚP w przyszłości był pozytywnym dodatkiem który nie będzie się łączył z kontrowersjami Udanego weekendu!

#ankieta #zapytajhejto #kiciochpyta #wosp
2393c58c-f2f6-43c0-a0f0-534edf9b3737
ZohanTSW

Sprostowanie: od 2022 jestem nieobecny na Woodstocku, ale do puchy wrzucam dalej ;)

Odwrocuawiacz

Nie widziałem ankiety ale dopisz mój głos że lubię

ElektrolizatorDwuczlonowy

Nie lubię Owsiaka ale i tak wrzucam do puszek bo nie ma drugiej takiej fundacji z tak małym procentem kosztów.

Zaloguj się aby komentować

Tym razem luźna ankieta w tę niedzielę 28.01.2024 odbędzie się 32. finał WOŚP.

Jakie macie uczucia względem WOŚP-u?

Zapraszam do głosowania Wynikami podzielę się właśnie w niedzielę.
Przypominam tylko, że nie jest to ankieta polityczna (i nigdy nie planuję takiej zakładać), skrajne emocje i wyzwiska nie są w wątku jak i na stronie mile widziane.

#ankieta #zapytajhejto #kiciochpyta #wosp
b7ea1aa2-c702-4dd4-84ba-52dee76a3c79

Czy lubisz WOŚP?

536 Głosów
camonday

Jak masz rodzinę co pracuje w szpitalu to odwiedzając ich widzisz jak dużo sprzętów jest z wospu. Możesz mieszkać na pipidowie a i tak znajdzie się sprzęt podarowany przez Owsiaka. Jak byłam dzieckiem zawsze wrzucałam żeby dostać serduszko, czasem brałam udział w licytacjach książek, dzisiaj trochę ciężej bo nie ma drobniaków wszystko na karcie - tak wrzucałam ile miałam w kieszeni (podejrzewam że rodzice przed wyjściem mi do tej kieszeni dorzucali)

Uważam że jest to wspaniała inicjatywa że wszyscy możemy się złożyć na coś dla wspólnego dobra

3zet

@nobodys znając życie zostanę zjedzony ale nie lubię może nie tyle wośpu co samej osoby Owsiaka. Koleś podstawiony przez służby jeszcze w Jarocinie aby przypadkiem młodzi nie wywieźli ówczesnego rządu na taczkach.


Do tego facet nie chce publicznie się przyznać że zarabia dzięki wośp grube miliony a tak wielbiący wolność słowa jakąkolwiek krytykę na swój temat całkowicie wycisza próbując cancelować osoby które go krytykują.

tuvitob

@nobodys prosze nie wołać juz

Zaloguj się aby komentować

Wyniki ostatniej ankiety.

Pytanie ankiety: Czy większość swojego życia spędzasz w Polsce?
Głosowało: 384x

  • Tak, mieszkam w Polsce i nie potrzebuję spędzać czasu w obcym kraju (nawet urlopu). (100% czasu w Polsce): 23,96%
  • Tak, mieszkam głównie w Polsce, ale czasami jadę/lecę za granicę na wakacje bądź w innym celu. (spędzam więcej albo dużo więcej niż 50% czasu w Polsce): 58,85%

Tak więc 82,81% osób które oddały swój głos to użytkownicy którzy mieszkają w Polsce i przez większość czasu (58,85%) albo cały czas (23,96%) zostają w kraju.

  • Nie, przez swój styl życia/pracę/studia itd. mieszkam przez większość roku w innym kraju bądź innych krajach. (spędzam mniej niż 50% czasu w Polsce): 4,69%

4,69% ankietowanych hejtowiczów i hejtowiczek (proszę nie bić za słowa ) co prawda nie mieszka na stałe za granicą, ale większość czasu spędza poza Polską.

  • Nie, mieszkam na stałe za granicą, ale kilka/naście/(dziesiąt?) razy w ciągu roku odwiedzam Polskę. 7,81%
  • Nie, mieszkam na stałe w innym kraju i nie przyjeżdżam do Polski (bądź bardzo rzadko). 4,69%

12,5% ankietowanych mieszka na stałe w innym kraju, a Polski nie odwiedzają wcale bądź bardzo rzadko (4,69%). Z grupy żyjących na stałe poza Polską większość (7,81%) jednak regularnie wraca i odwiedza Polskę.

Urywki komentarzy
([...] oznacza, że przed bądź po cytacie jest jeszcze dłuższa część komentarza w oryginalnym wątku ankiety)

  • Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej?

Half_NEET_Half_Amazing: tak, mieszkam w Polsce i nie mam kiedy i za co spędzać czasu w obcym kraju (nawet urlopu)
wewerwe-sdfsdfsdf: ja dalej niż 2 powiaty od 10 lat nie podróżowałem xD

  • Nie na samej Polsce świat się kończy

Okrupnik: mieszkam na stałe w Polsce, nie planuje ruszać się z tego pięknego kraju i chętnie odwiedzam kraje UE, jak na razie RFN, Czechy i Słowacja
Cybulion: mieszkam w polsce. Ale popierniczam to tu to tam - za winnicami po niemczech, francji, wloszech, hiszpanii, a te czechy jak wspomnialem ostatnio tez mam w zasiegu reki czesto to korzystam.
AndrzejZupa: Chciałbym móc zaznaczyć przedostatnią opcję i kiedyś tego dopnę. Tam gdzie chcę mieszkać ludzie są zawsze uśmiechnięci, pomocni, widzą w tobie człowieka a nie bankomat i nie ma tej przygnębiającej szarzyzny zimowej, która potrafi trwać od listopada do kwietnia.
przemoko90: Kiedyś zarobkowo NL i bywałem 3-4 razy do roku na tydzień w kraju. Teraz na stałe PL i jedynie wakacje za granicą na te 8 dni typu Hiszpania, Chorwacja lub odwiedzam znajomych w Holandii.

  • Praca za granicą

jonas: Odpowiedź nr 3, zgodna z prawdą i interpretacją przepisów o rezydencji podatkowej (ponad 183 dni w roku za granicą). Taki już urok pracy w charakterze gastarbeitera. Mieszkać gdzie indziej bym nie chciał, nie znalazłem dotąd takiego kraju i raczej już nie znajdę.
bartek555: Teoretycznie mieszkam pol roku w kraju, ale dochodza mi podroze do/z pracy, kursy, wakacje, wiec mysle, ze moze wychodzi 5 mcy rocznie.

  • Zmiana Polski na inny kraj

lukmar: No ja niby mieszkam za granicą, ale dopiero 2 lata, więc ponad 90% swojego życia spędziłem w Polsce
l__p: od ponad 10 lat mieszkam za granicą. Na początku przyjeżdżałem w odwiedziny kilka razy w roku. Ale szybko zrozumiałem, że rodzina tylko wymaga bym przyjeżdżał, a sami mają problem mnie odwiedzić. Teraz pojawię się w domu rodzinnym tylko jak jest mi on po drodze lub jestem w dość bliskiej okolicy.
Stashqo: wyjechałem z kraju tuż po studiach w dość trudnych ekonomicznie czasach. Początkowo przylatywem dość często i praktycznie cały urlop spędzałem w Polsce. Powoli jednak zapuściłem korzenie, założyłem rodzinę, kupiłem mieszkanie, samochód, zacząłem żyć jak lokalsi. W międzyczasie to co mnie ciągnęło do Polski zaczęło się wykruszać. Teraz przyjeżdżam może na 1-2tyg w roku łącznie, głównie ze względu na rodziców. Wprawdzie obecnie w Polsce żyje się znacznie lepiej i łatwiej niż te 15lat temu kiedy wyjeżdżałem, ale nie mam zamiaru wracać i zaczynać wszystkiego od nowa. Dla mnie pociąg o nazwie "Polska" już odjechał.

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w głosowaniu (384x), komentowali oraz pomogli wypromować wątek przy pomocy piorunów

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #zycie #polska
f3526908-e9d9-474b-8c58-64b090be2d54
poprostumort

Trochę jeździłem na saksy, później już w "poważnych" korporobotach jeździłem w delegacje, preacoweałem z ludźmi z innych krajów na codzień, mam znajomych na emigracji - w sumie to wszystko dało mi wiedzę o realnym życiu w Szwecji, Niemczech, USA, Singapurze, Chinach, Irlandii i UK. I wiesz co? Kurczę, przeciwnie do tego jak uważa wielu którzy jeszcze nie popracowali, wyjazd za granicę za dobrą robotą wcale nie jest specjalnie potrzebny - o ile ma się jakieś ambicje.


Jak masz chęć ogarnąć jakieś wykształcenie i pracować jako specjalista - to w Polsce wcale nie będzie gorzej niż gdzie indziej. Głównie dlatego że większość zagranicznych firm ma siedziby w Polsce i porównywalne zarobki (jeżeli chodzi o moc nabywczą). Inaczej ma się sytuacja jak nie masz wykształcenia, nie masz ochoty go zdobywać i chcesz pracować fizycznie albo podłapać jakąś fuchę w trakcie pracy. Wtedy ekonomii nie przeskoczysz i kraje na wyższym poziome rozwoju ekonomicznego będą miały dużo lepsze zarobki dla prostszych i/lub wymagających fizycznie prac. Ot po prostu waluta i gospodarka silna, więc korzystasz z tego, oraz cieszysz się że lokalsi rzadziej mają ochotę robić Ci konkurencje w branży.


Podobnie jest z mieszkaniem i życiem. Jak chcesz mieszkać i żyć w mieście, to Polska jest nawet lepszym wyborem - nie dość że mamy bardzo dobry zbiorkom w porównaniu do większości miejsc, to do tego dostępność i cena usług gniecie "Zachód". Za to jak wolisz mieszkać w małej miejscowości lub wiosce, to znów silna waluta i gospodarka oraz lata rozwoju przeważają na korzyść emigracji. Nasze wsie i miejscowości jeszcze nie dawno były dziurami zabitymi dechami i będzie potrzeba czasu żeby dogonić ten poziom komfortu.


Wiadomo że są rzeczy które denerwują w Polsce. Ale nie udawajmy że inne rzeczy nie będą denerwować na emigracji. Jak to mawiają hamerykańce "grass seems greener on the other side, usually because it is fertilized with bullshit".

camonday

Miałam skomentować i zapomniałam. Chciałam powiedzieć że jak się mieszka przy granicy to bardzo łatwo, ze szkoly dwa czy trzy razy do Roku 1dniowe wycieczki na ktorych zachacza sie o czechy Bo jak juz jestesmy w lesie przy granicy to czemu nie pójść kawałek dalej, albo z drugiej strony jest fajniejsze podejście ale druga strona góry to już nie Polska. Wycieczka na jarmark do drezna bo w sumie czasowo wychodzi tak samo jak do Wrocławia a tak to się trochę świata i kultury zobaczy. Jak pracujesz w Bogatyni i dojeżdżasz to najbardziej opłaca się przejechać przez Czechy.

Taxidriver

A ja bym wrócił do Polski ale nie chce tego robić dzieciom.

Mogą mieć Brytyjską mentalność, native English i edukację, która na wyższych studiach zjada tą w PL.

No i w razie wojny UK to jednak wyspy, czołgi tutaj tak łatwo nie wjadą.

Z Polski brakuje muli tylko pogody (głównie zimy żeby na nartach pojeździć)

Zaloguj się aby komentować

W dzisiejszej ankiecie zapytam gdzie spędzacie w swoim życiu najwięcej czasu.
Może to być trochę dziwne pytanie, ale chodzi o to ile osób z hejto większość czasu (więc ponad 50%) spędza w Polsce a ile poza krajem (np. stała emigracja bądź praca w innym kraju).
Orientacyjnie może to być okres ostatniego roku

Pytanie oraz dostępne odpowiedzi:
Czy większość swojego życia spędzasz w Polsce?

  • Tak, mieszkam w Polsce i nie potrzebuję spędzać czasu w obcym kraju (nawet urlopu). (100% czasu w Polsce)
  • Tak, mieszkam głównie w Polsce, ale czasami jadę/lecę za granicę na wakacje bądź w innym celu. (spędzam więcej albo dużo więcej niż 50% czasu w Polsce)
  • Nie, przez swój styl życia/pracę/studia itd. mieszkam przez większość roku w innym kraju bądź innych krajach. (spędzam mniej niż 50% czasu w Polsce)
  • Nie, mieszkam na stałe za granicą, ale kilka/naście/(dziesiąt?) razy w ciągu roku odwiedzam Polskę.
  • Nie, mieszkam na stałe w innym kraju i nie przyjeżdżam do Polski (bądź bardzo rzadko).

Może są jakieś osoby które mieszkają w Polsce i planują zamieszkać w innym kraju, albo wrócić do Polski z emigracji?
Ktoś z hejto pracuje/uczy się/odpoczywa przez większość czasu w ciągu roku w innym kraju? :)
Jakieś przemyślenia co do samego miejsca do życia? Może macie jakiś cel do zamieszkania na świecie poza Polską (albo w Polsce) na kolejne lata?

Zachęcam do oddania swojego głosu i napisania komentarza oraz ewentualnie piorun do wypromowania ankiety.

Wyniki i podsumowanie dodam najpóźniej w środę wieczorem

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #zycie #polska
7a50c073-e2d2-443d-b362-9e952870048d

Czy większość swojego życia spędzasz w Polsce?

388 Głosów
wewerwe-sdfsdfsdf

@nobodys ja dalej niż 2 powiaty od 10 lat nie podróżowałem xD

przemoko90

Kiedyś zarobkowo NL i bywałem 3-4 razy do roku na tydzień w kraju. Teraz na stałe PL i jedynie wakacje za granicą na te 8 dni typu Hiszpania, Chorwacja lub odwiedzam znajomych w Holandii.

Stashqo

@nobodys wyjechałem z kraju tuż po studiach w dość trudnych ekonomicznie czasach. Początkowo przylatywem dość często i praktycznie cały urlop spędzałem w Polsce. Powoli jednak zapuściłem korzenie, założyłem rodzinę, kupiłem mieszkanie, samochód, zacząłem żyć jak lokalsi. W międzyczasie to co mnie ciągnęło do Polski zaczęło się wykruszać. Teraz przyjeżdżam może na 1-2tyg w roku łącznie, głównie ze względu na rodziców. Wprawdzie obecnie w Polsce żyje się znacznie lepiej i łatwiej niż te 15lat temu kiedy wyjeżdżałem, ale nie mam zamiaru wracać i zaczynać wszystkiego od nowa. Dla mnie pociąg o nazwie "Polska" już odjechał.

Zaloguj się aby komentować

Wyniki ostatniej ankiety.

Pytanie ankiety: Jak oceniasz przyszłość sztucznej inteligencji?
Głosowało: 203x

Sztuczna inteligencja bardzo nam się przyda i wszyscy na tym skorzystamy. 23,15%
Sztuczna inteligencja będzie przydatna, ale musimy się liczyć z pewnymi konsekwencjami. 63,05%

Stosunkowo pozytywne nastawienie do ogólnie rozumianej sztucznej inteligencji ma więc 86,20% osób które oddały swój głos.

Sztuczna inteligencja jakakolwiek by nie była głównie ludziom zaszkodzi. 7,39%
Sztuczna inteligencja to zło. 1,48%

W bardziej negatywnym stopniu o przyszłości A.I. myśli 8,88% osób które zagłosowały.

Nie wiem, nie mam zdania na temat sztucznej inteligencji albo nad tym nie rozmyślam. 4,93%

Urywki komentarzy
([...] oznacza, że przed bądź po cytacie jest jeszcze dłuższa część komentarza w oryginalnym wątku ankiety)

  • Możliwości dzięki dostępowi do aktualnej sztucznej inteligencji:


Cybulion: jako fest nie uzdolniony czlowiek odkrycie generatorow obrazkow ktore rysuja to co im powiem to jest najwiekszy game changer w moim zyciu. Wpadam na pomysl na obrazek, klik klik i mam.
->KatieWee tak! Mam dokładnie tak samo! Gdyby ktoś mi powiedział dwa lata temu, że będę miała wystawę swoich prac to bym go wyśmiała.
madhouze: Sztuczna inteligencja, to mój drugi mózg. Bardzo mi pomaga z deficytami, jakie mam przez ADHD. Ogólnie to polecam stworzeniem własnego chatbota AI

  • Nie ma powodów do obaw:

sireplama: Określanie aktualnych skryptów, uczenia maszynowego i rozproszonego jako sztuczna inteligencja to gruba przesada i sianie paniki wśród ludzi.

  • A.I. nadal przydatne w roli asystenta:

kodyak: [...] Powiedziałbym że jest to dokładnie to co mamy teraz tylko teraz wszystko musimy robić konkretnymi komendami. Tak samo wygląda wyszukiwanie w Google. Musimy znać odpowiednie słowa w odpowiedniej kolejności żeby znaleźć najbardziej celne odpowiedzi. Przy ai takich problemów nie będzie a ona sama będzie mogła się dostosować do trybu pracy danej osoby co może byc wada i zaletą, ale głównie jest to system pomocniczy, a nie decydujący.
Roark: nie mogę zgodzić się ze zdaniem "Jeszcze kilka lat temu sztuczna inteligencja była bardzo ograniczona". Już 10 lat temu, gdy zaczynałem studia informatyczne, SI nie była "często ograniczona". [...] SI nie zapanuje nad światem, lecz będzie nam służyć jako użyteczne narzędzie, a gdy prawo w końcu nadąży za zmianami, to w końcu nie będzie tyłu naruszeń praw autorskich i temat odrobinę przycichnie.
M_B_A: [...] Mimo to, uważam że AI może być bardzo przydatne, szczególnie że jesteśmy wciąż na etapie kreatywnego znajdowania nowych zastosowań i nie wiadomo co przyniesie jutro.

  • Maszyna ruszyła:

CzosnkowySmok: Nie zatrzymamy już tego. Tylko od nas zależy czu będzie to błogosławieństwo czy zagłada. Zobaczymy
3zet: [...] AI będzie tym co nas zniewoli jeszcze bardziej. Czy nam się to spodoba czy nie.
Nemrod: Póki co zapowiada się problem z rozróżnieniem czy to jest prawdziwe nagranie, czy wygenerowany fejk. Za chwilę będziemy mieli wątpliwości z kim rozmawiamy przez WhatsApp/Skype. Tu mogą być poważne problemy i konsekwencje. [...]
Stashqo: Myslę, że próba wpływu i manipulowania nami w necie za pomocą AI będzie tak silna, że albo znajdziemy środki zaradcze i jakieś formy kontroli albo przeniesiemy naszą społeczną aktywność poza sieć. [...]
M_B_A: AI psuje niestety internet. Pamiętajmy, że sztuczne inteligencja to nie tylko generatory obrazów czy czaty, ale też wszelkie algorytmy podpowiadania użytkownikowi kontentu. [...]

  • Rynek pracy:

Stashqo: [...] Za to nie można odmówić AI wpływu na rynek pracy, na pewno sporo osób ucierpi i będzie musiało się przebranżowić, ale znowuż dla gospodarek to chyba lepiej, w końcu ilość pracy do wykonania rośnie a nas, ludzi ubywa. Stąd podejrzewam taki pęd największych mocarstw do kontroli nad mocami obliczeniowymi. AI to multiplikator ludzkich możliwości i będzie je zwielokratniał zarówno w dobrych jak i złych celach.
Giban: Ludzie będą tracić pracę. Animatorzy, programiści, testerzy, graficy...

  • Poszanowanie praw autorskich:

PornoKing: Patrząc na poszanowanie praw autorskich. To AI zaprowadzi nas do wtórności i nudy. Po co ma jakiś artysta coś tworzyć, skoro wrzuci się w generator i rozkaże zrób mi. [...]

Krytyka na temat samej ankiety:

DirtDiver: Słaby wybór odpowiedzi.
GrandFaterAnona: zadajac pytanie o przyszlosc powinienes okreslic horyznt czasowy. Inaczej bedzie SI wyglądać za 5 lat, inaczej za 1000 lat
Modrak: ciężko zagłosować nie widząc całości odpowiedzi. Na telefonie to wygląda jak na screenie. Może dla jasności, warto dawać pełną treść odpowiedzi w piewrszym komentarzu. (problem został zgłoszony i w przypadku kolejnych ankiet będę to miał na uwadzę)

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w głosowaniu (203x), komentowali oraz pomogli wypromować wątek przy pomocy piorunów

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #ai #sztucznainteligencja
b720161e-901c-4261-ba05-7cebc7d7f078
hellgihad

@nobodys Podoba mi się pomysł na takie ankiety i podsumowanie. Będziesz to kontynuował?

camonday

Warto pamiętać że taki odbiór to odbiór wśród społeczności hejto i nie pokazuje całego społeczeństwa. Nie mniej jednak fajna statystyka

Papa_gregorio

A może będziesz dodawał opcje nie mam zdania, chce sprawdzić wyniki?

Zaloguj się aby komentować

#polityka pierwszy raz robię ankietę i mogłem coś pokićkać. Zapraszam do dyskusji. #ankieta #zapytajhejto

Którą z pierwszych dam oceniasz najlepiej ?

110 Głosów
ErwinoRommelo

Kwasniewska to byla dama, bez niej olek by skonczyl w rowie albo na odwyku.

jimmy_gonzale

Kwaśniewska XD A nie pamiętacie już jak nielegalnie sprzedawała buty znaczy dom? XD #korupcja Albo tajne posiedzenie sejmu w sprawie Kwaśniewskiego?

Opozycja była zaskoczona nawet.

Pamięć dobra ale krótka.

Zaloguj się aby komentować

W jednym z ostatnich plebiscytów na słowo roku wygrało wyrażenie: sztuczna inteligencja (tak, to dwa słowa, ale cóż )
Jest to temat dzisiejszej ankiety:
Jak oceniacie przyszłość sztucznej inteligencji i czy macie z nią związane obawy?

Jeszcze kilka lat temu sztuczna inteligencja była bardzo ograniczona, ale aktualnie trend jej rozwoju jest bardzo wyraźny. Czy odczuliście w jakikolwiek sposób u siebie w pracy bądź w życiu codziennym jakieś zmiany (np. korzystanie z ChataGPT i podobnych)? A może macie już swoją teorię jak mogą się potoczyć kolejne lata, kiedy sztuczna inteligencja będzie już dużo mocniej rozwinięta?
Lista filmów z A.I. w roli głównej do nadrobienia albo przypomnienia w tym roku? (A.I, Surogaci, Terminator, ..)

Zachęcam do oddania swojego głosu i napisania komentarza oraz ewentualnie piorun do wypromowania ankiety.

Wyniki i podsumowanie dodam najpóźniej w środę wieczorem

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #ai #sztucznainteligencja
c6ff2391-87ec-4acd-a4ab-459c019bf951

Jak oceniasz przyszłość sztucznej inteligencji?

204 Głosów
Modrak

@nobodys bardzo dziękuję 😀

Giban

@nobodys Ludzie będą tracić pracę. Animatorzy, programiści, testerzy, graficy...

Zaloguj się aby komentować

Następna