#samochody

35
2540
#motoryzacja #samochody
Nawiązując do afery z min. Gawkowskim, który kupił samochód z, jak się okazuje, przebitymi numerami: czy jest w ogóle jakaś możliwość zabezpieczenia się przed takim zakupem?

  • Jeśli sprawdzamy VIN w jakiejś bazie internetowej, to czy będzie tam ślad, że są dwa samochody z tym samym numerem? No raczej nie. Jeśli już, to będzie informacja, że samochód o takim VINie został ukradziony/skasowany przez ubezpieczyciela, ale dane te będą dotyczyły autentycznego pojazdu, a nie podrobionego, a przynajmniej do momentu, w którym fałszywy samochód nie zacznie funkcjonować w bazach danych niejako "w zastępstwie" lub "obok" oryginalnego. Jeśli pojawiają się nowe wpisy w bazach, to nikt nie sprawdza, którego faktycznie pojazdu dotyczą, bo nie ma żadnej możliwości weryfikacji (poza fizyczną weryfikacją naklejek i tabliczek, i stwierdzeniem, że są fałszywe).
  • Autoryzowany serwis? Taka sama sytuacja. Również tam raczej nie ma możliwości sprawdzenia, czy VIN nie został sklonowany. Serwis nie ma również wglądu w administracyjne bazy danych i nie wie, gdzie i na kogo pojazd jest aktualnie zarejestrowany, więc nie będą wnikać, że samochód z np. Francji nagle znalazł się w Polsce.
  • Urzędy? Przy rejestracji potrzebny jest komplet dokumentów. Przy samochodach sprowadzanych zza granicy- niektóre kraje wymagają wyrejestrowania samochodu przed dokonaniem eksportu, więc nie powinno być sytuacji, w której równocześnie istnieją dwa różne samochody o tym samym VIN. Chyba że oryginalny samochód leży na dnie Sekwany, albo dokumenty zostały sfałszowane. A w samochodach krajowych? Niby jest obowiązek rejestracji i wyrejestrowania, ale ich kolejność jest dowolna. Teoretycznie można próbować w ten sposób "zalegalizować", przynajmniej na jakiś czas, fałszywkę, mając dostęp do oryginalnych dokumentów.

tl;dr - w mojej opinii żadna baza i żaden system informatyczny nie chroni w 100% przed zakupem "sklonowanego" samochodu, jeśli jedyny element identyfikujący ten samochód w bazie - nr VIN - jest autentyczny, gdyż wszystkie dane w takiej bazie dotyczą legalnego samochodu, a nie sfałszowanego.
lipa13

@MostlyRenegade Nie do końca rozumiem co stoi na przeszkodzie, żeby taki numer na stałe przypisywać w oprogramowaniu danego egzemplarza samochodu. Przecież z technicznego punktu widzenia to dosyć proste a i klon byłby dużo trudniejszy jeśli połączyć by to z jakąś zdalną bazą danych.

Zaloguj się aby komentować

#samochody #polityka #cosposzlonietak
58137645-696b-4c63-9704-9f882ce5c1f5
bb11bd06-a45f-408e-b6c9-38f90e05e6dd
jajkosadzone

@Enzo

To nie sa auta osobowe,tylko ciezarowo-dostawcze.

A tego typu wspolpraca przy takich modelach jest od zawsze

jajkosadzone

@Panda

A czy majac naprawiony po wypadku samochod zabierze go prokurator jako samochod kradziony/z wada prawna?

No nie

I o tym jest dyskusja

jajkosadzone

@Panda

Bo rozmawiamy o dwoch roznych sprawach i sytuacjach.

Kupno auta w Polsce jak czytam to jest generalnie loteria i ciagle dramat

Najlepszym autem jakie kupilem bylo od handlarza cwaniaka- skrecony licznik,faktura na nizsza wartosc i co? Nastoletnie autko było absolutnie bezawaryjne i trzaskalo kilometry

A najgorszy zakup? Od pierwszego właściciela,z fakturami,ksiazkami serwisowymi...

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#samochody #polskiedrogi #prawojazdy
Jestem kierującym pojazdem nr 1, i chce skręcić w lewo.
Przede mną kierowca 2 jedzie prosto, a kierowca 3 skręca w jego lewo.

Jak powinienem przejechać to skrzyżowanie? Stać przed skrzyżowaniem czekając aż przejedzie kierowca nr 2?
Ostatnio w takiej sytuacji lekko sie przyblikowałem z kierowcą nr 3, i musiałem przejechać za nim (co wyszło tak sobie, bo musiałem zajebiście wielki łuk do tego zrobić xD)
993577a0-35f1-43d5-bfb4-1d88615a0895
InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@redve nabierasz zakrętu jak stary tirowiec

grv

2 puszczasz a na 3 uważasz, bo jak włączy kierunek a jedzie prosto to Twoja wina.


Jak już wiesz, że skręca to się mijacie bezkolizyjnie.


W międzyczasie obczaj, czy po skręcie nie zablokuje Cię jakiś pieszy czy coś tam, bo jak staniesz na skrzyżowaniu, to 4 (taxi, jedzie za 3) wyremontuje sobie auto na Twój koszt ;)

dolchus

@redve To pytanie nie najlepiej świadczy o szkole w której robiłeś kurs....

W każdym razie przepuszczasz tych co jadą na wprost a kiedy z naprzeciwka też skręca w lewo to tak jak na rysunku

ad228edb-192a-40fa-9ec9-279689a4d908

Zaloguj się aby komentować

Toyota MR2 i jakieś bawarskie E36 śmietniki.
#motoryzacja #samochody #carspotting #carboners #uk
579cbdc3-283c-4ecc-a1f3-8ab8a4759a37
Michumi

serio pytam - to dalej uk czy łódź bałuty lub podlasie??

w uka to każdy ma dom swój i nowe auto więc chyba nie uk

KLH2

Na tym zdjęciu wygląda na jeszcze dość dobrą. Ciekawe dlaczego ktoś ją wyrzucił.

cododiaska

Na zdjęciu widzimy kontenery na bio, odpady zielone oraz tworzywa (żólty).

Zaloguj się aby komentować

Jeżeli kogoś interesuje nieco tematyka olejów silnikowych — m.in. parametry, jakość, żywotność i zastanawia się, kiedy należałoby zmienić olej w silniku, to natrafiłem na ciekawy kanał na YT.
https://www.youtube.com/@R2D-laboratoriumdlakierowcow

#motoryzacja #samochody #motocykle
jajkosadzone

Ogladam niemal od poczatku istnienia kanalu

Zaloguj się aby komentować

Z jakim autem będę miał mniej problemów Peugeot 307 CC czy E46 sedanik?
Koszt napraw a częstotliowść napraw to 2 różne rzeczy. I który ma bardziej awaryjny silnik?
W bmw bym celował raczej w 1,9 125KM, a w pegocie nie wiem.
#samochody #mechanikasamochodowa
9df6d252-d7ad-4fb1-a40d-134b280666d2
26368260-2a76-4eac-bd80-037d5d8cb48e
Erebus

@Fox jesteś samochodowym masochistą?

amogus

@Fox Jeżeli chcesz cabrio to polecam Opla Astrę H. mechanika identyczna jak w innych Astrach, LPG pasuje, ogólnie bardzo elegancki samochód

Yarecky

Jak dysponujesz troszkę większym budżetem i chcesz w miarę fajnie wyglądające, a także tanie w utrzymaniu auto to może warto celować w Astrę H GTC? Jeździ tego dużo, silniki benzynowe praktycznie wszystkie pozbawione poważnych wad, samo auto tanie w utrzymaniu i przyjemne w codziennej eksploatacji. Budżet około 10 tysięcy powinien pozwolić na znalezienie sensownego egzemplarza.


Bo z tych dwóch, o które zapytałeś to tak jak już ktoś wcześniej napisał: wybór między kiłą a rzeżączką.

5084f893-8a1c-4c2f-af9c-b4b589dd7485

Zaloguj się aby komentować

brawo pornolezie tfuplusie, koreańsko-polska abominacjo, to już 22 LATA (słownie DWADZIEŚCIA DWA XD) nierdzewienia na produkcji XD zostałeś zawieszony, ale wyrok nie był odroczony XDDD Truck przeżył ciebie (specjalnie z małej pdk) w produkcji bo się do czegoś nadawał XDDD

#polonez #daewoofso #fso xD #samochody #motoryzacja trochę #gownowpis
b623f44a-8136-41d5-8e35-115c483815df
Okrupnik

@SonyKrokiet ten to i tak w całkiem niezłym stanie jak na poldożera

Zaloguj się aby komentować

Tej Corsie można robić palcówkę conajmniej w 4 miejscach ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
A nawet nie jest pelnoletnia bo to polift 2012(ʘ‿ʘ)
#wrosty #samochody
2e1279bf-ce04-4da0-bfb6-b5c9dc87cb8c
1038c042-0d9d-4d63-b3d3-6953eed397c9
Petrolhead

Dziwne, miałem taką w rodzinie i nie słyszała o rdzy a parkowana pod niebem

Yarecky

W Corsach D produkowanych bodajże do ok. 2012 roku gniły te maski przez wadę fabryczną. Później to poprawili. A poza tym auto nie gniło/gnije bardziej niż konkurencja.

Szarmi

Dziwne, ponoć polifty miały mieć naprawiony problem z maską (źle zaprojektowali odprowadzanie wody i przednia część gnije na potęgę). Obecnie sam jestem na etapie wymiany maski w swojej Corsie OPC, znalezienie zdrowej maski trochę graniczy z cudem o ile nie wydasz ponad 600-700zł (a do tego lakierowanie jeszcze mi dojdzie) ;-;

Zaloguj się aby komentować

I pyk, 5k wpadlo. Piękny jubileusz, więcej w ciągu roku wydam na ubezpieczenie niż na paliwo xD
#samochody
4848adc7-0859-4eb1-a0ee-aa628fac5777
Odwrocuawiacz

@szymek u mnie jeszcze trochę do 5k brakuje ale zajebiście jeździ się sportagem zwłaszcza na tych zegarach dynamic

1.6 gdi 150KM?

zomers

@szymek co to za silnik, co do 600 obrotów spada, bo zakładam, że focie na jałowym robiłeś.

Zaloguj się aby komentować

Naszła mnie taka rozkmina podczas parkowania obok auta marki Cupra: jeśli seat to budżetowa marka volkswagena, a cupra to marka premium seata, to cupra jest volkswagenem w świecie seata?

#samochody
def userbar
Lubiepatrzec

Seat od zawsze był usportowionym vw a cupra to topowe wersje a teraz odrebna marka.

Toarddd

@def Akurat Cupra to jest po prostu Seat w bardziej sportowej wersji, bardziej ciekawie robi się przy Bentley i Audi jako premium VW.

radidadi

@def seat miał mieć zawsze niby sportowy design ale większość kojarzyła te markę z budżetowymi samochodami więc wzięli jedyna nazwę w portfolio, która kojarzyła się z czymś pozytywnym i reklamują to jako sportową markę. Nie wiem kto w to wierzy ale oferty na leasing muszą być ok bo trochę tego jeździ, obowiązkowo w "wyczynowym" macie

Zaloguj się aby komentować

Szykuję się do zakupu nowego (w sensie używanego) samochodu i chciałbym najpierw zapytać Was o poradę, na które modele warto spojrzeć. Na razie kompletnie nie robiłem rozeznania, więc jestem otwarty na wszelkie propozycje.
Aktualnie jeżdżę vectrą gts z 2002. Estetycznie jest już paskudna, ale ogólnie fajnie się jeździ i przez 10 lat naprawdę niewiele w niej robiłem. Do zmiany motywuje mnie głównie to, że rodzina się powiększa i chciałbym poprawić bezpieczeństwo.

Wymagania:

  • docelowo dla rodziny 2+2,
  • bagażnik co najmniej taki jak w vectrze,
  • fajnie gdyby był to samochód trochę wyższy, już mnie plecy bolą od wsiadania do vectry,
  • jakieś pierdoły do montażu fotelików,
  • jestem przyzwyczajony do benzyny (aktualnie 1.8 120KM) i chętnie bym przy tym został.

Jak widać wymagania niezbyt wysokie, tak samo jak budżet. Myślę, żeby zamknąć się w 40-50tys zł, najlepiej coś max 10 letniego, ale mogą być też minimalnie starsze

#pytanie #samochody #motoryzacja
wiacus

Skoda Octavia III z 1.4 tsi w kombi. Lepszego samochodu w tych kryteriach i budżecie nie trafisz.

Orzech

@prepetum_mobile Mój ojciec będzie sprzedawał Toyotę Corollę 2018 w świetnym stanie za podobne pieniądze. Daj znać jakby Cię to interesowało. Nie wiem czy bagażnik jest większy

superhero

żadnych opli bo blacha gnije szybciej niż na Fiucie, pierścienie olejowe cieńsze od piczego kłaka, silniki benzynowe biorą olej nawet 1l na 1000km

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy smutny wpis zebrał masę pierunów. Czy dzisiejszy, bardziej pozytywny, choć zbliży się do tego poziomu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Udałem się wczoraj do garażu wyposażony w brakujące części. Złożyłem ostatni zawór, poukładałem płytki regulacyjne, posmarowałem co trzeba i założyłem kanapkę.
Dokręcanie kluczem dynamometrycznym to fajna zabawa, trudno nie zauważyć momentu. Po skręceniu każdej z 17 śrub na siłę 15 Nm podwoiłem ją, a później już docelowo dokręciłem 50 Nm. Na wałek rozrządu trafiło koło pasowe i pasek, dzięki czemu mogłem sprawdzić luzy zaworowe. Wyszło całkiem całkiem, na jednym zaworze z pierwotnie zerowym luzem wyszedł on nieco za duży, na drugim wydechowym dla odmiany też Są to różnice klasy ok. 0,05 -0,1 mm, więc nie jakoś wiele. Jak nie będę miał czym zategować to lecimy z tym co jest.

Na następne posiedzenie idzie zdjęcie kanapki, wpakowanie silikonu specjalistycznego i ponowne składanie.

#macmajster #prestizowygruz2 #samochody #mechanikasamochodowa #diy lekkie #chwalesie
be32c135-67fd-45e0-ad4f-5c6588fee475
abef4e36-cf64-49cb-9bef-678b04940c2c

Zaloguj się aby komentować

Skoro mamy sezon na dyskusje o elektrykach, to może coś o zasięgu?

W komentarzach często przytaczano zasięgi deklarowane przez producenta - najlepiej je traktować w kategoriach fantastyki.

Jak to liczyć?
Wg. średniego zużycia energii na 100 km. A te wynosi zwykle 16-20 kWh/100 km (zimą raczej 20-24 kWh/100 km - podobnego zużycia można się też spodziewać latem przy 140 km/h). Czyli jeśli auto ma akumulator 60 kWh, to mamy teoretycznie zasięgu od 300 do nawet 375 km rozsądnej jazdy przy dobrej pogodzie.

Czemu teoretycznie? Bo generalnie nie jest zalecane ładowanie do 100%*, a zwłaszcza rozładowywanie do 0 (z resztą zwykle auto wcześniej przełączy się w tryb oszczędzania energii co je spowolni, więc należy zakładać, że schodzimy do maks. 10%). Więc z modelowego przypadku odpada jeszcze min. 30 km "końcówki" baterii, choć w Tesli Y nawet przy 5% jest nieźle, bo tam też 0% nie oznacza pustej baterii - jest rezerwa.
*nie każdy się z tym zgadza na zasadzie: "my tak ładujemy i działa", ale są na to badania.

Trochę o zużyciu energii.
W elektrykach jest inaczej, niż w samochodach spalinowych. Mój diesel uwielbia trasy i wtedy pokazuje swoją ekonomiczność, natomiast elektryki raczej osiągają przewagę w miastach, gdzie zużycie energii jest mniejsze z racji mniejszych prędkości, dochodzi także odzyskiwanie energii z hamowania, brak zużycia* w korku lub na światłach itp. Znajomy ma w swoim elektryku średnie zużycie 20 kWh/100 km, ale w mieście mi wychodziło ok. 15 kWh. Dlaczego tak mało? Bo akurat na zewnątrz było 18 st. C.
Drugi aspekt, to właśnie pogoda. Zimą nawet samochody spalinowe palą nieco więcej (opony zimowe + gęstość powietrza), ale w samochodach elektrycznych jeszcze dochodzi kwestia ogrzewania (lub klimatyzacji latem), na co trzeba zużywać dodatkową energię - wtedy stanie w korkach już robi się problematyczne, bo i tak spada zasięg. Zimą również często podczas ładowania uruchamiane jest ogrzewanie baterii.
Po prostu trzeba mieć świadomość, że auto będzie miało inne osiągi wiosną/jesienią przy ok. 20 st. C, inne w upały, a zupełnie inne zimą, kiedy nawet samo ładowanie może trwać dłużej i marnować więcej energii.

Oczywiście zapraszam do dzielenia się doświadczeniami - moje są bardzo skromne, bardziej bazuję na testach na YT. Osobiście uważam, że to dobre rozwiązanie do miasta i jako dojazd do pracy (zwłaszcza do 50 km).
#motoryzacja #samochody #samochodyelektryczne
Stashqo

@Nemrod Zaraz wyleje się na mnie wiadro rzygów od stałych frustratów, ale co tam, może ktoś się czegoś dowie.


Ogólnie zima i zasięg w elektrykach - o tym to można by książkę napisać. I to na wiele rozdziałów bo co elektryk i technologia to inna historia.

Użytkuję elektryka już parę lat, w dodatku w Norwegii, więc można powiedzieć, że coś tam wiem o zimie ( ͡° ͜ʖ ͡°) W tym roku nawet i w temperaturach poniżej -30st. C jeździłem nie tylko na co dzień ale robiłem też dłuższe trasy (np Oslo - Sztokholm).


Generalnie problem zimy jest tak samo realny jak i wydumany. Dlaczego?

To może zacznę od teorii (ZAZNACZAM, NIE JESTEM EKSPERTEM):


  • Elektryk z przyzwoitą technologią (pompa ciepła, wydajny system ogrzewania baterii i wnętrza) weźmie w zimie 5-8kW na grzanie wnętrza i baterii na "rozruchu" a po 15-30min kiedy już się rozgrzeje, będzie na bieżąco zużywał jakieś 2-3kW na utrzymanie tego stanu.

  • W wielu autach, szczególnie Teslach z bateriami LFP zmrożenie baterii mocno wpływa na ich wydajność, dużo lepiej na mrozie zachowują się na przykład baterie NCM.

  • Dogrzewanie przed szybkim ładowaniem włącza się tylko powyżej pewnego, określonego przez producenta SoC (zazwyczaj 10-20%) i tylko jeśli pojazd ma wystarczająco energii aby do tej ładowarki dojechać. Użytkownicy muszą to wiedzieć i podobnie jak zimą nie zostawia się diesla z pustym bakiem, tak nie zostawia się rozładowanego elektryka na noc. W przeciwnym razie kiedy rano dojadą ze zmrożoną baterią do szybkiej ładowarki to będą czekać bardzo długo aż się rozgrzeje i osiągnie odpowiednie moce ładowania.

  • Są oczywiście elektryki, które mają dość słaby system kondycjonowania baterii. Te przy ostrej zimie sprawują się poniżej oczekiwań i nie dogrzewają baterii lub co gorsza wnętrza (np. tańsze chinole i toyota). W efekcie prezentują dużo niższy zasięg i niski peak mocy na szybkich ładowarkach. Na szczęście takich pojazdów jest coraz mniej lub kierowane są one na rynki państw z bardziej umiarkowanym klimatem.


Co do moich wniosków z praktyki:


  • Jeśli poruszamy się "wkoło komina" to zasadniczo mamy ładowarkę w domu/pracy (kto kupuje EV nie mając dostępu do ładowarki AC ten sam sobie winien) i nie potrzeba nam pełnego zasięgu. Te parę kW zużycia więcej wpływa na zasięg, ale nie robi użytkownikowi różnicy bo i tak statystycznie jedzie tylko te 15-40km na drodze dom-praca-dom i nie potrzebuje pełnego zasięgu.

  • Co do dalszych tras to warto pamiętać, że rzadko wypadają one znienacka, raczej planujemy, że będziemy jechać te 400+km. Dlatego każdy doświadczony użytkownik elektryka w zimie zwyczajnie ładuje auto do 90-100% przed wyruszeniem w drogę (ładowanie AC do 100% na ładowarce domowej przed trasą jest wciąż bezpieczniejsze dla baterii niż doładowanie tej samej energii na szybkiej ładowarce DC) i wciąż "na kablu" podgrzewa kabinę i baterię. Dzięki uprzedniemu rozgrzaniu odpada te początkowe 5-8kW na rozgrzanie samochodu.

  • Co w wypadku gdy na mrozie startujemy w trasę z miejsca gdzie nie mamy ładowarki np. z hotelu do dom? No to wracamy do tego co napisałem wcześniej, dopóki nie zostawimy baterii rozładowanej to nie ma problemu - auto wprawdzie weźmie swoją dawkę energii ale rozgrzeje baterię. W efekcie będzie trzeba zjechać wcześniej na ładowarkę, ale później zużycie się stabilizuje (czyli standardowe dla auta + 2-3kW na ogrzewanie).


Warto sobie uświadomić, że elektryk to nie jest zastępstwo 1:1 dla samochodu spalinowego. Ma swoje wady, ma też zalety. Tak jak użytkownik spalinówki wie, że musi pamiętać kiedy zmienić filtry i olej, że nie wolno pałować na zimnym, palić sprzęgła czy, że trzeba studzić turbinę po dynamicznej jeździe tak użytkownik elektryka ma to w czapie. Musi się za to nauczyć optymalnego sposobu użytkowania swojego samochodu w różnorakich warunkach, w szczególności zimowych.


TLDR: Tak, elektrykom spada zasięg w zimie, fizyki nie oszukamy. Na szczęście w jeździe wkoło komina nie jest to aż tak istotne, natomiast w trasie, doświadczony użytkownik potrafi mocno ograniczyć ten efekt.

Zly_Tonari

@Nemrod tesla 3 wersja basic zima po Kato przy -1 do -7 stopni z włączonym ogrzewaniem robiła w cyklu 50/50 trasa/Miasto 160-190km auto miałem praktycznie nowe niecałe 3k kilometrów nalotu w wynajmie. Musiałem ja codziennie podladowywać 20-30 minut na superchargerach żeby kolejnego dnia mieć minimum 80% inaczej byłem pewny że nie objeżdżę wszystkiego w ciągu dnia.


Nowy fiat 500 electric testowka od dealera zimą przy -3 do -10 z włączonym ogrzewaniem robił 120km aczkolwiek już po 70 zasieg spadal tak że nagle potrafiło przeliczyć że do wyczerpania zamiast 50km zostało 15km.


Nowy jeep avenger elektryczny testowany w marcu robił 300km w cyklu 50/50 ale nie było mrozów.


Tesla Y roczna dual motor przy deptaniu 150-160km /h na A4 do Berlina pokazywała około 320km z obiecanych 450 km zasięgu.

Próba jazdy po DE do Lubeki 200km/h wpieprza średnio 1% zasięgu na każdy kilometr takiej jazdy.


Ja jeżdzę spalinowym bo nie miałbym czasu się ładować codziennie gdzieś godzinę.

Zaloguj się aby komentować

W Warszawie kierowca rozbił się samochodem elektrycznym.

https://autokult.pl/jedyny-taki-lucid-air-splonal-na-mokotowie-uderzyl-prosto-w-latarnie,7018575188741056a?utm_content=buffer1263e&utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=fbautokult

Moja lista najbardziej znienawidzonych użytkowników dróg ma od jakiegoś czasu pozycje, która zajmuje u mnie pierwsze miejsce: "teslarze". Tak nazywam kierowców samochodów elektrycznych, bo póki co najwięcej jest tesli.

Teslarze to grupa kierowców, którym totalnie odbija palma od pojazdu, który ma błyskawiczną reakcję na pedał gazu oraz niesamowite przyśpieszenie. Większość kierowców elektryków wyprzedza innych uczestników na lewo i prawo, przy czym wszystkie te manewry wykonują gwałtownie i w bardzo nieprzewidywalny sposób. To nawet nie jest "dynamiczna" jazda, tylko taka jazda na pałe.

Nie lubię ich też najbardziej, bo dzieli pewne cechy z innymi grupami, których nie lubię, a przejawia się to tym:

  1. Jazda na zderzaku - mam panciowi natychmiast zjechać z pasa, bo on zapi*****a do setki w 2,5 sekundy. Jak nie zjade natychmiast to tylko jak będzie możliwość to gwałtownie przeciśnie się między samochodami na lewo i prawo (możliwość jazdy buspasami tylko dodatkowo podsyca ich ego)
  2. Niska kultura parkowania - bo bogatemu wolno
  3. Zupełne nieposzanowanie do przepisów prędkości w terenie zabudowanym.

Naprawdę rzadko widzę kierowcę samochodu elektrycznego, który jedzie w normalny sposób.

Dobrze, że na autostradzie są spokojniejsi, bo tym stylem jazdy to za daleko nie zajadą xD. Ale gdyby nie ograniczenia zasięgu, dodatkowo byli by grupą kierowców, która na autostradzie jedzie "pełnym butem" lewym pasem i tylko migają długimi, bo nie daj boże wyprzedzasz jakiś inny pojazd, ale jedziesz z dopuszczalną prędkością na drodze (a nawet +20 kmh od dopuszczalnej).

#motoryzacja #samochody
sireplama

Większość kierowców elektryków wyprzedza innych uczestników na lewo i prawo,


@artur200222 opisałeś praktycznie 80% kierowców w tym mieście...

szczekoscisk

Auto świat od razu broni elektryki. Ile znacie przypadków gdzie zwykle auto spłonęło po dzwonie?

867bb56a-746b-4fc0-ba28-2f205751cb97
Budo

@artur200222 fajnie tak uogólniasz i nadajesz zbiorową odpowiedzialność całej grupie ludzi. Urojenia ostro.

Żeby było lepiej to pewnie nawet nie przeczytałeś artykułu, że ktoś na nim wymusił pierwszeństwo i on niestety się rozbił chcąc uniknąć kolizji z tamtym samochodem. Ale nie, TESLARZ, chuj, że ktoś mu spowodował wypadek. Lecz się typie.

Zaloguj się aby komentować