#przemyslenia

5
1070
#gitara #muzyka #przemyslenia

Nie jest to jakieś skomplikowane co nie znaczy, że jest łatwe ale coś innego powoduje, że chce się tego słuchać i oglądać.
Dwa słowa, których znaczenia nigdy nie potrafię oddać w ojczystym języku

"Attitude" i "bold".

To chyba ogólnie ważne w życiu jest, nie?

https://streamable.com/kfjymc

Zaloguj się aby komentować

Jako, że mój pesel zaczyna się od 841207, dziś ewidentnie wypadają moje 40 urodziny. Ponoć oczekiwana długość życia kobiety w Polsce to 82 lata, więc mam jeszcze rok na rozwinięcie „kryzysu wieku średniego”. Więc może dopiero za rok będę myśleć o podsumowaniu pierwszej połowy życia.
Tym niemniej, mogę dokonać pewnego podsumowania ostatniego roku.
Na plus (kolejność przypadkowa):
- opublikowałam 2 artykuły naukowe (jeden za 100, drugi za 70 punktów, więc jest ok), teraz poprawiam po recenzjach drugi, który wyjdzie za 70 punktów. W zasadzie oba te wydane artykuły powstały jeszcze w zeszłym roku, ale cykl wydawniczy czasopism naukowych jest długi.
- zdobyłam wewnętrzny (uniwersytecki) grant badawczy – kwota nie powala, ale też miliony monet nie były mi potrzebne, chodziło po prostu o to, by nie dokładać z własnych pieniędzy do interesu
- byłam z referatami na 2 konferencjach naukowych (w tym jednej międzynarodowej)
- byłam na wycieczce w Wiedniu, tak żeby trochę odpocząć od uniwersyteckiego bajzlu – Wiedeń jest super, polecam każdemu Jeszcze zresztą (jeśli nie wybiorę się do Pragi) pojadę tam w przyszłym roku, bo nie miałam czasu obejrzeć wszystkiego, co jest warte zwiedzenia
- nadal udaje mi się, mimo odległości, utrzymywać bardzo dobre relacje z moją przyjaciółką mieszkającą w innej części kraju – to już 20 lat i dla mnie to bardzo duży powód do dumy, gdyby można było sobie coś takiego wpisywać w CV, robiłabym to
- podobnie – udaje mi się zachowywać dobre relacje z kumplem, którego znam już z 10 lat i też widujemy się bardzo rzadko (np. przedostatnio w 2019, ostatnio we wrześniu tego roku) – mimo rzadkich kontaktów, wiem że mogę na niego liczyć, on na mnie zresztą też
- byłam również na krótkiej wycieczce w Ołomuńcu i też mi się strasznie tam podobało
- w przyszłym roku będę organizować pierwszą w swoim życiu konferencję naukową, pierwsze cfp już poszły
- moje oszczędności są na całkiem przyzwoitym poziomie (więc jak kiedyś rzucę tę robotę w diabły – a takie pomysły miewam regularnie, to choć przez jakieś 2 lata mogę w ogóle nic nie robić i żyć z tego, co mam uzbierane)
- a mówiąc jeszcze o robocie – dostałam laptopa służbowego ale to tylko dlatego zapewne, że wyrabiam tam więcej obowiązków, niż większość innych osób, w tym takie, które wymagają szczególnych uprawnień, których raczej nie chciałabym robić na prywatnym sprzęcie
- w tym roku przez bardzo długi czas chodziłam bardzo często i regularnie na siłownię, ale teraz mam kryzys i po prostu nie chce mi się tego robić, może jeszcze wrócę do tematu, ale na razie nie mam siły – tym niemniej – nie zalegam na kanapie
- ogólnie: jestem teraz (chwilowo) na „fali wznoszącej”, ale zapewne nie potrwa to długo
- kiedy mój ojciec zachorował na raka wydaje mi się, że dobrze się spisałam nie próbując panikować itd. a np. podtrzymywać i jego i moją mamę na duchu. Ojciec zresztą i tak świetnie się trzymał psychicznie przez cały czas i naprawdę podziwiam i zazdroszczę mu takiej siły charakteru. Na szczęście nowotwór (choć złośliwy i z przerzutami) został wykryty na wczesnym etapie, lekarka prowadząca jest też bardzo ogarnięta i skrupulatna (dzięki czemu nie zaniedbano żadnych badań – co skutkowało zidentyfikowaniem przerzutu i jego operacją), więc można powiedzieć, że sytuacja jest w tym momencie opanowana. Ale potrzebne są stałe badania.
- zerwałam wreszcie ostatecznie znajomość z facetem, u którego przez lata (nawet nie chce mi się myśleć ile ich było) byłam we friendzonie
- wróciłam do nauki grania na gitarze elektrycznej (chyba zresztą dziś pójdę zanieść ją do lutnika na regulację, bo słyszę, że są jakieś problemy) i z tej okazji kupiłam sobie fajny mały wzmacniacz: Boss Katana Mini – do mieszkania jest aż nadto może wymienię też stopniowo przetworniki w mojej zabytkowej gitarze i będzie brzmiała lepiej

Na minus:
- nie jestem „idealną córką”, więc zdarzyły mi się scysje z moją mamą i jest mi z tego powodu wstyd
- nie udało mi się wygrać wewnętrznych wyborów w pracy i nie poprali mnie w nich ludzie, którzy niby „powinni” być moimi kolegami i koleżankami – a zatem – nie cieszę się ich sympatią, ale trudno – nie będę robić z tego afery, zresztą minęło już parę miesięcy
- jestem tak samo zagubiona i nieogarnięta w życiu jak zawsze
- obiecałam (nawet tutaj) parę rzeczy, a potem ich nie zrealizowałam – przepraszam
- obiecałam też sobie parę rzeczy (np. to, że wreszcie nauczę się choćby produkowania muzyki w FL Studio i obsługi mego kontrolera midi, który kurzy się uparcie w pudełku) – też tego nie zrobiłam
- starałam się bardzo usilnie zrobić „dobrą formę”, a potem koncertowo ją zawaliłam (nie całkowicie, w zasadzie dalej wyglądam ok, ale np. nie widać mi już „kabli” przez całą długość ręki
- dalej jestem samotna, co bardzo mi doskwiera, ale jako że w ogóle nie poznaję nowych ludzi i wszystko w moim życiu kręci się wokół pracy, nie można się dziwić
- nadal nie mam BMW – jakoś choruję na tą markę, może dlatego, że jestem wewnętrznym bucem? Niewykluczone, ale jeśli kiedyś nie kupię sobie takiego auta, to jednak będę tego żałować. Oczywiście wiem, że można też bardzo żałować zakupu BMW, w końcu używane egzemplarze (na nowy mnie nie stać) są jak pole minowe. Ale hmmm, mam mego poczciwego Citroena, odpukać – nic się z nim nie dzieje, więc nie mam „usprawiedliwienia” by go sprzedać i poszukać w tej samej cenie jakiejś beemki. Ot dylematy kogoś, kogo jedyną prawdziwą pasją w życiu są samochody.
To wszystko co udało mi się sobie przypomnieć. Pewnie jak to już opublikuję to coś mi tam jeszcze wpadnie do głowy. Ogólnie ten rok oceniam na takie 6/10, bo jednak coś się tam udało zrobić. 
#gownowpis #przemyslenia
Yes_Man

@rain Rocznik orwellowski składa życzenia bratniemu rocznikowi A tak poza tym to życzę realizacji celów, spełniania marzeń i więcej pozytywnego myślenia. Jak już chcesz to BMW to sobie kup, tylko na litość boską używaj kierunkowskazów

NatenczasWojski

@rain spodziewana długość życia dotyczy nowonarodzonych. Ciebie dotyczy spodziewana średnie dalsze trwanie życia. 475 miesięcy czyli lekko ponad 39,5 roku. Przykro mi. Wszystkiego najlepszego.

ismenka

Ej, dobrze jest. Kojarzę Twoje poprzednie wpisy i wydawałaś się trochę pogubiona, ale kurde, naprawdę masz spoko osiągnięcia i plusiki w bilansie. Te minusy są takie, na którymi łatwo popracować, a przede wszystkim się nie fiksować. Wytrwałości i więcej wyrozumiałości dla siebie! Najlepszego ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio równolegle do mojego rozstania z partnerką w moim otoczeniu było też kilka innych. Akurat we wszystkich był ten sam schemat że na początku związku status faceta był wyższy, przez lata wspierał rozwój partnerki, motywował do np. zdobywania lepszego wykształcenia, kwalifikacji, wspierał rozwinięcie jej biznesu. Po latach gdy te partnerki weszły na wyższy poziom i zdobyły niezależność finansową związek kończył się bardziej z ich inicjatywy.
Do tego wszyscy ci faceci inwestowali głównie w rzeczy z których oboje mogą korzystać typu dom, mieszkanie, samochód a kobiety głównie w siebie czyli w swój wygląd lub swój biznes. Faktem jest że wszystkie te kobiety są atrakcyjne fizycznie i w jakimś stopniu narcystyczne.
Czy wy też zauważyliście podobny schemat czy to po prostu moja bańka informacyjna i chodzi głównie o ten typ kobiet?
Zapraszam też dziewczyny do dyskusji jak to widzą.

#przemyslenia #zwiazki
e431f4ab-dc9e-48bf-9360-581bbff39e76
Pan_Buk

@Enzo Dlatego trzeba szukać fajnej konserwatywki a nie wyzwolonej, niezależnej i "nowocześnie myślącej" kobiety. Ale do tego dochodzi się po latach, nie musisz teraz przejmować się moją opinią.

TRPEnjoyer

Nihil novi, w annałach redpilla jest historia truckera z USA, który opłacał swoje dziewczynie studia prawnicze (bo tam to droga zabawa), a ta po zostaniu prawniczką go rzuciła, bo związek prawniczki i kierowcy TIRa to trochę mezalians xD


Wystarczy zrozumieć hipergamie i Briffault's law i wszystko staje się jasne. Oczywiście w praktyce to nie takie proste, jesteśmy czymś więcej niż swoimi instynktami, inaczej każdy mężczyzna sukcesu koło 40 zmieniałby żonkę na młodsza, a tak nie jest. Problem w tym, że nasze społeczeństwo bardziej kobietom pobłaża, przez co łatwiej i częściej im odpierdala, choć nadal na niewychowanych bachorach widać ten mechanizm lepiej.


Te słynne konserwatywki to tylko redukowanie ryzyka, a nie jego eliminacja.

GrindFaterAnona

@Enzo u mnie brak takich historii ale nie jestem pewien kto zyje w bance

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Przespałem się dwa dni z myślą o wstąpieniu do WOT i zdecydowałem, że tego nie zrobię. Dlaczego? Ano głównie dlatego, że czuję się niesprawiedliwie traktowany w Polsce jak mężczyzna (pracuję 5 lat dłużej od kobiet, więc czemu mam za nie ginąć), no i nie chcę się świecić w systemie jako mięso armatnie szybkiej utylizacji w razie konfliktu. Obserwuję uważnie, jak Ukraina traktuje swoje męskie mięso armatnie i nie chcę skończyć jak oni. Jak część osób słusznie wskazywała, Polskie państwo nie jest warte zaufania #wot #wojsko #przemyslenia
cebulaZrosolu

@DerMirker nie bądź miękka faja, idź ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pirazy

@DerMirker panstwo to my. Nie jakis twor na mapie, nie prezydent, premier, czy nazwa kraju. Za aspiracje rzadzacych nie ma co ginac. Zycie to najcenniejsze co mamy. W razie czego trzeba sie pakowac i spierdalac a nie myslec czy walczyc za to zeby to syn polityka mogl bezpiecznie spierdolic i ulozyc sobie zycie z jakas piekna panna, za ktora to Ty poszedles sie bic i ginac. Jak sie uda to wrocisz z wojny nie majac nic. Jak sie uda troche mniej to wrocisz jako kaleka. Jak sie nie uda to zginiesz w jakims smierdzacym okopie. We wszystkich mozliwosciach i tak jestes przegrany.

Zaloguj się aby komentować

Znalazłem w portfelu dwie karty upominkowe do 4F. Akurat byłem w galerii, więc sprawdziłem ile mam na nich kasy. Łącznie 190 zł. Spoko, mówię do siebie, że coś sobie kupię. Wszak sporo się ruszam, te 4 razy w tygodniu robię trening. A poza tym, mam jedną bluzę z 4F, która kupiłem ponad 5 lat temu i jest zupełnie jak nówka, świetna jakość materiału, nic się nie spiera, kolor nie blaknie, wciąż żywy czerwony, właściwie bez śladów użytkowania. Oprócz tego kilka zwykłych koszulek, no i koszulki treningowe jakość idealna - pranie im nie straszne, pot także. Bajka.

Oh, jakie było moje rozczarowanie po kilku latach nierobienia zakupów. Moje koszulki treningowe, które mam już 3-4 lata są w dużo lepszym stanie, niż nowe na sklepie XD Pogorszyła się jakość materiału - gruby, solidny, zastąpiły szmacianki. Praktycznie wszystkie produkty straciły bardzo mocno na jakości. Nie mam tego za bardzo na co wydać, ale kupowanie dla samego kupowania sobie odpuściłem. Może latem wezmę sobie jakieś t-shirty, bo wtedy będzie to potrzebne. Na ten moment nawet na głupie dresy się nie zdecydowałem, bo za 160 zł jakość mniej więcej taka sama jak na bazarze.

Stosunek ceny do jakości tragiczny. Kiedyś był on wręcz wyśmienity. Teraz nie dość że jakość poszybowała mocno w dół, to jeszcze ceny wzrosły. Dymanie klienteli pełną gębą, jak już sobie wyrobili markę. Trochę to smutne, bo to firma z polskim kapitałem, a ja jako patriota i patriota konsumencki zarazem, zawsze przychylniej patrzę na polskie marki.

#pieniadze #biznes #przemyslenia #gownowpis #sport #takaprawda #zalesie

Zaloguj się aby komentować

Wiecie czego czasem żałuję? Że mnie rodzice dobrze wychowali. Że wychowywałem się blisko Kościoła, mam silne wpojone pewne wartości chrześcijańskie. Ludziom ogarniętym życiowo to imponuje. Laskom, które patrzą na mnie z "perspektywą" to imponuje. A ja wiem, że czasem na tym tracę i nie umiem się wybawić i myśleć w 100 % osobie.

1.Konflikt, negocjacje w pracy, ciężka sytuacja = Zawsze muszę postawić się w cudzej skórze i rozważać wszystkie opcje, nigdy nie kieruję się wyłcznie własnym interesem, a czasem powinienem

2.Nie potrafię umawiać się niezobowiązująco na randki czy seks, dla mnie zawsze to musi być z perspektywą, albo uczucie albo cześć, właściwie tylko raz w życiu miałem kobietę, z którą 2 razy uprawiałem seks, a nie byłem w związku. Może inaczej - nie potrafię po prostu zaliczać lasek, na każdą patrzę jako na człowieka i jeśli mi się spodoba, to chcę czegoś więcej

3.Nigdy nie odmawiam pomocy w formie "czy kupi mi pan coś do jedzenia", ale nawet "będę szczery, dostanę 50 groszy na piwo?". Zawsze pomogę. Nie wynika to z braku asertywności, bo jak się wkurwię to umiem odmówić, ale naprawdę mi tych ludzi żal

4.Kiedy komuś coś wygarnę lub jestem dla kogoś stanowczy i ostry, mam potem wyrzuty sumienia i zazwyczaj wyciągam pierwszy rękę na zgodę i zawsze chcę wszystko wyjaśnić, nawet w męskiej rozmowie, nigdy nie mam wyjebane. W tym roku zaatakował mnie fizycznie jeden Seba, który zarobił gonga i się złożył, to potem też podszedłem do niego podać rękę i wyjaśnić xD

5.Nigdy nie odmawiam pomocy bliskim, albo nawet znajomym. Można do mnie zadzwonić o 1 w nocy czy przyjadę pomóc lub "mam awarię auta, jestem 80km stąd" - jadę. Do tej pory nikt mnie nie wykorzystał, z przyjaciółmi działało to zawsze na zasadzie wzajemności i sam dostałem ogrom pomocy, ale najbardziej się boję, że kiedyś wejdę w zły związek i tam dostanę po dupie

Tyle ludzi to zwykłe skurwiele, a czerpią z życia garściami i są szczęśliwi. No chuj mi w dupę.

#przemyslenia #gownowpis #chrzescijanstwo #zwiazki
Opornik

@Lopez_ I feel you, musiałem się nauczyć być trochę chujem, bo prowadzenie działalności kiedy bardziej martwisz się czy klient biedaczysko ma kasę niż o to co włożysz do garnka ssie.

4c8afa22-000f-4794-8eaa-7d56c0f91082
ZohanTSW

Nie żałuj że jesteś dobrym człowiekiem, żyj w zgodzie z sumieniem. Żyj tak, żeby być dobrym przykładem dla innych. Dzięki takim ludziom jak ty świat staje się lepszy. Teraz modne jest być wrednym chujem, ale to nie przynosi żadnych korzyści.

Bo generalnie

1 - bardzo dobrze, jesteś empatyczny. To jest zaleta.

2 - bo to przereklamowane, walenie konia kobietą i tyle. Tylko wrażenie dotyku ręki inne.

3 - świata nie zbawisz, ale kierują tobą dobre uczucia.

4 - piękne, jesteś super człowiekiem, mógłbym się zakolegować. Ja nie potrafię się długo złościć i też zwykle sam pierwszy wyciągam rękę.

5 - każdy by chciał mieć takiego przyjaciela na którym można polegać.


To prawda, że być egoistycznym chujem to łatwiejsza droga, ale dobro wraca, pamiętaj. Nie żałuj że jesteś dobrym człowiekiem. Bądź taki, żeby inni chcieli być tacy jak ty

Veesper

Mam tak samo jak Ty, a nie byłam wychowana jakoś bardzo blisko kościoła. Łapię się na tym, że czasami uważam się za totalnego frajera, który bardziej się przejmuje innymi niż sobą.

Zaloguj się aby komentować

Za moment święta, nowy rok i mamy już styczeń. Kumacie to kurwa? Styczeń, a przed chwilą były wakacje xD Przecież od sierpnia to jak z bicza strzelił. Potem tylko wytrzymać 3 najgorsze miesiące w roku - styczeń,luty,marzec i mamy wielkanoc, a potem jak z górki do wiosny i lata.

To jest niesamowite, jak ten czas zaczął zapierdalać xD Wczoraj były wakacje, jutro jest nowy rok. Dosłownie tak to odczuwam.

#zycie #gownowpis #przemyslenia #takaprawda #lato #zima #swieta
lurker_z_internetu

Rozkmiń, że jeśli masz około 30 lat to do końca życia zostało ci już tylko około 40 styczni. Styczniem też trzeba się cieszyć.

Zaloguj się aby komentować

#dziendobry Co dzień rano emitowane są programy "Pytanie na śniadanie" i "Dzień dobry TVN". Programy typowo dla kobiet.
Dziwne że nie ma programu typowo dla mężczyzn.
Wiem. Oglądają to kobiety opiekujące sie domem i bombelkami ale i mężczyźni się znajdą. Np tacy na emeryturze czy zwolnieniu lekarskim.
Wiem. Są komputery i internet ale niektórzy włączają TV by brzdąkał i zamiast oglądać program o robieniu paznokci czy ploteczkach mogliby słuchać np o:

- sport
- ćwiczenia i odżywianie, zdrowie
- film (ale nie plotki z holiłud tylko omówienie filmów)
- wiadomości ze świata (również "niezachodniego") - jak Wojciech Szewko
- ekonomia i inwestowanie (w tym omówienie działania gospodarki, giełdy, pieniądza, instytucji)
- ciekawostki,
- technologia
- nauka
- majsterkowanie (zamiast gotowania np) typu jak coś naprawić zmodyfikować, ulepszyć i praktyczne pomysły, tipsy i triki itp
- historia - ciekawostki historyczne np omówienia bitew, technologii, ciekawych wydarzeń, życia osób (nie tylko wojenne informacje)
a można tez tu wpleść geopolitykę (ale nie politykę)
- psychologia i społeczeństwo (np związków, jak rozmawiać, sztuka konwersacji itp), socjologia (i socjotechnika),
- oraz niektóre wątki poruszane w programach dla kobiet
- militaria
- motoryzacja
- gry
- czytelnictwo (książki dla facetów)
- survival
- patologia na wykopie
- i śmieszne obrazki z niego
- do programu mogliby byc zapraszani ludzie z pasją którzy coś wynaleźli lub potrafią zrobić (coś jak kącik osób pozytywnie zakręconych)

Pamiętacie czasopismo popularnonaukowe "Młody technik" czy "Świat wiedzy" lub "Wiedza i życie"? OTÓŻ TO!
a są jeszcze Nature, Science, National Geographic, Focus

Ogólnie tematów na pewno by nie brakowało i któryś ogólnodostępny kanał mógłby wejść w tą niszę i uzyskać większą oglądalność niż zapewne ma obecnie. Choćby któryś z tych nowych TVP

#przemyslenia #telewizja #rozrywka #rozkminy
6a005537-aa10-4ed6-8446-5a47bd6d0718
JanPapiez2

Wiesz jaka to jest gigantyczna kasa? Nikt w to nie zainwestuje milionów żeby kilka tysięcy chlopow na L4 miało czego słuchać pijąc rano kawę przez 30 minut

Fly_agaric

Czy to czasem nie jest utrwalanie stereotypów, z którymi niby te wielkie korporacje walczą, że kobieta ma siedzieć w domu, itp.?

AndzelaBomba

@4pietrowydrapaczchmur słabo widzę takie programy jak mieliby zapraszać do nich pseudo ekspertów w dziedzinie (jak np najmłodszy polski milioner albo lekarz, co ostatecznie nie był lekarzem)

Zaloguj się aby komentować

Jakoś tak mnie naszło nocną porą na przemyślenia, dwa dni po zakończeniu związku i w pierwszą noc w nowym mieszkaniu - miałem ogromne szczęście, że udało mi się znaleźć coś tak szybko, chociaż wiadomo, idealnie nie jest. Ale nie śmiem narzekać.

Mój ledwo co zakończony związek był burzliwy z obu stron. I ja nie należałem do najlepszych partnerów, i moja była dziewczyna nie była ideałem - mimo że mój mózg mówił coś zupełnie odwrotnego.

Na przyszłość będę wiedział, że jeśli w związku jest więcej złych dni niż dobrych, albo nawet po równo, to nie ma co tego ciągnąć. Trzeba to zakończyć, im wcześniej, tym lepiej dla wszystkich. Nie wiem, czy powodem, dlaczego po każdej kłótni i prawie że rozstaniu stwierdzaliśmy, że jednak chcemy to ratować, była może niechęć do zostania samemu? Brak gotowości przyznania przed samym sobą, że spotkała nas porażka? Lęk przed wywróceniem do góry nogami w miarę poukładanego życia?

Powodem finalnego zakończenia związku, bez możliwości powrotu, nie były jednak wieczne kłótnie, a mój lęk przed poniesieniem konsekwencji. Jedna wiadomość wysłana w chwili słabości, która była efektem kolejnej niepotrzebnej kłótni i brakiem wsparcia od mojej byłej, a potem miesiąc kłamstw z mojej strony, ponieważ bałem się tego, jak mogłaby zareagować była dziewczyna. Mimo że uważałem, że nie zrobiłem niczego złego (czuję się jak Ross z „Przyjaciół”, kiedy Rachel zadecydowała o przerwie w ich związku), ponieważ byłem przekonany, że tym razem związek się zakończył, bałem się przyznać i powiedzieć prawdę. Mimo że byłem o to pytany, ponieważ miała przeczucie. Wolałem zaprzeczyć.

To nauczyło mnie, może nieco zbyt szybko, że lepiej powiedzieć najgorszą prawdę, niż męczyć się z wyrzutami sumienia. Lepiej samemu się przyznać, niż jakby druga osoba miała się o tym dowiedzieć w inny sposób niż ode mnie.

Czuję się źle, że zraniłem kogoś, na kim mi zależało (zależy?) i do kogo żywiłem (wciąż żywię?) uczucia, mimo że nie chciałem jej skrzywdzić. Jednocześnie czuję ulgę, że ten związek się zakończył - odczuwam spokój, a tego brakowało mi przez ostatnich wiele miesięcy.

Szkoda tylko, że finał był tak paskudny.

#zwiazki #zalesie #przemyslenia
koszotorobur

@cyberpunkowy_neuromantyk


Prze myśl lenia

Przemyśl lenia

Prze myślenia

Przemyślenia

AndrzejZupa

Jesteś na prostej bez obciążeń…teraz tylko łatwiej!

Ja jebnałem wszystko w podobnej sytuacji…reset - najlepsza djecezja mojego życia.


Trzymam kciuki za Ciebie mordo!

Zaloguj się aby komentować

Przeczytałem sobie niedawno Wyznania Augustyna z Hippony i muszę przyznać, że Augustyn zrobił na mnie spore wrażenie. Zdecydowanie bardziej on do mnie przemawia niż filozofia Tomasza z Akwinu. Jest to swego rodzaju jego autobiografia i historia stopniowego nawrócenia i dotarcia do Boga, ale nie tylko bo autor porusza również pewne kwestie metafizyczne jak chociażby to czym jest zło lub czas oraz zajmuje się interpretacją pewnych fragmentów biblii. Co ciekawe Augustyn odrzuca ideę by jego interpretacja musiała być jako jedna słuszna i akceptuje fakt, że inne osoby mogą rozumieć biblie inaczej krytykując tym popadanie w dogmatyzm. W ten sposób mówi wszystkim, że prawda jest czymś wspólnym i nienależny do nikogo więc nikt nie ma prawa przypisywać sobie posiadania wyłącznej racji.

To co jednak jest najważniejszą zaletą książki to opis jego osobistej stopniowej przemiany od człowieka zdemoralizowanego i wręcz zafascynowanego występkiem i hedonizmem w młodości do zainteresowania manicheizmem, a potem filozofią i w końcu nawróceniem na chrześcijaństwo jak pragnęła jego ukochana matka. Augustyn dobrze rozumie z jakimi zmaganiami i osobistymi słabościami musi się mierzyć człowiek na swojej drodze przemiany i pod tym względem jest to dzieło ponadczasowe i to nie tylko dla chrześcijan.

Zainteresowałem się nim głównie za sprawą filozofki, Hannah Arendt która opisała go jako jednego z niewielu filozofów uznających koncept wolnej woli. Inni filozofowie zwykle albo głosili prymat rozumu nad wolą jak wspomniany wcześniej Tomasz z Akwinu, albo wyznawali jakąś formę determinizmu, a starożytni filozofowie w ogóle się tym tematem nie zajmowali. W świecie dzisiejszym dominuje postawa scjentystyczna, a nauka w większości przypadków odrzuca pomysł wolnej woli. To samo dotyczy nauk socjologicznych i behawioralnych. Dla człowieka niechcącego uznać determinizmu ratunkiem może być już jedynie filozofia i religia. Augustyn w swoim dziele odwołuje się do obu tych rzeczy. Inna ciekawa sprawa to fakt, że Augustyn pojmował istotę człowieka jako czasową jeszcze przed takim Bergsonem czy Heideggerem. Obecnie myślę, że będę chciał w przyszłym roku przeczytać sobie jego Państwo Boże.

#filozofia #religia #chrzescijanstwo #ksiazki #przemyslenia
c01dc1dc-47fe-453e-a70a-ca191951e747
moll

@Al-3_x namówiłeś, też poczytam

Zaloguj się aby komentować

Bombelek rzuca smoczki. Sam z siebie. Czasami jeszcze z jakimś podróżuje po domu, trzymając go w rączce, ale jak się zapomni i próbuje nim się sam przytkać to od razu wyciąga z buzi. To już chyba nie to.
Kiedyś to byli czasy i smoczki, teraz już nie ma xD

Przemijanie i starość dopada w każdym wieku

#dzieci #rodzicielstwo #przemyslenia
3t3r

@moll moja w ogole smoczka nie chciala

Veesper

@moll to zazdro. My próbujemy zabierać i trzymać po za zasięgiem, potrafi ładnie cały dzień wytrzymać, ale przychodzi moment gdzie się nie da. Zaczyna się wielkie szukanie,marudzenie i prawie płacz może nie jest jeszcze gotowy, nie wiem w sumie jak to ma się odbywać "rzucanie" smoczka

Mr.Mars

@moll Bombelek nie chce już smoczka.

Zaloguj się aby komentować

Jprdl, chce już wiosnę. Dawno się nie czułem tak do dupy. Moje ciało, mój organizm i moja psychika potrzebują następujących rzeczy: świeże powietrze, słońce, letnia temperatura. Strasznie tęsknie za moimi wyprawami rowerowymi, podczas których robiłem od 50 do nawet 110 km jednego dnia. Tęsknię za jeziorami, lasami, kwitnącymi polanami i zielenią.

Teraz czuję się fatalnie, bo przemieszczam się tylko z miejsca na miejsce. Robię 4 treningi w tygodniu, w wekeendy wychodzę ze znajomymi, ale przez to, że ciągle musi to być w 4 ścianach, czuję się mieszkaniec jakiegoś Wypizdosrańska na Syberii, gdzie z pomieszczenia wychodzi się tylko do pracy, do sklepu i lekarza XDD Autentycznie spadła mi motywacja do absolutnie wszystkiego. Latem i wiosną to mnie nosiło, miałem zapał do wszystkiego, teraz robię to wszystko w ramach rutyny.

Zimą też bym nie pogardził. Taki śnieg po kostki, fajny klimat, można iść na długi spacer, pojechać sobie gdzieś na wieś, zrobić kulig z koniami i ognisko, miód. Tylko nie ta jebana jesień i deszcz.

#pogoda #zalesie #gownowpis #przemyslenia
Fishery

@Lopez_ Żyjemy w zjejdnoczonej Europie. Hiszpania czy Portugalia jest idealna dla słabych :p

dradrian_zwierachs

Dziurawiec i wit D. Dobrze jest też sobie znaleźć pożyteczną i zajmującą robotę, lecz o umiarkowanym skomplikowaniu.

Zaloguj się aby komentować

O, w nawiazaniu do tego wpisu:
Naszly mnie takie gownoprzemyslenia na niedziele.

https://www.hejto.pl/wpis/filmy-o-i-to-jest-prawdziwy-wiedzmin-a-nie-wasze-netflixowe-popierdolki

Macie wrazenie, ze sporo z tych Holywoodzkich produkcji ostatnich lat bardzo stracilo na jakosci? Tak jaby znikneli dobrzy rezyserzy i scenarzysci.
Jeszcze dekade temu mielismy bardzo ciekawy pierwszy sezon "Detektywa", "Breaking Bad", "House of Cards", "Fargo".

Na przyklad lata temu, pierwsze sezony Gry o Tron, to bylo naprawde cos. I to tylko dlatego, ze byly mocno na podstawie ksiazki. Jesli chodzi o Wieska, to tu nic nie bylo na podstawie ksiazki, dostalismy za to "ambitne" wytwory jakichs showrunnerow. Kiepska fabula, nieciekawa historia. Plus oczywiscie virtue signaling na kazdym kroku, zeby przekazac "The Message".

Jak sobie ogladam jakies europejskie filmy, to tam jest jakas glebia, symbole, przekaz. Czesto mozna sie doszukac jakichs odniesien do kultury, filozofii, historii. Fabula jest oryginalna, nietrywialna. Nie zawsze, ale czesto. Widac to np w dunskich produkcjach z Madsem Mikkelsenem czy w jakichs filmach-biografiach np bodajze tej o Astrid Lindgren. Jest to kino trudniejsze, ale oglada sie to dobrze.

Tymczasem, jak sie wlaczy jakies ostatnie produkcje Star Wars, ma sie troche wrazenie, ze oglada sie tworczosc nastolatka. Sa jakies wyjatki typu Andor, ale tak poza tym, to przypomina to wszystko fabule kiepskiego erpega: pojedz - powalcz - pozachwycaj sie inkluzywnoscia - powalcz (duzo scen z dzwiekami piesci, co jest dla mnie komiczne)- dostarcz zdobycz. I tak w kazdym odcinku.

Czy tam dobrzy rezyserzy przeszli na emeryture, a obecne kadry sa kiepsko wyksztalcone na amerykanskich uniwersytetach na kierunkach humanistycznych, ktore zajmuja sie sygnalizacja cnoty i ksiazkach z tym zwiazanych, zamiast na starych dobrych powiesciach i klasykach, czy o co tam chodzi? Czemu wszystko stalo sie tam takie bezbarwne i bez wyobrazni?

Ja naprawde dawno nie widzialem dobrego, amerykanskiego serialu!

#przemyslenia #gownowpis #filmy #seriale #kultura
a0532c6a-abb4-41da-a5e6-405903fb32ca
AndzelaBomba

@maly_ludek_lego

Jak sobie ogladam jakies europejskie filmy, to tam jest jakas glebia, symbole, przekaz. Czesto mozna sie doszukac jakichs odniesien do kultury, filozofii, historii. Fabula jest oryginalna, nietrywialna. Nie zawsze, ale czesto.


Hmm, jakiś czas miałam kanały Cinemax, gdzie dość często lecą współczesne, europejskie filmy i mam odwrotne wrażenie.


Złota era kina europejskiego też już minęła. Już nie ma wielkich nazwisk, jak w latach 50. i 60., kiedy kręcili Bergman, Fellini, Godard itd. Ich współcześni następcy są o wiele mniej sławni i podobnie jak hollywoodzcy koledzy po fachu, wydają się być uczepieni paru schematów fabularnych, które klepią w kółko.


Jak wygląda fabuła większości współczesnych europejskich filmów?

- małżeństwo w wieku 30-40 lat przeżywa kryzys

- dojrzała osoba z traumą z dzieciństwa wraca w rodzinne strony

- nastolatek/nastolatka odkrywa swoją (homo)seksualność

- imigrant/osoba z nizin ledwo wiąże koniec z końcem

- losy jakiegoś randoma w czasach Holokaustu.


Prawie nie uświadczysz już filmów historycznych, przygodowych, komedii ani kryminałów. Takie filmy, jak Bękart z Mikkelsenem, to są wyjątki.

banan-smietana

@maly_ludek_lego zapewne kojarzysz że aby film mógł kandydować do Oskara to musi spełniać zasady inkluzywnosci https://www.oscars.org/awards/representation-and-inclusion-standards

No ok ale nie każdy film chce mieć Oskara a faktem jest że większość pokazuje te dziwne zagrania. Ja np ostatnio się dowiedziałem że produkcje filmowe/serialowe są często finansowane z lokalnych dotacji (miejskich/regionalnych/fundacji) które też często mają w sobie owe DEI wymagania. Czyli po staremu jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Film paradoksalnie nie musi odnieść sukcesu bo twórcy swoje zarobili podczas jego produkcji.

Villdeo

Ekhem, że tak uprzejmie zapytam, w którym miejscu "Andor" jest dobrym serialem? W tym, że trzy odcinki w więzieniu były nikomu do niczego nie potrzebne, bo zupełnie nic nie wnoszą do fabuły, a jak już się skończyły, to głównego bohatera na odpier*** uratowali jacyś randomi? IMHO pierwszy sezon mógł się skończyć na skoku na imperialną bazę. Znacznie lepiej wypadł wątek Mon Mothmy i Luthena, mogli się całkowicie skupić na tym, że rebelianci nie zawsze grają czysto i mają swoje za uszami, robią złe rzeczy w dobrej sprawie itp. Ale nie, Andor i trzy odcinki w więzieniu ważniejsze, k***. Przepraszam, odpaliłam się, ale zupełnie nie rozumiem zachwytu nad tym serialem. Tak, wolę "Ashokę", która w zasadzie jest aktorską "Rebelią".

Zaloguj się aby komentować

Jak wczoraj "zalatwilem" pieniacza.
Wczoraj po odebraniu syna z przedszkola w okolicy miejsca zamieszkania poszukiwalem miejsca parkingowego,zeby zaparkowac.
Ruch spory( jak na polske powiatowa),kilka aut za mna i widze- wolna miejscowka.
Szybko wjezdzam i jakos sie udalo w miare zaparkowac.
Wychodze z auta i nagle,niewiadomo skad, wyskakuje ona- stare babsko z morda. I to taka morda,ze spokojnie z kilometr dalej mozna bylo ja uslyszec- ze co ja KURWA( oj to wyakcentowala pieknie i glosno) robie( faktycznie,mimo ze stalem prawidlo miedzy liniami,miala utrudniony dostep do wejscia).
Witam sie,sprawdzam i mowie tak: Rzeczywiscie,moja wina,juz przeparkowuje.
W moment w oczach pojawilo sie takie wtf,opara opadla i normalnie zaniemowila i stala jak wryta z kilkanascie sekund.

Chyba na takich pieniaczy naprawde trzeba spokojem,bo bardziej od samego rozwiazania sprawy chca po prostu rozkrecic awanture i niepotrzebna pyskowke.

A ja i tak suma summarum wyjechalem z tego miejsca i znalazlem lepsze blizej domu.
#gownowpis #przemyslenia
barbados69

U mnie sąsiadka z piętra niżej wyzywa meza oraz SYNA od skurwysynów. Głos ma donośny więc mogę w mieszkaniu posłuchać.

Pstronk

Z perspektywy baby to pewnie wyglądało tak że wydarła mordę na ciebie a ty podwinales kitę i odjechałeś xD Czyli darcie mordy działa xD

Half_NEET_Half_Amazing

wiesz czemu pieniacz startuje z mordą?

bo jest przekonany, że ma do czynienia z chamem

a do chamów trzeba po chamsku

Zaloguj się aby komentować

Ale muszę przyznać, że dzisiejsza młodzież jest lepiej wychowana, niż moje pokolenie w ich wieku. Widziałem, jak szła grupka chłopców na boisko, na hulajnogach szła xd jeden się wywrócił, to reszta się zapytała dwukrotnie, czy nic mu nie jest.
Jechał młodziak na hulajnodze chodnikiem, już z daleka widziałem i zszedłem z drogi. Przejeżdżał to podziękował.

#przemyslenia
dolitd

Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

n3sk

Noo. Dzisiaj w pełnym autobusie uszy mi więdły od "kurwa" i "ja pierdole" dzisiejszej młodzieży xD

Mikel

@RogerThat A jak w Twoich czasach wyglądała sytuacja gdy ktoś z grupki musiał zawiązać buta?


Z mojego szkolnego doświadczenia, nieważne jak duża była grupa - kiedy ktoś kucał zawiązać buta nagle padało hola hola albo stop żeby grupa się nie rozdzielała. Dla każdego z nas oczywistością było że nikt nie zostaje w tyle. Natomiast jak pojechałem na studia to odębiałem kiedy po moim "hola hola, kolega buta wiąże" usłyszałem "to nas dogoni". Nie tak zostałem wychowany i mimo wszystko zawsze czekałem na taką osobę.

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego jak kliknę "wyszukaj" na instagramie, to 90 % contentu pod wyszukiwarką to rolki jakichś insta-szonisk, które nagrywają swoje dupsko? XD

Nie szukam takich profili, nie mam w obserwowanych żadnych tego typu lasek. Wyłącznie znajomi + Książulo i kilku sportowców z Polski.

Czy instagram to teraz jakiś soft only fans jest czy co? Mam konto na insta od kilku miesięcy xD

#gownowpis #przemyslenia #seks #pytanie
KierownikW10

Dlaczego jak kliknę "wyszukaj" na instagramie, to 90 % contentu pod wyszukiwarką to rolki jakichś insta-szonisk, które nagrywają swoje dupsko? XD

@Lopez_ bo właśnie tak działa instagram?


Czy instagram to teraz jakiś soft only fans jest czy co?

Tak, a o co chodzi?

KierownikW10

Komentarz usunięty przez moderatora

Szuuz_Ekleer

@Lopez_ U mnie 90% to góralki, kapibary i wrony. Zacznij lajkować coś innego w dużej ilości, a na laski wejdź, wciśnij że nie interesują cię takie posty, bo sprawiają dyskomfort czy coś i powinno to poznikać niedługo.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj ponownie bylem na #cmentarz odwiedzic wraz z babcia dziadka.
Od #wszystkichswietych juz troche czasu minelo,zbliza sie zima,noce coraz zimniejsze,wiec i na kwiaty z grobow przyszedl czas.
Idziemy na miejsce i okazuje sie,ze roslin juz nie ma- zapewne dalsza kuzynka babci juz wczesniej posprzatala.

Jako ze lwia czesc juz zostala zrobiona to zajalem sie tylko drobnica- przemylem pomniki,wymienilem i zapalilem wklady oraz postawilem nowy znicz.

Odwiedzilismy rowniez babci brata- naszego znicza juz nie bylo. Za malo strojny-jak to babcia powiedziala- na wsi to jednak nadal kroluje kicz- byle wielki,ze wzorami i najlepiej jak
najmniej pasujacy kolorystyczne do pomnika.
#przemyslenia
30a6fa88-11ce-4266-9b9a-c975958bb8d0

Zaloguj się aby komentować

W Internecie jest krytyka Mentzena, że rzekomo przymila się do PiSu. Oczywiście cel jest inny - Mentzen celowo nie atakuje PiSowców i celowo nastwia sie neutralnie/lekko przyjaźnie, bo puszcza oczko do ich elektoratu. Jego celem jest pokazanie "Patrzcie, jest inny kandydat na Prawicy i możecie jako alternatywę wybrać mnie, ja jestme lepszy i was szanuję, nie jestem jak Trzaskowski i Hołownia". Tam wchodzą w grę grube pieniądze na badania, analizy itd, więc nikt nie robi niczego w ciemno.

Oszczędny w atakach na PiS jest też PSL, powód identyczny - część elektoratu jest zbliżona, a na tym przykładzie jest wręcz taka sama. Szczególnie rozumieją to takie osoby jak np Sawicki. Kosiniak-Kamysz chciałby pewnie bardziej odbić w stronę polityki koalicjantów, ale zdaje sobie sprawę, że nadmierna "platformizacja" może zaorać partię i zniechęcić wyborców do dalszego głosowania na nich.

Jakiekolwiek decyzje podejmują liderzy partii (PO,PiS,Konfederacja,PSL,Lewica,PL2050), nie robią tego na podstawie swojego "widzi mi się", ani jakichś prywatnych sympatii, bo we wszystkim jest interes.

Platforma jest przekonana, że Sikorski ma skażony wizerunek i jest zbyt konserwatywny, więc w teorii może przegrać w II turze, bo będzie mieć zbyt dużo negatywnego elektoratu wśród centrystów/liberałów i centro-lewicy, a wśród wyborców centro-prawicowych i prawicowych przegra z Nawrockim. Ryzyko jest zaś takie, że Trzaskowski nie dostanie w ogóle głosów centro-prawicy, do tego zbojkotuje go PSL i w II turze Nawrockiego poprą wyborcy PSL, Konfederacji i część niezdecydowanych, a to zwiększa te stosunkowo niewielkie (jakby mogło się wydawać) szanse na porażkę i też jest to ryzyko, ale jak widać dla partii mniejsze, niż Sikorski.

To, czego najbardziej boi się PO - że dużo osób odpuści II turę, bo nie podpasuje im kandydat, spadnie frekwencja, a zmobilizowanych będzie więcej na korzyść kontrkandydata.

PiS wybrało człowieka, który nie miał nic wspólnego z ich rządami, bo tylko wypromowanie młodego kandydata bez większych afer i kreowanie pozytywnego wizerunku od zera, może im przynieść jakiekolwiek benefity. Błaszczak skompromitowany jako szef MON, Czarnek dwa razy był "dzbanem roku" i jest wyjątkowo chamski, Morawieckiego nienawidziło 3/4 Polski pod koniec jego rządów. Błąd jest taki, że nie wybrali Tarczyńskiego, który ma jakąś charyzmę i jest showmanem, bo Nawrocki jest NIJAKI.

Konfederacja postawiła na Mentzena, bo może liczyć na więcej głosów osób niezdecydowanych, ludzi z biznesu, którzy prywatnie cenią Mentzena za jego działalność biznesową (patrz: Kongres Polskiego Biznesu, sporo znajomości) plus głosy środowiska internetowego/influencerskiego, zdecydowanie bardziej medialny niż Bosak, który ma swój sufit i jest zbyt podobny do kandydata PiS. Mentzen to duże ryzyko, ale można więcej zyskać dla partii. Wybór jest BARDZO DOBRY POD KĄTEM STRATEGII, jeśli coś się wysypie, będzie to wina indywidualnie kandydata, że dał ciała

Trzecia Droga wybrała Hołownię,. bo jest najlepszy w debatach i jako jedyny ma szanse na dwucyfrowy wynik, mając w pamięci kompromitację WKK w 2020 roku i brak realnych alternatyw.

Czy liderzy partii będą mieli rację i którzy, okaże się w maju 2025.

#polityka #przemyslenia #gownowpis #konfederacja #platformaobywatelska #bekazpisu
TytusBomba

@Lopez_ tak z ciekawości, ile masz lat?

Zaloguj się aby komentować