#prawojazdy

12
164
Zgodnie z zapowiedzią zaczynam cykl wpisów dotyczących robienia prawa jazdy. Zacznę od znaku "Stop" i "strzałki warunkowej".
1. Stop i strzałka warunkowa.
Oba wymienione oznakowania charakteryzują się tym, że aby móc jechać dalej musimy wykonać pełne zatrzymanie. Niby nic skomplikowanego, ale kursantom bardzo często myli się, gdzie jest właściwe miejsce do zatrzymania.
Na pierwszy ogień idzie znak "Stop".
Zgodnie z przepisami:
§ 21. 1. Znak B-20 „stop” oznacza:
  1. zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem,
  2. obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą.
2. Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku — w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem.
Niby nic skomplikowanego, ale gdzie jest to wyznaczone miejsce? Miejsce zatrzymania powinno być wyznaczone grubą linią bezwzględnego zatrzymania i właśnie przy tej linii zatrzymanie jest obowiązkowe.
Jeśli na skrzyżowaniu nie ma wyznaczonej linii, to trzeba zatrzymać się w takim miejscu, aby mieć dobrą widoczność na drogę z pierwszeństwem i nie utrudniać nikomu ruchu, czyli przy krawędzi jezdni poprzecznej (dokładnie w takim miejscu, w jakim malowane są linie zatrzymania).
Najczęściej występującym błędem, jest zatrzymanie się przed linią warunkową, namalowaną przed przejściem dla pieszych lub przejazdem dla rowerzystów (czyli mniej więcej na wysokości znaku "stop"). Przed pasami należy zatrzymać się tylko wtedy, gdy chcemy ustąpić pierwszeństwa przechodzącym pieszym (lub odpowiednio przed przejazdem rowerowym – jeśli chcemy przepuścić rowerzystów) albo w sytuacji gdy za pasami lub za przejazdem rowerowym stoi inny samochód i nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy.
Po przejechaniu przez przejście lub przejazd rowerowy i dojechaniu do linii bezwzględnego zatrzymania, trzeba zatrzymać się w każdym przypadku, nawet jeśli już raz wykonaliśmy zatrzymanie, aby przepuścić pieszych lub rowery.
Sygnalizator S-2.
Jeśli chodzi o warunkową strzałkę, to w rozporządzeniu znajduje się następujący przepis:
§ 96. 1. Nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzałką w najbliższą jezdnię na skrzyżowaniu, z zastrzeżeniem ust. 3.
3. Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom.
Pogrubiłem fragment, w którym ujęta jest zasadnicza różnica między zachowaniem w przypadku znaku „stop”, a sygnalizatorem S-2. Gdy występują światła, zatrzymanie musi być wykonane przed sygnalizatorem (nie bezpośrednio przed jezdnią).
Dokładne miejsce zatrzymania jest zdefiniowane przez:
§ 99. 1. Zatrzymanie pojazdu wynikające z nadawanego sygnału powinno nastąpić przed linią zatrzymania, a w razie jej braku — przed sygnalizatorem.
W przypadku strzałki warunkowej, koniecznie trzeba wykonać zatrzymanie w miejscu zaznaczonym linią warunkowego zatrzymania (a gdy jej nie ma, przed sygnalizatorem) i ustąpić pierwszeństwa pieszym, jeśli jacyś przechodzą przez jezdnię (analogicznie rowerzystom - jeśli występuje przejazd dla rowerów). Po przejechaniu za przejście dla pieszych kolejne zatrzymanie nie będzie już konieczne. Wystarczy, zwolnići przepuścić pojazdy jadące drogą poprzeczną.
Najczęściej występujący błąd w takiej sytuacji, to zwolnienie przed linią warunkowego zatrzymania, a następnie zatrzymanie przy krawędzi jezdni poprzecznej.
#naukajazdy #prawojazdy
f6417446-6acf-405c-83bd-490f035be13c

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Hejto wszystkim obserwatorom tagu #prawojazdy
Często pojawia się tu wiele pytań dotyczących podstawowych zagadnień związanych z robieniem prawka.
W związku z tym, że przez spory kawałek czasu byłem z tym tematem związany zawodowo, stworzyłem społeczność Prawo jazdy i raz na jakiś czas postaram się wrzucić tam wpis, który, mam nadzieję, przyda się kursantom walczącym o wymarzony dokument.
Zacznę od rzeczy bardzo podstawowych, a jak mi się spodoba, to kto wie, gdzie to zawędruje
#naukajazdy

Zaloguj się aby komentować

Mariusz zabił po pijanemu rowerzystę i najbliższe lata spędzi w więzieniu. Nie doszłoby do tego, gdyby nie dostał zakazu prowadzenia pojazdów.
Mariusz jest moim kolegą z dzieciństwa, chłopak z wioski, z której już prawie wszyscy wyjechali, ale on nie. Jako jeden z nielicznych postanowił zostać w zapomnianej wsi, 20 km od najbliższego miasta i zamieszkać z matką. Założył rodzinę, ma dzieci, jego żona to prosta dziewczyna, jak on po zawodówce, pracuje w pobliskim gospodarstwie szklarniowym. On pracował w mieście, gdzie dojeżdżał samochodem, bo połączeń autobusowych już prawie nie ma. Mariusz to jak chłopak z piosenki – dobry był i mało pił, ale pewnego wieczoru zabalował z kolegami z wioski, którzy go odwiedzili. Następnego dnia pojechał do sklepu po drobne zakupy – 3 km w jedną stronę. W pobliżu sklepu stała policja i sprawdzała trzeźwość, Mariusz wydmuchał 0,15 mg, co w przeliczeniu daje jakieś 0,3 promila we krwi. Policja zatrzymała mu prawo jazdy, a sprawa trafiła do sądu. Moim rodzicom mówił, że nie spodziewał się takiego wyniku, czuł się doskonale i przecież jechał do sklepu zupełnie normalnie i prawidłowo. Ostatecznie dostał pół roku zakazu prowadzenia pojazdów i 2,5 tys. zł grzywny. Wszystko to, za wykroczenie, które na zachodzie w ogóle nie jest karane. W państwach takich jak Austria, Belgia, Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy mógłby jechać dalej, bo tam limit to 0,5 promila, a w UK mógłby jeszcze walnąć browara, bo tam jest dopuszczalne 0,8. W Polsce natomiast stracił prawo jazdy na pół roku. Z tego co wiem od rodziców, to początkowo nie jeździł, ale jego żona nie miała prawa jazdy, dzieci trzeba było dowieźć do szkoły 5km, w złą pogodę jechać do sklepu, więc po pewnym czasie zaczął sobie pozwalać na ostrożne wycieczki po okolicy, ale tylko w koniecznych sprawach. Prawdopodobnie ktoś na niego doniósł i został ponownie zatrzymany, był oczywiście trzeźwy, ale za złamanie zakazu, dostał zakaz dłuższy – chyba 3 lata. Po tym już wszystko się zawaliło, zaczął pić, jeździć też do miasta, generalnie nastąpiła dość silna deprawacja, do tego stopnia, że jeździł też po wypiciu. Tamtego dnia jechał do sklepu po więcej alkoholu i po zmierzchu potrącił nieoświetlonego rowerzystę, który zmarł na miejscu. Teraz Mariusz spędzi najbliższe lata za kratami – jego żona złożyła pozew o rozwód i wyprowadziła się z jego domu.
Dlaczego o tym piszę? Bo jestem absolutnie pewien, że mój kolega z dzieciństwa nigdy więcej nie wsiadłby za kierownicę po alkoholu, gdyby nie dostał tego pierwszego zakazu. To prosty, może niezbyt mądry, ale dobry i pomocny facet. Decyzja sądu złamała mu życie i kto nie żył na dalekiej wsi niech się nie wymądrza – teraz bez samochodu nie da się tam żyć. Tymczasem sąd innego wyroku dać nie mógł, bo takie są niedawno uchwalone przepisy. Dla mnie osobiście sam zakaz jest bezsensowną karą – takich przypadków jak jego jest cała masa i jakoś ten zakaz nie działa. Uważam, że powinien za pierwszym razem dostać karę, ale nie taką. Nie wiem, czy limit 0,2 jest w Polsce odpowiedni, być może tak, ale kierowcy na kacu nie powinni mieć zatrzymywanego prawa jazdy – zwłaszcza gdy stężenie alkoholu im spada a nie rośnie. Tymczasem jeden człowiek nie żyje, drugi siedzi w więzieniu, a dzieci i żona Mariusza, tak jak on, mają złamane życie.
#oswiadczenie #policja #prawo #kierowcy #prawojazdy #samochody #motoryzacja #ciekawostki #alkohol #alkoholizm #pijzhejto
a4b6509f-06aa-42c2-99b9-7847ba9f0726

Zaloguj się aby komentować

Siema #poznan!
Chcemy z żoną pojeździć #samochody , żeby sobie wszystko przypomniała - ma zdane #prawojazdy , ale dawno nie jeździła.
Gdzie w Poznaniu najlepiej pojeździć i poćwiczyć?

Zaloguj się aby komentować

update co do mojego egzaminu na prawko
https://www.hejto.pl/wpis/ehh-3-lata-temu-zaczalem-robic-prawo-jazdy-kategoria-b-zniechecilem-sie-po-3-nie
https://www.hejto.pl/wpis/miesiac-temu-pisalem-ze-dokupilem-jazdy-doszkalajace-i-zapisalem-sie-na-egzamin-
nie zdałem drugi raz xD najlepsze jest to, że jeździłem po mieście od 08:05 do 09:00, wykonałem manewry jak parkowanie, zawracanie, zawracanie z użyciem infrastruktury itd.. i egzaminator ujebał mnie za to, że samochód mi zgasł trzy razy.. ale nie trzy raz pod rząd - zgasł mi po razie na trzech różnych sygnalizacjach xD nie ukrywam, że miałem ciężki szok, bo mój instruktor i wszyscy inni YouTube'owi instruktorzy powtarzali jak mantrę, że jak samochód zgaśnie to nic się nie dzieje - odpalamy i jedziemy dalej.
ehh.. lecimy po raz trzeci. ( ͠° ͟ʖ ͡°)
#motoryzacja #prawojazdy
Rafau

Możesz spróbować się odwołać, nic to nie kosztuje, choć na moje zgaśnięcie samochodu może być traktowany jako błąd zdającego.

Lime

Przypomniala mi sie akcja z mojego zdawania na prawko.

Kilkadziesiat metrow za skrzyzowaniem, omijam samochod zaparkowany czesciowo na chodniku, czesciowo na jezdni. Wykonuje ten manewr bez uzycia kierunkowskazu. Po czym, egzaminator uderza z calej sily w pedal hamulca. Pisk opon, ja wbijam sie w pas bezpieczenstwa. Po czym oznajmia mi, ze sie przesiadamy, bo oblalem. Zapytalem sie dlaczego. Powod: niewlaczenie kierunkowskazu podczas omijania samochodu. Wytlumaczylem mu, ze umyslnie nie wlaczylem kierunkowskazu, bo nie przekroczylem osi jezdni, ani innego pasa ruchu. Po czym chlop sie zamknal i kazal jechac mi dalej. Gdybym sie wtedy nie odezwal, to bym oblal, bo tak sobie uwalil. Przydalo sie sluchanie wykladow z teorii ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Jarem

@TomTheBigCock Ogólnie rzecz biorąc to tak, nic się nie dzieje. Natomiast jak podczas jednej jazdy zgaśnie Ci 3 razy, to może oznaczać, że nie masz kontroli nad autem i dlatego oblewają. IMO słusznie nie zdałeś

Zaloguj się aby komentować

Parę lat temu korzystałem z usług(wymiana szyby czołowej) pewnego warsztatu, jakoś rok temu wyskoczyło mi w Google maps abym ocenił warsztat. Usługa była wykonana źle i przez następne 5 lat posiadania auta się wkurwiałem bo odpadały uszczelki i listwy ponieważ szyba była źle wklejona, za nisko co potwierdził właściciel warsztatu, wtedy coś tam ppkleili porzezbili i było ok przez jakiś czas więc rok temu dałem im 1 gwiazdkę, bez żadnego opisu sprawy, dziś dzwonił do mnie właściciel warsztatu ze mnie pozwie jak nie usunę opinii za zniesławienie i szkalowanie dobrego imienia firmy. Czy serio coś mi grozi czy koleś chce nastraszyć żebym usunął opinie? #opinie #prawo
#prawojazdy
Zielonypomidor

@Rudolf Też tak podejrzewałem. Thx

Sweet_acc_pr0sa

@Dzika_kaczka_bez_dzioba zrob zdjęcie szyby i dolacz do opinni co by ich dupa bardziej piekla

Dzika_kaczka_bez_dzioba

@Zielonypomidor pewnie mieli w bazie bo dzwonili do że auto do odbioru @SuperSzturmowiec skasowałem i wystawie mu za miesiąc z innego konta xD

Zaloguj się aby komentować

miesiąc temu pisałem, że dokupiłem jazdy doszkalające i zapisałem się na egzamin kat. B po trzech latach przerwy - właśnie wczoraj nie zdałem ( ͠° ͟ʖ ͡°)
przejeździłem teraz łącznie 15h, trzy lata temu 30h - ogólnie nie czuję się jak dobry kierowca, nie nastawiałem się nawet na zdanie za 1szym razem. A jak było u Was bezpośrednio po jazdach? Czuliście się dobrze i swobodnie za kierownicą na egzaminie? U mnie zero stresu, ale kompletnie odmóżdżenie w samochodzie egzaminacyjnym. Jakieś protipy na egzamin?
#motoryzacja #prawojazdy
Pani_Columbo

@TomTheBigCock na pierwszym niezdanym egzaminie czułam się aż za swobodnie. zakładałam że nie wyjdę z placu, a jak się udało, to myślałam że miasto pójdzie mi po maśle. no i uwaliłam.. za drugim to same nerwy, aż do powrotu do wordu jedna wielka trzęsiawka. doslownie non stop wzdychałam wściekła na siebie że jadę tak nerwowo - a zdane. no i samodzielne jazdy po zdaniu to zupełnie inny kaliber stresu według mnie.

Kubilaj_Khan

@TomTheBigCock zdawałem 7 razy. W koncu nałykałem sie magnezu +b6. Lyknalem z 6 czy 8 tabletek i zdałem. Teraz jestem kierowcą zawodowym. Ok 1.5 miliona kilometrów przejechane.

Fen

@TomTheBigCock Ja zdałem za 1 razem ale swobodnie w samochodzie czułem się już od pierwszego wyruszenia na miasto z instruktorem. Na początku pamiętam że miałem problem z "ustawieniem auta" na dojeździe do skrzyżowania jednocześnie patrząc czy nic nie nadjeżdża, żeby nie musieć się do zera zatrzymywać i obszorowałem raz, czy dwa razy fele na krawężniku .


Pamiętaj, że egzaminy są mega "nieżyciowe"... Sytuacje, gdzie ktoś chce ci ustąpić swojego pierwszeństwa itd. Jeżeli musisz się za bardzo skupiać na samym aucie (bieg, kierunkowskazy, kierunek jazdy itd.) to ja polecam pojeździć sobie trochę bez prawka na DRODZE PRYWATNEJ gdzieś, żeby obyć się z oprzyrządowaniem. Wtedy jak skupisz 100% uwagi na drodze, to stres minie, a i błędów się nie popełnia.

Zaloguj się aby komentować

W państwie gówno ustaw i gowno rozporządzeń istnieje przepis o konieczności wlaczonych świateł mijania przez całą dobę. Światła mijania są z przodu. Prawo o ruchu drogowym nic nie mówi o światłach tylnych. No i burakojanusze przyoszczędzają.
Dziś jadę 100km/godz. trasą S3. Pada deszcz, jest mokro i chmura wzburzonej wody z asfaltu wzbija się na około 3 metry w górę. Znacie to na pewno.
Przede mną odstepie jakichś 50m jedzie auto. Nagle włącza kierunkowskaz i zjeżdża na lewy pas. Nie wiem czemu więc noga z gazu i redukuje do 80km. Chmura wody jeszcze nie opadła. I nagle ok 10m przede mna wylania sie sylwetka czarnego jebanego passata jadącego może 50km na godz. Bez zapalonych tylnych świateł.
No ludzie. Czy wy jesteście pojebani? Zamiast mnie bylby jakis kozak 160 na liczniku i tragedia gotowa.
Jak nie źle ustawione reflektory walące w lusterka, jak nie jazda z wyłączonym oświetleniem na parkingach bo dziady oszczędzają na żarówkach, to teraz debil z wyłączonymi tylnymi światłami w sutuacji ograniczonej widoczności.
Smiejemy sie z ruskich ze debile na drogach. Gdyby nie surowe przepisy i lekkie ucywilizowanie nas za gierka to w 70% przypadków tak samo bysmy przestrzegali zasad na drogach jak cały wschód.
Jebac ten naród. Za przeproszeniem.
#prawojazdy #takaprawda #zesralemsie
Instruktor.Prowadzacy

@erebeuzet-tezuebere


Światła mijania są z przodu.


Tylko, że nie da się włączyć samych mijania, bez pozycyjnych, a pozycyjne świecą też z tyłu.

Tylko z przodu, to pewnie jakiś mądry inaczej, na dziennych jechał, a te w deszczu nie są dozwolone.

erebeuzet-tezuebere

@Instruktor.Prowadzacy i o tym nie wiedziałem bo mam stare auto i u mnie zapalają sie wszystkie. dziekuje. bylo na tej trasie 3 takich tlukow

AndrzejSzczelba

@erebeuzet-tezuebere a to jest nagminne że jeżdżo na dziennych w złych warunkach atmosferycznych albo w nocy, ale skąd mają wiedzieć skoro statystyczny polak ani przepisów nie zna ani nigdy nie czytał instrukcji obsługi pojazdu którym się porusza.

Zaloguj się aby komentować

Witajcie!
Lubię piwne rozmowy z wujkiem Staszkiem n.t. pierwszeństwa na drodze. Zarówno ja jak i wujek Staszek jesteśmy hakerami kodeksu drogowego i często mamy długie dysputy kto ma rację.
Zapraszam do ogarnięcia pierwszej sytuacji. Kto tu ma pierwszeństwo i w jakiej kolejności - doskonały test dla doświadczonych kierowców jak i tych, którzy dopiero przygotowują się do egzaminu.
#samochody #prawo #prawojazdy #sytuacjedrogowewujkastaszka
a4557777-d90c-46be-a490-6d484258ba8c
zuchtomek

@wujek-staszek No tak myślałem, więc dodatkowo B jedzie ze skrajnie złego pasa, ale teoretycznie powinien jechać pierwszy zgodnie z tym, na jakim pasie się ustawił, mimo kierunkowskazu w lewo (założyłbym, że się pomylił i jednak nie pojedzie w lewo xD)


Jadąc prosto, albo w swoje prawo (z odpowiednich pasów) miałby pierwszeństwo przed J.

K ustępuje wszystkim (jadącym zgodnie z przepisami).


Pierwszeństwo ma tylko J, pozostali dwaj są debilami i NIKT z nich nie ma pierwszeństwa w takiej sytuacji - w razie kolizji zostanie zasądzona obopólna wina.

Cybulion

@wujek-staszek czemu K ma przejechac przez ciagłą linie? Tak nie wolno, tam pewnie jest zakaz

wujek-staszek

@Cybulion bo K to pani "Krystynka" i ona ma w żopce zakazy

Zaloguj się aby komentować

Jutro mam egzamin na kat. C. Życzcie mi powodzenia (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)
#ciezarowki #bekaztransa #dziadtrans #egzamin #prawojazdy
SpoconaPacha

@Gargantuiczny gratulacje! Będziesz nam teraz woził świeże bułki, wędliny itp. ?

Rafau

Pięknie! Szerokości!

Iknifeburncat

Serdecznie gratuluję, pozdrawiam.

Zaloguj się aby komentować

#prawojazdy #polskiedrogi #motoryzacja #prawo
Ojciec parę lat temu zarejestrował skuter na mnie żebym miał zniżki na OC. W zasadzie nikt mnie o zdanie nie pytał, nawet nic nie podpisałem ale mniejsza o to, skuter zarejestrowany jest na mnie. Teraz zobaczyłem w mobywatel, że skuter od 3 lat nie ma przeglądu, OC ma ważne. Ojciec uznał, że motorower nie musi mieć przeglądu. Ja tym skuterem nie jeżdżę. Czy mam się czego bać? Kto płaci mandat w przypadku zatrzymania? Jeśli chciałbym teraz zrobić przegląd tego skutera czy będzie jakaś kara?
Quake

@mortadella kiedyś na motorower nie trzeba było przeglądu chyba, że coś się ostatnio pozmieniało?

ja zapomniałem zrobić przegląd auta i nic się nie stało, podobnie spóźniłem się z ubezpieczeniem. babka w ubezpieczalni mówiła, że jest szansa, że sobie o tym przypomną i naliczą karę jak zauważą, ale od 3 lat nie zauważyli lol

Instruktor.Prowadzacy

@mortadella Mandat, w przypadku zatrzymania przez policję, dostaje kierujący, a nie właściciel.

Nie ma kar za spóźnienie się z przeglądem, więc w przypadku gdybyś chciał przegląd wykonać, zapłacisz normalną opłatę (chyba 50 zł za skuter).

MostlyRenegade

@mortadella 25 lat więzienia i 100 zł grzywny.


Skuter musi mieć ważny przegląd. W razie kontroli drogowej mandat zawsze płaci kierowca, ale milicja może też zabrać dowód rejestracyjny. Możesz normalnie zrobić przegląd w SKP. Za zrobienie przeglądu po terminie nie ma żadnych kar.

Zaloguj się aby komentować

Mam taki problem, zrobiłem prawo jazdy 6 lat temu, niestety od tamtego czasu w
ogóle nie jeździłem(nie miałem pieniędzy na samochód), teraz chciałem się zapisać
na jazdy doszkalające, ale znalazłem w internecie artykuł w którym pisali, że nie
można doszkalać się w ośrodkach nauki jazdy, jeżeli ktoś posiada prawo jazdy,
trzeba zrobić to w specjalnych ośrodkach, a problem jest taki, ze te ośrodki są
tylko w największych miastach Polski, a ja niestety mam bardzo daleko i nie będę
mógł jechać taki kawał i nie wiem co teraz robić, a potrzebuję samochodu by
znaleść pracę,bo w moim mieście jest o to ciężko . #prawojazdy
Karvalsky

@Blackmoon ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że to właściciel ośrodka szkoleniowego decyduje czy komuś sprzedać usługę jazd doszkalających, spróbuj, zadzwoń i się zapytaj. Tutaj w tej kwestii może pomóc użytkownik @lapra

Instruktor.Prowadzacy

@Blackmoon Faktycznie, osoba z prawem jazdy powinna doszkalać się w ośrodku doskonalenia techniki jazdy.

W praktyce, żaden taki ośrodek nie szkoli z podstaw.

Na pewno jakaś szkoła jazdy Cię pouczy, tylko bez L-ki na dachu.

Lapra

@Blackmoon byczQ, w teorii przepisy nie pozwalają szkolić osoby z prawem jazdy. W praktyce da się to obejść i większość OSK weźmie Cię na jazdy.


Wg prawa osoby z prawkiem szkolić może ODTJ, ale tak jak napisałem wyżej.

Zaloguj się aby komentować

#prawojazdy #prawo
odbieram właśnie z powrotem prawo jazdy zabrane za alkohol
6fe886bc-87c2-4774-9375-5d51f4eb3fb2
Skurwoala

@SuperSzturmowiec tak jest prawo w Polsce skonstruowane że od 0.2 do 0.5 promila jest to wykroczenie karane zatrzymaniem, a nie zabraniem prawa jazdy, na okres do 12 miesięcy.

miker

@Skurwoala zgadza się wszystko. Mi dali 1500zl+ koszty sądowe 800zl. wydmuchalem 0,27 na kacu.

miker

ale Wam, całej reszcie powiem jedno - nigdy więcej. Nie warto. Za dużo stresu i straconego czasu. Od dziś po nawet cukierku z alkoholem tylko taxowka.

Zaloguj się aby komentować

ochuj
#heheszki #motoryzacja #prawojazdy
7548ed53-ee88-4e8e-a2f6-250f2e19e75a
slusar_o2

@KonSamSieWali trochę nieaktualne, bo teraz nawet taki golf wart jest z kilka klocków. Btw ciekawostka, 25letni golf to IV, czyli taki sam jak upalaleś w pierwszy undergroundzie i myślałeś, że to kozak fura xD

OperatorGranatnika

@KonSamSieWali te piękne czasy samochodów za 500zl, a nawet poniżej 2000zł już minęły. Teraz byle polepiony trup kosztuje 3000zł jeśli ma OC i PT.

banan

@KonSamSieWali daje 700 i jestem po niego za godzinkę szefie

Zaloguj się aby komentować

#wroclaw #prawojazdy
Nurtuje mnie taka sprawa - czy prawko na moto lepiej zrobić:
  1. W konkretnej szkole, która słynie z tego że dobrze uczy (w tym przypadku we Wrocławiu)
  2. W szkole, w której się już wcześniej robiło na B i było spoko (bo może są z tego jakieś profity)
Ślicznie dziękuję za ewentualne porady.
Czerwony_Stolec

@San_Jose opcja nr 1 jezeli nigdy nie jezdziles na moto.

Mleko

Jakie profity masz na myśli? Niższa cena? Według mnie lepiej iść tam gdzie jest opinia że dobrze uczą.

Aha, z doświadczenia poradzę... Prawko na moto robiłem rok temu. Od zera, w sensie pierwszy raz na motocyklu usiadłem na pierwszej lekcji. Po zdaniu prawka zapisz się na jakiś kurs doszkalający z techniki jazdy. Po prostu szkoła jazdy przygotuje Cię do zdania egzaminu, a kurs doszkalający nauczy Cię jeździć na moto. Na takim kursie z techniki dowiesz się masę ciekawych rzeczy. Typu balans ciałem, przeciwskręt, pokonywanie zakrętów, a nawet pozycja na motocyklu itd. itd. Tego na szkółce przed prawkiem raczej Cię nie nauczą. Po takim szkoleniu od wiele pewniej zacząłem jeździć.


Ja byłem na takim czymś jak z linku. Zapewne znajdziesz coś podobnego we Wrocławiu ale podsyłam link żebyś wiedział czego szukać jak się zdecydujesz.


https://torbednary.com/oferta/osoby-prywatne/motocykle-i-stopien/

San_Jose

@SuperSzturmowiec @Czerwony_Stolec @Mleko dziękuwa, pomogliście. A to z jazdami doszkalającymi to też cenne info

Zaloguj się aby komentować