#prawojazdy

12
167
Polskie drogi to jest kurła małpiarnia a im bliżej Warszawy tym gorsza.

Jadę dzisiaj kulturalnie A2, na prawym pasie sznurek jadący 85km/h, na lewym sznurek ~110km/h. Większość zderzak w zderzak bo spieszy im się a przecież im bliżej na zderzaku siądą tym szybciej ten samochód na początku sznurka pół kilometra dalej zacznie jechać.

W to oczywiście wbija paru kowbojów przeskakujących co chwilę z lewa na prawo, próbujących wbijać się w luki przed tymi nieszczęśnikami, którzy próbują trzymać odstęp jak pambu przykazał (w tym m.in mnie).

No i nagle widzę przed sobą tylko latające elementy karoserii, kowboj wbił się przed kogoś, ten przyhamował, następny nie zawuażył. Możecie się domyślić jak dalej poszło. 4 lub 5 aut skasowanych, chaos. Na szczęście trzymałem dystans więc wyhamowalem, chłop za mną też dał radę. Wielkie UFFFF!

No i teraz już kawy nie potrzebuję xD Jadę dalej, ciekawe co się jeszcze dzisiaj odpierdoli ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polskiedrogi #samochody #prawojazdy

PS. Zdaje się, że kowbojowi nic i pojechał dalej.
LordWader

Mam podobne wrażenia A2 Łódź -Warszawa najgorsze co jest z dróg szybkiego ruchu w Polsce

100mph

Stary, małpiarnia jest im bardziej na wschód.

Felonious_Gru

@Stashqo a2 na odcinku łdzwwa to najgorsza droga w Polsce

Zaloguj się aby komentować

https://files.catbox.moe/mudpfz.mp4
Egzamin na placu w Chinach
#motoryzacja #ciekawostki #prawojazdy
lexico

@radek-piotr-krasny a wystarczy sprawdzić jak chinczycy jeżdżą, to można się pośmiać

myoniwy

@radek-piotr-krasny Tam to dopiero mają tekst: "Jebany łuk"

dez_

O filmik z Azji, z całą pewnością jest wiarygodny i pokazuje bardzo randkowego autochtona 🤔

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#prawojazdy

Nieoficjalnie: Antoni Macierewicz straci prawo jazdy

Antoni Macierewicz straci prawo jazdy - ustalił dziennikarz "Wydarzeń" Polsatu Robert Gusta. Polityk PiS miał na koncie już 10 pkt karnych. Otrzymał kolejne 21 za rajd po Warszawie, co daje łącznie 31 pkt. Zgodnie z polskim prawem każdy obywatel traci prawo jazdy po przekroczeniu 24 pkt.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-11-20/nieoficjalnie-antoni-macierewicz-straci-prawo-jazdy/
pigoku

Właśnie słyszałem tego newsa w radiu. I jeszcze wyślą go na psychotesty 😁

Mor

Kierowcę dostanie i 500zł mandatu. Straszna kara.

Zaloguj się aby komentować

Cieszę się jak dziecko że moja 18-letnia siostra zdała na prawko za pierwszym razem! Cholera, tyle czekania na te testy, teorię zdała w styczniu, a praktyczny miała mieć oryginalnie w październiku, ale instruktorka ją przesunęła na listopad żeby miała więcej przygotowania bo w #UK mają ten backlog jeszcze z covida i nie tak łatwo zorganizować drugie podejście szybko, czeka się kilka miesięcy chyba że się używa apki z botem albo zapłaci pośrednikowi 2 razy tyle, taki sam zjebany system jak u nas do konsulatów na wizytę paszportową. Tak będzie niezależna i nie będzie musiała wstawać o 6 rano żeby zdążyć do college na 9, tak te autobusy i pociągi tu kursują poza Londynem. No tylko teraz najgrosze ubezpieczenie bo najdroższa część całej zabawy - ale damy radę, ja jej dołożę w razie czego z kupki, trzeba być dobrym bratem

Koszty pytacie - teraz płaciła 35 funtów za godzinę co i tak jest tanio, bo niektórzy instruktorzy już biorą nawet po 50 ale to z polecenia, więc trochę taniej. Wyjeździła jakieś 30-35 godzin z instruktorką od lipca bo wtedy zaczęła się uczyć raz w tygodniu, potem coraz bardziej intensywnie, ze dwa razy tyle z tatą na L-ce swoim autem (bo już ma Fiata 500) no i tak to wygląda. Teoria 23 funty, praktyka 62 i to są w sumie jedyne obowiązkowe koszty. No i stówka za wynajęcie auta od instruktora na egzamin.

#prawojazdy #unaswuk
PlatynowyBazant20

@MarianoaItaliano tyle kasy wydać by się nauczyć jazdy złą stroną drogi 😉

Zaloguj się aby komentować

Kij w mrowisko!

Prowadzący "Jedź Bezpiecznie" Marek Dworak wskakuje na autostradę.

Wiem ze dla niektórych kierowców jestem zawalidrogą, ale to ich problem i oni muszą się poprawić.

Facet wyprzedza jadąc lewym pasem z maksymalną dopuszczalna prędkością.
Jakież to wielkie zagrożenie stwarza (° ͜ʖ °)

Jedź bezpiecznie odc. 963 (podróż z Krakowa do Łodzi)
https://youtu.be/2aba7piOfGY

#jedzbezpiecznie #prawojazdy #ruchdrogowy
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Marchew

ale to ich problem i oni muszą się poprawić.

Iiii na tym etapie nie świeci się czerwona lampka, ale napierdala cała dyskoteka

Zaloguj się aby komentować

Jedź Bezpiecznie wraca na youtube (° ͜ʖ °)

W odcinku 958 maglowane po raz kolejny wyprzedzanie na i przed przejściem dla pieszych.
https://www.youtube.com/watch?v=lKyPskWMF_8

#prawojazdy #ruchdrogowy #jedzbezpiecznie
macgajster

Przez kilka miesięcy po głośnej sprawie pracownicy kolei, która nakrzyczała na kierowcę obserwowałem prawidłowe zachowania i czekanie na podniesienie zapór oraz wyłączenie świateł. Obecnie pamięć ta już się rozmydliła, wróciło popędzanie jak tylko patyki ledwo się uniosą

Zaloguj się aby komentować

Już na dobre zagościła w naszym kraju jesień, temperatury są coraz niższe, więc coraz częstsze są poranne przymrozki, a wraz z nimi zaczęło się poranne skrobanie szyb w aucie. 

Pewnie niebawem w prasie motoryzacyjnej i w programach informacyjnych padnie informacja o tym, że nie wolno czyścić szyb/odśnieżać samochodu na uruchomionym silniku.

Być może nawet jakiś nadgorliwy policjant będzie próbował dać komuś za to mandat. 

W tym krótkim wpisie, chcę wam pokazać, że taki zakaz nie istnieje, a ci, którzy o nim mówią chyba nigdy nie przeczytali w ustawie, co dokładnie jest zabronione. 

Najczęściej dziennikarze piszą coś w stylu, że zabronione jest pozostawienie uruchomionego silnika na dłużej niż 1 minutę. Jak jest faktycznie? 

Art. 60. 2. Zabrania się kierującemu:

  1. pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;

Z przytoczonego wyżej artykułu wynika, że nie ma zakazu odpalania samochodu na czas ponad 1 min, jest tylko zakaz postoju na obszarze zabudowanym z uruchomionym silnikiem. 

Może teraz niektórzy z was pomyślą sobie: a jaka to różnica? Przecież pozostawienie nieruchomego pojazdu na dłużej niż 1 minutę, to właśnie postój. 

Jeśli jednak przejdziemy do części kodeksu zawierającej podstawowe definicje, okaże się, że nie zawsze tak jest:

postój pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę;

zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;

Zerknijmy na ostatnią cześć definicji zatrzymania pojazdu: każde unieruchomienie pojazdu wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego. 

Teraz przeniesiemy się do art 66.1:

Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:

  1. zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu;

I teraz, wiedząc to wszystko wracamy do sytuacji z odśnieżaniem pojazdu i skrobaniem naszej zamarzniętej szyby. 

Przychodzimy rano na parking, nasz samochód aż skrzy się w promieniach wschodzącego słońca, od szronu, który zajął wszystkie szyby. 
W tym momencie, nasze auto jeszcze wykonuje postój, bo z własnej woli unieruchomiliśmy samochód po powrocie z pracy dnia poprzedniego. 

Chcielibyśmy nim ruszyć, ale zabraniają nam tego przepisy (bo pojazd ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy). 
Teraz możemy odpalić samochód i zacząć powoli i dokładnie skrobać szyby. Nie musimy się spieszyć, bo odkąd zmieniły się nasze intencje, czyli unieruchomienie pojazdu już nie jest zależne od nas, tylko wynika wprost z przepisów ruchu drogowego (art. 66.1.) Nie jest ważne czy będziemy stać 1 minutę, 2 czy 5. Dlaczego? Bo zgodnie z wcześniej przytoczoną definicją takie unieruchomienie jest zawsze zatrzymaniem. A zatrzymanie z odpalonym silnikiem nie jest zabronione.

#prawojazdy #pord #kodeksdrogowy #przepisy #ciekawostki
b258c4a4-8297-4b0d-8717-f6cccde2bfef
Maciek

@Onestone nienawidzę przepisów i języka prawnego właśnie przez to że aby cokolwiek zrozumieć i wywnioskować to musisz spędzić kilka godzin, a i tak później wyjdzie że gdzieś jest precedens.


Moja żona jest po prawie i ona twierdzi że tak musi być, bo dla prawników nie może być pola do interpretacji słów na różne sposoby, one muszą znaczyć dokładnie to co znaczą. I to by miało sens gdyby nie dziesiątki wykładni i to że to jak te pięknie zdefiniowane pojęcia złożą się w przepisy i prawa, to potem w odniesieniu do innych przepisów i praw można stosować wykładnie i już przestaje się robić konkret a zaczyna szambo. Echhhhhh

Dzawny

W sądzie Cie uświadomią że pojazd się przygotowuje do jqzdy przed uruchomieniem a nie po włączeniu silnika. Jak masz rozbita szybę albo nie masz tablic rejestracyjnych to też włączasz zapłon przed usunięciem przeszkody do jazdy?


Dużo zdrówka.

Zaloguj się aby komentować

Czy ja mogę w tym miejscu skręcić w lewo z lewego pasa i wjechać tam skąd wyjeżdża ta srebrna Astra? Albo zawrócić z tego pasa? Link do Street View:

https://maps.app.goo.gl/rgNWYyRCZxWrEpNk6

PS. Moim zdaniem mogę skręcić, chociaż ta Astra zastawiła mi wjazd. Proszę się nie śmiać i nie krytykować, jeśli się mylę.

#prawojazdy #pytaniedoeksperta #pytaniaiodpowiedzi
e3061945-b39e-4297-ab7f-394e39389c5c
Onestone

@Pan_Buk Nie ma zakazu skrętu w lewo i zakazu zawracania. Nie ma nakazu jazdy prosto. Nie ma strzałki kierunkowej na wprost. I nie ma świateł bezkolizyjnych w lewo. A to wszystko oznacza, że możesz skręcać w lewo i możesz zawracać.

Zaloguj się aby komentować

Znak B-38 "zakaz postoju w dni parzyste" oznacza zakaz postoju pojazdów w parzyste dni miesiąca; zakaz nie obowiązuje od godziny 21 do 24

#prawojazdy
e79ea08f-b671-428c-b9f6-46c2c7931069
Amhon

Ale o tych godzinach obowiązywania, to nie miałem pojęcia

Felonious_Gru

@evilonep dzięki, przez ostatnie 25 lat byłem przekonany, że chodzi o parzyste dni tygodnia xd

wiatraczeg

@evilonep Ten znak widziałem właściwie w całej karierze kierowcy tylko raz, podczas nauki znaków w szkółce jazdy xD

Zaloguj się aby komentować

Korzystając z chwili obniżonego nastroju chciałbym się poskarżyć na jedną z moich ulubionych patologii na polskich drogach - znak ustalający pierwszeństwo umiejscowiony siedem lat świetlnych od skrzyżowania, którego dotyczy.

#polskiedrogi #prawojazdy
b08fe72a-4841-4252-8695-683cd4f58fe4
AdelbertVonBimberstein

@efceka bo on obowiązuje "do odwołania".

Mikel

@efceka Jeżeli uważasz że znak jest oddalony więcej niż 50m zgłoś do zarządcy drogi złe oznakowanie skrzyżowania


Odległość znaku D-1 od skrzyżowania

Znaki D-1 ustawia się w odległości do 50 m od skrzyżowania. Zgodnie z przepisami na trasie z pierwszeństwem powtarza się oznakowanie o zmniejszonych wymiarach. Jeśli jednak odległość między skrzyżowaniami jest mniejsza niż 50 m, nie jest to konieczne.

https://www.znakowo.pl/blog/oznakowanie-drogi-z-pierwszenstwem/

BurczekStefuha

@efceka mam podobne obserwacje

Zaloguj się aby komentować

Gdy poruszamy się wąska, górska drogą i z przeciwka pojawi się drugi pojazd, może pojawić się problem, kto ma zjechać na bok i ustąpić pierwszeństwa przy wymijaniu.

Jeśli sięgniemy do prawa o ruchu drogowym, nie znajdziemy tam żadnego artykułu na ten temat. Z pomocą przychodzi jednak Konwencja wiedeńska o ruchu drogowym.

Artykuł 12 
Wymijanie
(...)
2. Na drogach górskich i na drogach z dużym spadkiem o podobnej charakterystyce, na których wymijanie jest niemożliwe lub utrudnione, kierujący pojazdem jadącym z góry powinien zjechać na bok drogi w celu przepuszczenia pojazdu jadącego pod górę, z wyjątkiem przypadku, gdy sposób rozmieszczenia wzdłuż drogi zatok umożliwiających pojazdom zjechanie do nich jest taki, że, uwzględniając szybkość i pozycję pojazdów, pojazd jadący pod górę ma przed sobą zatokę i że byłaby konieczna jazda do tyłu jednego z pojazdów, jeżeli pojazd jadący pod górę nie zjechałby do tej zatoki.
Jeżeli jeden z dwu pojazdów wymijających się jest zobowiązany do cofnięcia się dla umożliwienia wymijania, to pierwszeństwo jazdy bez cofania mają zespoły pojazdów przed wszystkimi innymi pojazdami, ciężkie pojazdy przed lekkimi pojazdami i autobusy przed samochodami ciężarowymi; jeżeli chodzi o pojazdy tej samej kategorii, to obowiązany do cofnięcia się jest kierujący pojazdem jadącym z góry, chyba że wykonanie tego manewru jest w sposób oczywisty łatwiejsze dla kierującego pojazdem jadącym pod górę, w szczególności, gdy znajduje się w pobliżu zatoki.

#pord #prawojazdy #ciekawostki
b7e090b8-67d9-43a4-854c-9397f9596843
jimmy_gonzale

Ale ja nie podpisywałem żadnej konwencji

Dzawny

Mnie uczyli 25 lat temu na kursie prawa jazdy ze pierwszeństwo ma jadący pod górę.

Ilirian

To już chyba ostatnie okrążenie tej mapki w internecie. Kolejnej kompresji nie wytrzyma legenda xD

Zaloguj się aby komentować

Szkoły jazdy, które uczą na zdanie a nie na nauczenie to patologia. Zamiast normalnie nauczyć takiego łepka co to przecież jak już dostanie prawko to sobie pojedzie gdzieś gdzie jeszcze nie był, to robią tournee po top 10 miejscówek egzaminacyjnych i opisują co masz tam zrobić krok po kroku.

No i tak teraz mnie nachodzi refleksja skąd tyle debili na drodze. Bo ich tak uczą, że nie widzą znaku stopu bo oni tylko te stopy znają co pod egzamin przerabiali. Nie wiedzą gdzie ustąpić, bo dla nich trójkąt to owszem był, taki tam znak rozpoznawczy gdzie się zatrzymać w "miejscu często gęsto egzamin."

#prawojazdy #patologia
332ea8d2-10d4-467b-9dba-fe31bc9a4ffb
tellet

@Rimfire a czego masz się nauczyć w 30 godzin, zakładając, że wsiadasz za fajerę pierwszy raz w życiu?

10-15 godzin taki ktoś spali, by nauczyć się puszczać sprzęgło i przyzwyczaić do ruchu samochodu, gdy ten się zaczyna toczyć na jego komendę.

A gdzie ruszanie pod górkę z ręcznego, jakiś dynamiczny wyjazd z lekko nachylonej podporządkowanej na zakorkowaną drogę?


Jeśli tego nie ogarniesz, to reszta nauki nie będzie miała sensu, bo potem dostaniesz rondo z tramwajami czy wielopoziomowe skrzyżowanie i ci zgaśnie xD

Half_NEET_Half_Amazing

żaden kurs nie da tyle co doświadczenie

ja nauczyłem sie jeździć rozwożąc pizzę na czas 😉

Eternit_z_azbestu

@Rimfire I tak ten debilny plac ograniczyli tylko do tego głupiego łuku i ruszania pod górę. Kiedyś kojarzę że jeszcze jakieś inne głupie manewry były do wykonania/wylosowania. NIGDY jazda tyłem po łuku taka jak na placu nie przydała mi się w karierze kierowcy bo i tak jechało się na nim na pamięć. Dopiero lata praktyki za kółkiem nauczyły wyczucia gabarytów auta, manewrowania na parkingu etc. Nawet dziś jak wsiądę do auta którym nigdy wcześniej nie jechałem, chwilę zajmie "wyczucie" go.

Zaloguj się aby komentować

Nie wytrzymam nerwowo z Januszami kierownicy, jeżdżę codziennie do żłobka rowerem tak jak na schemacie,. Z prawej, z osiedla, wyjeżdżają Janusze (żółty samochód) i jadą prosto albo w lewo. Z jakiegoś powodu większość uważa że ma pierwszeństwo (nie wiem na jakiej podstawie ale domyślam się że chodzi im o to że mam ich z prawej strony, a może na tej że samochód jest większy od roweru i ma zawsze przed nim pierwszeństwo?), nie interesuje ich to że tam jest strefa ruchu. Jako że wyjeżdża stamtąd sporo samochodów to czasami ciężko jest przejechać prosto, jedzie bezmyślnie jeden Janusz za drugim. Często spotykam się z trąbieniem.

Ale mało tego, dzisiaj jeden łeb potłuczony wdał się ze mną w sprzeczkę, najpierw wyjechał stamtąd z prędkością grubo ponad limit (tam jest limit do 20), zahamował z piskiem opon jak mnie zobaczył w połowie skrzyżowania i wyskoczył z auta jak poparzony, już cały czerwony, nie przebierał w epitetach, tłumaczę mu dyplomatycznie jak krowie na rowie że wyjeżdża ze strefy ruchu i ma ustąpić wszystkim w ruchu, on na to idzie w zaparte, w swoje potłuczone argumenty, ale głównie to wyzywa mnie, nie przedstawiając przy tym żadnych konkretnych argumentów i tak to trwało z minutę. Na koniec chyba coś mu się zapaliło pod kopułą z tą strefą ruchu, to znalazł kolejny argument, mianowicie powiedział mi że ja wjeżdżam pod zakaz wjazdu i w związku z tym on ma pierwszeństwo niezależnie od tego że on wyjeżdża ze strefy ruchu, to ja mu na to że nie wjeżdżam pod zakaz wjazdu bo zakaz nie dotyczy rowerów, a nawet jakby dotyczył to jego ch*j to obchodzi czy ja jadę pod zakaz wjazdu bo on i tak ma mi ustąpić, ja już jestem w ruchu a on się włącza, za nim podjechał drugi Janusz (notabene taksówkarz), podszedł i rozmawialiśmy sobie we trzech na te same januszowe argumenty z du*y.

To że januszeria albo nie zna podstawowych zasad i wsiada do samochodu, to już ch*j, ale że nie potrafi zaakceptować że popełniła błąd to ja już tego nie ogarniam, starałem się dyplomatycznym językiem, powoli tłumaczyć swoje racje, trzymając nerwy na wodzy (w środku byłem zagotowany, może nawet bardziej niż te Janusze) natomiast oni do końca się ze mną kłócili, ostatecznie odjechałem bo już miałem dość tej intelektualnej potyczki z amebami.

#kierowcy #polscykierowcy #stopcham #prawojazdy #prawojazdyzchipsow #samochody #warszawa
4eced79b-5589-4565-81b0-7536f006edcc
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Chłopie, przy takim sapaczu to nawet się 2 razy nie zastanawiaj tylko rób fotkę i dzwoń od razu na policję. Jak jest debilem odpornym na argumenty, to przemówią do niego tylko punkty i mandat który będzie musiał zapłacić.

Ragnarokk

@kaszalot

Ogólnie połowa internetowego i faktycznego sapania na rowerzystów wynika z braku znajomości przepisów dotyczących tychże. Druga połowa jest słuszna, a rowerzystów przejeżdzających na czerwonym bym sam prądem jebał po lajkrze.

rmbobster

Nie przemówisz takim amebom do rozsądku. On jeździ autem 40 lat i jeszcze nigdy nie miał wypadku więc wie lepiej niż jakiś rowerzysta.


Mam nadzieję że jeździsz w kasku bo zdrowie najważniejsze.

Pracowałem kiedyś z kolegą co przez cały rok na rowerze do pracy jeździł. W przeciągu 6 lat miał 2-3 przygody gdzie przeleciał przez maskę. Na szczęście kończyło się na siniakach i popękanym kasku.

Zaloguj się aby komentować

Chciałem dopytać hejtowych ekspertów o kwestie "pierwszeństwa" pieszych na oznakowanych przejściach dla pieszych.
Miałem wczoraj burzliwą dyskusję przy wódeczce ze szwagrem, który twierdzi, że jak się zbliża do pasów autem, to należy się bezwzględnie zatrzymać i przepuścić pieszego. Stwierdziłem, że generalnie ok, ale to jest zwykła kultura, bo Art. 13, 1a. prawa o ruchu drogowym, jest trochę upośledzony, a mianowicie:

  • Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem
  • Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

Czyli wchodzący na przejście, a nie pół kilometra czy 1 metr przed przejściem. Ale idąc dalej, to co to znaczy "wchodzący na przejście" ? Generalnie skończyliśmy w momencie dywagacji, co gdy pieszy jedną nogą jest przed przejściem, a drugą na przejściu, jak to interpretować. Jest już na, czy jeszcze przed? xD
Reasumując, z tych nie do końca jasnych i pojebanych przepisów wynikałaby "zasada", że kto pierwszy, ten ma pierwszeństwo, ale fajnie jak hejtowi eksperci dorzucą coś od siebie. Jak ktoś ma może jakieś wyroki sądów, niech też daje

#prawo #prawojazdy #policja #motoryzacja #kiciochpyta
radidadi

@SpasticInk przy przejściu musisz zachować szczególną ostrożność, zwykle oznacza to że powinieneś zwolnić, widzisz wtedy czy ktoś się zbliża do przejścia.. Myślę że oszacowanie jak szybko jedziesz i jak szybko dana osoba zbliża się do przejścia nie jest specjalnie wymagające.. Debaty o tym kiedy trzeba kogoś puścić na przejściu pokazują tylko że wciąż spora ilość kierowców nie rozumie o co chodzi. Miasto jest dla ludzi a nie dla samochodów. Nie trzeba pisać referatów jak daleko noga powinna być wysunięta na przejście żeby kierowca musiał się zatrzymać, wystarczy być ostrożnym i uprzejmym a ruch jest dużo płynniejszy i mamy mniej sytuacji powodujących zagrożenie.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@SpasticInk niby przed przejściem zawsze musisz zachować szczególną ostrożność, ale od czasu zmiany przepisów jest z tym burdel, trochę intencjonalnie zrobiony, bo kierowca ma się zatrzymać jak pieszy "wykazuje zamiar wejść na przejście" (duże uproszczenie, wiem, nie bijcie). No tylko że właśnie od którego momentu ten zamiar traktować. Bo nawet teraz ludzie nie wiedzą co z tym czasem zrobić i nawet sam przypadkowo to przetestowałem. Otóż... szedłem chodnikiem. Nie chciałem przechodzić przez drogę, nie patrzyłem się nawet w stronę kierowców, ale no szedłem sobie spacerkiem, więc powoli. I przechodziłem obok przejścia dla pieszych. I kierowca im bardziej się zbliżał do przejścia, tym coraz bardziej zwalniał i w końcu zgłupiał i się zatrzymał, bo ten debilny przepis tak zaszczuł niektórych kierowców. Dopiero jak się zatrzymał to pokumałem co się stało i mu na migi pokazałem, że po prostu wolno idę i nie chcę przechodzić. Ten przepis to jest idealne pole do nadużywania, wystarczy w sumie stanąć przy krawężniku przy przejściu dla pieszych i można robić co się chce.

Mikel

@SpasticInk Mi ten dylemat wydaje się prosty. Tylko potrzeba zrozumieć najpierw czym jest pierwszeństwo i na czym polega jego nie ustąpienie:


Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:

23 ) ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, a osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch – do zatrzymania się, zmiany kierunku albo istotnej zmiany prędkości;

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19970980602/U/D19970602Lj.pdf


Czyli jeżeli Twoje działanie w jakikolwiek sposób wpłynie na tor/prędkość pieszego, który zbliża się do przejścia - wtedy łamiesz prawo.


Wyobraź sobie sytuację że jedziesz 10km/h i maska Twojego samochodu znajduje się już na przejściu a pieszy idący żwawym krokiem jest 1m od przejścia. Idąc swoim tempem, wszedłby Ci w bok auta - pieszy musi więc zwolnić żebyś Ty mógł przejechać, co równa się wymuszeniu pierwszeństwa.


Przed nowelizacją, musiałeś ustąpić pieszemu znajdującemu się na pasach (choćby jedną nogą). W powyższej sytuacji, jako że pieszy nie był jeszcze na zebrze, nie mógł mieć pretensji że wymusiłeś mu pierwszeństwo. Nie musiałeś mu ustępować, musiałeś tylko zachować szczególną ostrożność (co nie zawsze wiąże się ze zwolnieniem prędkości btw.)


Po nowelizacji, musisz ustąpić pieszemu już wchodzącemu na pasy. Wtedy, według tego scenariusza choć pieszy nie był na pasach, złamałeś prawo bo wymusiłeś że jego tor/prędkość zmieniła się.

Zaloguj się aby komentować

Czy ktoś jest w stanie napisać kto w poniższej sytuacji ma pierwszeństwo i napisać dlaczego tak a nie inaczej?

#prawojazdy #polskiedrogi #samochody #pytanie #prawo
053a022e-892d-4cce-b3e1-f385670e4575
myoniwy

@cymes1990 Znak o strefie ruchu będzie obowiązywał jak nie będą działały sygnalizatory.

A tak pierwszy jedzie czerwony


I kto rysował tą sygnalizację?

Amhon

Czerwony. Jak prądu nie będzie, to niebieski.

Marchew

Najpierw mijamy KONIEC STREFA RUCHU, włączamy się do ruchu, 5cm dalej jest już zwykły ruch drogowy i sygnalizator. Tak więc pierwszeństwo ma czerwony.

Te znaki trzeba rozpatrywać w odpowiedniej kolejności, tak też są rozstawione w rzeczywistości.

Zaloguj się aby komentować

- Koleś jechał prawie 300km/h w tunelu w Trójmieście. Został zatrzymany w aucie prawdopodobnie naćpany, nie ma prawka. Będzie odpowiadał z wolnej stopy i nawet nie dostał aresztu.
- W Warszawie co tydzień organizują wyścigi, policja nie daje rady bo "jest ich za mało" i są duże braki kadrowe.
- Sprawca śmiertelnego wypadku uciekł z kraju i nie da się go sprowadzić.
- Pijany lekarz za kółkiem zostaje jest karany za wykroczenie bo "ma rzadką specjalizację" i szkoda żeby był karany jak inni ludzie
- Tymczasem ja dostałem w tym roku trzy mandaty, 65km/h na dwupasmówce w mieście gdzie nie było przejść dla pieszych,
63km/h przy wyjeździe ze wsi 30 metrów przed znakiem kończącym teren zabudowany w polach
Nie znalazłem trójkąta przy kontroli w firmowym busie
Ja to mam farta

#prawojazdy #polskiedrogi
SpasticInk

@Enzo bo prawo jest dla biedoty i plebsu aby trzymać za mordę. Silni wobec słabych, słabi wobec silnych, ot ustawodawcy i polska policja w pigułce.

Jak jesteś odpowiednio bogaty albo masz znajomości/koneksje (najlepiej z lokalną policją), to prawo cię nie obowiązuje.

libertarianin

to nie fart tylko koneksje ( ͡° ͜ʖ ͡°) a raczej ich brak. Musisz mieć szwagra we władzy albo na komendzie

superhero

Polska Policja i Polskie Sądy - silni wobec słabych

Zaloguj się aby komentować

W kontekście dzisiejszych rondowych dyskusji - kto tu miał pierwszeństwo?
https://x.com/aTomowy69/status/1832712455828496444?t=yLS0MwuTV8GKBB3nLziQJA

#prawojazdy #rower #wypadek #heheszki
wonsz

Ktoś tam pisał że dobrze że była kamerka - syn lokalnego wysokiego rangą systemowca w chuju ma twoją kamerkę

Zaloguj się aby komentować

Kompromitacja

@Marchew -"Gdyby tylko kierowcy kierowcy stosowali się do organizacji ruchu i znaków, to nie byłoby wypadków"

- znaki i organizacja ruchu: punkt kolizyjny na rondzie


XD

Zaloguj się aby komentować

Dodam swoje kolejne trzy grosze w nawiązaniu do tego wpisu, dlaczego rondo jest zjebane, wykładnia na podstawie której policja uznała winę czerwonego jest zjebana i dlaczego nie przyjęłabym mandatu i poszłabym do sądu.

Narysowałam hipotetyczną sytuację, kiedy na rondzie tym opócz Niebieskiego i Czerwonego wjechali na rondo jeszcze Zielony i Fioletowy. Miejsce stłuczki oznaczone zostało kółeczkiem.

I teraz uwaga, niebieski jadąc tak samo i powodując kolizję w tym samym miejscu z innym samochodem, miał (rzekomo) rację w przypadku uderzenia w pojazd Czerwony, ale co byłoby, jakby akurat trafiło na Fioletowy albo Zielony? Skąd Niebieski ma wiedzieć, jakie mieli oni znaki na wjeździe, czy mogli "jechać prosto" i nie miał prawa w nich przypierdolić, czy może mieli znak że mogli jechać tylko w prawo a on miał pełne prawo w nich przypierdolić?

Czy kierowca wjeżdżając na rondo ma trackować i analizować tory jazdy wszystkich pojazdów, które na nie wjechały (a także dysponować wiedzą, jakie te pojazdy miały znaki swoim wjeździe), aby poprawnie przejechać całe skrzyżowanie? (W przypadku dużych rond w miastach to nierzadko kilkadziesiąt pojazdów na rondzie jednocześnie). Czy patrzeć tylko na swoje znaki oraz na znaki poziomie oraz przepisy ogólne, które mówią o tym że zmieniając pas należy upewniać się że nie zajeżdża drogi innemu pojazdowi znajdującemu się na tym pasie?

4.  Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, z wyjątkiem ust. 4a i 4b, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.

#prawojazdy #samochody
8b7bca07-f291-4d30-b0b9-7df5491fb33f
bartek555

Imo to jest teoche jak z sytuacja, ze wyjezdzasz z parkingu na droge jednokierunkowa, masz ustap pierwszenstw, wyjezdzasz i masz kolizje z gosciem jadacym pod prad.


Jego tam nie powinno byc, racja. Ale ty masz ustapic WSZYSTKIM.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

 miał (rzekomo) rację w przypadku uderzenia w pojazd Czerwony

@GazelkaFarelka kurwa... jak on mógł mieć w jakimkolwiek nawet teoretycznym wszechświecie rację. Kierowców na rondzie obowiązują takie same zasady pierwszeństwa, jak na reszcie "normalnych" skrzyżowań" i to to jest chyba główny problem- masa januszów nie kuma że rondo to JEST skrzyżowanie, więc pierwszeństwo ma pojazd poruszający się już na pasie, a nie ten, który chce na dany pas zjechać. Tu nie ma nic do interpretowania i jeśli policja sobie wyjęła skądś tą wykładnię, to chyba z dupy, żeby szybko ujebać temat. No chyba że tym czerwonym jest tramwaj. Święta zasada skręcania w prawo: puszczasz wszystkich którzy w danej chwili są na prawo od ciebie.

Cinkciarz

Rozkminianie który debil ma rację.

Żaden.

Jakby nie byli debilami, to jeden by nie zapierdalał dookoła na zewnętrznym pasie, a drugi by nie walił w zjazd z wewnętrznego.

Ja nawet jak mogę z wewnętrznego zjechać i nikt nie ma prawa we mnie wjechać (np. Z ronda katowickiego na Rozdzienskiego), to mam oczy dookoła głowy i nogę na hamulcu.

Zaloguj się aby komentować

Następna