Rok temu kupiłem mieszkanie. Mieszkanie własnościowe. Dostałem roczne zestawienie za opłaty i została mi naliczona opłata ok. 200zł za brak członkostwa w spółdzielni. Pracownicy w spółdzielni tłumaczą to regulaminem, nie potrafią podać podstawy prawnej. Mamy regulamin i masz Pan zapłacić, to tak w skrócie co usłyszałem. Mówią żeby złożyć wniosek o członkostwo, to nie naliczą w przyszłym roku. Z tego co mi wiadomo, spółdzielnia może naliczać tylko opłaty związane z eksploatacją lokalu i nic poza tym, więc jakim prawem mam płacić za to, że nie jestem członkiem spółdzielni. Jak mam to ugryźć? Wysłać oficjalne pismo z prośbą o podanie podstawy prawnej? Zapłacić i złożyć wniosek o członkostwo i mieć święty spokój, czy nie płacić i patrzeć aż mi będą dalej naliczać odsetki? Czy szukać prawnika, za którego zapłacę więcej niż ta oplata?
Ze spoldzielnia nie wygrasz- to jest panstwo w panstwie
I tak za brak czlonkostwa w spoldzielni sa kary,to norma
U mnie członkowie spółdzielni mają zniżkę na opłaty, niby co innego ale wychodzi na jedno.
@mortadella nie masz jakiegos dojścia do darmowego papugi? Nie płacisz jakiegoś ubezpieczenia gdzie jest to w ofercie czy coś?
Może płacisz i nawet o tym nie wiesz :)
Jak tak to idź do niego i zapytaj
Zaloguj się aby komentować