#owady

5
324
Nasza wodna modliszka Zamieszkująca zbiorniki wody stojącej drapieżna topielica (Ranatra linearis), zwana też topielnicą, jest największym pluskwiakiem występującym w naszym kraju – samice tego gatunku osiągają długość nawet czterech centymetrów (bez rurki oddechowej). Znana była kiedyś także pod innymi nazwami: łaziga, pluskwogon, pluskwogon igielnik lub topielica igielnik.

Topielica ma wydłużone, wysmukłe ciało, niedużą, trójkątną głowę i długie, patykowate odnóża, których pierwsza para jest większa od pozostałych i scyzorykowato zagięta na końcach. Podobnie jak w przypadku wielu innych wodnych pluskwiaków, jej odwłok jest zakończony długą rurką oddechową, przez którą pobiera powietrze w czasie przebywania pod wodą.

Owad ten przypomina coś pomiędzy wodnym patyczakiem a modliszką. Zwykle cierpliwie czatuje w bezruchu wśród roślin wodnych i lokalizuje zdobycz, posługując się wzrokiem. Za pomocą przednich odnóży chwyta swoją ofiarę i przytrzymuje, po czym za pomocą kłujki wstrzykuje do jej ciała ślinę z enzymami trawiennymi i pożywia się, wysysając rozpuszczone wnętrzności.

Wbrew temu, co może sugerować nazwa, topielica pływa dość słabo – częściej można ją zaobserwować, jak powoli łazi po łodygach i liściach roślin wodnych, chwytając się ich swoimi długimi odnóżami. Niektóre osobniki potrafią latać, jednak u większości mięśnie skrzydłowe zanikają.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
d886696a-697b-4404-a36b-3b1dc4a0221f
8ee5ac1d-3606-4103-bc11-4d225e75595a
c52ae6e3-fe3c-44fc-9d27-efb341355d4a
enkamayo

Widziałem ją kiedyś całkiem sporą w takim małym bajorku w lesie. Było w niej coś intrygującego i obrzydliwego jednocześnie. Może właśnie przez to, że poruszała się w wodzie tak makabrycznie? A może dlatego, że byłem na grzybach? 😉

Budo

@Apaturia straszne creepy są te wszystkie stwory wodne.

Zaloguj się aby komentować

Życie do góry brzuchem Pluskolec pospolity (Notonecta glauca) to niewielki, drapieżny pluskwiak wodny osiągający w postaci dorosłej około półtora centymetra długości, którego można spotkać w naszych zbiornikach wodnych. Pluskolec nieczęsto jest widywany grzbietem do góry – przez większość czasu pływa i odpoczywa na plecach, używając wydłużonych, pokrytych włoskami tylnych odnóży jako wioseł, stąd też jego inna popularna nazwa: grzbietopławek.

Przez to może wyglądać, jak gdyby był na wiecznych wakacjach, jednak w rzeczywistości musi napracować się nie mniej niż inne wodne owady, żeby znaleźć pożywienie. Pluskolec poluje na małe bezkręgowce, a także na narybek. Wykrywa ofiarę nie tylko za pomocą wzroku, ale także poprzez wyczuwanie fal rozchodzących się na powierzchni wody – badania wykazały, że na tej podstawie jest w stanie rozróżnić przedstawicieli własnego gatunku od innych owadów, których ruch tworzy fale o innej częstotliwości.

Pływając lub odpoczywając pod wodą, pluskolec otacza się cienką powłoką powietrza, która utrzymuje się na gęstych włoskach pokrywających całe jego ciało z wyjątkiem głowy i odnóży. Ta powłoka ma właściwości hydrofobowe i dodatkowo redukuje opór wody, co umożliwia owadowi pływanie z dość dużą jak na tak małe stworzenie prędkością.

Pluskolce czasem przemieszczają się w poszukiwaniu nowych zbiorników wodnych. Po wyjściu z wody suszą skrzydła i odlatują. Podobnie jak inne żyjące w wodzie pluskwiaki, potrafią boleśnie ugryźć.

#ciekawostki #przyroda #zwierzeta #owady #natura #polska
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
a18aeb73-e194-44d0-aded-20fc40df6d3d
80a6cbca-ff2f-49af-9a65-fec58f1d26bb
6bdf924a-ff74-4399-a885-57c86c9d10d7
fe830a54-310f-4d50-b492-8fbf6ee9b1c3
RedGriffin

@Apaturia Ten dziad mnie ugryzł kiedyś! ( ╯ °□°)╯

Zaloguj się aby komentować

Postrach węży wodnych Pluskwiaki wodne z rodziny Belostomatidae to największe pluskwiaki na świecie – przedstawiciele rodzaju Lethocerus osiągają nawet długość dwunastu centymetrów, a to niemal tyle, co największe znane chrząszcze. Zamieszkują w większości krainę neotropikalną, a w Europie występuje tylko jeden ich gatunek, Lethocerus patruelis spotykany w południowo-wschodniej części kontynentu.

Pluskwiaki z tej rodziny są w stanie skutecznie polować na kręgowce – odnotowano osobniki zabijające nie tylko ryby, kijanki czy dorosłe płazy, ale także węże (w tym także węże jadowite), młode żółwie, a nawet młode kaczki. Polują na ofiarę z ukrycia, chwytają ją silnymi przednimi odnóżami i przytrzymują, a następnie przebijają ją kolcowatą kłujką i wstrzykują do jej ciała ślinę z enzymami trawiennymi, by potem wyssać wnętrzności.

Większość samców z rodziny Belostomatidae troskliwie opiekuje się swoim potomstwem, samice z kolei nie mają oporów przed niszczeniem jaj i zabijaniem młodych własnego gatunku. Niektóre samce strzegą miejsca, w którym zostały złożone jaja i regularnie zwilżają je przenoszonymi na własnych ciałach kroplami wody, co zapobiega ich obumarciu. Niektóre natomiast noszą złożone przez samicę jaja przyczepione do swojego grzbietu (przedostatnie zdjęcie).

Zdarza się, że samica upatrzy sobie samca, który już ma jaja innej samicy pod opieką – żeby go "zaklepać", atakuje i próbuje zniszczyć jaja. Samiec zaciekle walczy w ich obronie, czasem odnosząc przy tym poważne obrażenia. Średnio w jednej trzeciej przypadków udaje mu się odnieść sukces i przepędzić atakującą samicę. Jeśli jednak nowa samica skutecznie zniszczy jaja swojej poprzedniczki, samiec zaprzestaje walki i odbywa z nią gody, a następnie bez oporów pilnuje jaj, które ona złoży.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #weze
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
63fd1014-ed8a-47c1-80b9-064f76b1286c
29a90177-d26d-45a8-bbbc-c16c997a16b3
92cda072-6643-43eb-8688-bd9862c2d6b3
enkamayo

Idź pan w ch... Co za miłe zwierzątko.

DexterFromLab

@Apaturia nie miałem pojęcia że coś takiego istnieje. Ogólnie w świecie natury nie ma sentymentów, ale te owady to już osiągnęły szczyt w okrucieństwie. Ale co począć, taka natura

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Wielki wodny robal Pluskwiak wodny Lethocerus americanus występujący na obszarze południowej Kanady i w Stanach Zjednoczonych ma wiele popularnych nazw, spośród których najbardziej znana to giant water bug – bo osiąga nawet sześć centymetrów długości. Podobnie jak opisana wcześniej płoszczyca, trochę przypomina wyglądem skorpiona i ma rozbudowane przednie odnóża, którymi chwyta ofiarę.

Jego inne popularne nazwy to alligator tick ("kleszcz aligatorowy"), electric light bug (ponieważ nocą przyciąga go sztuczne światło), fish killer (ponieważ zdarza mu się polować na mniejsze ryby) oraz toe-biter. Na szczęście od ludzkich palców owad ten woli inną zdobycz, a jego ugryzienia, mimo że bardzo bolesne, nie są niebezpieczne. Najczęściej unika ludzi i zarówno w wodzie, jak i na lądzie, stara się od nich uciekać – względnie udaje martwego, żeby zniechęcić napastnika. Jeśli jednak natręt nie odpuszcza, pluskwiak przybiera pozycję obronną, podnosząc przednie odnóża i odwłok, a następnie atakuje.

Jak inne pluskwiaki, owad ten ma aparat gębowy zaopatrzony w kolcowatą kłujkę, za pomocą której przebija ciało ofiary i wprowadza do niego swoje enzymy trawienne. Potem zwykle czeka przez około kwadrans, aż zaczną działać i dopiero po upływie tego czasu zaczyna się pożywiać, wysysając wnętrzności (ostatnie zdjęcie - młody owad w stadium nimfy ze zdobyczą).

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #usa
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
f0dd2d19-f081-401d-ac85-2d08e147ba23
c6fa5a61-0e84-4d5e-b17f-52f34e7188bc
f123e6da-53b8-4711-be68-b0d05e359546
ipoqi

Jakbym to zobaczył w wodzie to podziękowałbym za dalszą kąpiel.

Zaloguj się aby komentować

Lubię ważki, ważki to spoko ziomki.

#owady #wazki #zwierzaczki #przyroda
ca898669-5efe-4aa4-a65b-a8db5e6128d9
3cd2af4e-5159-4bf7-84dc-279fad04038d
malkontenthejterzyna

Z ziomków ważek to ważka g to jest dobra morda

szczekoscisk

Też ostatnio spotkałem ważkę, topiła się. Dość późno zorientowałem się że czegoś jej brakujr

ae05704a-01be-4ede-8a93-3d45de4f0fd5
Giban

@Opornik Ważki spoko, larwy ważek-demony

Zaloguj się aby komentować

Nasz wodny skorpion Płoszczyca szara (Nepa cinerea) to jeden z dwóch gatunków wodnych pluskwiaków z rodziny płoszczycowatych (Nepidae), które występują w Polsce – większość podobnych owadów występuje w regionach tropikalnych.

Dlaczego "wodny skorpion"? Pod względem wyglądu płoszczyca rzeczywiście go trochę przypomina. Przednie odnóża, którymi chwyta i przyciąga do siebie ofiarę, są bardzo masywne w porównaniu do reszty jej ciała i wydają się trochę podobne do szczypców skorpiona. Ponadto jest zaopatrzona w wydłużony, przypominający kolec "ogon", który jest w rzeczywistości podwójną rurką oddechową. Podobnie jak wiele innych owadów wodnych, płoszczyca oddycha tyłem, jednak zamiast magazynować powietrze w postaci zgarniętego z powierzchni pęcherzyka, pobiera je za pomocą wspomnianej rurki. Jest nawet wyposażona w specjalny narząd hydrostatyczny, dzięki któremu potrafi skutecznie oszacować głębokość zanurzenia.

Mimo że wygląda dość groźnie, płoszczyca jest mała – większe od samców samice mają nieco ponad dwa centymetry długości, nie licząc rurki oddechowej. Larwy są bardziej żarłoczne od osobników dorosłych i okazjonalnie pożerają narybek lub nawet kijanki, polując na swoje ofiary z ukrycia. Maskują się, pokrywając swoje grzbiety ziarenkami piasku, mułem i kawałkami materii organicznej z dna zbiornika (ostatnie zdjęcie).

Płoszczyca nie jest najlepszym pływakiem, woli raczej chodzić po rosnących pod wodą roślinach. Zdarza jej się wychodzić na brzeg, a niektóre osobniki potrafią też latać. Złapana, nie wykazuje tak bojowego nastawienia jak żyrytwa i najczęściej po prostu zamiera w bezruchu, udając martwą.

Podobnie jak w przypadku żyrytwy, także ten wodny pluskwiak doczekał się wzmianki w sadze o wiedźminie: "...żyrytwa, w Starszej Mowie nosząca nazwę cinerea". Cinerea to w rzeczywistości fragment łacińskiej nazwy płoszczycy.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska i trochę #wiedzmin
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
536a0f22-2e0b-47c5-960e-108ae60becc9
db5d3bd8-ed57-4f94-b363-92ef86a3a4b7
2cc4137f-57cc-4ee0-87f6-55520963910d
dd29871a-910e-4f83-b353-a58933d86041
binarna_mlockarnia

@Apaturia wrzucaj tez zdjecia larw

Szlachetkin_Szalony

Klasa, pisz dalej

Uwielbiam te posty

GrindFaterAnona

@Apaturia wiedzminska ciekawostka bardzo ciekawa

Zaloguj się aby komentować

Wodny pożeracz Żyrytwa pluskwowata (Ilyocoris cimicoides) to jedyny występujący w Polsce pluskwiak wodny z rodziny żyrytwowatych (Naucoridae), spotykany w wodach stojących i wolno płynących. Fani sagi o wiedźminie mogą kojarzyć, że żyrytwa została tam wymieniona jako drapieżny, zaopatrzony w pancerz i szczypce stwór zamieszkujący bagna i jeziora, któremu zdarza się atakować ludzi. Żyrytwa pluskwowata jest na szczęście zbyt mała na takie wyczyny – dorasta do około półtora centymetra długości – jednak gdyby miała odpowiednie rozmiary, zapewne nie pogardziłaby większą zdobyczą.

Żyrytwy to drapieżniki, zarówno jako larwy, jak i jako osobniki dorosłe. Żywią się małymi wodnymi bezkręgowcami, takimi jak owady, skorupiaki i mięczaki. Są bardzo szybkie i znakomicie pływają dzięki opływowym kształtom i długim, wiosłowatym tylnym kończynom z rzędami włosków – potrafią też oddychać w wodzie, korzystając z zapasu powietrza zebranego pod pokrywami skrzydeł i na porośniętym włoskami spodzie ciała.

Żyrytwa poluje bardzo skutecznie. Za pomocą chwytnych przednich kończyn łapie swoją ofiarę, przebija ją za pomocą mocnej, przypominającej kolec kłujki i wpuszcza do jej ciała ślinę z enzymami trawiennymi, a następnie wysysa nadtrawione wnętrzności. Jeśli sama zostanie schwytana, nie poddaje się bez walki i wykorzystuje kłujkę do obrony – jak wiele innych wodnych pluskwiaków, potrafi bardzo boleśnie ugryźć człowieka, jeśli komuś przyjdzie do głowy wziąć ją do ręki.

Być może właśnie od tego wzięła się nazwa żyrytwy, prawdopodobnie nawiązująca do staropolskiego "żyrać" lub "żerać" – co znaczyło tyle samo, co "pożerać".

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska #gruparatowaniapoziomu i trochę #wiedzmin
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
5a9abdc7-d6b7-4be4-9ccf-c51f96aea74a
4fc9a69c-64bc-42c9-8559-87199f7b54ea
fcc8c1b7-88f5-449f-9766-4cb0e4c14ee9
Dzban3Waza

A jak się nazywa to takie inne czarne podłużne podobne do tego ale inne, czarna kulka z 2 wiosłami po bokach. Skurwiel najpierw ma z 10 mm a potem taka kulka się z tego robi na moje oko 40mm. Zawsze w basenie i oczku wodnym mi to rosło. I przysięgam że są dzieciaka widziałem że to hujstwo potrafi latać xD

ciri0x5a

niesamowita jest kreatywnosc naukowcow w nadawaniu nazw. turkuc podjadek, zlodziejaszek rypidelko czy strojnis nadobny.

w tym samym momencie polskie firmy: "the best i can do is drutex" ;D

swoja droga, sa to nazwy bedace interpretacja laciny? czy nomenklatura polska rzadzi sie jakimis prawami?

GrindFaterAnona

@Apaturia obrzydliwe są owady i przerażające. dobrze, ze rzadko już osiągają więcej niż 20cm.

Zaloguj się aby komentować

Astrologowie ogłaszają tydzień pluskwiaka wodnego! Populacja ciekawostek o pluskwiakach wodnych zwiększa się

Poprzedni tydzień - ciekawostki o chrząszczach wodnych:
Nasz największy chrząszcz wodny, kałużnica czarnozielona (Hydrophilus piceus)
Aż czworo oczu krętaka pospolitego (Gyrinus natator)
Wodny drapieżnik pływak żółtobrzeżek (Dytiscus marginalis)
Odnóża z przyssawkami i podwodna wojna płci
Chrząszcz chodzący po wodzie do góry nogami
Aż dwanaścioro oczu larwy chrząszcza Thermonectus marmoratus
Chrząszcz Regimbartia attenuata uciekający z żaby

Poprzednie serie:
Ciekawostki o świetlikach
Ciekawostki o ważkach
Ciekawostki o ćmach
Ciekawostki o motylach
Ciekawostki o konikach polnych i pasikonikach

Zapraszam na tag #7ciekawostekprzyrodniczych

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady

Zaloguj się aby komentować

Żaba jak escape room Dla większości owadów zjedzenie przez żabę oznacza pewną śmierć, jednak jeden uparty chrząszcz wodny ma sposób na to, żeby przetrwać nawet takie - zdawałoby się, nieuchronnie śmiertelne - doświadczenie. Po połknięciu przez płaza, zamiast po prostu poddać się procesom trawiennym i zginąć, podejmuje wysiłek ucieczki drugim końcem żaby.

Występujący w Japonii maleńki chrząszcz wodny Regimbartia attenuata jest pierwszym odnotowanym w nauce stworzeniem, które aktywnie próbuje uciec z trzewi napastnika: po przejściu przez przełyk i przepłynięciu przez żołądek żaby wędruje przez kręte ścieżki jej jelit, po czym ucieka przez kloakę. Badanie przeprowadzone na ponad trzydziestu parach żaba-chrząszcz wykazało, że 90% badanych chrząszczy przeżyło pożarcie i wyszło z żaby cało. Przeciętnie ucieczka zajmowała owadowi sześć godzin, choć jeden osobnik zrobił oszałamiający speedrun i przeszedł całą żabę w kilka minut.

Dla chrząszczy kluczową sprawą jest zachować zdolność do poruszania się po pożarciu (kiedy w ramach dalszych badań sklejono niektórym osobnikom odnóża przed podrzuceniem ich żabom, żaden z nich nie przeżył). Dodatkowo solidny egzoszkielet chroni chrząszcza przed sokami trawiennymi żaby, a umiejętność oddychania pod wodą i korzystania ze zmagazynowanego pod pokrywami skrzydeł powietrza chroni go przed uduszeniem.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #japonia tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
86cb30d0-83f0-4f58-b99c-80117cde99d7
e5ba517a-fb45-46b6-a155-7d7e76c390c4
Gadu_gadu

Chrząszcz cały i żaba syta

neon71

"(...) i wtedy wychodzę ja, cały na biało" #pdk

Zaloguj się aby komentować

Wincyj oczu! Występujący w Ameryce Północnej chrząszcz wodny Thermonectus marmoratus, popularnie znany jako sunburst diving beetle, wyróżnia się spośród swoich krewniaków kolorowym ubarwieniem i żółtymi plamkami na czarnym tle. Kolory te mają znaczenie ostrzegawcze - niepokojony przez drapieżniki, owad uwalnia do wody substancję o wstrętnym smaku, która wydaje się działać szczególnie odstręczająco na ryby.

Larwa tego chrząszcza jest ponadto znana z zaskakująco dużej liczby oczu. Dysponuje niezwykle rozbudowanym aparatem wzrokowym, na który składa się aż dwanaścioro oczu, szesnaście siatkówek i cztery dwuogniskowe soczewki.

Larwa Thermonectus marmoratus jest drapieżna i atakuje swoje ofiary z dużą precyzją. Badania wykazały, że ośmioro oczu rozmieszczonych po bokach jej głowy pełni funkcję pomocniczą i przepatruje otoczenie w poszukiwaniu zdobyczy, natomiast czworo większych oczu umieszczonych z przodu głowy przydaje się bezpośrednio podczas ataku. Jedna para przednich oczu jest krótkowzroczna, a druga para - nadwzroczna, do tego każda z tych par ma podwójne siatkówki: przednie i tylne, co pomaga larwie lepiej ocenić odległość od ofiary i wyraźniej ją widzieć.

W czasie przeobrażenia chrząszcz traci ten rozbudowany aparat wzrokowy i w postaci dorosłej ma zwyczajne oczy złożone, typowe dla owadów.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #gruparatowaniapoziomu tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
50130067-dcbe-46b9-895c-cbee387f6a06
0a39a585-ed64-4bdc-973c-523882b6dbee
5f39a930-042c-4a33-b76c-5e687de9aeaa
michal-g-1

Dasz źródło? To fajny argument do pokazania kreacjonistą, uważający iż oczy muszą od razu być skomplikowane i nie da się ich wytłumaczyć ewolucyjnie

Zaloguj się aby komentować

Po wodzie do góry nogami W 2021 roku po raz pierwszy uwieczniono na filmie wodnego chrząszcza, który potrafi chodzić po powierzchni wody do góry nogami - jak po drugiej stronie szyby, od czasu do czasu zatrzymując się i zmieniając kierunek. Wygląda to nieco surrealistycznie.

Chrząszcz, najprawdopodobniej przedstawiciel rodziny kałużnicowatych (Hydrophilidae), został przypadkiem zaobserwowany w Watagan Mountains w Australii - wiadomo, jeśli coś przemieszcza się do góry nogami, to na pewno właśnie tam - przez biologa Johna Goulda. W pierwszej chwili badacz był przekonany, że to po prostu owad, który wpadł do wody nogami do góry, jednak po chwili zorientował się, że chrząszcz przemieszcza się po drugiej stronie powierzchni, jak gdyby był na tafli szkła.

Prawdopodobnie umiejętność ta jest związana z faktem, że chrząszcz magazynuje zapas powietrza pod pokrywami skrzydeł. Powstający w ten sposób bąbel powietrza wypycha go na powierzchnię, a jeśli owad jest akurat obrócony grzbietem do dołu, napięcie powierzchniowe robi swoje i chrząszcz zostaje niejako przyciśnięty do powierzchni wody "od spodu".

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #australia tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
879bf206-67e7-42da-bae9-2987da46d03e
Afterlife

*Po wodzie z warstwą pyłków, kurzy i jakiegoś osadu, ktory jest lepką powłoką.

mrocznykalafior

@Afterlife żadna lepka powłoka tylko napięcie powierzchniowe wody

Iknifeburncat

@Apaturia potężny chrząszcz, pozdrawiam.

Zaloguj się aby komentować

Podwodna wojna płci

Przednie odnóża u samców niektórych chrząszczy wodnych, na przykład u pływaka żółtobrzeżka, są zaopatrzone w miniaturowe przyssawki, które pomagają im przytrzymywać szybko przemieszczającą się partnerkę podczas godów w wodzie. U różnych gatunków chrząszczy odnóża te wyglądają trochę inaczej - na fotografiach mikroskopowych widać je w powiększeniu.

Na pierwszym zdjęciu stopa i przyssawki samca topienia (Cybister lateralimarginalis), dość dużego chrząszcza z rodziny pływakowatych; na kolejnych - stopa samca z gatunku Cybister fimbriolatus (fot. Igor Siwanowicz). Na ostatnim zdjęciu z neutralnymi kolorami - przyssawki na stopie samca chrząszcza z rodziny pływakowatych (fot. Frank Reiser).

Przyssawki te są przydatne, jednak generują pewien poważny problem. Działając na rzecz przedłużenia gatunku, chrząszcze nie mogą pozostawać połączone zbyt długo - gody odbywają się pod wodą i samica, pozostająca przez cały ten czas na dole, musi być w stanie wypływać na powierzchnię, żeby uzupełnić zapas powietrza. Problem ten spowodował, że samice wielu chrząszczy wodnych wytworzyły w drodze doboru naturalnego żłobkowane pokrywy skrzydeł, żeby utrudnić samcom zbyt skuteczne przyczepienie się.

Samce jednak nie pozostały w tyle i z czasem wytworzyły nieco zmodyfikowane przyssawki na przednich odnóżach, które dobrze pasują do struktury żłobków na grzbietach samic z ich gatunku. Czy w odpowiedzi na to w przyszłości samice chrząszczy wodnych dostaną w prezencie od ewolucji dalsze modyfikacje? Być może kiedyś się tego dowiemy...

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
370f9c9a-4c5d-4f42-8de1-c4b8506a8070
a926a237-5970-4e1d-bddb-fa0121c7b87b
d9087822-4b1c-4118-bf69-e658378ee677
8415e2db-79cd-4174-bc5d-60e6aa64be63
2b06836b-ec12-4f01-ae95-90e8454a8832

Zaloguj się aby komentować

#pytanie #owady

Ej, jak się nazywa ta substancja zabijająca larwy komarów? Ktoś tu kiedyś wspomniał o niej i nawet gdzies to sobie zapisałem, ale nie mam pojęcia gdzie
470faa99-9ffb-4cc6-98e3-e0dfcd8797fd
KLH2

@GrindFaterAnona To znalazłem, ale tam jest inna substancja. Mogę się oczywiście mylić, ale ta "zapisana" miała końcówkę *yna i była nieszkodliwa dla innych stworzeń, a ten S-Metopren/(S-(E,E))-11-metoksy-3,7,11-trimetylododeka-2,4-dienian izopropylu chyba jest.

Zaloguj się aby komentować

Wodny drapieżnik - pływak żółtobrzeżek (Dytiscus marginalis) to charakterystyczny, duży chrząszcz, którego często można spotkać w wodach stojących, szczególnie w strefie przybrzeżnej, gdzie rośnie dużo roślin. Zarówno larwy pływaka żółtobrzeżka, jak i osobniki dorosłe są w stanie ugryźć człowieka, jednak ich ugryzienie, mimo że dość bolesne, nie jest na szczęście niebezpieczne.

Chrząszcze te są żarłocznymi drapieżnikami i polują głównie na niewielkie wodne skorupiaki, mięczaki i owady, choć zdarza im się także pożywiać narybkiem, małymi rybami czy kijankami - larwy, dorastające do siedmiu centymetrów długości, są w stanie chwytać nawet małe żaby i traszki. Mają potężnie zbudowane aparaty gębowe typu gryzącego, z silnie rozwiniętymi mięśniami i ostrymi, sztyletowatymi żuwaczkami. Podobnie jak wiele innych chrząszczy wodnych, najpierw rozpuszczają wnętrzności ofiary za pomocą enzymów trawiennych wpuszczanych do jej ciała, a następnie wysysają odżywczą zawartość.

Pływak żółtobrzeżek, jak wskazuje nazwa, bardzo sprawnie pływa i nurkuje. Przed zanurzeniem pod wodę zbiera zapas powietrza pod pokrywami skrzydłowymi - ponieważ tak zebrane powietrze wypycha go potem na powierzchnię, musi chwytać się roślin, kamieni lub innych znajdujących się w wodzie przedmiotów, żeby móc się zanurzyć. Jego tylne odnóża przypominają wiosła, dzięki czemu potrafi pływać ze sporą jak na owada prędkością. Przednie stopy samców są dodatkowo zaopatrzone w mikroskopijne przyssawki wspomagające przytrzymywanie partnerki podczas godów w wodnym środowisku.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
276148af-3089-4d5f-a88a-a2a191be4f46
62e84afd-6117-4847-a350-e5be7a63513c
6a9bad35-620c-45ad-b1a1-4350b0aeabb8
f314a1bc-f335-4327-b113-6c3177facc5c
303385b6-f279-436e-a19f-c7042bfb3415
Miczogen

Jeden z wielu powodów dlaczego nieswojo czuję się podczas kąpieli w jęzorze

Yakamaz

jak ja tego gówna nie cierpię, czasami w przydomowym basenie się ukrył i jak dziabnal w tyłek to się odechciewalo wszystkiego

RACO

@Yakamaz prądem elektrycznym go

enkamayo

No i potrafią latać, co wyjaśniło moją zagwozdkę, skąd one się biorą w basenie np.

Apaturia

@enkamayo Większość podobnych chrząszczy potrafi latać - dzięki temu mogą np. opuścić wysychający zbiornik i znaleźć sobie nowy. Latają głównie nocą i podobno wyszukują wodę, kierując się odbiciem światła księżyca na powierzchni.

enkamayo

@Apaturia ciekawa metoda.

Zaloguj się aby komentować

Aż czworo oczu Krętak pospolity (Gyrinus natator) to chrząszcz wodny z rodziny krętakowatych (Gyrinidae) - owady te, w przeciwieństwie do wielu innych podobnych chrząszczy, są wyposażone w czworo oczu: oczy górne są przystosowane do obserwowania otoczenia nad powierzchnią wody, a oczy dolne do obserwacji otoczenia pod powierzchnią. Obie pary mają różne powłoki przystosowane odpowiednio do funkcjonowania w środowisku nadwodnym i podwodnym.

Krętaki przypominają trochę małe wodne gokarty - mają opływowy kształt, a ich cztery krótkie odnóża pływne bardzo szybko zataczają w wodzie kręgi i działają trochę jak miniaturowe śruby napędowe. Często można zaobserwować, jak pływają w grupach, przemieszczając się po powierzchni wody z dużą prędkością (nawet blisko kilometr na godzinę!) i zakreślając na niej spiralne wzory.

To "kręcenie się" to ich sposób na poszukiwanie pożywienia. Czułki krętaków wyczuwają drgania wody w otoczeniu, dzięki czemu są one w stanie sprawnie lokalizować zdobycz, między innymi żywe i martwe owady, które spadają na powierzchnię wody. Krętak szybko podpływa do namierzonej ofiary i chwyta ją wydłużonymi przednimi odnóżami.

Krętaki wolą trzymać się powierzchni wody - jednak zaniepokojone natychmiast nurkują, zabierając pod wodę zapas powietrza w postaci bąbelka przyczepionego do odwłoka pod pokrywą skrzydeł.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
ac63976b-86de-4e60-8e98-8e4bda826b5a
0c968034-7691-46de-8e67-5db3fc29bed4
6d4b7e52-5095-47da-9840-bf7fbf3762df
moll

@Apaturia amfibia, wersja oczna xD

myoniwy

@Apaturia @Apaturia No pająki to jeszcze zrozumiem z 8 oczami, ale 4?

Ciekawe jak mózg interpretuje taki obraz.

Apaturia

@myoniwy Taki podział na oczy "nadwodne" i "podwodne" mają też niektóre ryby. To faktycznie zastanawiające, jak ich mózgi interpretują taki obraz. Może to trochę jak praca z dwoma monitorami?

Mor

Jeszcze nigdy takiego gokarta nie widziałem.

Zaloguj się aby komentować