Poszukuję licencji na windowsa na firmę. Musi być wszystko legalnie, z licencją itd, ale czy jest faktyczna alternatywa dla wydawania prawie 7 stów w jakimś "normalnym" sklepie?
Po internecie krążą ogłoszenia różnych sprzedawców oferujących rzekomo "używane" klucze za pół ceny. Mam na myśli normalne, zarejestrowane firmy, które wystawiają fakturę, oświadczenia o legalności itd. itp. Ale jak sprawdzić, czy kupując taki klucz nabywamy również legalną licencję?
Wiecie na czym polega różnica - sam klucz nie jest nośnikiem licencji (kiedyś była nim nalepka z hologramem, ale już chyba nie dają takiej). Taki klucz nawet jeśli technicznie będzie działał i da się aktywować, nie będzie równoznaczny z tym, że się może legalnie korzystać z oprogramowania. Klucz może pochodzić z kradzieży lub np. ze zbiorczej licencji, która nie daje prawa do późniejszej odsprzedaży. Najprościej to porównać chyba do kupna kluczyków do samochodu - samo nabycie kluczyków, nawet jeśli udokumentowane fakturą, nie daje prawa do użytkowania samochodu. Przejrzałem wiele ofert tego typu - wszystkie powołują się na wyrok TSUE, który dopuszcza odsprzedaż używanego oprogramowania z przeniesieniem pełnej licencji na nowego użytkownika. Nigdzie jednak nie widziałem informacji deklarującej, skąd konkretnie pochodzi klucz/licencja i czy kupując taki klucz otrzymuję również licencję/jej nośnik (czymkolwiek by on nie był).
Oczywiście, najprościej byłoby kupić pudełko u autoryzowanego dystrybutora i mieć spokój, ale może macie jakieś własne doświadczenia albo wiedzę w tej materii?
#technologia #oprogramowanie #microsoft #windows #prawo