Kolejny dlugi weekend, najpierw wszystkich swietych, potem 11listopada, a teraz matki boskiej krwawiacej :)
Wczoraj po wyjsciu z centrum krwiodawstwa pojezdzilem po miescie i zalatwilem kilka spraw, ktore od dawna mi umykaly, dzisiaj rano skoczylem nad jezioro troche pooddychac i sie schlodzic, a potem na silke, legancki trening, sala prawie pusta.
Kazdemu, kto nie mdleje na widok igiel i krwi, serdecznie polecam krwiodawstwo, nawet jesli nie czuje potrzeby zrobienia czegos dobrego - dodatkowe dwa dni wolne co 8 tygodni to czyste złoto.
#krwiodawstwo i #wimhof bo jego metodą robie sobie dobrze na codzien i przy morsowaniu
Mocniej ściskaj.
Ubolewam mocno, chodziłem czasami i przestałem bo poszedłem na jdg, a to oznacza że jestem człowiekiem gorszego sortu i dni wolne mi się nie należą...
Ale łapa. Pewnie tylko prawa hehe
Zaloguj się aby komentować