#nieruchomosci

156
1166
Pan Michał Sapota, właściciel HRE investments narzeka, że za patodeweloperę, która uprawia winni są wszyscy tylko nie on :c

"Jeśli na 20 czy 30 metrach chcemy upchnąć rodzinę z dwójką dzieci, to jest już patologiczne. Tylko kto za to odpowiada? Deweloperzy? Czy może gospodarka, która jest tak niestabilna, że uczciwie pracujący ludzie nie mogą sobie pozwolić na godne warunki do życia"

#nieruchomosci

https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,30398053,w-lodzi-ludzie-wiedza-ze-pieniadze-nie-spadaja-z-nieba.html
ColonelWalterKurtz

Nie czytałem wypowiedzi w całości bo paywall ale w całej tej sytuacji to państwo zawaliło sprawę:


  • brak realnych planów urbanistycznych, większość kraju nie objęta MPZP

  • Idiotyczne prawo budowlane podatne na jego obchodzenie, skostniałe procedury

  • brak dobrych norm budowlanych, brak skutecznego uregulowania metrażu i nazewnictwa (25 metrowe apartamenty, 21 metrowe produkty inwestycyjne etc XD)

  • debilne, nieprzemyślane programy mieszkaniowe, które windują ceny lub opierają się na pompowaniu kasy podatnika do banków

  • brak reformy rynku kredytów hipotecznych - w efekcie jedne z najwyższych oprocentowań w UE przy rekordowych wynikach i nadpłynności gotówki w bankach

  • dojeżdżanie klasy średniej podatkami, ZUS etc


Czy pazerność developerów, których zadaniem jest zarabianie pieniędzy na prawdę jest największym problemem?

jajkosadzone

@Pirazy

Na studiach i jeszcze kilka lat mieszkalem w kawalerce 26 metrow.

Ma ekstra rozkład, duzo okien i wiesz co?

Dla studenta czy studenckiej pary super sprawa, a jezeli obok masz wszystkie srodki transportu miejskiego jak ja mialem( metro, autobusy, tramwaje) to luks.

Po prostu teraz sie robi chujowy rozklad, duzo gorszy niz w dawnych blokach.

banan

@maximilianan n?e r?zum?em na?g??wka plus toksyczne źródło i paywall

Zaloguj się aby komentować

Dziś o sławnym okupados w Hiszpanii

Przeszukując różne źródła informacji w internecie, zwłaszcza w polskich mediach, zauważam, że problem ten może być przedstawiany z pewnym przekłamaniem. W dyskusji pojawia się wiele mitów i nieścisłości, a brakuje konkretnych faktów.

"W całej prowincji Málaga (Costa del Sol) w 2022 roku zarejestrowano 415 przestępstw bezprawnego zajęcia mienia. W tej prowincji jest 900.000 nieruchomości, czyli ocupas „zajęli” 0,046% z nich."

Mówiąc o "okupas" w polskich mediach, może wydawać się, że problem dzikich lokatorów dotyczy całej Hiszpanii. Jednakże, analizując dane z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, można dostrzec, że problem ten jest szczególnie widoczny w Katalonii. W 2015 roku skargi z tego regionu stanowiły 38% wszystkich zgłoszeń, a w 2020 roku już 42%.

a Wy jak myślicie ile jest mieszkań w #warszawa czy #krakow lub #gdansk których właściciele nie mogą doprosić się o zapłatę czynszu?

#nieruchomosci #nieruchomoscizagraniczne #nieruchomoscinaswiecie
To_Stan_Umyslu

@Zapster A jest gdzieś informacja ile takich okupados jest w całej Hiszpanii?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Taki protip, dla tych, co mają mieszkanie i ubezpieczenie na nie.

Nie zapominajcie o 5-letnich przeglądach instalacji elektrycznej! Bo jak zapomnicie, to ubezpieczalnia może na was się wypiąć.

Chodzi o to, że ustawowo musisz co 5 lat mieć przegląd instalacji elektrycznej. Jak się coś stanie w mieszkaniu, przepięcie instalacji elektrycznej itp, to ubezpieczalnia ma prawo mieć wy@#% jajca na to i nic nie dostaniesz

Ja np. kupiłem mieszkanie w 2021/2022r, zrobiłem remont, od początku płacę za ubezpieczenie... A okazuje się, że poprzedni właściciel nie wpuścił elektryków z spółdzielni mieszkaniowej. Dzisiaj się o tym dowiedziałe, bo sam się tym zainteresowałem. Gdyby nie to, gdyby gdzieś było by spięcie w mieszkaniu, które doprowadziłoby do pożaru.... to lipa z ubezpieczenia.

Więc zainteresujcie się tym #nieruchomosci #mieszkanie #deweloperka
fbc2cecf-327f-45b3-b9b3-a31efed9720c
ppp-ppp

@Klopsztanga Zanim przyjdzie pan od pomiarów polecam kupić w Juli zabawkę za 39zł (Tester do gniazd ściennych 230 V)

i przelecieć gniazda w domu. Najpopularniejsze mankamenty wyjdą na tej pierdółce i można je usunąć przed pomiarami. Pamiętajmy, że pomiary z zastrzeżeniami mogą również przekreślić wypłatę ubezpieczenia.

utede

@Klopsztanga a to nie jest obowiązek wspólnoty mieszkaniowej? Czyli np firmy zarządczej

PanWibson

@Klopsztanga np. z OWU ubezpieczenia. Każdy kto ma ubezpieczenie powinień je przeczytać, aby mieć pewność, że w razie W dostanie się odszkodowanie. Jeżeli ktoś nie czyta umów to bardzo dobrze jak zostanie z niczym, jakaś presja ewolucyjna powinna istnieć.

Zaloguj się aby komentować

Tomki i Kasie,

Na co zwracac uwage przy ogladaniu mkeszkan od developera? Jakie pytania zadac? Pierwszy raz jutro ide ogladac mkeszkanie i sie cykam xD #nieruchomosci #pytanie
Precell

Ogarnij projekt techniczny i wykonawczy (różnice przy np ścianach działowych) i jak się za bardzo nie znasz to idź z kimś kto już się w swoim życiu namęczył z deweloperką żeby gasić Twój huraoptymizm

monke

@371t3 zaczyna się od nazwy dewelopera i sprawdzenie jego historii oraz kto był wykonawcą. Murapolowi i podobnym mówi się nie

jarzyn

Poprzednie inwestycje i opinia mieszkańców

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio szukam mieszkania i wstępnie dodaję do zakładek.
Wpadło mi w oko również jedno które jest na ostatnim 4. piętrze, ale nie ma windy.. No i tak szukam plusów i minusów może wam jeszcze coś przychodzi do głowy. Możecie się podzielić swoimi odczuciami, jeżeli kiedyś mieszkaliście albo aktualnie mieszkacie na 3-4 piętrze bez windy?

Plusy
- Brak sąsiadów nad sobą (somsiad nie zaleje mieszkania, nie narzyga na okna z balkonu, mniejszy hałas z dołu niż z góry)
- Łatwiej zachować czystość swojej części klatki schodowej
- Przymusowy trening po schodach
- Lepsze widoki niż na niskich piętrach
- Mniejsze ryzyko włamania się
- Mniejszy hałas z podwórka/ulic
- Mniejszy hałas z klatki schodowej
- Prawdopodobieństwo, że wpadnie więcej słońca niż na dole
- Większe poczucie prywatności

Minusy
- Milion schodów przy każdym wyjściu i powrocie z domu
- Każdy powrót z zakupami to Pudzian trening
- Większy koszt ogrzania mieszkania w zimę i klimy w lato
- Bez dobrego ogrzewania w zimę syberia a bez dobrej klimy w lato mordor
- Ryzyko dłuższego czekania na ciepłą wodę?
- Większe prawdopodobieństwo spotkania somsiadów na klatce schodowej
- Nie ma poszanowanka kurierów ani osób odwiedzających

#nieruchomosci #rozkminy
f3533616-dd0b-42c4-b8ac-684d6f8276d7
lipa13

@nobodys Piszesz jeszcze o klimatyzacji i braku balkonu. Przed zakupem musisz się upewnić czy spółdzielnia czy cokolwiek tam zarządza budynkiem pozwala na montowanie takich rzeczy na elewacji.

Marcowy_Kot

@sireplama @nobodys nie palą na klatce, to bardziej fuszerka przy montowaniu framugi drzwi wejściowych, które mają mini otwór (a może celowo?) Nie znam się. Jednak jak ktoś napali w mieszkaniu, to część przez ten otwór w ościeżnicy część dymu się wydobywa na klatkę. Może to ja, bo jestem mocno wyczulony na dym papierosowy. Na szczęście na kazdym piętrze i pół piętrze są okna otwieralne, więc ten sporadyczny problem można szybko usunąć.

splash545

@nobodys Kiedyś mieszkałem na 4tym, no i ogólnie trzeba się nalatać. Nieraz zrezygnujesz z jakiś swoich planów, byle tylko znów nie musieć wbijać na to czwarte np. jak czegoś zapomnisz


No i te temperatury, to widzisz zależy jak trafisz, jak ja mieszkałem na 4, to nie było źle. Teraz mój kolega mieszka na 4 i jest tragedia. W szczególności jeśli chodzi o lato, na prawdę są dni, że nie da się wytrzymać, i tu klima mogłaby rozwiązać problem. Natomiast inny znajomy co mieszkał na 4 w końcu postanowił się przeprowadzić, bo wkurzało go, że koszty ogrzewania wynosiły go 40-50% więcej niż sąsiadów z niższych pięter.

Zaloguj się aby komentować

W Polsce żyjemy w zakłamaniu. Żyjemy tak, jak chcielibyśmy żyć, bo tak żyją na zachodzie, a nie tak jak powinniśmy żyć biorąc pod uwagę jak rozwiniętym jesteśmy krajem na tle krajów zachodnich i ile nam jeszcze brakuje. Poza tym, bardzo często jesteśmy nabijani w butelkę i sami na to pozwalamy.

Podałem ostatnio przykład gastro, który spotkał się ze sporą aprobatą ze strony użytkowników (120 piorunów i masa komentarzy). I ten przykład pokazuje dobitnie naszą mentalność. Koszt espresso, burgera czy czegokolwiek, co na zachodzie nie stanowi dużej wartości, dla nas jest dobrem luksusowym. Okej, stać cię = zapłacisz, ale teraz szybka matematyka

Jaki % twoich zarobków (np licząc stawkę dzienną) stanowi kawa za 25 zł lub burger za 50 zł? Na regularne wydatki tego typu pozwolą sobie ci, którzy zarabiają co najmniej nieźle. Szybkie spojrzenie na zachód - niestety ceny za takie coś są podobne (niekiedy nawet tańsze), natomiast wydatek tego rzędu nie jest dla nich obciążeniem dla portfela i ludzie nie muszą zastanawiać się nad tym czy może sobie coś kupić.

Spotykałem się już z opiniami ludzi z zagranicy, że w Polsce jest drogo. Drogo jest nie tylko przez inflację, ale przez to, że sami akceptujemy to co dzieje się na rynku. Herbata z sokiem malinowym za 20 zł to nie są "koszty przedsiębiorców" ani "inflacja" tylko czysty wyzysk, a kupujący to płacą, żeby wyzbyć się kompleksów niedostatecznie majętnych. Teraz szybkie spojrzenie na rynek nieruchomości - oczywiście zachód jest nieporównywalnie droższy, ale czy na pewno? Najczęściej zwolennicy tej teorii lubią porównywać turystyczne miasta, takie jak: Barcelona, Amsterdam, Paryż, Madryt, Berlin, Londyn do Warszawy, Trójmiasta czy Krakowa. Co jest bzdurą.

Nieważne, że z punktu widzenia Polaka nasze miasta są atrakcyjne. Powyższe zagraniczne są bardzo częstym miejscem odwiedzin turystów i międzynarodowego biznesu. A nasze? Do Gdańska czy Krakowa to zagraniczny turysta może przylecieć raz na weekend, pozwiedzać i wrócić, bo tu się nie dzieje absolutnie nic godnego uwagi, zwłaszcza w Trójmieście (sorry, Opener czy syfiasty Bałtyk to żadna wartość dla kogoś, kto mieszka na zachodzie xD A ile można oglądać stare miasto?)

Więc rynek mieszkaniowy to kolejna patola. Mieszkania w Polsce są srogo przewartościowane i podobnie jak gastro - kompletnie nie odpowiadają realiom życia w tym kraju. Warto dodać, że Polaków na mieszkania nie stać bez zadłużania się na ogromną skalę. Kredyt na 30 lat przy posiadaniu dzieci oznacza dla ludzi po prostu wegetację.

Urbanizacja nie sprzyja dzietności, a małe miasta nie sprzyjają życiu na poziomie. Szczere mówiąc, zarobki rzędu 12-13 tysięcy na parę to w skali kraju naprawdę dobra sytuacja, ale w skali dużego miasta? Mieszkanie 60m2 żeby mieć chociaż 1 dziecko przy tych zarobkach + koszty utrzymania dzieci to już coś mało realnego, a trzeba doliczyć wakacje i własne wydatki. I tutaj rozwiązaniem nie jest "to nie będę mieć dzieci" (jeśli to kogoś powstrzymuje przed decyzją), bo to akceptacja tej chujni.

Jedyna droga dla młodych, żeby mieć dzieci i wypłatę, to praca zdalna/hybrydowa i życie w mniejszym mieście. Niektórzy sobie chwalą, bo zostali w tych miastach znajomi, jest rodzina co się zajmie dziećmi, ale niektórzy mają tak, że rodziny albo nie ma, albo jest kilka osób, a znajomi się rozjechali i już nie jest tak fajnie.

Polacy nie są gospodarzami we własnym kraju, a często polski przedsiębiorca dla swoich rodaków jest jak żydowski kapo w Auschwitz lub jak jakiś szmalcownik.

#pieniadze #nieruchomosci #inflacja #gospodarka #ekonomia #kredythipoteczny #korposwiat
Orzech

Moim zdaniem nie jest aż tak źle. Biorąc pod uwagę to jak młoda demokracja jesteśmy, powiedziałbym że jest nawet w porządku. Po prostu musimy się jeszcze sporo nauczyć


Ale z drugiej strony łatwo mi mówić, bo żyje bardzo dobrze, a i moi pracownicy też nie narzekają

Sezonowiec

Kurwa w punkt. Najgorsze, że człowieka wciąż ciągnie z powrotem na ten padół beznadziejny.

W krajach niemieckojęzycznych (bo to najczęstsze kierunki emigracji z PL) jest jak jest, ale istnieje szansa, że jak coś z siebie dasz to otrzymasz za to godziwy grosz i ludzie nie przykleją Ci łatki złodzieja lub kurwy.

inspektom

@Lopez_ dla przeciętnego mieszkańca zachodu życie wcale nie jest dużo lepsze. Mała miejscowość w Austrii (10tys mieszkańców) i mieszkanie 80m2 za taniej niż 300 tys euro nie kupisz. Ceny w sklepach w większości wyższe. A przeciętne wynagrodzenie nie pozwala na aż taka swobodę o jakiej często się pisze.

Zaloguj się aby komentować

Muszę się wygadać bo kurwa nie wytrzymie

Rozglądałem się za mieszkaniem w Gdańsku dla siebie w 2021, tak bardziej luźno. Tutaj zarzucam cennik jaki wtedy dostałem.

300k za prawie 45m2... KURWA JA PIERDOLE, po 2 latach takie mieszkania chodzą po +10k/metr więc trzeba dać spokojnie 450k... taki tam 50% wzrost w 2 lata. W te 2 lata nazbierałem 100k oszczędności zł więc przeliczając na mieszkania jestem jeszcze biedniejszy jak 2 lata temu xD Ile w tym kraju trzeba zarabiać żeby było stać kogoś na mieszkanie? 20k/msc?

Walić prąciem pis, inflacje i deweloperke.

#nieruchomosci
6271535d-f8a2-440a-b4fa-34a60147870e
TRPEnjoyer

Ech znam ten ból OPie i tyle napiszę, nie będę się wkurwiać na wieczór dodatkowo.

osobliwy

@sl33ph4nd znam ten ból. Ja chciałbym wskoczyć na wyższy metraż gda to trzeba szykować prawie milion. Pojebało ich.

banan

@sl33ph4nd 7k/m2? Za kilka lat ciężko będzie uwierzyć że w 2023 było tak tanio

Zaloguj się aby komentować

Pod koniec zeszłego tygodnia przygotowałem krótkie raporty nt. sytuacji na rynku nieruchomości. Dane średnio za 2022 Q3, Q4 oraz Q1-Q1 2023 r.

Cypr: Rynek nieruchomości na Cyprze doświadcza pozytywnych zmian, zwłaszcza w segmencie apartamentów. W drugim kwartale 2023 roku ceny tych nieruchomości kontynuowały swoją wzrostową tendencję, głównie ze względu na zwiększone zapotrzebowanie.

Francja: Krajobraz rynku nieruchomości we Francji jest bardziej skomplikowany. W październiku 2023 roku deweloperzy wyrażali pesymizm co do popytu na nowe mieszkania. Ta negatywna tendencja rozpoczęła się już w lipcu 2021 roku, osiągając teraz najniższy poziom od początku zbierania tych danych (1991 rok). Dodatkowo, deweloperzy oceniają swój niesprzedany stan mieszkań jako wysoki.

Gruzja: Gruziński rynek nieruchomości przynosi obiecujące wiadomości dla inwestorów. W trzecim kwartale 2023 roku Indeks Cen Nieruchomości Mieszkaniowych (RPPI) wzrósł o 5,5% w porównaniu do poprzedniego kwartału. Roczny wzrost wyniósł 15,6%, a w porównaniu do średniej z 2020 roku – aż 35,9%. Ceny zarówno mieszkań, jak i domów jednorodzinnych notowały wzrosty.

Portugalia: W Portugalii mediana cen mieszkań w drugim kwartale 2023 roku wyniosła 1,629 €/m², co oznacza wzrost rok do roku o 9,0%. Cztery subregiony: Algarve, obszary metropolitalne Lizbony i Porto oraz Região Autónoma da Madeira wyróżniają się najwyższymi cenami na rynku.

Hiszpania: Hiszpania zachowuje silny popyt na nieruchomości. W 2022 roku sprzedaż domów wzrosła o 14,7% rok do roku, osiągając 649,494 jednostki. Indeks cenowy Instituto Nacional de Estadistica (INE) pokazuje nawet bardziej optymistyczne dane, z rocznym wzrostem cen o 7,6% w III kwartale 2022 roku.

Grecja: Grecki rynek nieruchomości kontynuuje silny wzrost cen, głównie za sprawą rosnącego zainteresowania ze strony zagranicznych nabywców oraz ciągłego wzrostu gospodarczego w kraju. W miejskich rejonach Grecji ceny domów wzrosły o imponujące 11,32% w ciągu roku do III kwartału 2022. Było to najlepsze osiągnięcie od IV kwartału 2006 roku. Warto jednak zauważyć, że po uwzględnieniu inflacji, ceny domów faktycznie spadły nieznacznie o 0,31% w Q3 2022. Ogromna różnica między wartościami nominalnymi a rzeczywistymi wynika z wysokiej inflacji, która według prognoz ma osiągnąć 10% w tym roku.

#nieruchomosci #nieruchomoscizagraniczne
GtotheG

@Zapster no ale Portugalia, Hiszpania i Grecja to chyba bogate Amerykance kupuja, robiace sobie gap year czy kilka od Ameryki

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #zwiazki #nieruchomosci
87190291-7909-42b8-b968-2ae3c3b17edd
Skawarotka

w tym przypadku tag #nieruchomosci może nawet odnosić się do obu rączek xD

Bumelant

@A_a Aby szansę na prawej ręce wyrównać zapraszam na kanał YouTube "Musisz wiedzieć" i jechać z materiałem aż do zrozumienia.

shogoMAD

Może czas wyjechać do mniejszego miasta

Zaloguj się aby komentować

Jakie jest według was najbardziej przereklamowane miasto w Polsce pod kątem możliwości, jakości życia, pracy i zarobków?

Według mnie Gdańsk. Choć miasto jest naprawdę ładne, ceny nieruchomości są totalnie z kosmosu. Sam Bałtyk też nie jest morzem śródziemnym, żeby był to jakiś super czynnik, zwłaszcza że raczej mówimy o zatoce.

Poza tym, korzystać z uroków Gdańska można też mieszkając w Gdyni, która jest zdecydowanie tańsza. Jeśli chodzi o rynek pracy, Warszawa jednak nokautuje Trójmiasto. Poza tym jest jeszcze aglomeracja śląska, gdzie ceny mieszkań są dużo niższe, natomiast pracy jest od groma w różnych sektorach.

Problem jest też taki, że gro ofert dotyczy w Gdańsku mieszkań będących na totalnym wypizdowiu - Łostowice, Jasień i tak dalej. Trasa nie zahacza o SKM, a dojechać stamtąd do centrum (Wrzeszcz, Oliwa do pracy np) w godzinach szczytu to koszmar, chyba szybciej już dotrzeć do Tczewa, pracując w centrum Gdańska.

#nieruchomosci #trojmiasto #zycie #przemyslenia #gownowpis #pracbaza #pieniadze
Besteer

Poznań. Taka Bydgoszcz na sterydach. Mieszkania drogie. Robota niby jest, ale nisko płatna i wymagająca niskich kwalifikacji: magazyny, produkcja, itp. IT, consultingu, BPO, SSC, finansów jak na lekarstwo. Nic tu nie ma i się nie dzieje, wszelkie wydarzenia kulturalne, rozrywkowe, ogólnokrajowe to Warszawa, Kraków, Wrocek, Trójmiasto, Spodek w Katowicach. Odpływ ludzi, atomizacja i zlewaczenie społeczeństwa. Brak aglomeracji , jest Poznań, trochę dużych wioch dookoła i to wszystko. Do tego okolica nudna: Trójmiasto ma morze, Wrocław, Śląsk, Kraków góry, a Wielkopolska jest płaska jak stół, nudna, rolnicza i ciężko to nawet o lasy czy fajne jeziorka. Ponadto wszędzie stąd daleko, pół dnia jazdy samochodem.

Zaloguj się aby komentować

Nie możemy zostawić przeszło miliona Polaków w trudnej sytuacji. Jeżeli nie przedłużymy wakacji kredytowych, wkrótce może dojść do masowych licytacji nieruchomości rodzin, które nie będą w stanie poradzić sobie z płatnościami rat – powiedział Waldemar Buda, minister rozwoju, na konferencji prasowej poświęconej wakacjom kredytowym.

Tutaj komentarz posłanki od Hołowni:

Przygotowanie projektu ustawy teraz traktuję jako pokazówkę na odchodne, ponieważ ta ustawa legislacyjna nie ma już racji bytu. Nie będzie procedowana przez ten rząd. W mojej ocenie, jeśli dzisiaj jest przestrzeń i istnieje faktyczna potrzeba przedłużenia wakacji kredytowych, to na pewno nie w tej formule. Nie kwota kredytu, a zdolność do obsługi długu powinna być podstawowym kryterium – komentuje w rozmowie z money.pl Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski2050.

https://www.money.pl/banki/pis-straszy-masowymi-licytacjami-opozycja-mowi-o-pokazowce-na-odchodne-6956022737099296a.html

#polityka #wiadomoscipolska #gospodarka #ekonomia #kredythipoteczny #nieruchomosci
GtotheG

@inty po co brali kredyty na ktore ich nie stac? Ja to sobie licze tak, ze nawet jak mi 2 x pojdzie do gory to dam rade splacac.

Bajo-Jajo

i bardzo dobrze niech jebia panstwowych pasożytów

jak chca miec dom to niech na niego zarobia uczciwie a nie licza na to ze ta czy inna partia im da z moich pieniedzy

shogoMAD

A ja właśnie chciałem kupić mieszkanie po taniości z licytacji komorniczej. Widocznie kapitalizm to za trudne dla pisowców w dupe jebanych

Zaloguj się aby komentować