Amazon Studios w ciągu 4-5 lat będzie miał większą oglądalność niż wszystko co wypuszcza Disney.
Disney nową odsłoną Star Woke (Wars), po raz kolejny strzela sobie w kolano, gdy agenda jest ważniejsza od fabuły. Do tego dochodzi jeszcze to co zrobili bądź chcieli zrobić z innymi klasykami: Mała Syrenka, Śpiąca Królewna pokazuje, że opowiedzenie ciekawej i dobrze opisanej historii nie jest dla nich ważne, a dodatkowo całą kulutrę DEI pokazują w sposób ją obrzydzający. Dobre opisanie tematu i wypunktowanie autora w komentarzach w tym temacie na Reddicie: https://www.reddit.com/r/changemyview/comments/1999c5f/cmv_disney_is_not_losing_money_over_being_woke/
Amazon, w 2021 kupił MGM. Oczywiście również ma elementy DEI w swoich filmach i serialach, ale nie są one nachalne i nie powodują pogorszenia fabuły. U Amazona osoby LGBT, czarne, kobiety itp. też mają wady, nie są idealizowane, żartuje się z nich w równie brutalny sposób jak z reszty i owszem czasem poszedł za daleko ze śmiesznością - Czarne Elfy w Śródziemiu, ale ogólnie ogladając ich produkcje uważam, że nie są nachalne, a ostatnio wielokrotnie wypuścili seriale, po których nikt nie spodziewał się takiego sukcesy
Serial: The Boys, Fallout, Reacher, the Outlaws
Filmy (niektóre MGM): Daleko od Domu, Mój piękny syn, Cinderella
A kto potrafi podać dobry film Disneya z ostatnich 5 lat? I to nie jest tak, że Go Woke Go Broke, tylko Go Woke do porzygu Go Broke. Nie wiem kim są akcjonariusze Disney'a, że na to pozwalają.
#neuropa
Zakazać starych filmów, może odbiją
Zaloguj się aby komentować