Zapowiadali, że zlikwidują tzw. receptomaty - tj., "wypełniasz formularz, opłacasz, dostajesz smsem receptę". Zamiast tego Minister Zdrowia zlikwidowała - w tydzień - całe zdalne leczenie.
Marihuana została wrzucona do jednego kosza razem z fentem, oxy i morfiną. Jednocześnie, w porównaniu do wcześniejszego projektu, Ministerstwo wyrzuciło z listy np. tramadol i benzo - i te dalej są na smsa.
Kontynuacja leczenia? Taki chuj. Okres przejściowy? Taki chuj.
Moja doktor jest w Warszawie, 300 kilometrów stąd. Specjalistka. Zna się nie tylko na zielsku, rozumie też bardzo specyficzne problemy które są związane z autyzmem i adhd. Agresja, wkurwienie, przetwarzanie emocji, lęki, kocioł w głowie - okazuje się, że memy nie kłamią i to wszystko można jakoś ogarnąć, korzystając z odpowiednich narzędzi. Dostałem od niej nie tylko zielsko, dostałem też inne leki i wskazówki które mi pomagają.
Lokalnie nie tylko nie mam lekarzy od zielska, lokalnie nie mam nawet ogarniętych lekarzy od autyzmu. I teraz, zgodnie z przepisami, mam się u niej pojawiać co kilka miesięcy. Tylko po to, żeby spojrzała na moją autystyczną dupę na żywo zamiast przez google meet i stwierdziła, że nie wiem, dalej mam jebany autyzm i nie wstrzykuję sobie tej marihuany do żył czy coś.
Tak, wiem, że w praktyce za kilka miesięcy rynek się ogarnie i gdzieś w pobliżu będę miał lekarza (albo dilera). Ale to nie zmniejsza emocji.
Panie Tusk, Pani Minister Zdrowia - chuj Państwu w dupę.
#autyzm #adhddoroslych #medycznamarihuana #marihuana
@DoktorFluenza nadal uwazam ze piepszysz glupoty. Zielsko moze wypisac kazdy lekarz, a recke raz wystawiona moze ponawiac rodzinny nawet na teleporadzie. Chodzi o ukrocenie dostepu dla ludzi ktorzy wykorzystywali system by ćpać. Leczenie zdalne dalej istnieje. Bzdury, bzdury, bzdury.
Lekarz online ma twoją kartotekę. Wnioskujesz o dostęp do dokumentacji medycznej i idziesz z tym do rodzinnego.
@DoktorFluenza
Czyli teraz już nie ogarnę zioła z apteki i znów będę zmuszony biegać za Sebastianem w bramie?
🧐
Zaloguj się aby komentować