#hobby

52
1212
Nuda no... Nic nie chce zdychać, nic nie chce rozpocząć plagi. Dalej nie mam filtrów do aparatu. Nuda.
Tylko robali mam coraz więcej, jak karmie to wyłażą trójkami.
#akwarystyka #hobby #smiesznypiesek #ciekawostki #fajnykamien
da68d971-046f-4b76-9659-5ae5df34abc5
SST82

Lux to wygląda.

U mnie zalane od tygodnia i nic się nie dzieje. Czekam.

Powiedz mi, jak robisz solankę, to mniej więcej ilośc soli (waga) na litr zgadza się z tym co pisał producent na opakowaniu? Bo ja mam Aquaforest reef salt i jest podane, że 390g soli na 10 litrów wody, a z moich pomiarów wyszło że była wartość poniżej minimalnej, i z 410 -415gramów musiałem dać.

I się zastanawiam, czy może nie mam salimetru jakiegoś trafnego...

monke

Ładnie, zazdro. I gdzie znowu jest Nemo?

ErwinoRommelo

Nic nie kumam z tematu, te koralowce beda sie rozrastac? Bardzo fajne hobby w takiego nemo to bym sie wpatrywal godzinami jak sobie plywa.

Zaloguj się aby komentować

LEGO ICONS Atari 2600 10306
https://hotshops.pl/okazje/lego-icons-atari-2600-10306-25759
Cena: 899,00 zł
Okazja dostępna w sklepie Media Expert
#lego #promocje #atari #cebuladeals #hobby
618caeb4-5c07-42e8-87f9-232e9379b3c8
jiim

Widzę, że LEGO zaczyna ruchać boomerów z nostalgią podobnie jak Apple xD

Zaloguj się aby komentować

Ale błoto dziś ;⁠)
Na tapet wzięty milk stout do którego na cichej fermentacji dodam prażone ziarna kakaowca, które się maceruja/dezynfekują aktualnie w wódeczce.
W sumie nawet nigdy milk stouta nie piłem więc będzie ciekawe doświadczenie i przekupstwo żony;)
#homebrew #domowepiwo #homebeer #hobby #piwo
eaaa0f7c-ab91-4cf3-b1f1-38f08dac067b
4aa6d63a-5295-449c-a348-226712cef774
b6dbed1c-bc4f-4089-82fc-d42715194df4
a60e1537-e111-4585-8a3a-b6b23423dd96
FulTun

@Navane To nie jest tak chop siup, do tego musi lecieć jakaś poważna nuta żeby to wyszło z kulturą.

Z badań wynika że taką muzykę lubią drożdże i ze są ręką lepiej traktowane a nie bulu bulu jeb jeb jeb łuchą o rant gara.

https://www.youtube.com/watch?v=RyP5KKyUFCk

Puzzle_zwierzakow

Czy dodawałeś laktozy? Jeśli tak to nie trzymaj ich potem w ciepłe. 1. Będzie kwasny posmak. 2. Może wybuchnąć

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Wczoraj była ładna pogoda, więc pojechałem na troć wędrowną. Niestety sreberka nie uświadczyłem, ale za to wpadło w moje łapska kilka ładnych garbusów. @ada-szubak, coś ostatni pisałeś pod tagiem #wedkarstwo o okoniach łowionych na małe przynęty.
https://youtu.be/cuR2c5HFtm0
#hobby
tatotamto

Aż miło popatrzeć, gratuluję okazów, fajne grubaski

uraczmnieurna

Moja ulubiona rybka na patelnię

ada-szubak

Ale piękne okazy. Zazdroszczę miejscówki. Pamietam skandynawskie fiordy i temtejsze okonie... Niestety na Mazowszu nigdy nie udało mi się takich złowić. Używasz gumek Keitech?

Jak się zacznie sezon na dużego drapieżnika też będę wrzucał swoje zdobyczne.

Zaloguj się aby komentować

Prosiaczek i tygrysek- brzmi jak nawiązanie do Kubusia Puchatka
Uwielbiam robić takie personalizowane kartki.
W ogóle uwielbiam robić kartki xD Dostałam już 3 wiadomości od różnych osób, że moja kartki są wyjątkowe i takie "moje"- że od razu po stylu kartki i stylu robienia zdjęcia widać, ze są to moje prace
#kartkicytmirki -> tutaj więcej
#handmade #rekodzielo #hobby #diy
d655ce58-19b2-44bd-b97e-3e05c35c792a
394056a6-16b5-4d02-b6b4-7e97901465a2
Mr.Mars

@cytmirka

że moja kartki są wyjątkowe i takie "moje"- że od razu po stylu kartki i stylu robienia zdjęcia widać, ze są to moje prace


Już chyba wieki mówię to tobie.

Zaloguj się aby komentować

Zmocowany 501st Legion BARC Speeder w skali figurki.
(Tylne silniki są z robione z wyrzutni groszków, a przedni silnik używa mikrofonu)
#lego #legomoc #starwars #clonewars #hobby
2774d84a-c57d-4616-9efd-0b19ef2562f3
c63d289e-1d48-4492-94d9-55b78f9e5126
56d3440f-2805-49ee-9bbb-a9bc6fa9c616
cec

Tak patrzę na te zdjęcia i nagle mnie olśniło, że ty sobie nawet stolik z klocków Lego zbudowałeś! Szanuję.

Zaloguj się aby komentować

Dawno nic nie wrzucałam, ale już mi się skończyły stare rzeczy i będę postować na bieżąco jak powstają, co może trochę zająć ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽ Dzisiaj mały dodatek do Na skrzydłach dodający odrobinę interakcji między graczami. W zestawie jest instrukcja, plansza siedlisk oraz kilka kart ptaków wykorzystujących nową mechanikę.
Jak ktoś zna grę, to w skrócie dodatek polega na tym, że za każdym razem jak jeden z graczy zbuduje ptaka w danym siedlisku (las, łąka, woda), to znacznik toru przesuwa się o jedno pole, i gracz, który tego ptaka zbudował zgarnia małą nagrodę (jajko, jedzenie lub kartę). Jak znacznik przejdzie odpowiednią ilość miejsc aż do czerwonego pola, każdy z graczy może "wysiedzieć" jedno z jajek na ptaku dostając pisklaka. Pisklak, zależnie od stopnia wyklucia daje punkty oraz powtarza umiejętność rodzica podczas jego aktywacji. Dodatku jeszcze nie testowałam, ale chyba dzisiaj będzie okazja ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
Tag do obserwowania/czarnolistowania -> #eveplanszowkuje
#gryplanszowe #tworczoscwlasna #hobby #grybezpradu
bb6fdf4d-dd9d-461c-839c-712768796d46
cf73f231-b051-42f3-82a4-940ce8a08ccb
Pouek

@Eve ooo właśnie w tym tygodniu kupiłem tę gierkę i będzie ogrywane :D. Który to dodatek? "Ptaki Europy"?

Zaloguj się aby komentować

Marsze na orientację
Postanowiłem dzisiaj napisać o marszach na orientację, bo uważam, że jest to super rozrywka/sport/hobby, a wydaje mi się, że mało osób o tym słyszało. Sam dowiedziałem się przypadkiem kilka lat temu, mimo że od dziecka dużo czasu spędzam w lesie/górach.
O co chodzi?
Marsze na orientację to zawody, polegające na tym, że dostajemy mapę, z zaznaczonymi punktami, które należy znaleźć w terenie. Punkt w terenie to może być lampion, lub punkt opisowy.
Lampion to tak naprawdę kartka, zwykle biało czerwona, przyczepiona do drzewa. obok kartki jest dziurkacz albo kredka, do potwierdzenia na karcie startowej znalezienia punktu.
Karta startowa to kartka, na której zapisana jest nazwa drużyny (lub zawodnika) i na której potwierdza się znalezienie punktów.
Co jest potrzebne:
- Kompas. Bez niego będzie ciężko, często punkty są w takich miejscach, że trzeba iść na azymut.
- Warto wiedzieć, ile kroków to np. 100m, żeby móc orientacyjnie odmierzyć odległość.
- Różne zawody mają swoje listy wymaganego sprzętu, jak np. latarka, folia nrc, naładowany telefon itp.
- Nie wolno korzystać z nawigacji w telefonie i zegarku. Niektóre zawody pozwalają na korzystanie z pomiaru odległości za pomocą gps.
Na czym polega trudność.
- Na nawigacji. Sama nawigacja jest dla wielu osób problemem, cały czas trzeba wiedzieć gdzie się dokładnie znajdujemy. Chwila nieuwagi, ominięcie jakiejś leśnej przecinki itp. powoduje dużą stratę czasu na ponowne odnalezienie się.
- Mapy często są nieaktualne, np z lat 80 i układ dróg leśnych, lasów i przecinek nie zgadza się z naturą.  
- W tym samym miejscu zwykle rozgrywane są różne warianty tras, np trasa 10km, 25km i 50km, znalezienie punktu z innej trasy i zaznaczenie jako swój to dużo punktów ujemnych.
- Niedaleko poprawnych punktów, umieszczane są twz. punkty stowarzyszone, czasem bardzo podchwytliwie, zaznaczenie "stowarzysza" to mniej punktów niż zaznaczenie właściwego punktu.
- Czasem mapy są przekształcone - dziwna skala, część mapy jest zamazana albo wycięta, jakiś fragment zastąpiony jest lidarem itp.
- Część zawodów odbywa się np nocą, albo na długich trasach.
Atmosfera na zawodach jest bardzo przyjazna, zarówno w bazie jak i w czasie samego wydarzenia. Często zdarza się spotkać sytuacje, kiedy zawodnicy pomagają sobie w znalezieniu punktu, albo określeniu gdzie się w danym momencie znajdują Nie spotkałem się też z jakimiś januszami, chamstwem itp. 
Jak zacząć.
Jeśli umiesz korzystać z kompasu to wystarczy się zapisać. Zawody zwykle mają kilka tras, często są wśród nich kilku, kilkunastokilometrowe trasy familijne, na których nawigacja jest dosyć prosta, a limit czasu długi.
Jak nie umiesz, to warto się nauczyć, w internecie jest sporo materiałów. (W marszach na orientację używamy zwykle kompasów płytkowych, bo się najlepiej sprawdzają do pracy z mapą).
Wiem, że oprócz tras pieszych często są również trasy rowerowe, jednak nie brałem nigdy udziału na rowerze, więc nie mogę nic napisać o tym.
Gdzie są zawody
Zawodów jest bardzo dużo, jedna z list: 
https://www.orienteering.waw.pl/calendar
#sport #hobby #turystyka #pieszewycieczki #orienteering dodaję #rower , może ktoś uzupełni
ef271e66-b739-4c5f-b575-a94b28a0da58
420be454-40ec-4259-a2b5-a629d1b59c6a
ziel0ny

@izopropanol poczytałem troche i zainteresowałem sie tematem, na tej stronce co wysłałeś to raczej same sportowe imprezy, nawet są mistrzostwa polski dosłownie obok mnie. Ja to bym wolał jednak turystycznie coś spróbować najpierw

Slavica

@izopropanol brzmi zajebiście!

Kompromitacja

@izopropanol Chodziłem na takie zorganizowane marsze w gimnazjum. Chodziło się teoretycznie w parach, trasy miały po kilka kilometrów. Teraz to chyba nie do pomyślenia, by wyrzucić dzieciaki środku lasu tylko z pokręconą mapą i kompasem xD

To były najfajniejsze wycieczki, najczęściej chodziliśmy po kilka grup razem i gadaliśmy przez długie godziny. Jak udało się znaleźć jakieś lampiony to w ogóle był sukces xD

Zaloguj się aby komentować

Księżyc jeszcze trzyma się pełni więc pokazuję dzisiaj drugą wersję zdobionej skrzynki-książki w księżycowych klimatach, którą niedawno wykończyłam. Skrzynka miała być w klimatach księżycowych i magicznych - grafika nakładana metodą decoupage, detale wypukłe ręcznie malowane i srebrzone, plus małe kamienie księżycowe w narożnikach i wzór z pasty szklistej na wieczku. Imitacja stron po bokach metalicznie niebieska, z przodu zamknięcie w kolorze srebrnym.
Wnętrze wieczka również zdobione - miał być wypukły motyw astrologiczny, no i jest W środku trzy komory wyklejone ciemnoniebieskim filcem, coby wszystko zgrywało się kolorystycznie. Na obrzeżu wieczka personalizacja (wyblurowana).
Przy okazji ciekawostka: kwietniowa pełnia księżyca w Ameryce Północnej tradycyjnie jest określana jako Pink Moon (Różowy Księżyc), jako że właśnie w kwietniu zaczyna tam kwitnąć różowy floks szydlasty (Phlox subulata). Korci mnie teraz, żeby zrobić wersję tej skrzynki w kolorach floksów
Więcej moich szpargałów twórczych jak zawsze na #apaturiart .
#fantasy #handmade #rekodzielo #chwalesie #hobby #tworczoscwlasna #magia
23472cb1-9357-4ba7-bad2-1ee94588722e
5cb7c1d6-9153-47f4-b275-6f21b70c330c
743ef744-d5e7-45b8-9994-e2cd44c8e69c
08114fd0-74b5-4c10-aab4-c988099751e2
a70cf65a-79f2-46ff-a05c-3ee1d6171abe
Apaturia

Zgodnie z prośbą wołam @rodarball

madhouze

@Apaturia wygląda, jak agat

a113951d-a508-49ef-807d-b1ba02f4a840
rodarball

Jeżeli chodzi o szczegóły....

74e34d76-22f3-484a-8105-ce5bc787ed18

Zaloguj się aby komentować

Hej hejto!
Od jakiegoś czasu wrzucam siebie w sieć!
Myśle że w tych czasach,
które wielu opisuje jako przytłaczające
moja energia moze okazać się przydatna.
Polecam sprawdzić moje kocopoły!
https://youtube.com/shorts/LUqJ1QJWCiE?feature=share
#hobby #ciekawostki #heheszki
#przegryw #metamorfoza
#Dejsuba
c6a05b24-873f-4943-81ca-3bdaeb4b4711
kajak98

Wyrwałeś już loszkę?

lubieplackijohn

@patokrates No i pięknie! Tak trzymać! #pimpmybebzol na pełnej!

GODPL

Cringe jak sam skurwysyn, ale pewnie jakiegoś chłopaka znajdziesz

Zaloguj się aby komentować

Kartka urodzinowa z lakową pieczęcią
Jak widać jest bardzo dziewczęco i różowo xD Ale taki był zamysł!
#kartkicytmirki #rekodzielo #handmade #diy #hobby
a20129f5-f9a0-4363-a110-604b4bc7a37b
ZygoteNeverborn

@cytmirka Słodkiego miłego życia, bez głodu chłodu i picia.

powsinogaszszlaja

@cytmirka Cześć mała. Pogłaskaj futrzaka. Zapewne bardzo wiele pomagał przy pracy.

SlicznaZosia

@cytmirka Nie myślałaś, żeby napisać do parki z kanału Pasjonaci z yt? Myślę, że idealnie wpisujesz się w tę definicję ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry.
3 tygodnie temu pokazywałem Łosia, to teraz pokaże drugiego Jest to PZL 37B również w skali 1:72 od IBG. Poprzedni uzyskał 120 piorunów za co dziękuję! Czy temu uda się uzyskać podobny wynik?
Jeśli model Ci się podoba proszę o  piorunka oraz miło mi będzie gdy zaobserwujesz tak #modelarskarzeznia . Dziękuję wszystkim za dotychczasowe pioruny oraz komentarze, jest to dla mnie bardzo ważne
#modelarstwo #lotnictwo #hobby #tworczoscwlasna
ccb388df-5305-41ce-8636-f70b95c35051
ca80ee79-ebf7-4175-9757-ad388a5d1db4
ad26e4cd-d9fd-4749-9a70-a03bb91d83f2
5aab2487-c1a4-4475-90e5-ecf4b3e5f3b7
6c665252-ebc0-4e4f-a12d-2b980c5ba7d8
panikaman

@Rzeznik fajnie, modelarstwo ekstra zajawka, a był taki moment, że popadło w niełaskę jako hobby dla dziadów, tak mi się wydaje. teraz wraca do popularności. sam bym robił ale nie mam za bardzo gdzie i troche za leniwy jestem

mortas

Ogólnie spoko, tylko czemu te modele wyglądają jakby z nich ciekło na potęgę, uwalone od nie wiadomo czego (po ziemi jeździły tylko?), który lotnik by w takiego szrota wsiadł, albo mechanik dopuścił do takiego syfu? Brudzing ok ale na czołgu, z tymi samolotami to bez przesady...

Zaloguj się aby komentować

Cześć wszystkim  Chciałem wam pokazać, pochwalić się a może nawet kogoś zachęcić do takiego prezentu dla kogoś bliskiego Moja narzeczona uwielbia handmade :) W wolnej chwili po pracy poświęca się swojemu hobby  Jeśli ktoś by był zainteresowany taki prezentem, możecie pisać na prv Cene jest indywidualna ale około 50zł z tego co się orientuje Dziękuje za uwagę i czas poświęcony na przeczytanie wpisu #diy #hobby #handmade #rozowepaski #chwalesie #hejto
09d1d0d5-ef5b-437c-a8fa-6f8127b1ea5c
d972fefa-38f2-4c2c-a079-7cb8666e40cf
66bd118d-8941-4c57-8ee8-c6aa77b86a68
faa92ab2-bb66-4e0a-908d-51846cc2e883
c5b35ce2-01a8-4c72-9585-198028b0e050
Zapster

@marco-polo na Krupówkach po 50 ziko takie szły

marco-polo

Dziękuje @schweppess , @Zapster tu sobie możesz wybrać jaki chcesz napis w środku i kolor ;D

Zapster

@marco-polo myślę, że możesz tam to opchać w dużych ilościach

Zaloguj się aby komentować

bimberman

prawie jak czarna wołga

Zaloguj się aby komentować

Kolejny update z kosteczki.
Minęły dwa miesiące od startu. Jeśli nie masz dostępu do oceanu w pobliżu, to proszę nie rób tego tak jak ja, szkoda ci będzie jak ci wszystko zdechnie - trzeba czekać aż dojrzeje.
Rzeczy warte odnotowania:
  • mam zatrzęsienie robaków, znaczy żywa skała ma się dobrze - dobrze, ale zaczynam je powoli wywalać
  • większość zoa się dzieli jak głupia.
  • zacząłem podawać AB+, trzeba karmić korale. 1ml/dzień - no kurcze widać jak im smakuje!
  • skała troche się zazieleniła, bo zaczynam podbijać PO4, raz na tydzień 5 kropel 4500ppm/l, no ale po kilku dniach widać, że Capadella nieźle ruszyła, zoa happy, zaczynają się pojawiać plamki coarraline, jest OK. Nic nie straciło koloru, więc można spokojnie podbijać jeszcze. Ten kto zaprojektował test Saliferta ma specjalne miejsce w piekle.
  • znalazłem dwie kolonie rurkowców narazie zostają, jedzą gunwo, ale jak zaczną coś pyskować o paróweczkach to out.
  • jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu wlecą monti, bird's nest i może bubble gum monti. Zaczynam działać ze środek/góa.
  • na korale jak narazie wydałem mało, jakieś EUR300.
tagi: #akwarystyka #hobby #smiesznypiesek #ciekawostki
PS. nic nie zdechło, war koral na pierwszym planie wygląda na siwego, bo się cieszy polipami, jak ktośchce jakieś zbliżenie to niech daje znać w komentarzach.
0ba16e9a-3d16-4a8b-b91e-d945b72eedc4
paypul

Jak ja szanuje takich ludzi ktorych pasjonuje jakies gowno (sam hoduje mrowki) xD

Scoville

@siRcatcha przez Ciebie zaczynam żałować, że zrobiłem restart moich dwóch słodkich baniaków zamiast przerobić jeden na solniczkę super to wygląda. Zrobiłbyś może jakieś podsumowanie dotychczasoych kosztów?

Zaloguj się aby komentować

#tikutak #zegarki #ciekawostki #zainteresowania #hobby #gruparatowaniapoziomu
No i tak to.
W poprzednich wpisach prześledziliśmy losy 1. Moskiewskiej Fabryki zegarków im. Kirowa od jej powstania, aż do – mniej więcej – końca lat 50-tych.
Był to czas współzawodnictwa bloku komunistycznego i kapitalistycznego, a ściślej – USA i ZSRR oraz ich satelitów, o prymat w świecie. Aleksander Suworow w „Akwarium” pisał, że gdziekolwiek i w jakiejkolwiek dziedzinie była szansa na to, aby Związek Radziecki udowodnił swój sukces, tam znajdował się sposób, sztab ludzi oraz środki finansowe, aby to wypracować, a w ten sposób dowieść wyższości komunizmu. Technologia, produkcja, przemysł, wydobycie, gospodarka, sport – wszystko było polem do rywalizacji. Nie mogę przypomnieć sobie, o które zawody sportowe chodziło, ale rzecz dotyczyła skosu o tyczce, chyba tej sytuacji ze słynnym „gestem Kozakiewicza” na Igrzyskach Olimpijskich w 1980 roku: podczas skoków Rosjanina otwierano wierzeje stadionu, aby powstały przeciąg wywoływał wznoszący prąd powietrza, i choćby w ten minimalny sposób poprawiał jego osiągnięcia. Takie to były czasy. O prymat walczono na każdym polu, a właśnie dochodziło jeszcze jedno miejsce współzawodnictwa: Kosmos.
Ten czas był czasem strachu, i może pod jego presją tak usilnie walczono, i również dlatego tak mocno odcisnął się w kulturze i samym człowieku. Niby II Wojna Światowa skończyła się kilkanaście lat wstecz, niby Zachód udzielił Wschodowi pomocy lend – lease, ale o przyjaźni nie mogło być mowy. Było za to ciągłe szachowanie, rozmieszczanie sił i wpływów dwóch mocarstw w całym świecie. Tak naprawdę, po wojnie nie ustawały wysiłki o zdobycie przewagi militarnej. Pracowano nad pociskami, rakietami, bombą atomową, nad sposobami przenoszenia broni i zniszczeniem uzbrojenia przeciwnika. Na różne sposoby próbowano przekonać światową opinię publiczną o tym, że jedna strona wyprzedza drugą, że trzyma w szachu przeciwnika, będącego na drugim końcu świata. W naszej opowieści doszliśmy do ery wyścigów między USA i ZSRR, kto pierwszy wystrzeli w kosmos urządzenie, a potem – człowieka. Ery Jurija Gagarina, pierwszego człowieka, który dokonał lotu orbitalnego.
Tutaj ciekawostka: Gagarin zabrał ze sobą na orbitę....lalkę swojej córki. To nie żart. Pewnie był to jakiś talizman na szczęście, który miał mu dodawać otuchy, ale jednocześnie był to prosty wskaźnik momentu, w którym przestaje działać ziemska grawitacja i przedmioty zaczynają swobodnie fruwać. Stało się tradycją, że kolejne loty załogowe również zabierały ze sobą maskotki. Aż do czasów dzisiejszych, chyba każda z ekip miała swojego ulubieńca, który leciał z nią. Chciałbym tu podkreślić, jak bardzo ówczesny świat żył wyścigiem kosmicznym i możliwością lotu poza Ziemię. Niesłychanie mocno odbiło się to w kulturze i psychice ludzi, również dzięki ogromnej propagandzie, jaka towarzyszyła całemu przedsięwzięciu przed i po. Wyobrażano sobie podróże międzygwiezdne, bazy na innych planetach, chłopcy chcieli być astronautami, wszyscy znali nazwiska pilotów i ekscytowali się szczegółami ich poczynań. Gagarin po powrocie na Ziemię został wysłany w 2-letnią propagandową podróż zagraniczną, w czasie której odwiedził 30 państw. Był żywą legendą, #chad, synem rzemieślnika i dojarki krów, który rzucił szkołę po ukończeniu 6 klas, żeby w fabryce pracować i uczyć się zawodu odlewnika. Ukończył Szkołę Techniczną (w późniejszym czasie również studiował), został pilotem wojskowym, potem jedną z 20 osób przygotowujących się do lotu orbitalnego. Widzę tu ogromne podobieństwo do życiorysu Walentyny Tiereszkowej, ale o niej i o „Czajce” napiszę gdzie indziej. Misja Wostok-1 była ówczesnym rekordem wysokości, długości lotu i masy wyniesionej poza Ziemię. Pamiętam to jeszcze z lat 80-tych, czyli dwadzieścia lat po Gagarinie. Pamiętacie, co było 20 lat temu? To wcale nieodległa przeszłość (no dobra, dla jakiejś części czytelników.....;))
Krótko: po locie pierwszego człowieka na orbitę okołoziemską, ludzie oszaleli na tym punkcie. Już wcześniej zachwycano się przestrzenią, a nazwy związane z kosmosem i ciałami niebieskimi przyklejano wszędzie, jak leci (nawet były papierosy „Kosmos”). 1. Moskiewska Fabryka Zegarków im. Kirowa była jedynym dostawcą urządzeń zegarowych dla przemysłu kosmicznego w ZSRR (wydaje mi się, że później 2. Moskiewska również dokładała swoją cegiełkę do zewnętrznych mechanizmów zegarowych rakiety, czy też urządzeń startowych – rzecz do sprawdzenia), zapisała się też jako producent pierwszych zegarków w Kosmosie. Gagarin (później również Tiereszkowa) miał podczas lotu zegarek „Szturmańskie” właśnie stamtąd pochodzący (poniżej zdjęcia 1 i 2 tego modelu, znalezione w necie). „Striełę” z 1. Moskiewskiej miał na ręku Leonow w 1965 r., pierwszy człowiek, który lecąc statkiem Wostok – 2 wykonał spacer kosmiczny. I chronograf „Poljota” towarzyszył pierwszemu (oficjalnie) człowiekowi, który poniósł śmierć podczas lotu kosmicznego (Władimir Komarow w 1967 r.). A na samym początku, jeszcze przed Gagarinem, była bezzałogowa misja Korabl – Sputnik 4, w którym na próbę poleciała m.in. „Pabieda” na ręku manekina, nazywanego Iwanem Iwanowiczem. W wyniku tego w 1961 r. fabryka przyjęła nazwę „Poljot” („Lot”), i tą nazwą zastąpiono wszystkie – poza eksportowymi i wojskowymi - produkowane wcześniej tam marki (Kirowskie, Orbita, Strieła, Kosmos, Sputnik, Stoliczne, Wympieł, Moskwa, Pabieda, Sygnał, Rodina, Majak...). A dalej to już z górki.
Jak wspomniałem w poprzednim wpisie, produkowano na dawnych amerykańskich maszynach, w oparciu o personel wykwalifikowany przez inżynierów francuskich oraz – przypuszczalnie – na francuskiej lub szwajcarskiej myśli technicznej (chodzi mi o mechanizm). Pod względem konstrukcyjnym, zegarki odpowiadały średnim i wyższym półkom zegarków zachodnich. Po zastosowaniu urządzeń antywstrząsowych, zabezpieczających osie, niczym nie odstawały od czasomierzy najlepszych firm amerykańskich, niemieckich, szwajcarskich i francuskich. Miejscami proponowały rozwiązania lepsze, niż ich kapitalistyczne odpowiedniki (np. grubość złocenia 20 mikronów, czy łożyskowanie kamieniami najtańszych mechanizmów kwarcowych). Pochodzące z początków produkcji Poljoty do dziś są w użyciu, a na rynku wtórnym trafiają się dobrze zachowane perełki, choćby te oznaczone na tarczy „klasa 1”. Jest to gwarancja sprawdzonej podwyższonej dokładności chodu, a jej odpowiednik np. u Szwajcarów był powodem dumy producenta, odpowiedniego certyfikatu, synonimem precyzji i luksusu.
Tutaj znowu ciekawostka, wołam @Donpedro841 : w Polsce działały od 1953 r. Zakłady Mechaniczno - Precyzyjne w Błoniu (przemysł wojskowy), po 3 latach zadecydowano o podjęciu w nich produkcji zegarków, aby po kolejnych 3 latach wypuścić pierwszą ich partię. I na czym oparto cały proces? A na „Kirowskim” z 1. Moskiewskiej, czyli na pierwowzorze „Poljota”. W latach 60-tych na zasadzie montowni składano pod Warszawą mechanizmy z gotowych części radzieckich, we własnym zakresie produkując tarcze, koperty i wskazówki. Potem powstawały części z półproduktów, ale mechanizmów w całości zrobionych „na miejscu” wypuszczono raptem 1000 szt. Tak więc polskie Błonia, Blonexy, Bałtyki, Alfy, Jantary, Warsy i Kuranty w większości miały mechanizm identyczny z Kirowskim i wczesnym Poljotem, i to opisany cyrylicą (rysunek i 3 zdjęcie). Polscy inżynierowie dokonywali cudów, aby udowodnić, że jesteśmy w stanie produkować wszystkie potrzebne komponenty we własnym zakresie, niestety, takich działań odgórnie ZAKAZANO. Po co robić konkurencję Związkowi Radzieckiemu? No właśnie. Zakłady funkcjonowały do 1969 r. i – o ile się orientuję, ale nie mam na ten temat szczególnej wiedzy – wykonywały również tzw. produkcję specjalną. Nie chodzi mi o zegarki dla pilotów, choć były i takie (Blonex Antymagnetyczny), ale o elementy o przeznaczeniu stricte militarnym. Później fabrykę, podkreślmy to: decyzją polityczną, nie tyle zlikwidowano, co przebranżowiono na fabrykę drukarek.
Tymczasem w ZSRR był zbyt na części i gotowe produkty, eksportowane w milionowych ilościach do 63 państw. Czasem czyniono to pod własnym znakiem handlowym, a czasem pod innymi, np. jako Sekonda (Wielka Brytania), Nairi (Armenia), Orex (Rumunia), Meister Anker (RFN), Exacta, Cornavin czy Corsar. Do likwidacji zakładu Poljota w 1992 r. produkowano kilka typów mechanizmów z ich rozwinięciami i udoskonaleniami. Pierwsze, bazujące jeszcze na konstrukcjach LIP-a i ich modyfikacje, potem 24xx wzorowane (jak sądzę) na ST-96 i ETA, kopie AS1475, „bocian” (znów podobieństwo do ETA i PUW), w końcu najpopularniejsze 26xx (wypisz, wymaluj Geneva Sport Watch i Enicar). Były zwykłe, pospolite czasomierze z naciągiem manualnym lub automatycznym, były mechanizmy z budzikiem, stop-sekundą, chronografy, „nurki”, okolicznościowe, były zegarki kwarcowe i cacka w złotych kopertach. O ile mi wiadomo, poza specjalistycznymi czasomierzami, zakład wykonywał wyłącznie zegarki męskie. Dużym odbiorcą była oczywiście armia, marynarka i lotnictwo, na ich potrzeby powstawały wyspecjalizowane konstrukcje do precyzyjnego pomiaru czasu, ale to już inna historia. Po upadku Związku Radzieckiego „Poljot” zbankrutował, jednak marka jest zarejestrowana i produkowana w kilku krajach.
7d79801e-a053-44cb-b4fb-45ca1a14d4d8
cd41b47e-94fd-4f04-add4-47fa1442c19c
16553ff5-7b1e-4a9b-9c6a-7446ce9ff5f1
34ab299e-1f49-4da3-b1d5-96feb491ee35
Pigachu

@t0mek Długośmy czekali na ten wpis, ale wreszcie jest

t0mek

@Pigachu w następnym wpisie: Raz to za mało, czyli Kosmos - i co dalej?

PotwornyKogut

gagarin... tak, pamiętamy.

  • Tate, tate! W radiu mówią, że ruskie w kosmos poleciały!

  • Wszystkie?

  • Nie, tylko jeden

  • To co mi dupę zawracasz

Okrupnik

Mam taki zegarek! Nakręcany jeszcze

Zaloguj się aby komentować

Żeby nie było tak cukierkowo:) brudas też jest:) Aoshima Toyota Hilux double cab Lift up . 1/24 #modelarstwo #hobby #toyota #motoryzacja
8f6d6e0a-b07a-46c3-8181-2f7f4be10564
53e84f05-3382-4505-8ddc-64ab25a1f040
1e09df8b-2b56-4c22-a051-b98f58d30cb7
070071d4-da97-4839-bdae-b629464f02e5
IntruderXXL

@Suodka_Monia przecież to tak miało być

Arxr

Fajnie wyszło to ciężkie błoto za oponami. Super sprawa

Zaloguj się aby komentować

Kijowym karpiarzem jestem
W UK mamy okres ochronny na rzekach, więc chodzę teraz na niewielki staw w mojej okolicy - Railway Pond. Staw jest naprawdę pełen ryb - płotki, wzdręgi, leszcze, liny, karasie, klenie, okonie, a nade wszystko - przepiękne karpie. Te ostatnie w słoneczne dni potrafią wylegiwać się tuż pod powierzchnią, doskonale je widać i przynajmniej niektóre mają zdrowo ponad 10 kilogramów. Niestety - jak wspomniałem - karpiarzem jestem cienkim i mimo kilkukrotnych posiadówek, nadal nie udało mi się żadnego złapać. Pogadałem trochę z zarządcami wody, którzy przychodzą codziennie skasować £5 za połów i dostosowałem się do ich rad - dłuższy, cieniutki przypon i bardzo mały haczyk - chyba 16. Karpie z tego stawu były już wielokrotnie wyławiane i po prostu zrobiły się bardzo ostrożne. Co ciekawe - kulki karpiowe, pellety i tego typu sprawy nie bardzo się tu sprawdzają, za to na białe i barwione robaki najczęściej można je złapać. W sobotę z rana było dosyć chłodno, ale pogoda szybko się poprawiła. Niebo czyste i praktycznie żadnych wiatrów. Delikatne nęcenie (większego nie ma sensu na tak małej wodzie) i od samego początku miałem sporo brań. Nie brałem ze sobą siatki, bo nie widzę sensu dodatkowego męczenia ryb, ale przez sześć godzin spokojnie wyciągnąłem około 40 ryb, głównie leszcze i klenie, kilka płotek i dwa liny, ale wszystko mniejszego kalibru. Około 12 wreszcie zaciąłem coś większego. "Jeśli to karp, to żaden rekordowy okaz" - pomyślałem. Po krótkiej walce w moim podbieraku wylądowała przepiękna złota rybka - karaś i to nieźle utyty - prawdziwy prosiaczek, ważył 1,46 kg. Pokazałem jego zdjęcie zarządcy i podobno jest ich tu kilkanaście, zarówno złotych jak i srebrnych. Nic to, na karpia jeszcze przyjdzie czas, tej ryby trzeba się nauczyć, a tymczasem cieszę się z tej zdobyczy.
#felnarybach #wedkarstwo #hobby #uk #emigracja
0cb7e2e1-0fd7-4ccc-b751-ada5cc2730d9
96d4e39e-3a7f-43dc-9f39-b7dc771cdead
lexico

@Felidiusz taki prosiaczek potrafi nieraz ładnie walczyć

KKLKK

Karasie jedza gowno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Felidiusz

@KKLKK No kuźwa, czekałem, aż w końcu ktoś to napisze

Benio

@Felidiusz jak mówisz, że w słoneczne dni pływają przy powierzchni to kup interceptor od kordy i spróbuj na chlebek z powierzchni.

Ja to z karpiami nie mam nic wspólnego bo wolę na muchę za pstrągami pochodzić (w sumie dzięki temu nie dotyka mnie kwestia końca sezonu na rzekach) ale mam feedera takiego średniej mocy i kiedyś dla testu na chlebek takiego bydlaka złowiłem.

e0846807-1f66-405b-93bf-a26262cbd8c2
Felidiusz

@Benio Piękny okaz, a co do metody to zarządcy wody zakazują łowienia z powierzchni. W tym cały szkopuł

Benio

@Felidiusz aj szkoda. Wg mnie łowienie czy to karpi, pstrągów, szczupaków czy kleni jest najbardziej widowiskowe i dla mnie osobiście przynosi największą frajdę. Ogółem powodzonka i więcej takich grubych karasi życzę.

Pozdro z Selby XD

Zaloguj się aby komentować

Witam. Jakiś czas temu zrobiony - Lamborghini Huracan od Aoshima - z blaszkami od Aoshima . Bardzo fajny model ładne detale i spasowanie #modelarstwo #hobby #motoryzacja #lamborghini
c91ef504-9c05-4011-87bc-5f2f4bd225bd
a2f9816e-4042-483f-b8ce-108201c3ab70
37cacf9b-96bb-4083-9218-58a7efc244c3
SuperSzturmowiec

ale bajo ale nie chce mi się malować i nie mam zdolności takich. jedynie mógłbym składać

Darkinvaider

@SuperSzturmowiec tu nie trzeba zdolonsci- tylko cierpliwość i wytrwałość;] pierwszych modeli nie pokazuje ;] - potrzba praktyki i stosowania sie do rad bardziej doświadczonych modelarzy

Mmmmtttxx

@Darkinvaider jakieś protipy dla początkujących? Skleiłem do tej pory może 2 modele ale z malowaniem u mnie tragedia. Masz może jakieś sprawdzone materiały do nauki?

SpoconaPacha

@Darkinvaider wygląda jak te co wsadzasz pod zimną wodę i zmienia kolor : 3

Zaloguj się aby komentować