Modelarstwo

@HolQ są proste zasady dotyczące tego kogo możesz mieć w swojej armii, każda jednostka (jednostka zawiera od 1 do 20 modeli w zależności od zasad dla jednostki) kosztuje ileśtam punktów (zazwyczaj od 80 do 200) I tworzysz armię za 1000, 2000 lub 4000 punktów. Można kupować fanowskie modele 3D i je drukować w żywicy. Wychodzi taniej i moi kumple tak robią.

Czy można druk 3d używać w turniejach? Nie wiem, chyba bywa różnie i z tego co czytam na forach to raczej nie ma z tym problemu.

Ja po roku malowania mam jednostki za 1800 punktów lecz w 3 różnych armiach i jeszcze nigdy nie grałem turniejowo

@HolQ modele 3d z neta w detalach różnią się od tych oficjalnych. Wg mnie są czasem brzydsze;)

Modele mają też różne uzbrojenie i czasem ludzie drukują 3d tylko lepsze bronię do oryginalnych jednostek

Są też mega wielkie jednostki tytanów i statków kosmicznych których nie ma oficjalnych modeli i to fani je robią a mają oficjalne statystyki

@Arlekin bardzo dziękuję za takie słowa uznania Nie czuje się specem od figurek, niemniej jeżeli miałbyś jakieś pytania to śmiało się pytaj, chętnie odpowiem.

Czas? Miałem baardzo dużo przerwy od kiedy pierwszy raz malowałem figurki i zacząłem od kilku modeli samolotów itp. tak więc ćwiczyłem technikę i zbierałem warsztat. Powiedzmy że po roku od kiedy zacząłem robić modele i oglądać filmiki na yt mam obecny poziom.

I myślę że warsztat jest kluczowy: masę $$ wydałem na dobre pędzle, farby, efekty, narzędzia itp i to robi robotę.

To co mi niesamowicie ułatwiło pracę to pędzle z sobola syberyjskiego + mydło do pędzli z rossmana + preparat do utrzymywania włosia pędzla. Dzięki temu mam te same 3 pędzle już drugi rok, są idealne a zawsze wkurzałem się jak jeden włosek idzie w bok i to rujnuje dokładność pracy (oczywiście do washy, drybrushingu i malowania powierzchni mam inne pędzle).

Kolejna rzecz to staram się robić często i mało: gdy widzę że mi się nie chce lub do północy zostało pół godziny to odkładam kolejny etap. Wtedy na następny dzień robię to samo dokładniej niż poprzedniego dnia bym robił szybciej.

@michal-g-1 ok, dzięki za odpowiedź. Od pewnego pasjonata dowiedziałem się, że nie tyle farby i pędzle są istotne w całym tym procesie. Jakość figurek też ma znaczenie. Ile jest w tym prawdy?

Mam nemesis autorstwa Adama Kwapińskiego czy nawet Witcher The Old War z projektu KickStartera, i tak trochę martwię się, że spartolę sprawę przy malowaniu.

Nie dziwię się, że akuratnie figurki z Warhammera są znacznie droższe od typ spopularyzowanych planszówek. Jakość wykonania widać gołym okiem.

@sawa12721 w tym przypadku nie wiem, ale tak, zdarzają sie gąsienice z kartonu. Zaglądnij na mój tag #modelarskarzeznia jak przeskrolujesz to znajdziesz kilka czołgów w mim wykonaniu i tak gąski są kartonowe. O tutaj nawet coś pisałem na ten temat: https://www.hejto.pl/wpis/czesc-w-nawiazaniu-do

@Greyman modelarstwo jest taka dziedzinia że nietrudno o niezdrowe zachowania. Trzeba sobie w głowie czasem poukładac pewne rzeczy. Ja w końcu się wyzbyłem tego poczucia że dzień bez klejenia to dzień stracony i czuję się z tym dobrze, a gdy widzę świetne modele to staram się nie dołować tylko czegoś nowego nauczyć.

@radoslaw-m masz na myśli niemieckie pojazdy z okresu II wojny? Jeśli tak to podzielam Twoje zdanie

@Rzeznik dokładnie. Szczególnie te ich setki typów jakiegoś działa poklejonego na szybko z którymś podwoziem czołgowym

@Arxr zacząłem od wycięcia w skrzydłach miejsca dla świateł. Potem przykleiłem tam kawałki ramki pochodzącej z oszklenia modelu. No i szlifowanie by nadać odpowiedni kształt a na końcu polerowanie. Nie mam pewności czy to co napisałem jest jasne

@Rzeznik

Jak słońce. Bardzo dobre wykorzystanie ramki. Tak myślałem, ale zastanawiałem się skąd masz przezroczyste sprue. Mam model Jaka który też ma takie. Pierwszy i ostatni samolot złożyłem jak miałem 7 lat

@ErwinoRommelo Dzięki!

@Arxr To model 3D od Bestiarum Miniatures. Akurat wykorzystywany do Dnd.

@SuperSzturmowiec w środku w czołgu siedzi, to go nie widać

@SuperSzturmowiec zatonął po trafieniu petarda Picolo xD

@kejdzu opakowanie zostało

@Arxr cała para w tym modelu poszła na malowanie światła latarni potem już mi się nie chciało kombinować, ale mam zamiar wypróbować OSL niedługo na jakimś innym modelu

@Kaczan34 No właśnie nawet pomalowałem go częściowo na zielono, z innej strony na brązowy szary a potem walnąłem washa i miałem takie "ech...". Strasznie mnie jednak kuje w oczy, to jednak go ruszę.

@Sweet_acc_pr0sa daj namiary na człowieka, nowy w temacie jestem ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

@michal-g-1 jutro poczytam, dzięki wielkie

@kamin te modele z w40k są najtańsze i kupuje się je aby poćwiczyć malowanie:

https://allegro.pl/oferta/warhammer-40k-space-marines-infernus-marine-x10-14028630100

@Arxr figurki kupimy osobno, chodziło mi o zestaw farb i narzędzi. Nie dodałem tego w poście, sorki.

@kamin

Możesz też kupić takie narzędzia. Jak się młody wciągnie, to wymienicie stopniowo na lepsze. (5-6 Euro)

Ja jednak odcinałbym z ramek cążkami do cięcia lub skalpelem. Nie wiem jak nożyczki sobie radzą z wycinaniem. Cążkami lub skalpelem zostawiasz mniej materiału do wygładzenia.

Co do farb, jak w poście - Vallejo. Dodalbym może Army Painter. Co wybierzecie to będzie ok. Vallejo I AP są tańsze, też jak nabierze doświadczenia i mu się spodoba możecie wymienić na lepsze, ale dużo osób nimi i tak maluje. Może na początek nie warto przepłacać na Citadel, ale parę kolorów - czemu nie?

Jest też kilka produktów typu 'wash', na które warto mieć osobny pędzel. Oni nazywają to 'shade paints' xD

Nuln Oil, Agrax Earthshade, Reikland Fleshshade - możecie zastanowić się np nad Nuln oil. Pomoże po pomalowaniu nadać odpowiednie cieniowanie i wyciągnąć detale (warto na elementy z detalami i zagłębieniami/liniami kłaść).

@moll ale to brudne gacie są znaczy się bandaże takie pożółkłe

@SilverMonkey domyślam się xD

@Arxr mańkut

@Bjordhallen może trochę, ale samo podłoże, cokół wydaje się, że dobrze kontrastuje z figurką

@SilverMonkey tak, daje tylko 10/10 a nie django

Świetna robota - ile czasu poświęciłeś ?